| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Wieniaminow;

Cytat:
Te trzy Raidy widuję w księgarniach już od paru miesięcy


Nieźle Laughing Ja znalazłem je na półce w księgarni dopiero dzisiaj Laughing To jeszcze jeden dowód na to że starość mnie dopadła i nie widzę czegoś nowego. Chyba że dystrybucja jak zwykle kuleje.W jednym mieście coś jest, a w drugim niekoniecznie. Podobnie jest z Ospreyem Amercomu, który był dostępny tylko w sieci Em..k, a od pewnego czasu mają go inne sieci.

Sro 27 Kwi, 2011 20:55

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

seth;

Cytat:
Ja znalazłem je na półce w księgarni dopiero dzisiaj



...a do tego jak dotąd tylko jedna księgarnia ma te tytuły Laughing Dystrybucja i reklama leżą....... Wink

6 maja ukaże się "Okinawa 1945"



Opis załącznika:

Pon 02 Maj, 2011 22:14

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Tematyka napoleońska jest modna ostatnimi czasy w Amercomie. Tym razem Salamanka 1812, a po zapowiadanym Graniku, będzie Badajoz 1812. Tak że kampanie na słonecznym półwyspie Iberyjskim będą dobrze opisane Twisted Evil


Opis załącznika:

Wto 10 Maj, 2011 20:47

Powrót do góry
Draico
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 0
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

a

Jakby miał już ktoś w "łapkach" powyższy numer mógłby napisać co będzie kolejne po Badajoz. Też będę miał ten zeszycik ale dopiero za jakiś tydzień a ktoś może będzie miał już w piątek.
Teraz trzeba mieć nadzieję że w reszcie z 58 numerów znajdzie się ciekawa tematyka.

Wto 10 Maj, 2011 21:24

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Draico;

Cytat:
Jakby miał już ktoś w "łapkach" powyższy numer mógłby napisać co będzie kolejne po Badajoz.


Służę Koledze. Po Badajoz przyjdzie czas na Bałakławę 1854.

Kilka słów na temat Vimeiro i Salamanki. Pierwszy tytuł jest w tłumaczeniu p. Łajszczak, a drugi przekładał Jan Muranty. Jednak w obu przypadkach francuskie pułki nazywane są regimentami. W sumie nie jest to błąd rzeczowy, jednak w naszej literaturze przedmiotu operujemy określeniem "pułk". To, że w tekście jest "regiment" nie dziwi, bowiem jest to dosłowne tłumaczenie oryginału.

"Vimeiro" to świetna pozycja, a "Salamanka" zapowiada się jeszcze lepiej.

Pią 13 Maj, 2011 21:12

Powrót do góry
redbaron
Moderator
Kapitan

Kapitan





Posty: 830
Pochwał: 3
Skąd: Toruń
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

seth napisał:
W sumie nie jest to błąd rzeczowy, jednak w naszej literaturze przedmiotu operujemy określeniem "pułk". To, że w tekście jest "regiment" nie dziwi, bowiem jest to dosłowne tłumaczenie oryginału.

Jakiś czas temu kolega ode mnie z Zakładu stwierdził, że jego zdaniem istnieje różnica między pułkiem i regimentem i w stosunku do armii zachodnich konsekwentnie stosuje "regiment" -> zob. "Do szarży marsz, marsz..."
Ja osobiście stosowałem zamiennie te terminy. Nie mniej jednak się zastanawiam - argumentem jest to, że regiment miał bardziej stały i sformalizowany charakter. Tyle przynajmniej zrozumiałem z jego argumentacji Wink

_________________
Pozdrawiam!
Jarosław Centek
http://www.home.umk.pl/~jcentek/

Pią 13 Maj, 2011 21:27

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

redbaron:

Cytat:
argumentem jest to, że regiment miał bardziej stały i sformalizowany charakter.


Być może. Chociaż takie stwierdzenie zawiera w sobie sporą dawkę "scholastyki" Wink W angielskich "Ospreyach" zawsze jest "regiment", francuski, angielski, bez różnicy. Więc w tym przypadku przekład jest dosłowny.
Wracając do kwiatków które nieustannie funduje nam Natalia Łajszczak, posłużę się kolejnym przykładem "dosłowności" przekładu i braku korekty. W Ospreyu Vimiero 1808, na stronie 52, mamy taki tekst;
"....zatknęli na muszkiety bagnety mieczowe (szok !).....zaś strzelcy używali bagnetów kłująco -siecznych (mieczowych), a nie kłujących..."

A co biega tym razem ? Ano o bagnet do sztucera typu Baker, wzór 1801. Jest to bagnet nożowy, przypominający swoim wyglądem szablę. W oryginale jest "sword" a to dla pani Łajszczak jak widać jest miecz. Dzięki temu do bojlerów na okrętach Royal Navy, doszła nowa broń biała czyli bagnet mieczowy. Zapewne używali go wcześniej Kawalerowie Mieczowi Laughing
Na stronie 75 znajdziemy jeszcze jednego kwiatka:

Brytyjczycy przeładowali broń i w ciszy maszerowali dalej

Przeładować karabin Brown Bess Exclamation Mam nadzieję, że kiedyś ktoś da pani Łajszczak czarnoprochowca, a ona go przeładuje Twisted Evil Życzę owocnego przeładowywania.



Opis załącznika:
Oto sztucer Bakera i "miecz" zwany od dziś "łajszczakiem"

Pon 16 Maj, 2011 22:42

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Bellona zapowiada na czerwiec Ospreya autorstwa Ch. Gravetta "Rycerze i turnieje rycerskie" . Tłumaczył Michał Studniarek, czyli nie będzie źle. Całość jest doskonale zilustrowana.
W Amercomie dobiega końca seria "Wielkie bitwy II wojny", tym razem tomik poświęcony walkom w Nadrenii. Pozostaje zatem Berlin 1945 i Japonia 1945.



Opis załącznika:

Opis załącznika:

Sro 18 Maj, 2011 20:57

Powrót do góry
Draico
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 0
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ze strony Amercomu.
Aktualnie w sprzedaży numer: 46/51
Czyżby rozszerzono serię o II wojnie o 3 numery?
Ciekawe o jakie chodzi? W sumie najbardziej chciałbym by wydano jeszcze takie tytuły jak: Kohima 1944, Operation Nordwind 1945 i Maginot Line 1940.

Pią 20 Maj, 2011 17:05

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Draico;

Cytat:
Czyżby rozszerzono serię o II wojnie o 3 numery?


Planów Amercomu nie znam, z jeżeli....to nie czas i miejsce Wink Generalnie sprawę ujmując tematyka kolejnych Ospreyów nie może wykroczyć poza rok 45, i jak znam życie nie wykroczy Wink Idąc dalej za Twoim tokiem myślenia to ;


Cytat:
Aktualnie w sprzedaży numer: 46/51


Sugeruje raczej 5 tytułów Wink

Pią 20 Maj, 2011 20:50

Powrót do góry
Draico
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 0
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Generalnie sprawę ujmując tematyka kolejnych Ospreyów nie może wykroczyć poza rok 45, i jak znam życie nie wykroczy Wink

Owszem, ale Amercom wydał m.in. Leningrad w czasie gdy wydawał już późniejsze zeszyty z roku 1945, więc może zamierzają uzupełnić serię o te kilka numerów np. o jakąś dość ważną bitwę np. Dunkierkę


Cytat:
Idąc dalej za Twoim tokiem myślenia to ;Sugeruje raczej 5 tytułów Wink
Wcześniej było tam napisane n/48 numerów więc dodali trzy. Wiemy na pewno że jeszcze zamierzają wydać Berlin i Japonię.

Pią 20 Maj, 2011 21:02

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Draico;

Cytat:
Wcześniej było tam napisane n/48 numerów więc dodali trzy. Wiemy na pewno że jeszcze zamierzają wydać Berlin i Japonię.


Istotnie, tak jest. Amercom pozostawił sobie pole manewru. Dotyczy to tytułów i płyt. Zauważyłem nawet taką formułę:

Uwaga;film na płycie dołączonej do książki ukazuje wydarzenia historyczne z okresu luty-maj 1945 r. jakie miały miejsce na całym terenie Niemiec, nie tylko w Nadrenii

Sumując powyższe, jestem otwarty na inne tytuły tyczące II wojny, przecież za niedługo czas pokaże co tam Amercom wymodzi Wink

Pią 20 Maj, 2011 21:54

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ruyter;

Cytat:
I od razu pytanie związane z tematem : czytał ktoś już Wojnę domową w Hiszpanii. A jeśli tak, to jak przedstawiono tło polityczne konfliktu ? Waham się czy nabyć tę książeczkę, bo nie chcę trafić na lewacką propagandę. A więc warto czy nie ?


Zdecydowanie warto. Ten tytuł pochodzi z serii Essential Histories, czyli jest to w miarę pełny opis działań politycznych i wojennych w Hiszpanii w latach 1936-39. Autor (ka?), Frances Lannon doskonale zachował równowagę w opisie stron konfliktu i powodów jakie doprowadziły do wojny. Zatem, wszystkie strony biorące udział w tej wojnie zostały "równo" opisane. Przyznam, że czytałem tę pozycję z przyjemnością i pewną satysfakcją. Uważam, że powinna to być lektura obowiązkowa dla zwolenników wybielania czarnych, jak i czerwonych. Może by nie zmądrzeli, ale na pewno wiedzieli by więcej, i pisaliby mniej bzdur związanych z tym konfliktem np. na naszym forum Twisted Evil

Jedno stwierdzenie szczególnie oddaje klimat tej książki (str. 90)

" Złożoność problemów, jakie wystąpiły w Hiszpanii w latach 30.,stanowi ostrzeżenie przed dokonywaniem zbytnich uproszczeń. Ludzie znaleźli się w dezorientujących, niebezpiecznych okolicznościach. Aspiracje klasowe, tożsamości kulturowe i ideologie polityczne krzyżowały się w skomplikowany i czasami zdumiewający sposób. Były dwie strony konfliktu, lecz wiele punktów widzenia. Tak naprawdę podczas wojny domowej trwało wiele rozmaitych wojen "

Min. dlatego polecam tę książkę.

W piątek 27.05 wchodzi do sprzedaży Osprey pt. "Bitwa nad Granikiem 334 p.n.e"



Opis załącznika:

Wto 24 Maj, 2011 19:13

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

3 czerwca ukarze się "Berlin 1945"


Opis załącznika:

Pon 30 Maj, 2011 20:37

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Tak jak podejrzewało wielu z czytających ten temat, seria dotycząca bitew II wojny światowej została rozszerzona o nowe tytuły. Mamy więc "Meiktilę 1945", Operację "Bagration" i "Polowanie na Bismarcka" Dwa pierwsze tytuły to strzał w dziesiątkę, co do Bismarcka to polemizowałbym, ale i tak dobrze że wydawnictwo zauważa jakich Ospreyów spodziewają się czytelnicy Wink

Kilka słów na temat kilku tytułów.

Pierwsza krucjata 1096-99

Autorem jest David Nicolle, gość zna się na rzeczy. Ilustracji Christy Hook nie zachwycają, ale są w klimacie. Pierwszy tom poświęcony wyprawom krzyżowym konsultował Michał Miwa- Młot, dzięki czemu naszej ulubionej tłumaczce p. Natalii Łajszczak udało się nie popełnić faux pas. Całość jest przestronnie i jasno opisana. Szczegółowe mapy pozwalają odnieść się do tekstu. Szczególnie świetna jest mapa Jerozolimy. Książka jest warta uwagi.

Druga krucjata 1148

Autor ten sam, ilustrator również ( niestety). Tłumaczka ta sama, ale bez konsultacji historycznej. To co zachwyca, to rewelacyjne plany oblężenia Damaszku, z mnóstwem szczegółowych odsyłaczy. Równie ciekawe są zdjęcia współczesne, a całość przekładu nie budzi zastrzeżeń. Również polecam.

Trzecia krucjata 1191

Autor .....ilustrator......bez zmian. Tłumaczenie...wiadomo kto. Świetny Osprey. Mapy z odsyłaczami przekraczającymi 35 wersów, to sporo nawet jak na Ospreya. Głównym bohaterem jest rzecz oczywista Ryszard Lwie Serce. Zatem bitwa pod Arsuf opisana w sposób maksymalnie ( do obecnego stanu wiedzy) szczegółowy. W załączeniu, aż trzy mapy Exclamation Jedno zdanie przykuło moją uwagę, strona 30, rozdział; Wojska Muzułmanów.

Ci jeźdźcy, którzy posiadali ladry, walczyli w pierwszych szeregach

Nieskromnie powiem, że wiem o co chodzi. Wiadomo, zbroja na konika Wink ale normalnie takie określenie to raczej rzadkość, widać że nasza Natalia każe myśleć tym co czytają Laughing Świetna zagadka Laughing
I ten tom, przez wzgląd na osobę autora i niezły przekład, też jest godny polecenia.

Oblężenie Malty 1565

Autorem jest Tom Pickles, ilustracje Christa Hook (lepsze obrazki niż w Krucjatach). Tłumaczenia pani Natalia. Ten Osprey to kolejny dowód na to, że im krótsza kampania, tym pełniejszy i bardziej szczegółowy opis. Subiektywnie oceniając,to bardzo wartościowy Osprey. Co prawda mamy na rynku HB-ka pod tym samym tytułem, ale zapoznanie się z innym spojrzeniem na tę kampanię na pewno nie zaszkodzi. Warty uwagi.

Pią 03 Cze, 2011 17:41

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

seth;

Cytat:
kampanie na słonecznym półwyspie Iberyjskim będą dobrze opisane


...więc jutro do sprzedaży trafia Osprey pt. ''Oblężenie Badajoz 1812"



Opis załącznika:

Czw 09 Cze, 2011 19:32

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
kampanie na słonecznym półwyspie Iberyjskim będą dobrze opisane


Oj, chyba ktoś z Amercomu czyta te moje rewelacje, bo w planach wydawniczych jest ; "Wojna na Półwyspie Iberyjskim 1807-1814" Laughing Wink .
Tłumaczem "Badajoz 1812" jest Jan Muranty, autorem Ian Fletcher. Sądzę że kolejne tomy tyczące brytyjskiego spojrzenia na wojnę w Hiszpanii są bardzo ciekawym uzupełnieniem dosyć bogatej literatury polskiej. Autor ilustruje przebieg działań bojowych bardzo ciekawymi zdjęciami,a tekst jest nader szczegółowy.

Teraz czas na kroplę dziegciu Evil or Very Mad Osprey 'Berlin 1945" jest jednym z najgorszych z serii "Wielkie Bitwy II Wojny". Winę za ten stan rzeczy ponoszą solidarnie, autor Peter Antill oraz tłumacz w postaci StudiaPrint. Błędów merytorycznych jest bardzo dużo, za dużo jak na niecałe 100 stron.
Kilka przykładów.
Strona 11; " (Rosjanie)....atakowali Niemców broniących się w Królewcu, Kłajpedzie, Bydgoszczy, Poznaniu i Wrocławiu"

Jako Bydgoszczanin powinienem być dumny z zestawienia mojego miasta z np. Poznaniem, ale z historycznego punktu widzenia jest to nadużycie. Zapewniam że znam książkę "Bydgoszcz 1945" w której autorzy p. Nadolski i Kaliński jednoznacznie twierdzą, że walki na terenie miasta były bardzo intensywne i bardzo ważne dla ostatecznego zwycięstwa wojsk sowiecko-polskich, jednak absolutnie się z tym nie zgadzam.
Dziwić może brak informacji na temat losów gen. Kurta Weidlinga, autor przemilcza jego śmierć w niewoli sowieckiej.
Zupełnie nie do przyjęcia jest nazywanie sowieckich samobieżnych dział pancernych -niszczycielami czołgów. W ogóle opis niemieckiej broni pancernej (na stronie 33) jest mało jasny.
Podczas wymieniania dzielnic Berlina w których stały wieże przeciwlotnicze, jedną tzn. Zoo, wymienia się z małej litery, sugerując tym samym że stała na terenie ogrodu zoologicznego.

Wielokrotnie apelowałem aby zaprzestać przekładu nazw jednostek na język polski, ale Amercom idzie w zaparte i brnie dalej czego owocem jest"Korpus Świnoujście". Podczas gdy inne jednostki noszą nazwy miejscowości niemieckich w oryginalnym brzmieniu. Warunkiem jest obecna lokalizacja miasta ( czyli teren Polski)
Kolejnym kwiatkiem jest nazwa III Korpus Pancerny SS "Germanic". Nazwa żywcem przeniesiona z wersji angielskiej.
Jednak nie jest to szczyt na który mozolnie wpinali się tłumacze ze StudiaPrint. Zdecydowanym hitem jest udział 3 Dywizji Morskiej, która dzielnie broniła Berlina Laughing
Sporo uwag mam do zdjęć zamieszczonych w Ospreyu. Na stronie mamy taki podpis "...zdjęcie zostało wykonane być może w okolicach Seelow......" Wątpię, ale jestem pewien że jest to tylko pobożne życzenie autora. Na stronie 39 jest podobnie. Natomiast prawdziwym mistrzostwem, które jest dowodem na brak szerszej wiedzy piszącego ten tom, jest fotka na stronie 54 której opis głosi;
"Radziecka piechota i czołgi ( prawdopodobnie T-34 uzbrojone w armaty 85 mm)......" W rzeczywistości na zdjęciu widzimy IS-2.
Komputerowa mapa śródmieścia Berlina jest dopełnieniem nędzy jaką prezentuje ów tytuł. O całej reszcie.....może przy okazji.

Reasumując Berlin 1945 to słaby i irytujący pokaz "zachodniego" sposobu widzenia tej bitwy. Autor korzystał z obiegowych i często fałszywych przesłanek aby opisać coś na czym się absolutnie nie zna. Nie polecam tej lektury, jedna ofiara wystarczy Laughing[/b]


Ostatnio zmieniony przez seth dnia Czw 16 Cze, 2011 20:20, w całości zmieniany 1 raz

Pią 10 Cze, 2011 20:20

Powrót do góry
zbV
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 455
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Wiecie może skąd niektóre księgarnie mają informacje o przyszłych zeszytach Ospreya - i to parę miesięcy w przód ? Bo na stronie Ospreya jest zwiastun, ale najwyżej na następne 3 miesiące. ??? LINK 1 , LINK 2
Question

Sob 11 Cze, 2011 10:30

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Pierwsze przecieki widoczna są na forum Ospreya Wink Natomiast najwięcej informacji można znaleźć na Amazonie.

http://www.amazon.com/Nomonhan-1939-bloody-Soviet-Japanese-Campaign/dp/1849082391/ref=pd_sim_b_6

http://www.ospreypublishing.com/forum/

Sob 11 Cze, 2011 11:02

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Kolejny Osprey, który pierwotnie miał być ostatnim w serii, nosi tytuł "Japonia 1945". Od jutra w sprzedaży.


Opis załącznika:

Czw 16 Cze, 2011 20:17

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Bellona zwyczajowo ma poślizg z wydaniem Ospreya pt. "Rycerze i turnieje rycerskie". Zapowiadany termin ukazania się książki w sprzedaży wypada na dzień jutrzejszy, 22 czerwca. Ale.......wątpliwa sprawa aby tak się stało.
Amercom utrzymuje wysoką średnią i w piątek 24, będzie można kupić "Bitwę pod Bałakławą". Czy będzie to konkurencyjny tytuł dla "Szarży Lekkiej Brygady"Terryego Brightona (Amber 2006) Question Pożyjemy, zobaczymy Wink



Opis załącznika:

Wto 21 Cze, 2011 19:36

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Japonia 1945

Ten Osprey poświęcony jest atomowym atakom na dwa znane wszystkim miasta. Po lekturze zrozumiecie dlaczego powiedzenie: "Mają szczęście jak ci w Kokurze" jest tak istotne i prawdziwe. Bardzo ciekawa lektura, okraszona istotnymi szczegółami. Warta uwagi.

Bitwa o Wielką Brytanię 1940

W 2009 recenzowałem jednym zdaniem ów tytuł. Powtórzę zatem, że jest to dosyć ciekawa pozycja. Szczególnie wykaz jednostek Luftwaffe z 17 sierpnia budzi mój podziw, z naciskiem na wykaz dowódców poszczególnych grup. Autorami są Polacy, Michał Fiszer i Jerzy Gruszczyński. Dzięki temu wkład polskich pilotów jest widoczny, co w pracach anglojęzycznych nie zawsze jest odnotowane (trochę generalizuję)
Ciekawostką przyrodniczą jest to że Osprey pod tym tytułem NIE ISTNIEJE. W oryginalnej serii Campagin, rzecz jasna. Tym bardziej polecam.

Przeczytałem jeszcze kilka, ale wrażenia opiszę przy tzw. okazji.

W rocznicę bitwy nad Boyne, kiedy to oranżystom czas ruszyć na katolicką stronę, ukarze się tom poświęcony bitwie o Meikhtilę. A 8 lipca możemy przenieść się do Teutoburskiego Lasu



Opis załącznika:

Opis załącznika:

Nie 03 Lip, 2011 12:02

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Bitwa w Teutoburskim Lesie 9 rok

Autorem tej pozycji jest Michael McNally. Tłumaczył Michał Studniarek.
Polecam szczególnie rekonstruktorom, ale i zwykły fascynat rzymskich legionów nie zawiedzie się na tej książce. Doskonale opracowana, oparta na odkryciach archeologicznych, praca. Zdjęcia, mapy, ilustracje plus szczegółowy tekst dopełniają całości w sposób niemalże doskonały.
Natomiast ilustracja na stronie 48/49, na której widzimy centuriona z przebitą aortą..........rzuca na kolana Twisted Evil
Jednak nie o obrazki tu chodzi, tylko o tekst. A ten jest bez zarzutu ( no, prawie.... Wink ).
Warto kupić, bo kasa nieduża, warto przeczytać aby potem szpanować w konkursie na IOH. Bo co niektórzy używają już translatora aby osiągnąć sukces Laughing

Pią 08 Lip, 2011 14:19

Powrót do góry
Draico
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 0
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Wreszcie wydali, na Las Teutoburski czekałem. Otóż jest to jedna z moich ulubionych bitew. Czytałem już HB-eka Pawła Rochali o tej bitwie (mój pierwszy z serii więc mam do tej książki jakiś taki sentyment). A jeszcze jak piszesz, że książka dobra to już zacieram ręce (w poniedziałek przyjdzie z prenumeraty) i jeszcze do tego ilustracje Petera Dennisa.
A jak tam tłumaczenie nazewnictwa broni?

Mam pytanie odnośnie zeszytu Mons Graupius, czy to co trzyma gościu ze zdjęcia na 65 stronie to na serio gladius? Bo wydaje mi się za długi, bardziej już spatha pasuje.

Sob 09 Lip, 2011 15:17

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Draico;

Cytat:
A jak tam tłumaczenie nazewnictwa broni?



Na szczęście są dwujęzyczne. Podobnie jak reszta nazewnictwa związanego z wojskowością rzymską. Jest to wskazane i czytelne.

Draico:

Cytat:
Mam pytanie odnośnie zeszytu Mons Graupius, czy to co trzyma gościu ze zdjęcia na 65 stronie to na serio gladius? Bo wydaje mi się za długi, bardziej już spatha pasuje.


Faktycznie ten miecz w ręku rekonstruktora jest dosyć długi, na pewno za długi jeżeli miałby to być gladius. Jest przy tym jedno ale, żołnierz na fotce jest "piechurem", a "spatha" to broń kawalerzysty Wink Widać, że nasz rekonstruktor trochę się zapędził Laughing

Sob 09 Lip, 2011 15:31

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.