ciężka artyleria kolejowa

Witam
Po różnych tematach porozrzucanych jest wiele zdjęć tej fantastycznej broni jaką były działa kolejowe. Może więc warto pokusić się o zgromadzenie ich w jednym miejscu?
Mnie osobiście bardzo dziwi fakt, że polska armia nigdy nie posiadała takiej broni. Powojenna epopeja 5 dział 194 mm to dość przypadkowy epizod. Czy w polskiej doktrynie wojennej nie było miejsca dla takich dział?

Nie 30 Lis, 2008 0:52

Cytat:

Mnie osobiście bardzo dziwi fakt, że polska armia nigdy nie posiadała takiej broni.

Bo, polska armia nie miała w ogóle ciężkich dział, a co dopiero kolejowych. Działa "prawie ciężkie" kal. 220 mm miały trakcję motorową, nie było sensu umieszczania ich na platformach kolejowych.
_________________
soon be time to go over the wall, rapid fire and the end of us all - Iron Maiden, Paschendale

Rów, w którym płynie mętna rzeka, nazywam Wisłą. Cieżko wyznać, na taką miłość nas skazali, taką przebodli nas ojczyzną - Z. Herbert

Nie 30 Lis, 2008 1:25

Właśnie a z czego właściwie wynikał brak ciężkich dział - czy w licznym "spadku" po armiach zaborczych nie było niczego takiego?
Coś także zostało kupione z demobilu ale nie pamiętam gdzie.

Wto 09 Gru, 2008 11:47

Bo nie było potrzeby. Działa kolejowe używa się do niszczenia fortyfikacji. Polska cały czas szykowała się do wojny z ZSRR, a tam i tak tory szersze ( za dużo nie ma też), a i fortyfikacje daleko poza naszymi możliwościami. Zaś moździerze 220mm kupiono tylko i wyłącznie do ewentualnej walki z umocnieniami Prus Wschodnich. Do innych celów były zbyt mało mobilne jak i szybkostrzelność mała.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Wto 09 Gru, 2008 12:00