Inne Oblicza Historii :: Zobacz temat

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Ot przykrość ,że tak daleko Waści pomieszkujesz . A z drugiej strony dobrze ,że pisać i ...myśleć uczono w ... polskich szkołach ( mam na myśli system edukacji WYŁĄCZNIE do roku 1980.) Pozdrawiam MJR
PS . Macie przemiłą i świetną dyr. P.Sikorską ( nomen omen ) w Muzeum Kasprowicza. Bardzo mi pomogła w kwerendach Bydgoskich ( Bo w okolicy pomieszkiwało generalstwo S )

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Pochwał: 35 · Użytkownik zbanowany Posty: 7599 Pochwał: 35

krakus57;

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Pochwał: 35 · Użytkownik zbanowany Posty: 7599 Pochwał: 35

krakus57;

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

http://wiadomosci.wp.pl/kat,8311,title,IPN-swiadkowie-z-zagranicy-przesluchani-ws-katastrofy-w-Gibraltarze,wid,15396813,wiadomosc.html

No SUKCES IPN olbrzymi .

Dla nieznajacych sprawy gwoli wyjasnienia sukcesu . Adresy swiadków przekazałem do Oddziału Warszawskiego IPN w czerwcu ub roku . Przełuchano przy pomocy prawnej UK Ken'a Brooks'a DOPIERO w ... listopadzie ub roku ( procedury prawne wymagaja czasu ) , natomiast jakim CUDEM zdołano przesłuchac Sydney'a Knowles'a który zmarł 31 lipca ub roku koło Malagi ( czyli ponad trzy miesiące wczesniej ) - nie mam pojecia . No IPN to potęga. Wazne ,że przesłuchano ... OBYDWU . Suuuuuukces .

PS . Dołega -Mostowicz" Kariera Nikodema Dyzmy" ; cyt :"... Nie sadzi Pan ,że uzyskanie zeznań od osoby niezyjacej musi kosztować o wiele wiecej ..." k. cyt .

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Poczytałem sobie na dws.org.pl w temacie "Śmierć Sikorskiego " ostatnie wywody słynnego administratora PT Wojtek _84 w temacie katastrofy. I miałem świetny ubaw. Teraz juz wiem jak samolot cyt ; " WALNIE " o powierzchnię wody to zostaje w ..całości . Rozpada sie wg experta Wojtka w momencie toniecia. ! Ot ile staciła PKBWL , nie zatrudniając PT Wojtek _84 w trakcie badania wypadku smoleńskiego jako experta.
Tak to jest jak niedouczony żeglarz zabiera głos w sprawie lotnictwa. Podparł się też Zięborakiem . Ale żarty !! Praca Jurka przynosi mu ujmę jako pilotowi ( na dodatek doswiadczalnemu ) oraz komus kto nosi tytuł doktora .. nauk ścisłych ! Wiek jak mu tłumaczyłem w naszych rozmowach nie zwalnia od głupot. A mechanika lotu nie opiera się na fantazjach . Wracając do meritum wszyscy ci experci forumowi (? ) twierdza ,że AL 523 ..WODOWAŁ . Hahahaha . Kiedy dokumenty i swiadkowie mówią o uderzeniu niekontrolowanym i to pod kątem !!! Nawet Jurek Z tego nie kwestionuje !! A tu prosze ...znaFFFcy ! ( wiedzą lepiej ).

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon !

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Czytając dalej enuncjacje PT Wojtek _84 czy Lodzermensch ( w temacie na dws.org ) zastanawiam się jak dalece głupota z niewiedzą daje legitymacje do wypowiedzi. Najbardziej ubawiły mnie te ...sekundy . Ba , czy przywołujący je zdają sobie sprawę, że to już nauka ścisła i to się da ..PRZELICZYĆ i porównać : zarówno z danym typem maszyny jak i jej wartościami eksploatacyjnymi. I co wtedy -- śmiech . Jak tak cenią internet - a na bakier są z naukami ścisłymi ( bo to mózg musi pracować ) to czemu nie wpadli na pomysł skorzystania z wszechwładnego You Tube. ( ale takie zachowanie / podejście to za trudne do ..wymyślenia przez znafffców oni wiedzą lepiej bo wszak kształceni w " kolydrzach siwiatowych "a nie w komunistycznej nędzy intelektualnej ). Tam mogą obejrzeć sobie start B - 24 do wysokości 100 stóp i .. TYLKO popatrzeć na CZAS odmierzany na pasku na dole filmu i ma się dane w sekundach ! Proste jak drut - ba ale trzeba mysleć .Oczywiście nie na start słynnej "Czarownicy" czy Oldie ( Liberator Mk I AM -927 ) na pokazach ale normalnych maszyn bojowych. I jasno widzimy że dla PUSTEGO płatowca ( bez ładunku i przy 1/5 paliwa ) potrzeba- w idealnych warunkach - potrzeba ok 25 sekund !! do pktu T.O. A gdzie jeszcze czas na osiągnięcie wysokości 100 ft ( nawet zakładając ,że maszyna osiągnęła swoją max szybkośc wznoszenia czyli 9.2 m/sek ) ? A tu - proszę znafffcy wiedzą ,że wystarczy 9 sekund ! Warto sobie tutaj przypomnieć wzór na przyspieszenie nawet formie " prostackiej ". Ale to też za trudne . No chyba ,że jak to w Polsce - tutaj liczyć nikt nie potrafi .Dla chcących liczyć podaję( bo w internecie ..brak danych - pozostają głupie kosztowne kwerendy w archiwach dla tych z przerośniętym ego ),że szybkość pozioma dla AL - 523 w punkcie T.O to 58.5 m/sek , a w momencie uderzenia o wodę : 71.5 m/ sek przy masie własnej 28 520 kg ( max. dla B-24 A była 21 046 kg ) przy kącie 17/18 stopnie wzdłuż osi y ze zwisem na płat lewy co spowodowało powstanie momentu obrotowego z kierunkiem lewym . Podwójne uderzenie dziobu płatowca w czasie 0.06 sek w powierzchnię wody i dna ( głębokość 7.2 m - 7.5 m ) spowodowało KAPOTAŻ maszyny wzdłuż osi y z oderwaniem części ogonowej( uszkodzonej w momencie pierwszego uderzenia o wodę ) i całkowitym zniszczeniem części kabinowej ( do nasady skrzydeł które wypełniły się tylko ... 7 000 kg piasku !!) wraz z ze zniszczeniem kadłuba w części spodniej ( całą komora bombowa ze ścianami bocznymi ) . Tłumaczyć całego przebiegu schematu uderzenia maszyny w funkcji czasowo/ fizycznej nie mam chęci . Za dużo . Kto zna kinematykę oraz mechanikę zrobi to sobie sam .Takie to było wodowanie .
Jeszcze wtręt o ( horrendum ) o kącie natarcia przy ...wodowaniu. Na dodatek nie wiedząc jaka jest tutaj rola szybkości . Takie ble , ble .

Zeby nie byc gołosłownym cytat Znafffcy tematu PT Wojtek _84
( http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=10757&st=0&sk=t&sd=a&sid=fa0d32c123753180b34233c8ce342d14&start=2375 )

" Post Wojtek_84 Pt 23 sie, 2013 12:45

...Pilot nie wspominał o trymowaniu w locie - jedynie przed startem...."

Kiedy już w pierwszym przesłuchaniu ( Raport of Court Inquiry TNA , Air 20 / 5411 ) Prchal mówi : ( tłum ) .. Nie byłem w stanie poruszyć kolumny sterownicy , uzyłem KLAPEK WYWAŻAJĄCYCH STERY WYSOKOŚCI ( podkr.wł ) .. " .

Klapki te to włąsnie TRYM . Ot , znafffca całości materiałów ( i to podstawowych ) - ale jaki mentor.

. Niektóre z tych enuncjacji Polskich ZnaFFFców ( na czele z Baliszewskim i Kisielewskim ) przekaząłem - w ramach : " dobry zart tynfa wart " - Kajce Prchal ( córce Maxa ) . W ramach rewanżu przesłała mi odbitki z Logbook Ojca i coś jeszcze .

Revenons à nos moutons . Tak to jest zwykle gdy np. szewc zabiera głos w malarstwie na dodatek tonem mentorskim . Tutaj w roli szewca mamy niedouczonego żeglarza ale za to z .... waaadzą.

Rewelacje o uszkodzeniach maszyny - tam podawanych( Forum dws ) - w trakcie UDERZENIA o wodę to ..rarytas z pktu nie tyle mechaniki lotu ale wogóle mechaniki . Ppomijam tutaj zdjecia powypadkowe ich analizę oraz dane z Raport of Inquiry - co swiadczy o komp[letnej NIEZNAJOMOŚCI ...materii. Zdjęcie wykonane w dn. 05.06 przed godz 8-mą.

Dzięki memu przerośniętemu ego ( jak wyżej wspomniałem , a poniektórzy PT Forumowicze mnie tym " tytułem " obdarzyli " co nieskromnie przyjąłem jako zaszczytny tytuł ) ) nie muszę dysputować ze ślepcami o kolorach . Ich samopoczucie wiedzy jest idealne. Na marginesie sprawie wypadku AL -523 poświeciłem sporo swych lat ( i robię to nadal ) i zbiór dokumentów ( nawet tych super tajnych zjedzonych przed wykreowaniem - jest przedni . Jak to śpiewał śp J.Stanisławski w" Mówiła mi mama " . Dla młodych zorientowanych we wszystkim ...cyt " .. bym się nie bał chama , bo cham to jest cham i boi się sam..." .

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

Pochwał: 19

Będąc pełen szacunku dla Waści wiedzy w temacie , myślę że klasę pokazałbyś Acan albo ucząc bez przytyków, albo lekceważąc w zależności od nastroju . Przydługie elaboraty i połajanki w większości ,dla większości są niezrozumiałe .
Trochę wody upłynęło i po raz pierwszy ku memu miłemu zaskoczeniu W szoku

zgadzam się z Waszeci .

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

PT e-maus

Noblesse oblige. Zatem wypowiadam się wg zasady : WIEM CO MÓWIĘ. Jak Waszmość na pewno zauwazyłeś. Nie znając tematu opierając sie na fizycznych własciwościach homo ; dwoje uszu , dwoje oczu , dwa otwory nozdrzowe ALE JEDEN język - milczę.

Co do formy wypowiedzi - nie cierpię NIGDY ; jednojajowego bliżniactwa ( ot neologizm własny ) czyli GŁUPOTY i CHAMSTWA zatem takie wypowiedzi.

Zyczę Waści sukcesów nie tylko w stomatologii ale przede wszystkim w pasji kolekcjonerskiej . Szkoda że o niemieckiej treści .

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

No na stronie DWS pojawiły sie osoby które " coś " mają z lotnictwem . To PT EMP i Pazuzu ale przede wszystkim PT Juzio który Waaadze czyli Waszmośc Wojtka _84 zagania do kąta jak kot mysze przy okazji ukazując bezmiar ( nie wody z którą to ma byc jako żeglarz obznajomiona waaadza W_84 ale głupoty w temacie lotniczym . Brawo . Robi się ciekawiej . Szkoda,że nie znają materiałów sprawy .

Kolejne odkrycie PT Wojtek_84. Cyt :

"Wojtek_84 N 25 sie, 2013 11:54

Liberator Mk.II. Teoretycznie był on odpowiednikiem tego, co w barwach amerykańskich latało jako B-24D

Czy autor nawet oznaczeń nie potrafi właściwie zestawić. Mk. II to odpowiednik B-24C... Nie wspominając już o tym, że Al523 to oryginalnie LB-30B, więc jednak coś trochę innego.;.."
i dalej Waść Wojtek_84 :
Wojtek_84 Wt 13 sie, 2013 08:55

" Skrzydła Liberatora po wodowaniu były w pozycji poprawnej. Więc żadne "przegłębienie na dziób" skutkujące przewróceniem nie nastąpiło. Skrzydła i fragment kadłuba pod skrzydłami odłamały się od reszty kiedy samolot tonął..."

Szczególnie jak niekontrolowany płatowiec uderzył z prędkoscią 160 mph o wodę.

No a jak Liberator Mk II czyli seria AL jest to B-24 C ( wersja próbna szt 7 budowana na linii wespól z linią AL różniła sie silnikami , miały turbosprężarke koncow nr modelu silnika to 41 a nie 33 jak w przypadku AM i AL ! ) to ja jestem ksiądz proboszcz mego ego . Wersje B-24 A to brytyjskie Liberator Mk I lub seria AM , a Liberator Mk II to B-24 B lub seria AL Lub odpowiednio LB 30 lub LB-30 B dla tych modeli.
Czy takowy passus PT Wojtek _84 :

z dn Wojtek_84 Pn 19 sie, 2013 00:13

" Pazuzu napisał(a):uniemożliwiając przyjęcie pozycji pionowo w dół

Nikt nie twierdzi, że całość przyjęło pozycję pionowo w dół. Racz przeczytać poprzednie posty odnoszące się do odrywania się części dziobowej samolotu, która jak wiemy z materiałów z badania wraku leżała sobie w pozycji prawidłowej (czyli górą do góry) na dnie - oddzielnie od kadłuba i skrzydeł..."

Jakie to materiały o tym mówia ?

Jak zwykle Waść Wojtek _ 84 z waaadza jak zwykle ple , ple , okragłe słowa .

Kuriozum to taki passus :

" Wojtek_84 Pt 23 sie, 2013 00:28
Żeby było coś nowego do przemyślenia - najbardziej korzystny kąt natarcia przy wodowaniu to 4-5 stopni oraz możliwie najmniejsze prędkości pozioma i pionowa. Ale rozpatrywano również wodowanie maszyny ważącej 56tys. funtów z prędkością 133mile na godzinę i przy kącie natarcia równemu 1 stopnień.

Zastanawiam się jaką prędkość i kąt natarcia mógł mieć ten Liberator w momencie uderzenia w wodę. Sądzę, że mogły to być wartości niewiele większe od badanych w testach (20mil?)...."

No , więc uwaga uwaga !!!, samoloty podchodzą do przyziemiania z szybkoscią , która jest szybkością oderwania od pasa przy starcie . !!! Nowy tFFFurca zasad mechaniki lotu , o aerodynamice nie wspomnę . Ciekawi mnie KTO lub CO to rozpatrywał /o ?
A tu przecież do dzis , szybkośc przyziemiania ustala sie prawie na poziomie szybkości minimalnej ( zblizonej do granicznej - szybkosci przepadania w zalezności od typu maszyny i wagi całkowitej ) . I tak jak w tych przypadkach klapy na full otwarte !!( jedyna mechanizacja płata w owych czasach )

Nad J. Zięborakiem nie bedę się pastwił. Zrobił to sam . Słynne łóżko czy Herring itd .

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Najbardziej zabawne jest to ,że PT. W_84 przyjmując tezę o wodowaniu opiera sie na experymencie przeprowadzonym przez NACA 08. 09.1944 na James River na maszynie B-24 wersja H pilotowanym przez\ człowieka ( był jeszcze drugi gdzie maszyna była pilotowana automatycznie - "bezzałogowo ") Istota zagadnienia tkwi w szczegółach o których W_84 ( i mu podobni nie mają pojęcia ) . Po pierwsze zewnetrzne warunki wodowania - dzień i spokojna woda ( rzeka oraz wiatr ( 5 mph ) i swobodne podejscie . "Wewnetrzne techniczne " w maszynie . Po pierwsze masa maszyny i drugie takie nic nie znaczace _ WZMOCNIENIA wewnatrz komór bombowych . Dodatkowe wregi i podłuznice wewnątrz i na zewnatrz kadłuba : góra i dół . ( taki mały ceownik 10 x 25 cm o grubosci ścianki 1.5 cm !!! ) Zabudowane kurtyny bombowe itd . Wzmocnienia dziobu - zabudowa.

Efekty widac jak na dłoni. Przeprowadzone tam wodowanie - w idealnych warunkach z nieobciażąną maszyna , pokazuje ,że B-24 NIE dało sie utrzymac na równej stepce w momencie styku z wodą ( co jest jasne - i spowodowało to zetknięcie koncówki lewego płata z wodą - chwilowy moment obrotowy - skutek " zahamowania wodą - w efekcie oderwanie przekładni/ reduktorów śmigieł po stronie lewej . Vide NACA TR 1946/47 publikacja : "1944-09 Bomber Ditched in River as Part of Laboratory Test "oraz " 1946 Correlation Tests of the Ditching Behavior of an Army B-24D Airplane " Nie ma mozliwosci utrzymania maszyny w stałej równowadze poprzecznej ( oś y ) w zakresach szybkości minimalnych ( równych przepadaniu ) stąd tzw zwisy na skrzydła L - P .

Aha , moze by ktoś w dyskutantów pokusił sie o przeliczemnie drogi podejścia i drogi wodowania od pktu zetkniecia z woda do zatrzymania płatowca ( w metrach i i sekundach - opóznienia )

Tyle tylko ,że te wodowania experymentalne nijak sie mają do sytuacji AL -523 w lipcu 43 .

Obserwujmy dalej . Co z tego wyniknie . Ciekawe kto załączy zdjęcia maszyny ( jej elementów ) PO wypadku. I odpowiednie fragmenty ( nie żądam chyba wiele od speca ) TYLKO z Report of Inquiry ( o innych materiałach w tych kwestiach ch nie wspomne ) .

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. szalom Amon

Szeregowiec Posty: 3

Podobno jest meldunek członka włoskiego wywiadu, który małą łódką podwodną podpłynął do utopionego samolotu z Polakami. Zauważył, że byli nadzy i mieli porżnięte ciała. Ponieważ Rosjanie mieli być blisko i tylko czekali na wyjazd Sikorskiego, to ich zamachowcy mogli się wkraść do kwater Polaków i po cichu ich zabić. Jak Anglicy to zobaczyli rano, to załadowali trupy na samolot i kazali pilotowi, Czechowi, samolot utopić. Pilot miał kamizelkę ratunkową i długo jeszcze mieszkał w Kanadzie. Nie chciał ze mną na ten temat rozmawiać.
Rozmawiałem na ten temat z Dawidem Irvingiem, który napisał książkę WYPADEK na ten temat, ale uznał, że ta hipoteza jest mało prawdopodobna. Kilka państw i grup ludzi miało powody aby generała Sikorskiego zabić. Ciekawe, ż jego nieodłączny pomocnik Józef Rettinger, przechrzta, komunista, homoseksualista i szpieg grający na dwóch fujarkach, sowieckiej i angielskiej, tym razem z nim nie poleciał. Byłby też zabity. Później poleciał na polecenie Churchilla aby rozmawiać z dowództwem AK tuż przed Powstaniem Warszawskim. Profesor Tomasz Strzembosz potwierdził mi w prywatnej rozmowie, że Rettinger zapewniał AK, że Stalin Powtaniu pomoże. Nie ma żadnych notatek z tego spotkania, na które Rettinger przyleciał specjalnym angielskim samolotem jako posłaniec od Churchilla. Churchill miał własny interes, żeby zatrzymać Stalina koło Warszawy na pół roku. Gdyby Armia Czerwona ominęła Warszawę to mogłaby jeszcze "wyzwolić" całe Niemcy, Francję Benelux i Hiszpanię. To by dopiero było nieszczęście.
Polska jeszcze raz uratowała Cywilizację Zachodnią, szkoda, że za tak wielką cenę. Czy Niemcy nie zapłacą za zniszczenie Warszawy? Lech Kaczyński jak był jej prezydentem to coś o tym mówił. Trylion dolarów był wymieniony jako stosowna suma W szoku

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

W nawiazaniu do tematu - warunków lotnych na North Front ( bowiem PT Wojtek_84 zna warunki jak żaden pilot )warto przesledzic ten film od 0:33:00 do 0:40 : 35 szczególnie kiedy mowa a wietrze ( słynny Levanter ) ale przede wszystkim popatrzec uwaznie jak tworzą sie róznice cisnienia i zawirowania nad Skała co skutkuje zmiennym wiatrem i na pasie - dośc często z dwóch kierunków. Podobne panowały w 04.06. 1943 . 09 lipca - 10 lipca Levanter szalał już z całą mocą.

Nie chce tutaj wgłębiąc sie w meteo , bo obraz wyjasnia " przystepniej " Człowiek woli widziec niz pomysleć .

Zatem popatrzmy na osławiony 'Internet " i You Tube. Kiedy nie mozna inaczej . :

http://www.youtube.com/watch?v=T36xY3sQFEY

Prosze zwrócic uwage na ubrania ludzi przechodżących Spain Road ( obecnie W.Churchill Av). Średnia wieloletnia szybkości wiatrów na North Front w lipcu zamyka sie w przedziale - 15- 17 mph ( czyli 25 km /h do 27 km /h)

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

Pochwał: 6 · Generał dywizji Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków

Z tą katastrofą jest ten problem, że ciężko ustalić podstawowe fakty - narosło wokół niej tyle mitów, teorii spiskowych, ba - nawet wzajemnie sprzecznych informacji o podstawowych faktach, że trudno teraz ocenić, co jest istotnie faktem, a co czyjąś fantasmagorią, albo plotką podawaną z ust do ust, a przez to uwiarygodnioną. W necie jest z tym istny mętlik. Ja dotąd jakoś specjalnie się tym wydarzeniem nie zajmowałem, przyjmując w zasadzie nie wiedzieć czemu popularną wersję, że Sikorskiego "załatwili" Anglicy. Ostatnio jednak jakoś mnie sprawa gibraltarska zaciekawiła i jak się tak zacząłem nad tym zastanawiać, to ani nie mieli specjalnie takiej potrzeby, ani nie byłby to najkorzystniejszy z ich punktu widzenia sposób usunięcia Sikorskiego. Co do samej katastrofy - jest cała masa teorii i potencjalnych wyjaśnień katastrofy i w związku z tym chciałbym coś o tym zdarzeniu poczytać, by sobie wyrobić własne zdanie. Ale nie z gatunku Baliszewskiego czy Kisielewskiego, tylko coś rzetelnego, przedstawiającego fakty, a nie przekonania/urojenia autora. Coś możecie polecić? Coś chyba Irving napisał - stare to już, ale czy dobre?

Pochwał: 2 · Kapitan Posty: 1486 Pochwał: 2 Skąd: Kraków

krakus57, twoje EGO spowodowało odlot .
Od norm zachowania przyzwoitości, kultury itd.

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Pochwał: 5

Jaśnie wielmożny mości panie a panie mnie wielce miłościwy krakusie57 - może nieco miarkowania w nadętej formule wypowiedzi?

Jest bardzo istotna różnica pomiędzy bogatą w fakty wypowiedzią podaną w interesującej formie a pretensjonalnym wytykaniem postaw które się userowi z takich czy innych powodów nie podobają niejako przy okazji wypowiedzi.

Userzy nie znają faktów i nie czytają akt - a i owszem bo też jakąś paranoją byłoby gdyby młodzi ludzie temu czas poświęcali miast zajmowac się innymi chwalbnymi zajęciami.

Jeżeli mimo to zdaniem usera mają pustkę w głowie zawdzięczają ją w sporej mierze otrzymanej edukacji - niestrawnej podawanej w formie na której zwyczajnie się nie chcę tego słuchać ani czytać.

Dodatkowo zresztą sami głosiciele nie wystrzegają się błędów - ot dla przykładu cytując tu Krasickiego, który w „Panu Podstolim” pisze: „Od waści poszło do waszeci, od waszeci do waszmości, od waszmości do waszmości-pana, dalej nastał „waszmość mościwy pan”, dalej: „Wielmożny, Jaśnie Wielmożny, Oświecony. Nie wiem co dalej wymyślimy ale i tego co mamy nadto" - znajome dla usera i może do odrobiny autokrytyki się przyczyni? Uśmiech

Pozdrawiam zasmucony tym co rozchuchane ego może zrobić z całkiem interesujacym zasobem wiedzy.

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Pochwał: 5

Problem chyba w tym, że tu w ogóle nie o to chodzi. Nikt tu nie prowadzi sporu ani nie próbuje na siłę nikogo nawracać na jedyną przenajświętszą wersję wydarzeń Uśmiech

Pisze to co wie, a fakt, ze byc może nie wie zbyt wiele to jego Święte Prawo Uśmiech

Wytykanie nieścisłości i braków na wszelkich możliwych poziomach choć bardzo powszechne w naszym światłym kraju jakoś nie doprowadziło do wykształcenia intelektualnych mocarzy, którzy swymi ideami pozyskaliby świat Smutny

Zresztą na przykładzie z tytulaturą "panów braci" pokazałem, że w naszej cześci świata złapać na "poważnym uchybieniu" można praktycznie każdego i wcale nie trzeba długo szukać punktu zaczepienia - pytanie tylko po co. User krakus57 w niektórych tematach wydaje się posiadać unikaną wiedzę i wiadomości ale już z formą jej prezentacji sprawia nieodparte wrażnie jakby ta strona zagadnienia była mu obojętna lub wręcz wroga. Szkoda wielka bo zapewne z przyjemnością więlką czytalibyśmy o rzeczach o których nie wiemy miast dostawać takie niezjadliwe "potworki" z których trzeba dopiero "wyłuskiwać" jakieś tam perełki. Szkoda wielka widziec tak marnujący się talent, który jeszcze w swym uporze dostrzega swoista cnotę...
Pozdrawiam

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

PT Major Skautowski vel zubek

Co co inkryminowanego zdjęcia ( vide - http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=10757&st=0&sk=t&sd=a&start=2475 ) i Postu Waszeci . to :
zdjęcie jeżeli chodzi o jego interpretacje należy dokonać włącznie z zeznaniami Stevens'a a nie Postage'a . To raz , a dlaczego ? Bo pierwszy był oficerem technicznym danej stacji RAF i zgodnie z procedurami wypadkowymi w razie nieobecności przedstawiciela AIB zawsze go zastępował - do momentu jego przybycia . Przedstawiciele AIB byli wzywani tylko do " poważniejszych / ważniejszych " wypadków lotniczych w " codziennych " rolę jego pełnił oficer techniczny . Tak więc aby dyskutować trzeba znać procedury i zasady praktyczne. A drugi czyli Postage był tylko do-cą RAF ASR nr 71 i z lotnictwem maił tyle do czynienia co ja z żeglarstwem ( a przecież i tu i tam jest ..powietrze . Zatem na tej podstawie mogę być expertem od żeglowania jak poniektórzy od lotnictwa ).

Wracając do zdjęcia. Takowe do 2008 roku było w zasobach IWM jako depozyt D. Irvinga ( tak było w opisie )po czym zostało ściągnięte ze " stanu " . Próbowałem wyjaśnić tą " zagadkę w czasie ostatniej bytności w IWM. Niestety bez efektów . Oczywiście nie kryje się tu żadna teoria spiskowa lecz najprawdopodobnie prawa autorskie do zdjęcia. Co stało się bardziej racjonalne po mojej korespondencji z Irvingiem kiedy prosiłem go ( było to już po ściągnięciu zdjęcia ze stanu w IWM ) o dostarczenie w miarę dokładnego scanu zdjęcia wnioskując słusznie że jest dysponentem zdjęcia. Otóż byłem zaskoczony bo włąśnie Irving prosił mnie o kopie zdjęcia . Natomiast w kwestii ; jak pozyskał zdjęcie wyjaśnił ,ze otrzymał je od Canninga ( lekarza RAF Stacji North Front - prowadzącego obdukcje ofiar katastrofy ) . Takie wyjaśnienie potwierdzało by tezę ,że Irving -jak zwykle - " fantazjuje " chcąc podnieść swoją rangę jako naukowiec i to rzetelny. Jeżeli OTRZYMAŁ zdjęcie to czemu je nie posiada.

Bardziej właściwym jest stan : zdjęcie jest własnością Canninga , który udostepnił je Irvingovi - a ten zdeponował je po smierci canninga w IWM " przywłaszczjac sobie jego prawa. Sprawa praw wyszła od rodziny Canninga i ona odebrała je z IWM. a Irving został bez zdjęcia . Żona Canninga przezyła męża o wiele wiele lat i zmarła w czerwcu roku 2012 . Dosłownie ok. 100 km od miejsca gdzie żyje ostatni świadek i uczestnik akcji ratunkowej w Gibraltarze . Ba , ironia losu dosłownie trzy dni przed moim przyjazdem .

Reszta na PW.

Dobrze by było gdyby Waść zaprosił na IOH w osobach PT : juzio , EMP czy pazazu . Ich obecność naprawdę ( szczególnie juzio ) wspomogła by temat bez tzw znaffffcuf z grupy all- rounder w rodzaju PT wojtek_84 .

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon