|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sawkowy
Podporucznik
Posty: 210 Skąd: Pilchowice
|
|
Powrót do góry |
|
|
mari von Wickerode
Podporucznik
Posty: 277 Pochwał: 1 Skąd: warszawa, mazury
|
|
|
Na Mazurach neonaziści szukają 12 wagonów złota Prus, chodzą po lasach, nurkują, bo gdzieś tam w schronach ziemnych są zdeponowane.Jest jedna grupa, którą często spotykam jak robię zdjęcia przyrodnicze, mają świetny sprzęt. Leśnicy się śmieją, że Amerykanie obserwują ich przez satelitę. Zastanawiam się co oni szukają.
Wto 20 Sty, 2009 18:53
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Human
Colonel
Posty: 4892 Pochwał: 3 Skąd: Wrocław
|
|
|
A co to ma wspólnego z poszukiwaniami Podsibirskiego??
_________________ We are the Pilgrims, master we shall go, always a little further it may be.
Beyond that last blue mountain barred with snow, across that angry or that glimmering sea.
Wto 20 Sty, 2009 19:06
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mari von Wickerode
Podporucznik
Posty: 277 Pochwał: 1 Skąd: warszawa, mazury
|
|
|
Podsibirski robi to legalnie, zgodnie z prawem a na Mazurach poszukują potajemnie, penetrują prawie wszystkie schrony i czegoś usilnie szukają. Może znajdą.
Czw 22 Sty, 2009 16:20
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudi
Captain
Posty: 1000 Pochwał: 1 Skąd: wawa
|
|
|
Szukać może każdy. Na szczęście prawo jeszcze tego nie zabrania.
Neonaziści szukają 12 wagonów złota? Brzmi to dość dziwnie. Jeśli to neonaziści to powinni dokładnie wiedzieć gdzie jest skarb. A 12 wagonów złota to kolejny mit.
_________________ pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik
Pią 23 Sty, 2009 16:44
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kellerman
Kapitan
Posty: 1067 Pochwał: 2 Skąd: Kondratów
|
|
|
Ty to kudi potrafisz zgasić interesującą dyskusję (tylko pachnącą spamem niestety, zwłaszcza w wątku neonazistowsko-mazurskim)
A Podsibirskim proszę dużo i często (byle nowości) bo jestem fanem tego rzemieślnika z Raszyna
Sob 24 Sty, 2009 10:48
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
PanzerII
Major
Posty: 2121 Pochwał: 10 Skąd: Górowo Iławeckie
|
|
|
kudi napisał: | Neonaziści szukają 12 wagonów złota? Brzmi to dość dziwnie. Jeśli to neonaziści to powinni dokładnie wiedzieć gdzie jest skarb. A 12 wagonów złota to kolejny mit. |
@Mari się coś pomyliło ze złomiarzami!!! Teraz mosiężne zapalniki i inny kolorowy złom też jest na wagę złota!
Pamiętam jeszcze jako szczeniak, łaziliśmy po bunkrach na poligonie Stablack w pobliżu Dębów, Ors w każdym było od cholery łusek, zapalników. Z kumplami rzucaliśmy tym po polach. Teraz pójdziesz w to samo miejsce to nic nie znajdziesz, wszystko dawno przetopione! To pewnie sprawka tych ''neonazistów'', którzy często ubierają się w camo BW!
_________________ 21. Fusilier-Bataillon von Stutterheim
3. Ostpreußischen Landwehr Infanterie Regiments
Sob 24 Sty, 2009 11:39
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxikasek
Moderator Generał broni
Posty: 10865 Pochwał: 36 Skąd: obecnie Szczecin
|
|
|
Cytat: | Teraz mosiężne zapalniki i inny kolorowy złom też jest na wagę złota! |
Skoro już spamujemy Teraz opłaca się bardziej kupować niż sprzedawać Miedź- 6 zł/kg, alu 2zł, mosiądz 2,5 zł. A w sierpniu miedź była jeszcz po 14 zł,mosiądz po 10zł.
Kryzys panie.
_________________ Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.
http://www.powrotlegendy.pl/
Sob 24 Sty, 2009 14:02
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mari von Wickerode
Podporucznik
Posty: 277 Pochwał: 1 Skąd: warszawa, mazury
|
|
|
Witaj Panzer z malowniczej krainy Perkuna, to nie złomiarze, tamci są biedni i bezrobotni, szczególnie na Mazurach. Ci neonaziści noszą runy zwycięstwa i mają nowoczesny sprzęt do nurkowania. To były saper, snajper, dwóch nurków i pies szkolony do wykrywania min i ładunków wybuchowych. Teraz granice są otwarte i wszystko można wywieść. Dobrze wiesz, bo mieszkasz trochę dalej na północy, że leśne Mazury są naszpikowane ogromną ilością okopów, transzei, schronów i bunkrów Kocha, które ciągną się od jeziora do jeziora i do bagien. Często dochodzą do nich nasypy kolejowe, ale ktoś zwinął tory, może Rosjanie, może Niemcy. Jeszcze na starych drzewach widać resztki po siatkach maskujących. Wiele schronów jest idealnie zamaskowanych, wkopanych w ziemię, wbudowanych w moreny polodowcowe lub brzegi jezior, rośnie na nich teraz trawa i lasy. W Elblągu była stocznia, która produkowała jednoosobowe U-booty, które regularnie kursowały po jeziorach i rzekach mazurskich. Erich Koch był gauleiterem Prus Wschodnich, nadkomisarzem Ukrainy, podlegało mu gestapo i SS, szefem administracji cywilnej w Białymstoku, pacyfikował getta w Równem, Białymstoku i wielu miejscach na Ukrainie. Deportował tysiące Zydów do obozów koncentracyjnych. Rabował zbiory w Carskim Siole pod Leningradem, świątynie, cerkwie, polskie biblioteki, nawet wywoził marmury z warszawskich szpitali po Powstaniu Warszawskim. Na północnym Mazowszu w Krasnem zbudował sobie wielką rezydencję, za 20 milionów marek, niby dla Hitlera. Założył fundację Stiftung, do której należało ponad 18 tysięcy hektarów ziemi, młyny, cukrownie, stadnina koni. Podobną rezydencję miał na Ukrainie w Równem w latach 1941-1944. Uważa się, że to był największy nazistowski złodziej wschodnich terenów. Jest odpowiedzialny za ukrycie Bursztynowej Komnaty, bo dr Alfred Rohde bezpośrednio jemu podlegał, a to był kustosz Muzeum Bursztynu w Królewcu. Erich Koch miał zasądzoną karę śmierci, ale jej nie wykonano, ponieważ łudził Rosjan obietnicą wskazania bunkra, gdzie ją zakopano, mówił, że niedaleko Królewca. Po śmierci swojej siostrzenicy, która odwiedzała go w więzieniu w Barczewie, a która zginęła w tajemniczym wypadku samochodowym, już nie chciał Rosjanom wskazać tego bunkra, twierdził, że.... Rosjanie zniszczyli i zniwelowali tamte tereny, wysadzili w powietrze, jak zamek w Królewcu. Kochowi podlegała nazistowska komórka o nazwie Śluza, która pod koniec wojny ukrywała zrabowane dobra kultury, ale też złoto z banków po wschodniej stronie Prus Wschodnich, zbiory z muzeów w Malborku, Elblągu i innych miast. Wiesz, złoto i bursztyn nie korodują w mazurskiej wodzie, piasku, wilgoci, a 2 tony boazerii bursztynowej, choć się rozsypią, to i tak przetrwają. Ci neonaziści, którzy staranowali mi canoe tego właśnie szukają.
Nie 01 Lut, 2009 11:51
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudi
Captain
Posty: 1000 Pochwał: 1 Skąd: wawa
|
|
|
Z tą rezydencją w Krasnem to lekka przesada. Koch jej nie wybudował tylko wykorzystał istniejący pałac Krasińskich. No i chyba informacja o tym jakoby miała to być rezydencja dla Hitlera to też spora przesada.
Nazistowska organizacja Schleuse ds ukrywania skarbów? Skąd taka informacja?
_________________ pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik
Pon 02 Lut, 2009 12:38
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kellerman
Kapitan
Posty: 1067 Pochwał: 2 Skąd: Kondratów
|
|
|
a po za tym w Elblągu nie produkowano jednoosobowych łodzi podwodnych.
Okręty podwodne typu Seehund - bo te w E. powstawały - miały załogi dwuosobowe.
O regularnym pływaniu ubotów po mazurskich jeziorach i rzekach ... hm... - może autorka poda źródło?
Pon 02 Lut, 2009 22:58
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
krecio
Moderator Commandant
Posty: 1901 Pochwał: 1 Skąd: a niby skąd mam byc...?
|
|
|
Miniaturowe lodzie to wedlug legend i "chciejstwa przekazow" to robione byly w Barcinku. Bobrem splawialy sie do Odry i dalej do Szczecina. Kazde dziecko w tej okolicy, a i ludzie wiekowi to potwierdza i nawet wskaza pozostalowsci po urzadzeniach malej elektrowni wodnej jako miejsce "wodowania" tych jednostek.
_________________ pozdr.
krecio
Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy
Zamki i pałace
Dolnego Śląska
Wto 03 Lut, 2009 10:33
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudi
Captain
Posty: 1000 Pochwał: 1 Skąd: wawa
|
|
|
Precyzując krecio "przekaz" to w Barcinku były szkolone załogi tych miniaturowych Ubootów A okręty trafiały ze stoczni w Elblągu i Gdyni. Niektórzy widzieli ponoć zdjęcia jak kadra szkoleniowa stała ma mostku w Barcinku (fragmenty pozostały) i z dumą patrzyła na płynące w siną dal "miniwilcze stada"
_________________ pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik
Wto 03 Lut, 2009 11:10
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kellerman
Kapitan
Posty: 1067 Pochwał: 2 Skąd: Kondratów
|
|
|
tiaaaaa, a świstak....
nadal czekam na źródła do regularnych rejsów miniaturowych ubotów po mazurskich jeziorach i rzekach. Może były to rejsy wycieczkowe? Wtedy jest szansa na zachowanie jakiegoś rozkładu jazdy np. Giżycko-Mikołajki-Pisz?
Wto 03 Lut, 2009 11:28
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
krecio
Moderator Commandant
Posty: 1901 Pochwał: 1 Skąd: a niby skąd mam byc...?
|
|
|
No co Ty, kudi? Nie pamietasz juz tych "pochylni" do wodowania co to ich resztki sa pod skarpa? Chyba nie dales wiary temu dziadkowi mydlacemu nam oczy, ze ruiny stoczni to tylko willa dyrektora, laznie pracownicze i budynek administracji fabryki?
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
_________________ pozdr.
krecio
Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy
Zamki i pałace
Dolnego Śląska
Wto 03 Lut, 2009 12:02
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
krecio
Moderator Commandant
Posty: 1901 Pochwał: 1 Skąd: a niby skąd mam byc...?
|
|
|
kellerman napisał: | Wtedy jest szansa na zachowanie jakiegoś rozkładu jazdy np. Giżycko-Mikołajki-Pisz? |
Nie da rady, kanaly za plytkie. Musialy operowac tylko na wyznaczonych akwenach.
_________________ pozdr.
krecio
Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy
Zamki i pałace
Dolnego Śląska
Wto 03 Lut, 2009 12:04
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kellerman
Kapitan
Posty: 1067 Pochwał: 2 Skąd: Kondratów
|
|
|
Ty to kreciu, podobnie jak kudi, wszystko musisz zepsuć.
A z tymi rozkładami to żartowałem przecież.
Koleżanka popłynęła z tymi ubotami, 12 wagonami złota i innymi rzeczami, ale tak bardzo poważnie to traktuje, ze tylko w żart można ten spam obrócić
Wto 03 Lut, 2009 12:10
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
krecio
Moderator Commandant
Posty: 1901 Pochwał: 1 Skąd: a niby skąd mam byc...?
|
|
|
Cosik Wasc masz dzis slaby koncept. Czyzbys nie wyniuchal u mnie tej wcale nielekkiej nutki ironii :okret5:
_________________ pozdr.
krecio
Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy
Zamki i pałace
Dolnego Śląska
Wto 03 Lut, 2009 14:10
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kellerman
Kapitan
Posty: 1067 Pochwał: 2 Skąd: Kondratów
|
|
|
pogoda widocznie taka
Wto 03 Lut, 2009 15:59
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mari von Wickerode
Podporucznik
Posty: 277 Pochwał: 1 Skąd: warszawa, mazury
|
|
|
Wybaczcie mili panowie ale ja zarządzam dużą firmą i nie mam czasu tak szybko odpisywać, z reguły zostaje mi weekend.
O małych U-Bootach dowiedziałam się w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, oraz kiedy zwiedzałam bazę U-Bootów w Nachodce nad Pacyfikiem, kiedy płynęłam statkiem do Japonii. Przechodzi się przez ogromne składowisko, czy cmentarzysko łodzi podwodnych i jest tam muzeum. Trzeba przez cały port przejść aby dostać się do punktu odprawy paszportowej i celnej. Są tam okręty atomowe, z silnikami Diesla, historyczne oraz malutkie miniaturki. Wierne kopie niemieckich. Po ostatniej wojnie Polacy musieli oddać prawie wszystkie łodzie podwodne Rosjanom, którzy zabrali je do badań naukowych. Prawdopodobnie te z rzek i jezior mazurskich służyły jako stawiacze min, jednostki szkoleniowe, torpedowce, pływające generatory elektryczne lub zwykłe, do zaopatrzenia schronów bojowych, które schodzą do jezior. Może to były miniaturowe seehundy, albo jakieś prototypy. Ludzie z Mazur o nich wspominają. Dużo informacji jest w książce Claya Blaira "Hitlera wojna U-Bootów". Polecam też książkę o Scapa Flow i sławnym U-47, który zatopił angielski pancernik Royal Oak i wiele innych okrętów Royal Navy. Autora podam później. W Elblągu prawdopodobnie była filia stoczni gdańskiej Schichau-Werft Danzig. Przecież admirał Karl Donitz wprowadził produkcję okrętów nowej generacji, przybrzeżnych.
Co do tych wagonów ze zł..... to ta informacja żyje tam i krąży wśród starych ludzi, którzy nie wyjechali na Zachód. Może to mit, może legenda, ale najlepiej sprawdzić w radzieckich archiwach, jeśli kogoś to interesuje. Polski wywiad też ich szukał. Ja pierwszy raz usłyszałam o wagonach od emerytowanego wojskowego w kolei transsyberyjskiej, jak jechałam przez Syberię. A to długa trasa. Wyłapywał męzczyzn w Prusach Wschodnich i na Pomorzu, przesłuchiwał i deportował do obozów jenieckich. Konwencja haska pozwala do 18 miesięcy wykorzystywać jeńcow do pracy, ale oni na Syberi siedzieli latami. Opowiedział mu o tych wagonach Niemiec z Waffen SS, pod pachami miał wytatuowaną grupę krwi. Potem zmarł po przesłuchiwaniach. Hitlerowcy pod koniec wojny kochali chować swoje zrabowane skarby w ziemi, w starych kopalniach, sztolniach, górach, np. na stokach Ślęży czy w górach Harzu, gdzie zamurowano trumny ze zwłokami Paula von Hindenburga z małżonką Gertrudą przywiezione z Tannenbergu, Fryderyka Wielkiego, czy Fryderyka Wilhelma I. Hitler wierzył, że dogada się z aliantami i wspólnie ruszą na Stalina, jako krucjata przeciwko komunizmowi. Dlatego w 1945 roku nakazał swojej armii aby żołnierze walczyli do ostatniego, a którzy odmawiali, rozkazywał ich rozstrzeliwać. Łudził się, że Rosjanie tak szybko nie dojdą do Berlina. Chował swoje skarby do opustoszałych kopalń czy ziem, bo wiedział, że niedługo będą mu potrzebne. Ponadto chciał stworzyć centrum sztuki "Sonderauftrag Linz." Nie przestrzegał konwencji haskiej, która zabrania rabować dzieła sztuki, biblioteki, muzea, świątynie, pozdrawiam.
Sro 04 Lut, 2009 18:26
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
krecio
Moderator Commandant
Posty: 1901 Pochwał: 1 Skąd: a niby skąd mam byc...?
|
|
|
Mari, chyba zbyt doslownie odebralas nasza "pyskowke". Bardziej to bylo skierowane do nas samych niz do Ciebie. Takie nasze "skarbowe" przepychanki...
Nikt chyba nie neguje tego, iz bron taka jak miniaturowe lodzie podwodne istnialy faktycznie. Skoro japonczycy ich uzyli w Pearl Harbour to Niemcy z pewnoscia takze nie pozostawali w tyle. Inna sprawa czy weszly one do stalej i powszechnej sluzby np.na takich Mazurach. Moim zdaniem bylby to nonsens i brak logiki, a Niemcy to raczej logicznie myslacy narod. Ja po raz pierwszy slysze o jakims masowym uzyciu czegos takiego w tym miejscu. To dla mnie jest tak nonsensowne jak lodzie podwodne produkowane na Dolnym Slasku i splawiane Odra do Szczecina choc faktycznie czesci kadluba chyba byly robione w Breslau. Co innego osprzet, uzbrojenie, silniki, elektryka czy lacznosc.
Co do tego skarbu to, wybacz, ale to jedna z tysiaca legend o zlocie Trzeciej Rzeszy. A, ze zloto sie swieci i neci to i przyciaga szukaczy. I niech tak bedzie. Szukajac tego mozna dowiedziec wielu naprawde wartosciowych rzeczy co tylko rozwija i wzbogaca. Przynajmniej niektorych.
Natomiast napisalas jedna wierutna bzdure historyczna. Nie wiem skad taki pomysl, ze Hitler jeszcze w 1945 roku myslal o separatystycznym pokoju na zachodzie? Czy Ty nie pomylilas tego z koncepcjami tzw. Kreisauer Kreis z dzielnym pulkownikiem von Sauffenbergiem na czele? Toz wlasnie takie byly idee spiskowcow wywodzacych sie z warstw potencjalnie majacych najwiecej do stracenia.
Ponadto Hitler niczego nie chowal ot tak sobie z zamyslem wykorzystania w sensie materialnym. To "chowanie" dziel sztuki, zawartosci bibliotek, muzeow czy swiatyn nie wynikalo z zadnych kolejnych szalonych pomyslow Fuehrera. Taka byla koniecznosc wynikajaca z doswiadczen historycznych. To nie mialo absolutnie nic wspolnego z ekonomia wojenna. Nawet te przypadki dotyczace dobr zrabowanych z podbitych terenow.
Natomiast przypominam, iz zasadniczym tematem watku jest guru dla pewnego kregu tych co zajmuja sie eksploracja "inaczej", krol uszczelek gumowych z Raszyna - Rybie po dobrowolnej abdykacji, mieszkaniec chyba Cieplic, milioner "in spe", wspoludzialowiec notarialny kilkudziesieciu osob, kontrachent ministrow RP, czlowiek legenda - Pan Wladzio Podsibirski.
_________________ pozdr.
krecio
Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy
Zamki i pałace
Dolnego Śląska
Sro 04 Lut, 2009 19:09
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
PanzerII
Major
Posty: 2121 Pochwał: 10 Skąd: Górowo Iławeckie
|
|
|
Cytat: | A, ze zloto sie swieci i neci to i przyciaga szukaczy. I niech tak bedzie. Szukajac tego mozna dowiedziec wielu naprawde wartosciowych rzeczy co tylko rozwija i wzbogaca. |
Dobrze powiedziane! Nie znam zbyt dobrze postaci Pana Podsiborskiego, ale odnoszę wrażenie że to osoba odbierana negatywnie w środowisku. Jednakże nie widzę nic złego w jego poszukiwaniach, tak jak powiedziałeś, może nie być efektów, ale jest pasja, cel, zacięcie i to podziwiam!
Może po zakończeniu prac na górze Sobiesz, Podsiborski przeniósł by się na Mazury! góra Pareżańska w mojej okolicy jest do rozkopania. @Kudi biegał po tych górkach i wie o co chodzi! Jedna ''ekspedycja'' zakończyła się fiaskiem może kolejna przyniosła by jakieś efekty!
PS. @mari, po prostu kocham czytać Twoje posty o Mazurach!!!
_________________ 21. Fusilier-Bataillon von Stutterheim
3. Ostpreußischen Landwehr Infanterie Regiments
Sro 04 Lut, 2009 20:42
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
wars98
Kapitan marynarki
Posty: 1022 Skąd: Z Marsa
|
|
|
Boże jedyny Makumbę zachowaj...
Podsibirski zamieni górę Sobiesz w górę Ementalską (tyle dziur w niej zrobi).
P.S. Mari. To gdzie tych wagonów mam szukać?
Czw 05 Lut, 2009 10:53
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kellerman
Kapitan
Posty: 1067 Pochwał: 2 Skąd: Kondratów
|
|
|
ja też chcę wiedzieć gdzie są te wagony,
może być zresztą tylko jeden
Czw 05 Lut, 2009 19:03
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mari von Wickerode
Podporucznik
Posty: 277 Pochwał: 1 Skąd: warszawa, mazury
|
|
|
Cicho, o tych wagonach ze z...., nie można za dużo pisać w internecie, bo jesteśmy przeźroczyści i zaraz zjawi się tam rzesza poszukiwaczy, a za nimi okoliczna mafia. Rosną tam na stokach nad jeziorem lilie i storczyki, bardzo rzadkie i zagrożone wyginięciem. Nasionka storczyków prawdopodobnie przybyły z dalekich krajów na skrzydłach ptaków, albo z wojskami pruskimi, które przebywały w Normandii i Bretanii. Czasem tak bywa. Jest tam jeszcze gniazdo rybołowa i co roku ma młode, więc nie będziemy go straszyć. Niedaleko na bagnach gniazdują żurawie i o świcie donośnie witają słońce. W tym roku nie odleciały na południe, bo jest ciepła zima. Ponadto wydaje mi się, że w schronie jest ogromna masa niewypałów połączonych minami i jak się to ruszy, to wszystko wyleci w powietrze, las, jezioro, żeremia bobrów, śluza i ludzie, których jest tam bardzo mało. W rowie przeciwczołgowym sterczą jakieś dziwne druciki, wyglądają na minerskie i to współczesne, musieli niedawno założyć, bo tacy dziwni, ubrani w barwy ochronne, niedawno udawali, że polują na tym terenie. Ponadto schron wchodzi pod wodę więc trzeba przejść kurs nurkowania, nie mówiąc o saperskim. Dokładnie opisałam ten tajemniczy schron w dziale "fortyfikacje", ale nie mogę podać nazw jezior, bo tam niedaleko mam ziemię i jak znam życie, zaraz będę miała kłopoty.
Sob 07 Lut, 2009 17:26
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|