Wojciech Jaruzelski - TW. "Wolski"?

Witam!
Wiadomości
IPN będzie wyjaśniał
09.06.2005 12:12 (aktualizacja 18:34)

Czy Jaruzelski współpracował z IW?
W IPN powstanie zespół, który zajmie się poszukiwaniem materiałów o ewentualnych związkach gen. Wojciecha Jaruzelskiego z wojskowymi służbami specjalnymi Polski komunistycznej.

Zbadania sprawy domagali się dziś politycy z obu stron sceny politycznej.

Jak podały wczoraj "Fakty" TVN, z dokumentów Instytutu Pamięci Narodowej wynika, że Jaruzelski był tajnym współpracownikiem Informacji Wojskowej o pseudonimie "Wolski". Dziś po południu na stronach internetowych IPN pojawiły się dokumenty, o których poinformowała TVN.

Jaruzelski uznał doniesienia TVN za "nasilanie się ataków, pomówień i polowania na jego osobę".

- Pachnie mi to jakimś zupełnym absurdem. W ogóle trudno mi cokolwiek na ten temat powiedzieć - skomentował te doniesienia premier Marek Belka.

Zdaniem lidera PO Jana Rokity, "potwierdzone jest dzisiaj to, że agent "Wolski" to Wojciech Jaruzelski". Zespół powołany przez szefa IPN powinien - według Rokity - przede wszystkim ustalić, "czy są wskazówki ku temu, żeby twierdzić, iż agent "Wolski" wydał kogoś na tortury bądź śmierć".

- Powinniśmy się dość precyzyjnie dowiedzieć, jakie były skutki działalności agenta "Wolskiego" - podkreślił Rokita. - Wierzę w to, że archiwa - zwłaszcza wojskowe - są dość precyzyjnie zachowane, a kwerenda da odpowiedź na większość pytań - ocenił.

B. prezydent Lech Wałęsa przyznał, że "byłoby dla niego zaskoczeniem, gdyby gen. Jaruzelski nie był współpracownikiem "tych lub jeszcze innych służb". - Nie miałem żadnych wątpliwości, że nim był - podkreślił. Wałęsa dodał, że "myślał, iż Jaruzelski dobrze "wyczyścił" swoje papiery".

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że "rzecz musi być wyjaśniona do końca - jest pytanie, na czym polegała ta współpraca, komu przyniosła szkodę. (...) Jeden donos mógł wtedy kosztować życie". Jego zdaniem, jeśli wczorajsze doniesienia potwierdzą się, należy rozważyć pozbawienie Jaruzelskiego "przywilejów, także materialnych, orderów, tytułów i zaszczytów".

Zdegradowania Jaruzelskiego do stopnia szeregowca domaga się Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz uważa z kolei, że ocena Jaruzelskiego powinna nie tyle dotyczyć faktu jego współpracy z Informacją Wojskową, co konkretnych działań podejmowanych przez niego.

- Niezależne od ocen tzw. Informacji Wojskowej, przed półwieczem była to organizacja, z którą musiał współpracować każdy oficer w wojsku, bo taka jest reguła relacji pomiędzy kontrwywiadem a armią - dodał.

Według szefa SLD Wojciecha Olejniczaka, sprawa ewentualnej współpracy Jaruzelskiego z Informacją Wojskową powinna zostać "od początku do końca wyjaśniona przez historyków". Dopiero wtedy informacje - już sprawdzone - można przedstawić opinii publicznej - uważa Olejniczak.

Wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz (SdPl) wzywa do ostrożności w ocenie sprawy. - Jestem historykiem i wiem, że tego rodzaju dokumenty należy traktować ostrożnie - to może być trop prowadzący we właściwym kierunku, ale to może być trop prowadzący na manowce - powiedział.

Jak dodał, w tej sprawie nie ufa politykom, tylko historykom. - Nie ufam zwłaszcza politykom prawicy, którzy Jaruzelskiego i tak utopiliby w łyżce wody. Jak się pojawiła okazja, to uznają, że znaleźli już cały wielki zbiornik do utopienia Jaruzelskiego - uznał Nałęcz.

Historyk IPN Antoni Dudek uważa, że dokument TVN, dotyczący współpracy Jaruzelskiego z IW, ma charakter "poszlakowy". - Osobiście, znalazłszy taki dokument, nie odważyłbym się go ogłaszać publicznie - podkreślił.

IW była uzależnionym od Związku Radzieckiego i Armii Czerwonej organem kontrwywiadu wojskowego, działającym w Polsce w latach 1944-1957, odpowiedzialnym, obok Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, za masowe represje wśród żołnierzy Wojska Polskiego, Armii Krajowej oraz ludności cywilnej. W 1957 roku przekształcona została w Wojskową Służbę Wewnętrzną Ministerstwa Obrony Narodowej.

(PAP)

Swoją drogą ciekawe, jak to możliwe, że to wypłynęło? Chodzi mi oto, że upublicznili to dziennikarze TVN ("Fakty"), a nie IPN. Heh...
Pozdrawiam
wars98

Czw 09 Cze, 2005 20:25

bo to jest gra politycna a nie wlaka o prawdę. Nie wykluczam żę był TW, ale nie wierzę żeby odkryto to dopiero teraz.
Swoją drogą pokażcie mi kampanie w III RP w któej prawica nie obrzuciłaby lewicy błotem, a później okazało się że oskarżenia były zwykłymi pomówieniami.
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Czw 09 Cze, 2005 22:16

Cześć Tihy!
Na ile znam tą instytucję, a znam ją całkiem nieźle... to któryś z historyków, ale Prezes znowu pewnie powie: Mamy demokrację... Heh...
Oni lubią każdą sprawę wypuścić ze swoich łapek... Opublikowaliby na łamach "Biuletynu" lub "Pamięci i Sprawiedliwości", względnie konferencję zwołali i mogliby zapisać na swoje konto, a tak..? Media "znalazły"... Yhh... Głupole. "Spece" od Machcewicza i Bułhaka z Dudkiem na czele...
Pozdrawiam
wars98

Czw 09 Cze, 2005 23:13

Ciekawe kiedy wyciagną dokument z któego wyniknie że to nie Judasz zdradził...
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Czw 09 Cze, 2005 23:24

Witam!
Tihy! Łał! Jesteś pewien??!
Nie Judasz? To kto...
A tak poważnie. Już spec ekipę chcą w IPN-ie powołać. Kompletnie ludzie powariowali w tym kraju. Speckomisje, specurzędy...
A że dogrzebują się? To dobrze. Zawsze lepiej wiedzieć kto z kim i dlaczego. Ja tam wolę wiedzieć...
Pozdrawiam
wars98

Czw 09 Cze, 2005 23:38

A to świnia! I pewnie doniósł UBecji, że jakaś tajna organizacja wprowadzi 13/12/1981 stan wojenny! Zmilitaryzowana banda nosiła z tego co pamientam kryptonim WRON. Wie kotś może czy UB aresztowało jej członków?
_________________
Żeby Owca była syta i cała.....
Jeden Naród!
Jedna IV RP!
Jedni Trzej Wodzusiowie!

Czw 09 Cze, 2005 23:44

To kolejna nikomu nie potrzebna afera. Jest przede wszystkim elementem przedłużenia gry PiS-u przeciw gen Jaruzelskiemu.

W informacji o współpracy oficera wojska z WSI (wojskowymi służbami informacyjnymi) nie ma niczego zdrożnego. We wszystkich armiach jest to normalny proceder. Obecnie w Wojsku Polskim, też wszyscy oficerowie współpracują z wojskowymi służbami informacyjnymi w większym lub mniejszym stopniu, zależnie od zajmowanych przez nich funkcji. Mało tego oficerowie ci współpracują z służbami informacyjnymi NATO, a nawet CIA.
Było by śmieszne aby gen Jaruzelski jako Minister Obrony Narodowej czy Prezydent nie współpracował z tymi służbami. Jest ogromna przepaść pomiędzy współpracą z WSI, a udziałem w zbrodniach stalinowskich, ludobójstwem i zdradą narodu.

Wojskowe służby informacyjne istniały i istnieją. Są tylko małą strukturą w aparacie bezpieczeństwa. W okresie komunizmu aparat ten liczył ok. 20 tyś etatowych pracowników, jedni odchodzili inni wstępowali do służby, do tego dochodzi ogromna rzesza współpracowników. Razem jest to problem ponad 100 tyś obywateli, może nawet 250 tyś, jednak tylko nie liczni w tych szeregach byli zdrajcami i zbrodniarzami. Należało by wyciągnąć wszystkie teczki tych ludzi, w tym dyrektorów poszczególnych departamentów, ich zastępców, komendantów wojewódzkich, ministrów, a nawet dyrektorów poszczególnych zakładów przemysłowych, instytutów naukowych i wszystkich innych którzy współpracowali z tymi służbami.

Odnośnie gen Jaruzelskiego w arch. IPN znaleziono trzy dokumenty:
1/ z 7 maja 1949 roku Szefa wydziału II Sztabu Generalnego gen Komara do płk Kuhla mówiącego o konieczności Szkolenia WP na linii zwiadu i studiowania armii obcych. Na stanowisko instruktorów gen Komar przedstawił kilka kandydatur, w tym W. Jaruzelskiego. Był on frontowym dowódca zwiadu 2DP, 1 Armii, stąd zapewne ten wybór. Płk Kuhl miał sprawdzic i zaopiniować kandydatury.
2/ z 12 maja 1949 r dokument, to odpowiedź na pismo gen Komara, gdzie wydział II nie ma zastrzeżeń do wymienionych tam kandydatów w tym Jaruzelskiego. Kopia nie podpisana przez autora.
3/ to ręczna notatka nie opatrzona żadnymi pieczęciami i bez sygnatury, sporządzona 9.05.1949 roku przez por. Kamni (?). Jest to charakterystyka personalna osób z listy Komara.
Odnośnie Jaruzelskiego zapisano: Jest naszym informatorem (wydział II) psł. Wolskim, zwerbowany 29.09.1946 w 5.pp 3 DP na uczuciach patriotycznych.

Dla osób nie zorientowanych podaję wydział drugi zajmował się wywiadem wojskowym wobec państw zachodnich. Więc o jakiej zdradzie narodu tu mowa, jakich przestępstw miał dopuścić się Jaruzelski w okresie PRL-u. To że ktoś typował go do pracy szkoleniowej wydziału II to taka zbrodnia. Podstwa aby odebrać mu rentę i zdegradować do szeregowca.
:idea:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Nie 12 Cze, 2005 14:07

Owca napisał:

Zmilitaryzowana banda nosiła z tego co pamientam kryptonim WRON. Wie kotś może czy UB aresztowało jej członków?

UB nie mogło w tym czasie nikogo aresztować bo juz wtedy nie istniało.

Nie 12 Cze, 2005 14:24

WSW było na ich tropie jeden nawet to wcześniej uciekł w kosmos.

Pon 20 Cze, 2005 18:52

Myslicie, ze naprawde dojdziecie do prawdy??????????? Ojeny.........

Sro 31 Sie, 2005 22:40