|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Co sądzisz o broni pancernej II RP? |
Jak na możliwości kraju była nowoczesna |
|
68% |
[ 41 ] |
Jak na możliwości kraju była zacofana |
|
23% |
[ 14 ] |
Pierwszy raz słysze że II RP miała własne czołgi! :) |
|
8% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 60 |
|
Autor |
Wiadomość |
Sapiens
Caporale Scelto
Posty: 59 Skąd: Grodzisk Maz.
|
|
|
Zdjęcia 7TP
7TP był naszym najlepszym czołgiem w czasie wojny obronnej w 1939 roku. Choć podstawą był brytyjski Vickers 6 , to nasi konstruktorzy i tak byli w stanie zrobić porządną maszyne.
7TP mógł walczyć z każdym niemieckim czołgiem (oczywiście w 1939) , nawet PzKpfw IV padały jego łupem. Wielu ludzi podziwia niemieckie Tygrysy , radzieckie T 34 , amerykańskie Shermany , a mało naszą rodzimą broń pancerną.
Proponuje w celu przypomnienia naszej konstrukcji zacząć umieszczać jej zdjęcia , ale głównie żeby były to 7TP w służbie polskiej z armatą 37 mm a nie z dwoma km-ami (Te miały już niewielką wartość bojową).
Przy okazji zamieszcze zdjęcia 7TP jakie znalazłem.
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Pią 27 Maj, 2005 18:13
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
prezesszczepan
Лейтенант
Posty: 382
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smok
Starszy szeregowiec
Posty: 28
|
|
|
No jakby nie patrzeć Siódemka to było wyciśnięcie wszystkiego co się da z poczciwego Vickersa 6. Nic więcej już z tego by nie wyszło (mimo pewnych prób).
Czołg dobry ale na rok 1939. Całkowicie nieperespektywiczny.
Trzeba było zarzucić próby reanimacji tego projektu a także pozostawić w spokoju tankietki i pójść w stronę naszego Pz IV albo T-34.
Nie 19 Cze, 2005 20:24
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxikasek
Moderator Generał broni
Posty: 10865 Pochwał: 36 Skąd: obecnie Szczecin
|
|
|
no i były kolejne wersje TP-10 czy TP-14, TP-23 ale tylko prototypy- brakło czasu.
Pią 24 Cze, 2005 16:03
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grot-Dziobecki
Major
Posty: 1908 Pochwał: 3 Skąd: Warszawa
|
|
|
TP-23? Pierwsze słyszę. Nie przypadkiem 20-TP?
Wto 12 Lip, 2005 14:55
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sapiens
Caporale Scelto
Posty: 59 Skąd: Grodzisk Maz.
|
|
|
Swoją drogą , czy prototyp 10 TP przypomina wam pojazdy serii BT ?
Dla mnie to taki BT 7 z wieżą 7 TP ( nawet cyfra w nazwie obu pojazdów się zgadza ).
Wto 12 Lip, 2005 22:54
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Merduk
Kapral
Posty: 57 Skąd: 1 S.B.S
|
|
|
W jednej z ksiazek o tematyce wojsk pancernych (niestety zapomnialem jej tytuł) wyczytalem ze po wrzesniu 39 z ocalalych i zdatnych do uzytku 7TP Niemcy sformowali szkolna kompanie (zdjecia czolgów 7TP z z czarnymi krzyzami znajduje sie na stronie www.1939.pl/ w dziale "Uzbrojenie") i po kampanii francuskiej wyslali ja do Francji w rejon Calaise I podobno stacjonowala tam do poczatku 1941 niestety nie pislalo w tej ksiazce co sie dzialo z ta kompania pozniej
pozdrawiam
_________________ "Amor Patriae Nostra Lex"
"Si Vis Pacem,Para Bellum"-"Jeśli chcesz pokoju,szykuj sie do wojny"-- Wegecjusz
"Celem wojny nie jest zginąć za swoją ojczyznę,tylko sprawic by tamci skur......zgineli za swoją"- Gen. G.S.Patton
Nie 21 Sie, 2005 11:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blad3
Szeregowiec
Posty: 3
|
|
|
Po zakończeniu działań wojennych w rękach niemieckich znalazlo się kilkadziesiąt sprawnych 7TP Po wcieleniu ich do armii niemieckiej nadano im oznaczenie Panzerkampftwagen 7 TP (p) początkowo przydzielono wiele z nich do 1 Pułku Pancernego jako pojazdy szkoleniowe, a w póżniejszym okresie przekazano jednostkom policyjnym do ochrony szlaków komunikacyjnych i walki z partyzantami.
Nie 26 Mar, 2006 22:49
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
l&m
Hauptmann
Posty: 921 Pochwał: 1
|
|
|
Ach, gdybyśmy mieli więcej samolotów to by nasze czołgi wymiatały :czolg3: :czolg4: :czolg5:
Pon 27 Mar, 2006 15:27
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Indiana Jones
Moderator Oberst
Posty: 5413 Pochwał: 19 Skąd: z frontu Archiwum: X ...
|
|
|
7TP - Czołg lekki jak na tamte czasy bardzo dobry, nie stety było ich za mało, a co do reszty czołgów to pozostawie ich temat bez komentarza
:czolg4:
_________________ Pozdrawiam
Przemek
Pon 27 Mar, 2006 21:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blad3
Szeregowiec
Posty: 3
|
|
|
Nasze czołgi jak na tamten czas dysponowaly dużą celnością i siła ognia dzięki 37mm dziale Boforsa oraz znakomitym przyrządom obserwacyjno-celowniczym produkcji Polskich Zakładów Optycznych w Warszawie tzn. peryskop odwracalny wz.34 konstrukcji inz Rudolfa Gundlacha . celownik teleskopowy na licencji Boforsa oraz celownik peryskopowy wz.37 (wersja rozwojwa celownika TWZ Zeissa)
Tak więc nasze czołgi i tak wymiatały dopóki nie pojawiły się Panzery III i IV
Pzdr
Pon 27 Mar, 2006 21:28
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blad3
Szeregowiec
Posty: 3
|
|
|
Heh widze ze kolega mnie uprzedzil
Pon 27 Mar, 2006 21:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
163TDH
Aspirant
Posty: 176
|
|
|
przejdę do konkretów
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
TKS-y oraz czołgi Renault na lawetach kolejowych |
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
TK-3 lub TKF,(dzięki ?uk) - podobno w muzeum w Belgradzie, ale czy tam jeszcze jest ? |
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Pon 27 Mar, 2006 22:33
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żuk
Ефрейтор
Posty: 23 Skąd: z Wrocławia
|
|
|
Postawiłem, że była zacofana jak na możliwości kraju. Na nią wydawano tylko 5% wydatków na wojsko. We Wrześniu czołgów mieliśmy o dużo za mało.
Swoją drogą, 163TDH, ten z czwartego zdjęcia to TK-3 lub TKF, bo TKS ma inny przodek kadłuba.
Pozdrawiam.
Wto 28 Mar, 2006 16:51
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzychu74
Moderator Chu I
Posty: 546 Pochwał: 1 Skąd: Kłodzko
|
|
|
Witam!
Wg mnie polska broń pancerna była nowoczesna jak na możliwości naszego kraju. Zauważcie, że po I W.Ś. w kraju była bieda, trzeba było po zaborach scalić w jeden organizm trzy różne gospodarki. Najlepiej była rozwinięta część Polski należąca do zaboru pruskiego. Sytuacja polityczna również była bardzo niestabilna co wpływa na decyzje rządów i podleglych im ministerstw. A mimo to rozpoczęto budowę COP-u (Centralny Okręg Przemysłowy), zaczęto kształcić kadry inżynierów, którzy mieli doskonałe pomysły (np wymieniony tutaj przez Blad`a 3 peryskop odwracalny inż. Rudolfa Gundlacha, który stosowany jest do dnia dzisiejszego). Sam 7TP to bodajże najlepsza modyfikacja Vickersa E. Tankietki TK, TKS to również świetna przeróbka Carden-Loyd Mk VI. Jak zwykle zabrakło nam trzech rzeczy: pieniędzy, czasu i możliwości zrealizowania projektów.
Pozdrawiam.
P.S.:
163TDH: na Twojej fotce z pewnościa nie jest wz.29. Prędzej to będzie Austin-Kegresse. Wz. 29 jest na fotce powyżej, (którą masz podpisana jako wz.34)
P.S.: Zauważcie, że i teraz potrafimy świetnie udoskonalać. W fachowej prasie (np. Nowa Technika Wojskowa) uważa się nasz PT-91 Twardy za najlepszą modyfikację (rozwinięcie) T-72. Więc nie mamy się czego wstydzić.
Czw 30 Mar, 2006 23:10
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
Tiaaa...Zdobyczny A-K ustawiony jako pomnik na terenie CWBP w Modlinie.Znane zdjecie Jaeger'a.Był to najprawdopodobniej ex-"Putiłowiec" - zdobyty na bolszewikach w kwietniu 1920 roku pod Zwiahlem, na Ukrainie.
FT 3018 też jest ciekawy - ma drobnoogniwowe gąsienice.
No i oczywiście na drugim zdjeciu od góry nie sa czołgi na lawetach, a zestaw drezyn Tk-R-Tk, czyli specjalnie przystosowane czołgi TKS i FT na prowadnicach szynowych.Te na zdjęciu pochodzą ze składu pociągu pancernego PP-12 ("Poznańczyk").
Pozdrowienia
Grendel
Pią 31 Mar, 2006 9:20
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomciaz
Podporucznik
Posty: 364 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
|
|
7-TP był bardzo dobrym czołgiem. Potrafił zrobić duże kuku niemieckim PzKpfw. I i II. Podstawową ich wadą było to, że... było ich zdecydowanie za mało . Obok 7-TP skuteczny też był TKS z nkm-em 20mm. Również dobrze się sprawdzał. Ale za to 10-TP już w fazach testowych wykazywał wiele wad. Problemy sprawiało głównie skomplikowane zawieszenie.
Polecam artykuły w "Odkrywcy" i "Militariach XX wieku" dotyczące ... odbudowy 7-TP! Rekonstrukcja postępuje bardzo szybko. Planowo w czerwcu br. gotowa będzie skorupa kadłuba. Polak potrafi :czolg4:
Sro 17 Maj, 2006 11:18
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Militari
Прапорщик
Posty: 174 Skąd: Głogów
|
|
|
czołgów 7TP
zrobiliśmy 33 sztuki więcej informacji na stronie www.czolgiem.com
Czw 23 Lis, 2006 20:02
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
Może by tak kolega zaczął stosować znaki interpunkcyjne, bo ciężko się zorientować o czym kolega pisze...
Że "czołgów 7TP zrobiliśmy 33 sztuki więcej"?
Że "czołgów 7TP zrobiliśmy 33 sztuki"?
Że "więcej informacji na stronie "?
Zresztą - każda z tych ewentualności jest bzdurą...
Prosiłbym kolegę o zastanawianie się nad tym, co chce się napisać gdy zaświerzbią paluszki nad klawiaturą...
Nie wspominam już o fakcie, że autorzy strony do której kolega odsyła wciąż upierają się przy wziętej z sufitu terminologii (JW i DW - mój Boże - i to jeszcze pisane dużymi literami!) i powielają nieweryfikowalne informacje o produkcji we wrześniu 1939 roku...Reszty komentować nie będę.
Pozdrowienia
Grendel
Pią 24 Lis, 2006 4:17
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagmin
Szeregowiec
Posty: 13
|
|
|
Witam wszystkich serdecznie. Temat 7TP jest dla mnie szczególnie interesujący, więc z ochotą dorzucę swoje "3 grosze".
Cytat: | Może by tak kolega zaczął stosować znaki interpunkcyjne, bo ciężko się zorientować o czym kolega pisze...
Że "czołgów 7TP zrobiliśmy 33 sztuki więcej"?
Że "czołgów 7TP zrobiliśmy 33 sztuki"?
Że "więcej informacji na stronie "?
Zresztą - każda z tych ewentualności jest bzdurą...
Prosiłbym kolegę o zastanawianie się nad tym, co chce się napisać gdy zaświerzbią paluszki nad klawiaturą... |
Istotnie, mały przecinek jest tu na wagę złota.
Cytat: | Nie wspominam już o fakcie, że autorzy strony do której kolega odsyła wciąż upierają się przy wziętej z sufitu terminologii (JW i DW - mój Boże - i to jeszcze pisane dużymi literami!) i powielają nieweryfikowalne informacje o produkcji we wrześniu 1939 roku... |
Oznaczenia "jw" i "dw" odnoszące się do ilości wież pojawiają się chyba tylko na stronach internetowych i w grach - w literaturze na temat "siedmio-tonowego" chyba się z nimi nie spotkałem. Stanowią jednak pewne uproszczenie, skrócenie, dla wielu akceptowane. Wrześniowa produkcja czy może raczej wrześniowy termin dostarczenia 11 pojazdów znajduje potwierdzenie w książce Jońcy, Szubańskiego i Tarczyńskiego. Inne publikacje zwykle "ślizgają się" na ten temat nie precyzując daty.
Wcześniej znalazłem opinię o "nierozwojowości" 7TP, z którą nie do końca się zgadzam. Pogląd taki przedstawia wprawdzie Komuda w swojej publikacji, ale warto pamiętać, że zbyt słaby postęp prac nad innymi konstrukcjami w Polsce sprawiał, że 7TP musiał być konstrukcją rozwojową (10TP okazał się nieudany, a prace nad 14TP przeciągały się poważnie, czołg średni nie wspomnę). Ponadto parametry i właściwości czołgu sprawiały, że nie osiągnął on jeszcze górnego pułapu swoich możliwości. Opracowano dwa warianty wersji wzmocnionej, z których jedna, proponująca stosunkowo nieznaczne zmiany (grubszy pancerz-40mm, nowy silnik) skierowana została do produkcji. Magnuski i Komuda w swoich opracowaniach sygnalizują, że rozważano różne typy dział dla 7TP - do 55mm włącznie. Wchodziły w rachubę m.in. 40mm ze Starachowic, czy 40mm (brytyjskie), długolufowe 47mm z nową wieżą Vickersa i prawdopodobnym jest, że polskie działo 47mm wz. 39 (z nową wieżą oczywiście) również miałoby szansę. Wszystkie te armaty miały lepsze parametry niż bofors, będący również konstrukcją udaną. Jeżeli więc przyjmiemy realność zmodyfikowania 7TP do wersji z pancerzem do 40mm i nowym polskim działem 47mm, otrzymamy hybrydę gotową zniszczyć czołg przeciwnika o pancerzu pionowym gr. 50mm na dystansie ponad 1000m. Zatem taka konstrukcja może śmiało konkurować z czołgami naszych potencjalnych przeciwników (Niemcy, Rosja Radziecka) do okresu 1942-43.
Wadą 7TP, o której nikt nie pisze również w literaturze, jest wg mnie usytuowanie zbiorników paliwa - w przedniej części kadłuba - mimo stałego wydzielenia tej strefy od przedziału bojowego lokalizacja taka wydaje się być ryzykowna.
pozdrawiam wszystkich uczestników dyskusji
Jagmin
Sro 31 Sty, 2007 11:18
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Human
Colonel
Posty: 4892 Pochwał: 3 Skąd: Wrocław
|
|
|
Bardzo podoba mi się powyższy wywód- mam tylko jedno zastrzeżenie. Ciekawe jak większe obciążenia wytrzymało by zawieszenie i układ przeniesienia napędu- o którego wymianie nie wspominasz.
Sro 31 Sty, 2007 13:12
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagmin
Szeregowiec
Posty: 13
|
|
|
Cytat: | Bardzo podoba mi się powyższy wywód |
Cieszę się ogromnie...
Cytat: | Ciekawe jak większe obciążenia wytrzymało by zawieszenie i układ przeniesienia napędu- o którego wymianie nie wspominasz.
|
Istotnie to może być słaby punkt w moim rozumowaniu, choć niekoniecznie. Przyjąłem założenie, że skoro pierwotnie rozpatrywano armaty o kalibrze 20- 55mm (wybrano wówczas boforsa) to znaczy, że te same armaty można będzie instalować w wersji wzmocnionej, wtedy, kiedy bofors okaże się już za słaby. Trzy z wymienionych przeze mnie dział były rozpatrywane, czwarte - nie jestem pewien, ale chyba też. Oczywiście na etapie zaawansowania dokumentacji lub budowy prototypu mogłoby się pojawić trudności konstrukcyjne (może nawet dyskwalifikujące cały projekt), ale to już nie sposób sprawdzić. Na dzisiaj myślę, że moja analogia ma racjonalne podstawy - zwłaszcza, że działo 40 wz.35 opracowywano z myślą o 7TP - było to działo czołgowe, dwa działa brytyjskie stanowiły ofertę uzbrojenia naszego czołgu dla strony polskiej. Można mieć ewentualnie wątpliwości w przypadku czwartego działa (miało stanowić uzbrojenie 14TP), ale może trudno to dziś przesądzać. Pamiętajmy, że rozpatrywano również i większe kalibry, a kuzyni naszego 7TP w innych krajach otrzymywali armaty 45 czy 47mm.
Sro 31 Sty, 2007 15:34
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Human
Colonel
Posty: 4892 Pochwał: 3 Skąd: Wrocław
|
|
|
Cytat: | Pamiętajmy, że rozpatrywano również i większe kalibry, a kuzyni naszego 7TP w innych krajach otrzymywali armaty 45 czy 47mm. |
To nie jest tylko kwestia armaty- większy silnik, większa masa- szczególnie w tamtych czasach. Większy silnik= większe zużycie paliwa, większe zapotrzebowanie na środki smarne i chłodziwo- to wszystko zwiększa masę. Dodatkowo wzmocnienie opancerzenia też zwiększa masę. Oczywiście, w dość prostym zawieszeniu typu Vickers, można zmienić grubość czy materiał resorów, przez co uzyska się ich lepszą odporność na zwiększony ciężar, ale wszystko ma swoje granice.
Sro 31 Sty, 2007 15:46
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagmin
Szeregowiec
Posty: 13
|
|
|
Cytat: | To nie jest tylko kwestia armaty- większy silnik, większa masa- szczególnie w tamtych czasach. Większy silnik= większe zużycie paliwa, większe zapotrzebowanie na środki smarne i chłodziwo- to wszystko zwiększa masę. Dodatkowo wzmocnienie opancerzenia też zwiększa masę. Oczywiście, w dość prostym zawieszeniu typu Vickers, można zmienić grubość czy materiał resorów, przez co uzyska się ich lepszą odporność na zwiększony ciężar, ale wszystko ma swoje granice. |
Aaa, o to chodzi. Tu tym bardziej nie ma czego się obawiać. Obydwa warianty wersji wzmocnionej przeszły testy w wersji prototypowej. Zwycięski wariant miał zwiększyć masę, ale bez większego wpływu na osiągi (poszerzono nieco gąsienice). Bardziej optymistycznie nastawione źródła twierdzą, że ostatnich 11 czołgów to już produkcja wersji wzmocnionej.
Sro 31 Sty, 2007 16:21
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|