Bersarkizm

Bersarkizm to stan utraty świadomości w trakcie której dana osoba doznaje
nagłego ataku agresji; staje się znacznie silniejsza i dziksza niż normalnie.
W ten stan można się wprowadzic świadomie poprzez skupienie się i skoncentrowanie na walce tak że w końcu tracisz nad sobą kontrolę lub poprzez zażycie jakiś środków np. narkotyków. Bersarkizm w walce był stosowany głównie przez Celtów, Wikingów oraz prawdopodobnie również przez Traków i Iberów. Wśród Wikingów osoby wpadające w ten stan nazywano Bersarkami a wśród Celtów po prostu fanatykami. Szczególnie popularny we wczesnym średniowieczu.

Sro 26 Mar, 2008 19:27

Wejdę do dyskusji i powiem coś na temat Berserków. Słowo berserk oznacza ber albo bjorn -niedzwiedz i serkr - koszula, kaftan. Najczęściej utożsamiani byli ze zwierzętami takimi jak niedźwiedź, czy wilk i do nich byli porównywani. Odziewali się w skóry niedźwiedzi i wilków. Napewno w skóry wilków również, świadczy o tym fragment Pieśni Kruka :
Zaryczeli berserkowie,
Pragnienie rzezi ich zaślepiło,
Zawyli wilczoodziani,
I uniosły się miecze .
Nie posiadali zbroi, bo mieli pewność, że są nieśmiertelni i nikt oraz nic ich nie pokona. Żuli lub wypijali napar z muchomorów plamistych, wywar ten powoduje szybszą krzepliwość krwi, poczucie mocy, niewrażliwość na ból i zmęczenie, dzięki czemu czuli się niepokonani, aż do skończenia się czasu jego działania. Berserkowie walczyli w pojedynkach, wiedząc, że zwykły wojownik nie ma szans z nimi wygrać. Przeciwnicy walczyli z nimi lub nie, wtedy oddawali wszystko to, czego berserkowie chcieli, np. żony. Berserkowie byli częstym motywem literackim, gdzie działali oni często po 12.

Edit: pomoc w napisaniu postu z notatek napisanych z zaczerpnięciem z tematu: "Berserkowie jak dokładnie wyglądali??" - freha.pl
_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Ostatnio zmieniony przez żukow dnia Sob 29 Mar, 2008 18:01, w całości zmieniany 1 raz

Sro 26 Mar, 2008 20:32

Słyszałem gdzieś że ponac Bersarkowie dla hartowania się wypijali wilczą krew. Czy to prawda ?.

Sob 29 Mar, 2008 14:37

Hmmm nie chce cie oskarżać żukow ale fragmenty w twojej wypowiedzi są identyczne wręcz takie same jak na pewnym forum....
_________________
Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. .My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę.Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor.

Sob 29 Mar, 2008 15:38

Doprawdy? Ja nie udzielam się na innych forach historycznych, to było z mojej głowy zaczerpnięte, nie przepisuje już cudzych wypowiedzi. Jeśli mój post był podobny do tego z innego forum, to bardzo przepraszam tamtego usera, ale mówię, że nic nie przepisywałem.
_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Sob 29 Mar, 2008 16:20

http://www.freha.pl/lofiversion/index.php?t6183.html 3 post sobie zobacz nie jest taki sam a jest identyczny słowo w słowo od momentu Słowo berserk oznacza...do zakończenia pieśni,dla mnie to dziwny zbieg okoliczności...
_________________
Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. .My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę.Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor.

Sob 29 Mar, 2008 16:49

może po prostu korzystali z jednego źródła?

Sob 29 Mar, 2008 16:52

Ja korzystałem z moich notatek, informacji z podręcznej komputerowej encyklopedii i wiadomości zdobytej w szkole. Ale mniejsza o to. To nie jest temat na takie dyskusje.
_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Sob 29 Mar, 2008 16:56

żukow napisał:

Ja korzystałem z moich notatek, informacji z podręcznej komputerowej encyklopedii i wiadomości zdobytej w szkole. Ale mniejsza o to. To nie jest temat na takie dyskusje.

Nie rozumiem Ciebie żukow. Przecież najprościej byłoby zacytować gościa, podać źródło i link i nikt by się Ciebie nie czepiał. Przecież nie wszystko musisz pisać z głowy
?ródła, cytaty, źródła, cytaty ... za trudne?
_________________
Pozdrawiam
Krzysiek

Sob 29 Mar, 2008 17:32

No trochę...Ale porozmawiajmy dalej o berserkerach. I tutaj mam do was pytanie: czy oni naprawdę połykali kamienie, przygotowując się do walki, czy to tylko bujdy.

P.S. Mam w moich notatkach informacje z tej strony, informacje o berserkerach zaczerpnięte zostały również z tego postu. Przepraszam, ale to moja nieuwaga, nie zauważyłem źródła, już edytuję. Dzięki zeus99, że jesteś czujny.
_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Sob 29 Mar, 2008 17:59

Nie wiem, nie słyszałem o czymś takim.

Sob 29 Mar, 2008 21:53

Po pierwsze to że berserkir pili napar z muchomorów to jest jedna, akurat starsza, z teorii. Do zajrzenia w najnowsze ustalenia zapraszam do lektury Słupeckiego...

Sob 29 Mar, 2008 22:17

Ale mi chodzi o połykanie kamieni. Miało to im podobno dawać moc tak wielką, że czemu nikt nie mógł ich pokonać i każdy się ich bał. Chcę tylko potwierdzenia : to bujda czy nie? Jeśli chodzi o tą książkę, to jaki nosi tytuł?
_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Sob 29 Mar, 2008 22:20

na pewno jak ktoś go walnął w brzuch to bolało może to miał być element psychologiczny do zastraszania

Nie 30 Mar, 2008 14:28

Cytat:

może to miał być element psychologiczny do zastraszania

Nie wiem co mogło byc w tym strasznego, to ze połkną kamień i wróg się przeraził ?. No masz rację ja bym chyba zawału dostał jak by ktoś przy mnie połkną kamień.

Nie 30 Mar, 2008 17:32

żukow napisał:

Ale mi chodzi o połykanie kamieni. Miało to im podobno dawać moc tak wielką, że czemu nikt nie mógł ich pokonać i każdy się ich bał. Chcę tylko potwierdzenia : to bujda czy nie? Jeśli chodzi o tą książkę, to jaki nosi tytuł?

Oczywiście, że bujda. W żadnym źródle nic nie jest wspomniane na tenże temat. A poza tym nie znaleziono jeszcze pochówku z kamieniami w żołądku Książka: "Wilkołactwo" lub "Wojownicy w wilkołaki", patrz odpowiedni rozdział...

Pon 31 Mar, 2008 3:08

Cytat:

Bersarkowie dla hartowania się wypijali wilczą krew. Czy to prawda ?.

Wracając do mojego pytania na które nikt nie odpowiedział ponieważ wszyscy byli zajęci kłótnią

Co o tym myślicie ?

Pon 31 Mar, 2008 15:41

Chaemuaset napisał:

Oczywiście, że bujda. W żadnym źródle nic nie jest wspomniane na tenże temat. A poza tym nie znaleziono jeszcze pochówku z kamieniami w żołądku Książka: "Wilkołactwo" lub "Wojownicy w wilkołaki", patrz odpowiedni rozdział...

Dzięki kolego za odpowiedź na moje pytanie. Ale niektórzy historycy mówią, że takie rzeczy miały miejsce. Ale na pewno jeszcze poczekamy, zanim się coś dowiemy. Pozdr
_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Pon 31 Mar, 2008 15:56

Nie są to teorie historyczne ale wolne dywagacje - nie są one jakimś wielkim przestępstwem ale rzadko bierze się poważnie.

Pon 31 Mar, 2008 22:00

w rzeczy samej, sa to tylko dywagacje. Podobnie jak te o gryzieniu przez berserkow (berserkerow?) wlasnych tarcz

Wto 01 Kwi, 2008 2:28

Myślę że na temat Bersarków wszystko zostało już powiedziane. Teraz chciałbym przytoczyc temat Celtyckich fanatyków którzy ponac w ogóle nie nosili ubrań nawet przy minusowych temperaturach a ich jedynym wyposażeniem była tarcza i miecz.

Wto 01 Kwi, 2008 16:22

Cytat:

Podobnie jak te o gryzieniu przez berserkow (berserkerow?) wlasnych tarcz

Nie no to akurat mogła być prawda. Gryzienie tarcz miało by wpływać na morale przeciwnika. Nie jest to nic nadzwyczajnego, biorąc pod uwagę, że znam człowieka, który zębami chwycił miecz, który miał bo trafić w szyszak...

Wto 01 Kwi, 2008 17:48

A niby w jaki sposób miało to obniżyc morale wroga. Co w tym takiego demoralizującego ?, że niby miało to wzbudzac strach.
Do tego celu to chyba wymyślili by coś innego.

Sro 02 Kwi, 2008 18:38

Miało wzbudzić strach i wzbudzało... Dużo straszliwsza była walka z przeciwnikiem, po którym można było się spodziewać, że nie straszny mu ból i zrobi wszystko, żeby zabić. Normalny wojownik myślał o ataku, dopiero, gdy zadbał odpowiednio o obronę (inaczej marny jego los) - berserkerzy po prostu nie czuli przed tym strachu...
Podobną rolę odgrywało np. u Celtów malowanie do bitwy własnego ciała... Przykładów można by mnożyć, ale sam biorę udział w bitwach (co prawda fight for fun) i wiem, że morale są dużo niższe, gdy się walczy z, za przeproszeniem, popieprzeńcami...

Sro 02 Kwi, 2008 21:47

Nazywasz ich kulturę popieprzoną? Taki błąd popełniali ludzie do czasów całkowitego wytępienia Indian i pozamykania ich w rezerwatach. Zadowoleni byli, ze ukradli im wszystko co mieli

Pią 09 Maj, 2008 7:32