Kochłowice

Czy Ktoś może mi udzielić informacji co to jest za bunkier w Katowicach(Panewniki) koło Kochłowic?
Pochodzi on z czasów Przed Wojennych? Po Wojennych? Jest on Polski czy czyj i po co on w ogóle tam jest??

Z Góry Dziękuje za Odpowiedź

Pią 19 Gru, 2008 17:18

Jaki bunkier mógłbyś go dokładniej opisać lub dodać zdjęcie
_________________
Pozdrawiam
Metz

Pią 19 Gru, 2008 19:43

Niestety zdjęć nie jestem w stanie wstawić ale za niedługo dam opis tego czegoś

Sob 20 Gru, 2008 10:08

Daj bo jakos nie kojarze o co /ktory obiekt/ Ci chodzi...

Nie 21 Gru, 2008 13:00

Ten bunkier jest pomiędzy Starą Hutnicą a Panewnikami a pod Kochłowicami(tak jak się patrzy na mapę)
Niestety nie byłem koło tego bunkru i wiem o nim tylko z opowieści a wygląda on mniej więcej tak

Wiem że ładnie rysuje

Obrazek wrzuciłem na serwer IOH. Pozdrawiam!!! PanzerII

Opis załącznika:

Nie 21 Gru, 2008 19:22

Odp

Wrzuc zdjecie. Kolo Kochlowic jest mnostwo schronow - najczesciej sa to nasze, polskie fortyfikacje Obszaru Warownego Slask.

Twoj rysunek jest zbytnio uproszczony - na pierwszy rzut oka wyglada mi na sciane boczna polskich schronow z lat 36-37 - tam w jednej scianie umieszczano strzelnice dla armat ppanc oraz ckm. Strzelnice mialy takie same wymiary.

Napisz blizej w ktorym miejscu jest ten schron a bede w stanie powiedziec co to za obiekt

Pozdrawiam

Nie 28 Gru, 2008 18:47

Się już dowiedziałem co to za schron. W tych lasach jest 5 schronów(bądź tworów schronów podobnych) należących do Grupy Bojowej "Kłodnica" Ktoś napisał posta z linkiem do strony gdzie to pisało ale na następny dzień już go nie było . Tutaj ten link: http://www.fortyfikacja.pl/index.php?a=klodnica
Za zamieszanie przeszkadzam.

Pozdrawiam
P.S. Co to znaczy wrzucić na serwer IOH? Już mi to ktoś tłumaczył ale nie za bardzo zrozumiałem

Nie 28 Gru, 2008 20:46

Witam Waszmości.
Ostatnio odwiedziłem ten bunkier koło rzeki Kłodnica. I to co tam zastałem przeraziło mnie w środku jest pełno porozrzucanych śmieci zapachy nie są najciekawsze i ogólnie masakra...
Więc pytam się Waszmości nie da się z tym coś zrobić? Nie wiem wysłać jakiś list do Prezydenta Miasta żeby oto zadbać lub cuś?
Żeby choć jakąś tablice postawili?

Pon 13 Kwi, 2009 19:16

Sheeska z Paćkowa napisał:

Witam Waszmości. Ostatnio odwiedziłem ten bunkier koło rzeki Kłodnica. I to co tam zastałem przeraziło mnie w środku jest pełno porozrzucanych śmieci zapachy nie są najciekawsze i ogólnie masakra... Więc pytam się Waszmości nie da się z tym coś zrobić? Nie wiem wysłać jakiś list do Prezydenta Miasta żeby oto zadbać lub cuś? Żeby choć jakąś tablice postawili?

Hmmm.Probuj. a noz Ci sie uda.

Kilka lat wstecz na forum PS robilismy akcje protestu przeciwko oddaniu Czechom kopul niemieckich bunkrow na granicy Rudy Sl.i Zabrza.
Czesi wystapili do Miejskiego Kons.Zabytkow o zwrot kopul gdyz byly odlane w Zakladach Skody....parodia.
Nawet nie wiem czy to cos dalo....

Wejdz na str MKZ Ruda Sl i poczytaj-dawno tam nie bylem.

Wto 14 Kwi, 2009 22:17

Hmmm... Mi się wydaje że ten bunkier jest jeszcze w Katowicach. Ale mogę się mylić.

Sro 15 Kwi, 2009 17:53

Witaj!
Tak się składa, że 25 lat swojego życia spędziłem mieszkając właśnie w okolicach, które opisujesz. A dokładniej to na pograniczu Kłodnicy, Kochłowic i Panewnik.
W tych lasach ja sam odwiedziłem 13 bunkrów a na pewno jest ich więcej. Niestety niektóre znajdują się na prywatnych posesjach i nie ma do nich dostępu. Duża część pozostałych jest niestety w opłakanym stanie, chociaż kilka nie uległo wandalom ze względu na swoje położenie w głębi lasu i trudno do nich trafić. Z opowieści babci wiem, że to są polskie bunkry z okresu międzywojennego. Opowiadała mi różne anegdoty związane z tymi obiektami i wrześniem 1939r.
Z tego co mówiła, wynika że jeszcze parę bunkrów zostało zasypanych przez hałdę kopalni Halemba...niestety...
A ten który opisujesz jest podobny do dwóch mi znanych i oba są w tej okolicy, więc to może być każdy z nich.
Pozdrawiam!
_________________
"... smutek styropianowych kubków toczących się po asfalcie, zardzewiałą beznadziejność tablicy nad dystrybutorami paliwa, wyraz ludzkich oczu na godzinę przed świtem.
A przede wszystkim to, że czasem po prostu musisz sobie golnąć..."

Pią 24 Kwi, 2009 21:00

Witam Wać Pana. A pamiętasz jakieś anegdoty?
Pojechałem do tego bunkra przy okazji rozwaliłem sobie siodełko no ale się opłaciło.
Oto zdjęcia
http://img27.imageshack.us/gal.php?g=dsc03286jxs.jpg

Pią 24 Kwi, 2009 21:37

A na już to sobie jedną przypominam.
Mianowicie jak obsada tych bunkrów czekała na nadejście wojsk niemieckich. Strasznie im się dłużyło i w sumie nic się nie działo, to niejednemu zdarzyło się przymknąć oko i złapać trochę snu. Ale jeden cwany się schował w jakimś zakątku żeby mu nikt nie przeszkadzał i tak zasnął, że nawet nie słyszał jak przeszedł front. Obudził się a w bunkrze już byli Niemcy. Intruzi byli nawet bardziej zdziwieni od niego. Ale dla niego zakończyła się ta przygoda dobrze, bo podobno Niemcy go tylko spytali skąd jest. Jak usłyszeli odpowiedź, że z Kłodnicy, to tylko zabrali mu broń i hełm, oberwali wszystkie guziki i inne elementy umundurowania z emblematami Wojska Polskiego i kazali mu iść do domu....
Tak zawsze opowiadała babcia, ale nie wiem ile jest w tym prawdy, bo w 1939 roku miała 11 lat.... Generalnie pamięć ma dobrą, tylko zależy od kogo to słyszała...
_________________
"... smutek styropianowych kubków toczących się po asfalcie, zardzewiałą beznadziejność tablicy nad dystrybutorami paliwa, wyraz ludzkich oczu na godzinę przed świtem.
A przede wszystkim to, że czasem po prostu musisz sobie golnąć..."

Pią 24 Kwi, 2009 22:02

Masakra W każdej anegdocie jest ziarenko prawdy podobno a Skomentujesz zdjęcia? Kojarzysz bunkier? Nie wiesz co można zrobić by go jakoś uratować

Pią 24 Kwi, 2009 22:06

A tak się składa, że kojarzę ten bunkier bo parę razy go odwiedzałem jak jeszcze miałem blisko.
Nie mam pojęcia kogo zainteresować losem nie tylko tego ale wszystkich śląskich bunkrów.... Same apele do władz miejskich i wojewódzkich pewnie nic nie dadzą. A i tak pewnie powinny być poparte listą z ilomaś podpisami...
Jedynym ratunkiem chyba będzie Grupa Warowna "Śląsk" - oni zajmują się promowaniem regionalnych zbytków wojennych. Zbierają fundusze, angażują ludzi i sprzęt i sami wkładają w to swój cały wolny czas.... Ale z tego co słyszałem to Oni mają i tak pełne ręce roboty. Może powoli dotrą i do tego.... Bardzo ładnie odnowili bunkier na pograniczu Chorzowa i Bytomia. Przy głównej drodze rzuca się się w oczy przejeżdżającym.
Może kiedyś czas i fundusze Im pozwolą zająć się tymi obiektami, które nie są na tak widocznych miejscach.
_________________
"... smutek styropianowych kubków toczących się po asfalcie, zardzewiałą beznadziejność tablicy nad dystrybutorami paliwa, wyraz ludzkich oczu na godzinę przed świtem.
A przede wszystkim to, że czasem po prostu musisz sobie golnąć..."

Pią 24 Kwi, 2009 22:26

A oni mają stronę jakąś bo jak w Wujka Google wpisuje to mi wyświetla że nie ma takiej strony... Za niedługo wakacje więc będzie czas się czas się pobawić Poszukam i spróbuje coś zdziałać...Pewnie sie nie uda ale jak mawiają Nadzieja umiera ostatnia

Pią 24 Kwi, 2009 22:29

Wydaje mi się że mam gdzieś ich stronkę zapisaną, ale to muszę poszukać....
Postaram się jak najszybciej znaleźć ale niczego nie obiecuję...
_________________
"... smutek styropianowych kubków toczących się po asfalcie, zardzewiałą beznadziejność tablicy nad dystrybutorami paliwa, wyraz ludzkich oczu na godzinę przed świtem.
A przede wszystkim to, że czasem po prostu musisz sobie golnąć..."

Pią 24 Kwi, 2009 22:36

Mam!
Dokładnie rzecz nazywając po imieniu to grupa nazywa się Stowarzyszenie na Rzecz Zabytków Fortyfikacji "Pro Fortalicium".
A ich stronka to www.profort.org.pl
_________________
"... smutek styropianowych kubków toczących się po asfalcie, zardzewiałą beznadziejność tablicy nad dystrybutorami paliwa, wyraz ludzkich oczu na godzinę przed świtem.
A przede wszystkim to, że czasem po prostu musisz sobie golnąć..."

Pią 24 Kwi, 2009 22:42

Niech Ci Bóg to w dzieciach wynagrodzi Dzięki

EDIT. Hmmm...Napisałem na ich Forum z zapytaniem ale ich forum wydaje się wymarłe

Sob 25 Kwi, 2009 17:12

Ludzie z tego forum wreszcie odpisali, a więc tak, Osoba prywatna nie ma szans w takich sprawach, może się nawet spotkać z Prokuratorem... Więc nici z ratowania bunkra...

Wto 28 Kwi, 2009 16:44