|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarny olek
Porucznik
Posty: 705 Pochwał: 1 Skąd: obecnie Belfast, poprzednio Szczecin
|
|
|
Jak skończył Dirlewanger?
Oscar Dirlewanger. Dowódca karnej jednostki sformowanej z kryminalistów. Brał udział w tłumieniu Powstania Warszawskiego, Powstania Słowackiego, pacyfikował Białoruś. Okrutny i brutalny morderca i gwałciciel. Dawno temu, poszukiwałem informacji na temat tej kreatury, niestety, nie udało mi się dowiedzieć, jak zginął (i czy w ogóle zginął). I oto podczas lektury książki Svena Hassela "Gestapo" , znalazłem informację, jakoby Dirlewanger został przez własnych ludzi powieszony nad płonącym ogniskiem!!! Skąd Hassel wziął takie wiadomości, nie wiem. Pisze jeszcze:gdzieś w Polsce znajduje się obraz upamiętniający to wydarzenie.
Będę serdecznie zobowiązany za wszelkie informacje na temat "zejścia" Oscara Dirlewangera.
Wto 08 Gru, 2009 2:26
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Hassel to pisarz a nie historyk, więc takie "fakty" mógł brać z własnej wyobraźni
Co do Dirlewangera - zerknij też do tematu: http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?p=121861 _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Wto 08 Gru, 2009 9:00
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarny olek
Porucznik
Posty: 705 Pochwał: 1 Skąd: obecnie Belfast, poprzednio Szczecin
|
|
|
de Villars, dzięki wielkie.
Co do Hassela, to "podobno" swoje książki pisze na podstawie swoich wspomnień z czasów wojny. Podobno...
Wto 08 Gru, 2009 12:46
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Nie podobno, tylko naprawdę - Hassel walczył w szeregach armii niemieckiej w czasie DWS, więc miał co wspominać. Tyle tylko, że jest pisarzem a nie historykiem, więc do swoich wspomnień domieszać może w zasadzie dowolną ilość własnych fantazji i w niczym to nie ujmuje jego twórczości.. _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Wto 08 Gru, 2009 13:48
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarny olek
Porucznik
Posty: 705 Pochwał: 1 Skąd: obecnie Belfast, poprzednio Szczecin
|
|
|
de Villars napisał: | Nie podobno, tylko naprawdę - Hassel walczył w szeregach armii niemieckiej w czasie DWS, więc miał co wspominać. Tyle tylko, że jest pisarzem a nie historykiem, więc do swoich wspomnień domieszać może w zasadzie dowolną ilość własnych fantazji i w niczym to nie ujmuje jego twórczości.. :wink: |
To właśnie miałem na myśli, nie twierdziłem, że nie walczył na wojnie, tylko, że swoje książki pisze "podobno" na podstawie wspomnień z czasów wojny.
Byłem tylko ciekaw, czy opisany przez Hassela "koniec" Dirlewangera miał miejsce, czy też nie. Biorąc pod uwagę ogrom zła wyrządzonego przez tego człowieka, byłaby to adekwatna kara do popełnionych przez niego zbrodni.
Wto 08 Gru, 2009 23:37
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
sergiuszg44
Kapitan
Posty: 1205
|
|
|
Aresztowanie Dirlewangera przez Francuzów 7 maja 1945 r
Nie 13 Gru, 2009 14:08
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarny olek
Porucznik
Posty: 705 Pochwał: 1 Skąd: obecnie Belfast, poprzednio Szczecin
|
|
|
czyli może być prawdą teza, że Dirlewanger został pobity na śmierć przez polskich strażników?
Nie 13 Gru, 2009 18:08
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mari von Wickerode
Podporucznik
Posty: 277 Pochwał: 1 Skąd: warszawa, mazury
|
|
|
Czy to ważne jak skończył ? Powinien dostać karę śmierci, zwłoki winne być spalone i wrzucone do rzeki, jak osądzono innych zbrodniarzy wojennych. Był tak straszną kreaturą, zwyrodnialcem, alkoholikiem, że jest niegodzien, żadnej humanitarnej śmierci. Jak znam życie to, podłożył inne zwłoki, zmasakrował je, przykleił wąsik a la kapral Hitler i uciekł do Legii Cudzoziemskiej. Wszystko jest możliwe. Powstanie Warszawskie trwało 63 dni i nikt wcześniej nie osądził zbrodniarzy z brygady SS Dirlewangera. Dopiero zabrali się do tego po 65 latach, Centralne Biuro Scigania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu w zeszłym roku. Żyje tylko 10 jego żołnierzy, to stare dziadki, ktore chorują na demencję starczą. W tej brygadzie służyło też 300 Rosjan i Ukraińców, ciekawe co się z nimi stało. Oskar Dirleawger za brutalną pacyfikację Powstania Warszawskiego otrzymał od Hitlera Krzyż Rycerski Orderu Żelaznego Krzyża w mieście Esslingen podczas wielkiej uroczystości. Na sumieniu ma ponad 130 tysięcy bestialsko zamordowanych mieszkańców Warszawy; dzieci, kobiety, jeńcow, sanitariuszki, siostry Czerwonego Krzyża, rannych. Sam w każdy czwartek wykonywal egzekucję, wieszał swoich żołnierzy, powstańców, nie mówiąc o tym, że podczas walk strzelał swoim maruderom w plecy. Poczytaj dokumentalne relacje sapera szturmowego Mathiego Schencka o rzeziach ludności cywilnej. Włos się jeży.
Pon 14 Gru, 2009 11:56
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxikasek
Moderator Generał broni
Posty: 10865 Pochwał: 36 Skąd: obecnie Szczecin
|
|
|
Cytat: | Na sumieniu ma ponad 130 tysięcy bestialsko zamordowanych mieszkańców Warszawy; dzieci, kobiety, jeńcow, sanitariuszki, siostry Czerwonego Krzyża, rannych |
Bez przesady. Całą W-wę sam wymordował? A gdzie Kamiński, Reinefarth, Stahel. BAch-Zelewski? Czy chłopcy z "Hermann Goering"? Nawet rzeź Woli to nie tylko robota dirlewangerowców, ale i "poznańskich" oddziałów policyjnych. _________________ Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.
http://www.powrotlegendy.pl/
Pon 14 Gru, 2009 12:36
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
czarny olek napisał: | czyli może być prawdą teza, że Dirlewanger został pobity na śmierć przez polskich strażników? |
Tak, myślę że to jedna z prawdopodobnych teorii. Ale jak było naprawdę - pewnie się nie dowiemy.. _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Pon 14 Gru, 2009 20:36
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mari von Wickerode
Podporucznik
Posty: 277 Pochwał: 1 Skąd: warszawa, mazury
|
|
|
Całej Warszawy nie wymordowali, ale okryli się złą sławą, chyba najgorszą. Do dzisiaj żyją mieszkańcy, którzy pamiętają okrucieństwo i bestialstwo SS Sturmbrigade pod dowództwem Oberfuhrera Oskara Dirlewangera. Pacyfikowali też Powstanie Warszawskie Turkmeni, Gruzini, Batalion Azerski, Ukraiński Legion Wołyński, II Batalion Bergmann /kaukaski/, oddział białoruski, osławione brygady Rosyjskiej Narodowej Armii Wyzwolenia pod wodzą Bronisława Kamińskiego, kozacy dońscy, kozacy pułkownika Jakuba Bondarenki, Pułk SS Wschodniomuzułmański /azerbejdżański/, Ukraińcy od Petro Diaczenko / dużo Słowian zza wschodniej granicy, być może chrześcijanie/. No i 5 Dywizja Pancerna SS Viking, Dpanc. SS Totenkopf, Hermann Goring, oddziały żandarmerii, policji z Poznania pod przywództwem Heinza Reinefartha i żołnierze Wehrmachtu. Różne źródła podają ilość zabitych, spotkalam się że od 250 tysięcy do 130 tysięcy. Mało mówi się o tragedii wypędzony, ponad 700 tysięcy ludzi. I o mieście, ktore zostało ruiną w 85 %, spalone, wysadzone w powietrze, zbombardowane, zrównane z ziemią. Przez obóz w Pruszkowie przewinęło się 650 tysięcy ludzi, w obozie w Ursusie przebywało 50 tysięcy. Do Niemiec na roboty przymusowe wywieziono 165 tysięcy, do obozów koncentracyjnych w Auschwitz, Mauthausen, Ravensbruck 60 tysięcy, gdzie większość zginęła. Do dzisiaj poszukiwanych jest 5 tysięcy zaginionych. A ile powstańców NKWD wywiozła na Syberię, ktorzy nigdy nie powrócili. Urodziły się też dzieci z gwałtów i to dużo. Niedawno robili ścieżkę rowerową przez park gdzie trwały ciężkie walki z 111 Batalionem Azerskim i Turkmenami a pod starymi drzewami odkopywano ludzkie kości. Chowano tam powstańców, bo do cmentarzy było daleko. W historii dziejów ludzkości chyba nie było tak tragicznego powstania i bohaterstwa młodych ludzi, ktorzy walczyli z największą militarną potęgą świata, nawet pod koniec jej dominacji w Europie. Czytałam, że dużo neonasistów traktuje Oskara Dirlewangera jako walecznego bohatera, nawet w Afganistanie żołnierze czescy malowali sobie na hełmach insygnia oslawionej brygady.
Wto 15 Gru, 2009 12:19
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kris501
Moderator Komandor porucznik
Posty: 3329 Pochwał: 12
|
|
|
mari von Wickerode napisał: | nawet w Afganistanie żołnierze czescy malowali sobie na hełmach insygnia oslawionej brygady. |
coś jest z tym malowaniem oznaczeń nazistowskich, ja np. wszedłem w posiadanie brytyjskiej koszuli wojskowej, na której od wewnątrz narysowana była swastyka. _________________ pozdrawiam Krzysiek
Per aspera ad astra =
Wto 15 Gru, 2009 12:29
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ponury
Lieutenant
Posty: 786 Skąd: Gdańsk!
|
|
|
Coś te zdjęcia jakieś dziwne... nasz esesman jakiś nieproporcjonalny do budynku w tle? I twarz także jakaś "wklejona" ?
Zboczenie zawodowe czy też ktoś to widzi? _________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Sro 16 Gru, 2009 0:13
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxikasek
Moderator Generał broni
Posty: 10865 Pochwał: 36 Skąd: obecnie Szczecin
|
|
|
Ten "budynek" (jak rozumiem masz na myśli- za plecami Dirlewangera) to jakaś szopka na drzewo (wysokości ok. 3,5 m). Porównaj z wielkością okienka piwnicznego w budynku za nim. _________________ Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.
http://www.powrotlegendy.pl/
Sro 16 Gru, 2009 0:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
sergiuszg44
Kapitan
Posty: 1205
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ponury
Lieutenant
Posty: 786 Skąd: Gdańsk!
|
|
|
Lipa jakaś... _________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Sro 16 Gru, 2009 0:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mari von Wickerode
Podporucznik
Posty: 277 Pochwał: 1 Skąd: warszawa, mazury
|
|
|
Na tym zdjęciu Dirlewanger troszkę jest zatroskany, choć zapewne wydawało mu się, że będzie bezkarny i nie poniesie odpowiedzialności za swoje zbrodnie. I ten zabawny bawarski strój górala dla zmylenia aliantów. I pomyśleć, że był to człowiek wykształcony, doktor politologii, a nie jakiś kryminalista, który dzięki wojnie chciał zrobić karierę. W Muzeum Powstania Warszawskiego wisi jego portret, często starzy powstańcy plują na niego, też tak zrobiłam...
Sro 23 Gru, 2009 12:39
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kris501
Moderator Komandor porucznik
Posty: 3329 Pochwał: 12
|
|
|
mari von Wickerode napisał: | Na tym zdjęciu Dirlewanger troszkę jest zatroskany, choć zapewne wydawało mu się, że będzie bezkarny i nie poniesie odpowiedzialności za swoje zbrodnie. I ten zabawny bawarski strój górala dla zmylenia aliantów. I pomyśleć, że był to człowiek wykształcony, doktor politologii, a nie jakiś kryminalista, który dzięki wojnie chciał zrobić karierę. W Muzeum Powstania Warszawskiego wisi jego portret, często starzy powstańcy plują na niego, też tak zrobiłam... |
Tak to było z tymi SS-manami, np. niejaki Rudolf Hoess, komendant obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau urodził się w katolickiej rodzinie i miał zostać księdzem. Jednak wybrał inną drogę życia i po wojnie został schwytany w gospodarstwie rolnym pod przybranym nazwiskiem. _________________ pozdrawiam Krzysiek
Per aspera ad astra =
Sro 23 Gru, 2009 13:42
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
mari von Wickerode napisał: | często starzy powstańcy plują na niego, też tak zrobiłam... |
No to brawo, szczyt kultury. Powstańców jeszcze mogę zrozumieć, natomiast Twoja postawa świadczy, że nie powinnaś się tam w ogóle znaleźć. _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Sro 23 Gru, 2009 17:59
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ponury
Lieutenant
Posty: 786 Skąd: Gdańsk!
|
|
|
Monitor także opluj! _________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Czw 24 Gru, 2009 13:16
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonymous
Gość
|
|
|
...mozna wysnuc teze ze ci polscy wartownicy którzy zabili Dirlewangera byli zolnierzami NSZ Brygady Swietokrzyskiej,którzy po przybyciu do Czech jak wiemy zostali wcieleni do sluzb wartowniczych u aliantów. Kto wie?Bo niby skad sie tam wzieli Polacy,jako straznicy?I kolejna poszlaka to to,ze byl wyciagany z celi kilkakrotnie i bity z zemsty.Mysle ze "przypadkowi"Polacy którzy jakims tam przypadkiem by zostali straznikami nie wiedzieliby co to za gad i nie dokonali by na nim samosadu.Nie wiem,ale daje do myslenia.
A jeszcze zdanie odnosnie R.Hoessa- tak,z rodziny o glebokich korzeniach katolickich a przed powieszeniem poprosil o duchownego,wyspowiadal sie,pokalal.
Natomiast o Dirlewangerze-czytalem wspomnienia jednego z jego podwladnych,który nazwal go wspanialym facetem,zawsze biegnacym za przedzie,nigdy nie chowajacym sie za plecy szeregowców. SSman nazwal go "cudownym dowodcom".
Sro 13 Sty, 2010 1:13
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
panc
Moderator Podpułkownik
Posty: 3165 Pochwał: 30 Skąd: W-wa ,Pl. Na Rozdrożu 2 m. 183 Archiwum: Grzegorz Gąsienica-Poszepszyński
|
|
|
Zachary napisał: | ...mozna wysnuc teze ze ci polscy wartownicy którzy zabili Dirlewangera byli zolnierzami NSZ Brygady Swietokrzyskiej, |
Nie można, bo "siada" chronologia Brygady i "podmiot "- mogli nimi być tylko żołnierze tzw. Zgrupowania Piechoty Polskiej przy 1 Armii Francuskiej -może zgadzać się "podmiotowo" i chronologicznie.
pozdr _________________ Ministry, Animosity :
https://www.youtube.com/watch?v=L2ayask8pck&list=RDL2ayask8pck
Svoboda je prevara, zakufana prevara
Sro 13 Sty, 2010 4:55
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonymous
Gość
|
|
|
dzieki Panc. Szybko zdwaliles we mnie ciagatki Ace Ventury-Psiego detektywa:) nigdy Ci tego nie zapomne:) juz myslalem ze bede porucznikem Kazubiem.
No nic,Pozdro,dzieki
Sro 13 Sty, 2010 18:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ponury
Lieutenant
Posty: 786 Skąd: Gdańsk!
|
|
|
Zachary napisał: |
A jeszcze zdanie odnosnie R.Hoessa- tak,z rodziny o glebokich korzeniach katolickich a przed powieszeniem poprosil o duchownego,wyspowiadal sie,pokalal. |
gauileter Albert Forster w gdańskim, powojennym pudle nauczył się polskiego _________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Sob 16 Sty, 2010 0:07
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anonymous
Gość
|
|
|
no ten Forster to byla przeswinia! Nie wiem czy ogladales ten program o nim niedawno na Discovery. Duzo kontrowersji na temat jego odsiadki.Traktowny jak VIP ,w cywilnych ciuchach nie w pasiakach jak inni,inne zarcie,2 x dziennie spacery 30 min. Sam w innej celi,fajki,paczki raz na tydzien,osobista pielegniarka(codzienne rutynowe badanie cisnienia itp) Tak traktowano kata Polaków czekajacego na szubienice...dziwne,nie??? A zauwaz jaka jest roznica czasu pomiedzy wydaniem wyroku a wykonaniem.I TU JEST ZASADNICZE PYTANIE-CZY WYROK WYKONANO???oj duzo poszlak wskazuje ze moglo dojsc do jednej wielkiej improwizacji.Strasznie intrygujacy temat.Po co sie tego polskiego uczyl,jak on tak nienawiedzil Polaków?tak gardzil? nazista z "takimi"dokonaniami ?Skazany na szubienice hitkerowiec uczy sie polskiego...po co? Oj cos chyba wiedzial na temat Bursztynowej Komnaty,chciazby.Bo kto jak nie on?Król Gdanska i Pomorza. UB starsznie czesto go odwiedzalo w wiezieniu juz po wyroku...
Wie ktos cos wiecej? Pzdr!
Pon 18 Sty, 2010 20:23
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|