|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marmik
Komandor porucznik
Posty: 2985 Pochwał: 8 Skąd: Puck
|
|
|
Jak polskie władze wyposażają swoich żołnierzy
marek8888 napisał: | Ponieważ jednak wątek wyposażenia WP w sprzęt bojowy nie został wyodrębniony zatam proste pytanie tutaj - czy nie jest tragikomiczne, że dopiero śmierć polskiego żołnierza "budzi zainteresowanie" realiami funkcjonowania Wp w kampaniach zagranicznych - przecież podane fakty NIE SA niczym nowym w realiach działania polskiego WP w misjach zagranicznych...Sam znam o wiele bardziej drastyczne przypadki np. co do wyposażenia polskiego kontyngentu ONZ na Wzgórzach Golan...które spowodowały oficjalną, choć mało komu znaną interwencję Izraelskiego MON do naszego w ... imieniu polskich żołnierzy... |
Marku, nic prostszego. Klikamy "NOWY TEMAT" i gotowe.
Oczywiście teraz będzie problem bo już nikt nie dołączy starszych postów, ale trudno. Jak widać moderatorzy od dłuższego czasu zrobili sobie urlop od aktywności w dziale Afganistan.
Zatem, wracając do Twojego postu.
marek8888 napisał: | czy nie jest tragikomiczne, że dopiero śmierć polskiego żołnierza "budzi zainteresowanie" realiami funkcjonowania Wp w kampaniach zagranicznych - |
Przecież tak jest ze wszystkim. Dopiero powódź budzi zainteresowanie uregulowaniem koryt rzek itp. Zresztą podobnie jak w wypadku powodzi skończy się na jakiejś jednorazowej akcji, żeby "nasycić głód mediów", a potem będzie po staremu.
I jeszcze w kwestii tego, że żołnierze kupują sprzęt amerykański itp. On po prostu jest lepszy od tego, który zamawia DZSZ (a tu wyznacznikiem bardzo często jest... cena nie jakość). _________________ Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.
Sro 19 Sie, 2009 12:07
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
j23
Podporucznik
Posty: 346 Skąd: Kolbuszowa
|
|
|
Moim zdaniem ani jakość wyposażenia ani ilość kontyngentu nic nie zmieni! oczywiście wyposażenie może tylko zmniejszyć ilość ofiar ale nie pozwoli wygrać tej wojny bo nie oszukujmy się to nie misja stabilizacyjna ale regularna wojna i nie wiem kto dał jej taki statut Armia Radziecka wkroczyła do Afganistanu z 200 000 żołnierzy i się musiała wycofać! Z wojny w Afganistanie nie zyskaliśmy jeszcze nic poza doświadczeniem okupionym trupami! I ludzie którzy zezwalają na tą wojnę powinni ponieść moralną odpowiedzialność za śmierć tych ludzi!
pozdr
____________________________
Wojna nigdy nie kończy się dla tych, co walczyli.- Curzio Malaparte
Sro 19 Sie, 2009 15:38
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
porui
Porucznik
Posty: 745 Skąd: Wschodnie rubieże Rzeczpospolitej
|
|
|
j23 napisał: | Moim zdaniem ani jakość wyposażenia ani ilość kontyngentu nic nie zmieni! oczywiście wyposażenie może tylko zmniejszyć ilość ofiar ale nie pozwoli wygrać tej wojny |
Jak to powiedział Alex Wielki "Przez wschód da się przejść, ale nie da się go zdobyć".
Cytat: | Z wojny w Afganistanie nie zyskaliśmy jeszcze nic poza doświadczeniem okupionym trupami! |
I zdaje się, że nic więcej nie zdobędziemy, ale w końcu i tak pole bitwy jest najlepszym poligonem. I doświadczalnym i treningowym.
Cytat: | I ludzie którzy zezwalają na tą wojnę powinni ponieść moralną odpowiedzialność za śmierć tych ludzi! |
Wszak nie ma wojny bez ofiar. _________________ "Przez całe me życie dobro Rzeczypospolitej Polskiej nade wszystko inne wyższe dla mnie będzie (...) Służył będę Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej do ostatniego tchu, a wszystkie moje czyny i zamiary tej najwyższej służbie podporządkowane będą."
Sro 19 Sie, 2009 16:34
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brodeur
Podpułkownik
Posty: 3025 Pochwał: 3 Skąd: z Wielkopolski
|
|
|
j23 napisał: | ale nie pozwoli wygrać tej wojny | A o jaką wygraną tam chodzi?? Masz może tam linie frontu, armie postawione naprzeciw siebie?? Wojska ISAF które znajdują sie w Afganistanie na prośbę władz tamtego kraju starają sie zapewnić bezpieczeństwo cywilom którzy tracą bardzo wiele ze strony Talibów. A żeby uniknąć pustej dyskusji doczytaj kim są Talibowie. Cytat: | Armia Radziecka wkroczyła do Afganistanu z 200 000 żołnierzy i się musiała wycofać! | Łatwo jest powtarzać puste slogany prawda?? Nie wiem jak ma sie do ISAF interwencja radziecka w Afganistanie. Inne cele, inny przeciwnik, inne taktyki działania oraz przede wszystkim inne tereny walk. Wtedy Walki toczyły sie praktycznie w całym kraju, teraz w prowincjach granicznych z Pakistanem. Cytat: | Z wojny w Afganistanie nie zyskaliśmy jeszcze nic poza doświadczeniem okupionym trupami! | I okazuje sie że takie doświadczenie dla WP było bezcenne. Zresztą wspominał o tym Marmik tu http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?t=4188&postdays=0&postorder=asc&start=575 Wojsko tworzy sie by w razie potrzeby zapewnić bezpieczeństwo państwu i jej obywatelom. A wszystkiego na poligonie sie nie nauczy. Śmierć żołnierza poza granicami kraju jest bolesna jednak warto pamiętać że w ten zawód śmierć jest po prostu wpisana. Tak jak np. górnik pracujący pod ziemią czy policjant na służbie wie na co sie decyduje tak i żołnierz ma świadomość tego co go może spotkać wybierając taki zawód.
Ale jak pisałem wcześniej w innym temacie znowu śmierć żołnierza WP stała sie przyczyną do debaty która już nie raz była powtarzana na forum i zawsze kończyła sie niczym. _________________ "Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon
Taki styl pisma wyraża ironię
Sro 19 Sie, 2009 17:15
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marmik
Komandor porucznik
Posty: 2985 Pochwał: 8 Skąd: Puck
|
|
|
Brodeur napisał: | I okazuje sie że takie doświadczenie dla WP było bezcenne. Zresztą wspominał o tym Marmik tu http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?t=4188&postdays=0&postorder=asc&start=575 Wojsko tworzy sie by w razie potrzeby zapewnić bezpieczeństwo państwu i jej obywatelom. A wszystkiego na poligonie sie nie nauczy. Śmierć żołnierza poza granicami kraju jest bolesna jednak warto pamiętać że w ten zawód śmierć jest po prostu wpisana. |
Wspominałem również, że udział operacjach wojskowych nie jest sensem samym w sobie. Nie che mi się znów cytować von Clausewitza.
Za działaniami wojskowymi (i przed nimi) musi iść coś więcej.
A co do nazywania operacji w Afganistanie wojną lub nie to nieco kwestia umowna. Faktycznie nie toczy się walka z siłami zbrojnymi innego państwa więc można śmiało użyć określenia operacja wojskowa inna niż wojna. Fakt, że natężenie działań czasami jest takie jak na zwykłej wojnie to w końcu tylko umowne granice oddzielają to co nazywamy tak a nie inaczej. Per analogia, dlaczego jeden jednoślad jest skuterem, a drugi motocyklem? _________________ Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.
Sro 19 Sie, 2009 17:53
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
j23
Podporucznik
Posty: 346 Skąd: Kolbuszowa
|
|
|
Cytat: | A o jaką wygraną tam chodzi?? Masz może tam linie frontu, armie postawione naprzeciw siebie?? Wojska ISAF które znajdują sie w Afganistanie na prośbę władz tamtego kraju starają się zapewnić bezpieczeństwo cywilom którzy tracą bardzo wiele ze strony Talibów. A żeby uniknąć pustej dyskusji doczytaj kim są Talibowie. |
Wygrana - oznacza to zneutralizowanie wojsk wroga i podporządkowanie sobie terenu państwa. Tak masz racje nie ma tam linii frontu ale trwają walki i giną ludzie Twoim zdaniem to nie wojna? co do rządu Afganistanu - uważa się go za demokratyczny ale czy zwykli ludzie chcą amerykanów w ich własnym kraju?
Cytat: | Łatwo jest powtarzać puste slogany prawda?? Nie wiem jak ma sie do ISAF interwencja radziecka w Afganistanie. Inne cele, inny przeciwnik, inne taktyki działania oraz przede wszystkim inne tereny walk. Wtedy Walki toczyły sie praktycznie w całym kraju, teraz w prowincjach granicznych z Pakistanem. |
Tak ale państwo to samo i wojna to wojna! ZSRR czy USA jedni zabijali i drudzy zabijają.....
Cytat: | I okazuje sie że takie doświadczenie dla WP było bezcenne. Zresztą wspominał o tym Marmik tu http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?t=4188&postdays=0&postorder=asc&start=575 Wojsko tworzy sie by w razie potrzeby zapewnić bezpieczeństwo państwu i jej obywatelom. A wszystkiego na poligonie sie nie nauczy. Śmierć żołnierza poza granicami kraju jest bolesna jednak warto pamiętać że w ten zawód śmierć jest po prostu wpisana |
Jeśliby w naszym kraju politycznie i społecznie działo by się bardzo źle i na nasze ziemie wkroczyłoby wojska rosyjskie z misja stabilizacyjną zaakceptowałbyś je? czasem się wstydzę za nasz kraj ze bierze w tym odział! jesteśmy znienawidzeni przez tylu ludzi! a jakie my mamy interesy w Iraku czy Afganistanie? u mieszkańców tych krajów wyrobiliśmy tylko sobie opinie "lizania dupy amerykanom" taki właśnie komentarz usłyszałem w telewizji od mieszkańca Afganistanu.... i myślę że o wiele się nie pomylił.
Cytat: | Tak jak np. górnik pracujący pod ziemią czy policjant na służbie wie na co sie decyduje tak i żołnierz ma świadomość tego co go może spotkać wybierając taki zawód. |
tak rozumiem Twój pogląd ale czy musimy brać odział w tej wojnie można być żołnierzem w czasie pokoju ale i tak historia i Bóg nas z tego wszystkiego rozliczy!
__________________________
Wojna nigdy nie kończy się dla tych, co walczyli.- Curzio Malaparte
Sro 19 Sie, 2009 20:00
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
porui
Porucznik
Posty: 745 Skąd: Wschodnie rubieże Rzeczpospolitej
|
|
|
j23 napisał: | Tak ale państwo to samo i wojna to wojna! ZSRR czy USA jedni zabijali i drudzy zabijają..... |
I Brodeur ma rację. Poczytaj kim byli mudżahedini, a kim są Talibowie. Dlaczego walczyli ci pierwsi, a dlaczego walczą ci drudzy. W jakich warunkach się toczyła wojna, a w jakich toczy teraz. _________________ "Przez całe me życie dobro Rzeczypospolitej Polskiej nade wszystko inne wyższe dla mnie będzie (...) Służył będę Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej do ostatniego tchu, a wszystkie moje czyny i zamiary tej najwyższej służbie podporządkowane będą."
Sro 19 Sie, 2009 22:49
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
j23
Podporucznik
Posty: 346 Skąd: Kolbuszowa
|
|
|
Wiem o co wam chodzi. Mudżahedini walczyli z komunistami "bezbożnymi" i popierała ich CIA, Talibów uważa się za terrorystów oni prowadza święta wojnę z "bezbożnym wielkim szatanem" - USA.
___________________________
Mężczyźni wolą kobiety ładne niż mądre, ponieważ łatwiej im przychodzi patrzenie niż myślenie. -Stanisław Jerzy Lec
Sro 19 Sie, 2009 23:33
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
|
Trochę to będzie OT ale nawiązujący do wcześniejszych postów - Czy właściwie wiadomo jak USA wyobrażają sobie "zwycięstwo" w kampanii afgańskiej? Czy wiadomo co właściwie mają wywalczyć wojska koalicji?
Nie interesuje mnie specjalnie kampania afgańska ale pamiętam, że czytałem kiedyś ciekawy opis I Brytyjskiej kampanii afgańskiej w latach czterdziestych XIX w, zakończoniej zresztą straszliwą masakrą brytyjskich żołnierzy - opis kończył się smętną refleksą doradcy politycznego brytyjskiego gubernatora Kabulu ( w którym co ciekawe w ramach odwetu za powyższa masakrę Brytyjsczycy spalili i zniszczyli całe historyczne centrum miasta na czele z istniejącym od setek lat Wielkim Bazarem), który stweirdził, że z całego natłoku "prawd" mających uzasadnić brytyjską interwencję absolutnie żadna nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia...
Czw 20 Sie, 2009 10:04
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marmik
Komandor porucznik
Posty: 2985 Pochwał: 8 Skąd: Puck
|
|
|
Marku, muszę Cię i pochwalić i zganić . Zganić za to, że sam zacząłeś OT z pytaniem o kwestie działań polskiego rządu w odniesieniu do wyposażenia żołnierzy, a teraz w tym OT robisz OT odnośnie ogólnej sytuacji w Afganistanie. A pochwalić za to, że w końcu ktoś wyraźnie (choć per analogia) odpowiedział dlaczego w Afganistanie jest źle.
Co do "zwycięstwa" to jest tylko jedna opcja. Umocnić obecny rząd afgański by nie doszło do ponownego objęcia władzy przez talibów. Tu misja stabilizacyjna dobiegnie końca. Problem w tym, że granica wyznaczająca ten moment jest dość niejednoznaczna.
Reasumując, chodzi o to, żeby po podbiciu danego terenu nie oddać go z powrotem w te ręce z których się odebrało, tylko by pozostały w rękach, które będą działy na korzyść państwa podbijającego. Kwintesencja polityki wspieranej działaniami militarnymi.
Celem pośrednim jest osłabienie pozycji grupy, którą uważa się za zagrożenie (w tym wypadku - talibowie).
I to by zamykało sprawę.
Na zakończenie zacytuję wypowiedź użytkownika innego forum, ale bardzo tu pasującą:
Cytat: | Myślmy realnie, bardzo proszę. Owszem można jakiś kraj zająć - to nie problem, w sumie jak by USA miały ochotę to pewnie by zajęły z pół świata i to w pojedynkę. Ale zajęcie jakiegoś terytorium to raczej słabe zwycięstwo jak ludność lokalna patrzy mało przychylnie na tych co właśnie ten kraj zajęli. A w takim układzie to nawet definicja co rozumiemy pod słowem zwycięstwo może sprawiać problem. Bo jeśli zajęcie militarne terytorium to już było zwycięstwo i nie ma o czym deliberować. Jak chodzi o wybicie lokalnych sił oporu do nogi to można od razu zacząć masowe eksterminacje ludności, a obawiam się że nawet to niewiele da, bo w miarę wybijania ludności będzie coraz większy opór w innych krajach i trzeba będzie wyrżnąć z pół świata. No chyba że zadziałamy jak starożytni rzymianie, najpierw z 50-60 tysięcy krzyży żeby wszyscy widzieli co znaczy buntować się przeciw imperium a potem obsypanie bogactwami tych co się do nas przyłączą. Wtedy działało, ale jakoś to tak nie ładnie... |
_________________ Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.
Czw 20 Sie, 2009 12:52
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ALF
Major
Posty: 1637 Pochwał: 1 Skąd: Mysłakowice
|
|
|
Jest prosty sposób na zwycięstwo...i pewnie dużo tańszy...dać każdej rodzinie telewizor z satelitą i wyświetlać 24h na dobę reklamy.
A poważnie, to stworzenie infrastruktury podnoszącej poziom życia...im ludziom żyje się lepiej, tym mniej są chętni do wojaczki _________________ Serdecznie Pozdrawiam
Jacek
I.K.O.W. 1885-1945
Czw 20 Sie, 2009 13:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
Moi drodzy,
Jak pewnie niektórzy już zauważyli nagle znikła część postów - te z ostatnich 3-4 dni.Nie padły one jednak ofiara moich niecnych, cenzorskich zapędów, a wpadły w otchłań /dev/nul w efekcie jakiejś awarii podczas przenosin bazy danych na nowy serwer.
Szkoda Marmiku, że nie będzie nam dane kontynuować tu naszej dyskusji, ale może otworzymy nowy wątek, taki o sensowności udziału Polski, NATO, ISAF, ba - USA w awanturze afgańskiej.Stawiam jednak jeden wymóg - żadnych awantur, personalnych wycieczek, a posty muszą być sensowne.Zastrzegam sobie prawo ingerencji w treść wypowiedzi i prawo do cenzurowania/usuwania postów, które uznam za zbędne.
Pozdrowienia
Grendel[/list]
Sob 29 Sie, 2009 3:19
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marmik
Komandor porucznik
Posty: 2985 Pochwał: 8 Skąd: Puck
|
|
|
Póki nie ureguluje się sytuacja z forum to nie ma sensu kontynuować, ani zaczynać żadnej dyskusji. Ciekawi mnie tylko czy zdązyłeś przeczytać moją odpowiedź na Twój ostatni post. Ponieważ zawsze zapisuję strumień myśli w formie uporządkowanej to jest to nie do odtworzenia (co w warunkach tego forum jest dla mnie nieakceptowalne) . _________________ Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.
Sob 29 Sie, 2009 12:45
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
Przeczytać mi się udało - odpowiedzieć - niestety nie.
Poczekajmy kilka dni, póki Dawid nie dokończy przenosin.
Pozdrowienia
Grendel
Sob 29 Sie, 2009 14:38
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
works1
Użytkownik zbanowany
Posty: 713
|
|
|
No to jak to jest z tym wyposazeniem?Ciekawi mnie czy jest sprzet bojowy w Polsce ktörego nie ma w Afganistanie z powodöw administracyjnych...ze tak to nazwe.
Czyli lepsza bron lezy w Polsce w magazynach a nie uzywa sie jej w Afganistanie...?
Sob 29 Sie, 2009 16:07
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baldigozz
Podporucznik
Posty: 206
|
|
|
Oooo, np. nikt jeszcze nie miał odwagi wysłać do Afganistanu naszych F-16, a te przecież całkiem niezły arsenał przenoszą. Czołgów nie wysłaliśmy, zupełnie nie rozumiem czemu? W końcu Niemcy chyba wysłali, zapewne po to żeby pilnowały składów piwka co by nie rozumiejący ludzkich potrzeb talibowie ich nie wysadzili w powietrze. My chyba tylko dlatego ich nie wysyłamy, że w naszym kontyngencie alkoholu pić nie wolno, to i chronić nie ma czego.
A co do lepszej broni, to wskaż jednostki w Polsce nie związane z aktualnym szkoleniem do Afganistanu, gdzie żołnierze mają celowniki kolimatorowe, gogle noktowizyjne, oporządzenie taktyczne i balistyczne na takim samym poziomie, akcesoria typu oświetlenie taktyczne itp. Oczywiście część tego osprzętu żołnierze kupują sami ale nie da się ukryć, że również za pieniądze jakie na ten cel otrzymują od armii. Kupują też lepsze kamizelki, bo taka już natura człowieka, że stara się zabezpieczyć swoje cztery litery jak może najlepiej. Szczególnie, że walcząc obok żołnierzy amerykańskich widzą, że oni mają często oporządzenie lepsze. Tyle, że nas nigdy nie będzie stać na to żeby swoją armię wyposażać na poziomie armii amerykańskiej. Poczynając od oporządzenia do racji żywnościowych. Tyle, że to historia stara jak armia amerykańska, wystarczy poczytać o dysproporcjach w wyposażeniu we wszelakie dobra przeciętnego amerykańskiego żołnierza w odniesieniu do żołnierza jakiejkolwiek armii alianckiej II wojny światowej.
Nie 30 Sie, 2009 11:24
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
works1
Użytkownik zbanowany
Posty: 713
|
|
|
Hallo to co z tym sprzetem ? Jest on czy go nie ma...?
Mamy czy musimy dopiero kupic ?
Nie 30 Sie, 2009 11:27
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baldigozz
Podporucznik
Posty: 206
|
|
|
No cóż, nie spojrzałem wstecz, kto ma zakaz pisania. Mam nadzieję, że władze forum odpowiednio potraktują ten przypadek, bo na większości for omijanie kar regulaminowych skutkuje natychmiastowym banem i blokadą IP.
Nie 30 Sie, 2009 12:15
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brodeur
Podpułkownik
Posty: 3025 Pochwał: 3 Skąd: z Wielkopolski
|
|
|
Cytat: | Oooo, np. nikt jeszcze nie miał odwagi wysłać do Afganistanu naszych F-16, a te przecież całkiem niezły arsenał przenoszą. | Eskadry F-16 nie osiągnęły jeszcze pełnej gotowości bojowej. Cytat: | Czołgów nie wysłaliśmy, zupełnie nie rozumiem czemu? | Ponieważ użycie ich w terenie gdzie stacjonują nasi żołnierze jest mało skuteczne. Wojska niemieckie stacjonują na terenach bardziej równinnych stąd i wykorzystanie czołgów jest efektywniejsze. _________________ "Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon
Taki styl pisma wyraża ironię
Nie 30 Sie, 2009 18:49
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
works1
Użytkownik zbanowany
Posty: 713
|
|
|
Ciekawy i przerazajacy artyköl na interia.pl
Raport pokontrolny rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego, na który powołuje się "Rzeczpospolita", odsłania wojskową groteskę: zawodzi prawie wszystko, począwszy od wyposażenia i szkolenia, skończywszy na warunkach socjalnych.
Z raportu wynika np., że od dwóch lat Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej w Gdyni bezskutecznie występuje o nowy sprzęt radiolokacyjny. Ten, na którym teraz pracują piloci, jest najstarszy w Polsce i może zagrażać ich bezpieczeństwu.
Lotnicy marynarki dostają służbowe kurtki, buty, kombinezony tak fatalnej jakości, że muszą je kupować sami. Kombinezony lotnicze dostarczane są tylko w jednym rozmiarze, zelówki butów odpadają po dwóch tygodniach. To tylko niektóre z problemów. "Rzeczpospolita" podaje dalece więcej przykładów dotyczących nie tylko lotnictwa Marynarki Wojennej ale i innych formacji.
Nie lepiej dzieje się w zakresie szkolenia i warunków socjalnych. Nieszczelne okna, przez które wlewa się woda, przeciekające i zagrzybione sufity, jeden pokój przypadający na dziesięciu pilotów, to warunki w jakich pełnią oni służbę, podsumowuje rzecznik. - To przypomina bardziej stalagi niż jednostkę wojskową - powiedział "Rzeczpospolitej" jeden z lotników.
Rzecznik MON ujawnił, że Sztab Generalny opracował już odpowiedź na raport RPO, ale żadnych jej szczegółów nie chciał podać.
No jak z takim sprzetem mamy ratowac swiat....
Pią 23 Paź, 2009 9:07
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
twer49
Major
Posty: 1878 Pochwał: 5 Skąd: Chicago
|
|
|
Witam,
Pieniedzy brakuje na sprzet, uzbrojenie, infrastrukture na wszystko. Fundusze MON-u zostaly obciete dlatego mamy to co mamy. Oszczedzaja wszystkie ministerstwa i MON tez musi oszczedzac na broni i mundurach dla zolnierzy(nie wiem czy na jedzeniu dla wojska tez oszczedza).
Pieniadze sa potrzebne na inne wazniejsze cele. Na przyklad na zakup samolotow Bryza i na przeloty Premiera i Ministra Klicha do Afganistanu. Wiadomo ze nic tak nie podnosi morale i bitnosci wojska jak odwiedziny politykow. Zolnierze w A-stanie napewno nie moga sie doczekac kolejnych wizyt "wybrancow narodu". Napewno lepszy skutek odniosloby lepsze zarcie dla wojska i wyzyta "panienek lekkich obyczajow".
Wynajecie Boeninga w Rumuni to koszt cos lekko okolo $ 100.000. za jeden przelot. Nie wiem jak Premier, lecz szefowi MON-u locie do A-stanu "towarzyszyla" Polska CASA. Boeing ladowal w Uzbekistanie gdzie "nasi" przesiedli sie do samolotu CASA aby kontynuowac podroz.Nie wiem jaki jest koszt przelotu samolotu CASA z Krakowa do Uzbekistanu i z powrotem.
Zakladajac ze obie podroze wygladaly i kosztowaly podobnie mysle ze sie chlopcy zmiescili w 300.000 dolarow amerykanskich. Wiem ze to suma znowu nie tak wielka przy obecnych cenach broni. Ale za taka sume mozna spokojnie kupic "na szybko" granatniki automatyczne" czy inne Gatlingi( http://www.youtube.com/watch?v=i0onqypLy10&feature=fvw) takie "sikawki" zamontowane na Rosomakach lub innych pojazdach w znaczacy sposob wzmocnily by sile ognia naszych "misjonarzy". Ze nie wspomne o celownikach i innym sprzecie wyposazenia osobistego zolnierza, ktore nasi musza kupowac za wlasne pieniadze.
Poprostu w kryzysie nie ma lekko i wojsko musi o tym wiedziec.
Pozdrawiam. _________________ Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, poslowie to k...y J. Pilsudski
Socjalizm z ludzką twarzą będzie możliwy, gdy będzie miał gołą dupe.
Pon 08 Lut, 2010 6:03
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
adas
Plutonowy
Posty: 65
|
|
|
Cytat: | takie "sikawki" zamontowane na Rosomakach lub innych pojazdach w znaczacy sposob wzmocnily by sile ognia naszych "misjonarzy". |
Przebudowa wieżyczek Rosomaków nie wchodzi w grę, obecne działko 30mm wystarczy by odeprzeć atak i zasypać wroga ogniem. Nie róbmy z KTO czołgów. Niektórzy specjaliści nawet sądzą, że transportery opancerzone w ogóle nie powinny posiadać uzbrojenia.
Cytat: | Ze nie wspomne o celownikach i innym sprzecie wyposazenia osobistego zolnierza, ktore nasi musza kupowac za wlasne pieniadze. |
To by się bardziej przydało naszym żołnierzom.
Cytat: | Poprostu w kryzysie nie ma lekko i wojsko musi o tym wiedziec. |
Pamiętajmy, że wysyłamy dodatkowych 600 żołnierzy, a co za tym idzie kolejne dodatkowe wydatki.
A wydatków w armii w kraju jest pełno, w dodatku przy okrojonym budżecie. _________________
Pon 08 Lut, 2010 15:19
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
porui
Porucznik
Posty: 745 Skąd: Wschodnie rubieże Rzeczpospolitej
|
|
|
twer49 napisał: | (nie wiem czy na jedzeniu dla wojska tez oszczedza |
Nie wiem jak to w Afganie wygląda, ale tu w PL mon wyprzedaje prawie 12 tyś ton żywności. Argumentuje to tym, że żołnierze w większości w domach jedzą, a nieliczni jeśli już to cateringi. _________________ "Przez całe me życie dobro Rzeczypospolitej Polskiej nade wszystko inne wyższe dla mnie będzie (...) Służył będę Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej do ostatniego tchu, a wszystkie moje czyny i zamiary tej najwyższej służbie podporządkowane będą."
Pon 08 Lut, 2010 22:23
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BartekJerzy
Aspirant
Posty: 178 Skąd: Busko-Zdrój
|
|
|
No już jak to jest z tym cateringiem w wojsku pokazano na przykładzie niedawnej afery żywieniowej w GROM-ie.
Ale cóż jak wybiera się najtańsze opcje to nie ma co na dobrą jakość narzekać.
Wto 09 Lut, 2010 0:45
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|