Kiedyś dobra passa musiała zostać przerwana...
_________________
Z Historią w Przyszłość

Sro 12 Gru, 2007 0:38

Nie passa, a brak modernizacji armii oraz co ciekawe ufność w jej siłę. Podobna do ufności Prusaków w siłę swej armii, którą złamała potęga Bonapartego.

Sro 12 Gru, 2007 15:14

Hm... Może Ludwika Maria Gonzaga? Podpora Jana Kazimierza przecież. A najwybitniejszą kobietą w okresie nowożytnym była chyba raczej Elżbieta I... Zalicza się do czołówki najlepszych władców angielskich (epoka elżbietańska i te sprawy, powstrzymanie Wielkiej Armady itp.).

Czw 28 Lut, 2008 18:36

Ja zgłoszę kandydaturę Anny Jagiellonki. Ostatnia z rodziny Jagiellonów, król Polski i wielki książę Litwy w latach 1575-1596, spadkobierczyni pretensji do Królestwa Jerozolimy od 1575. Osoba energiczna, dążąca do swoich zamierzeń w różny sposób, bardzo pobożna, wspierała kontrreformację. Piotr Skarga zadedykował jej w 1579 roku swoje "Żywoty Świętych".
_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Czw 28 Lut, 2008 18:50

Olympe de Gouges - pisarka i rewolucjonistka.
8 września 1791 roku Zgromadzenie Narodowe w Paryżu uchwaliło nową konstytucję "Deklarację Praw Człowieka i Obywatela", która pozbawiła kobiety praw do głosowania i innych praw obywatelskich. Olympe de Gouges napisała "Deklarację praw kobiety i obywatelki" za co - została skazana i stracona na szafocie w dniu 3 listopada 1793 roku. Takie to były niesprawiedliwe czasy.
Artykuł I "Deklaracji praw kobiety i obywatelki" głosił;
"Kobieta jest urodzona jako istota wolna i pozostaje równorzędna męzczyźnie we wszystkich prawach".
Artykuł II głosił;
"Celem i sensem każdej politycznej ingerencji jest zabezpieczenie naturalnych i niepodlegających przedawnieniu praw kobiety i męzczyzny. Są to: wolność, własność, bezpieczeństwo, a szczególnie prawo do oporu przeciwko uciskowi".
Olympe de Gouges napisała 40 utworów politycznych i sztuk teatralnych, walczyła na barykadach rewolucji francuskiej i kiedy zażądała równouprawnienia dla kobiet musiała zginąć.

Sob 17 Sty, 2009 12:54

Indianka Wetamoo

Kobieta wódz, piękna Indianka Wetamoo, zjednoczyła swoje plemiona i z 300 wojownikami walczy z angielskim wojskiem i osadnikami, przed zaborem własnej ziemi i kolonizacją. Dzieje się to wzdłuż wschodniego wybrzeża Ameryki Północnej. Bohaterskie walki trwają przez wiele lat, choć Indianie są dużo gorzej uzbrojeni. Latem 1676 roku, po krwawej bitwie, Wetamoo ranna i osaczona, wraz z resztkami oddziału skacze do spienionej rzeki, gdzie ginie. Anglicy wyławiają jej cialo i bezczeszczą zwłoki. Obcinają głowę, którą nabijają na pal. Bohaterska śmierć Indianki, która bronila wolności Indian, godności i własnej ziemi przed zaborem chciwych okupantów przechodzi do legendy. Opisała jej walkę Mary Rolandson, która była jej więżniem. I tak powstała złota legenda o kobiecie wodzu, która walczy do ostatniej kropli krwi i nie poddaje się. Do dzisiaj jest bohaterką indiańskich eposów po wschodniej stronie Stanów.

Wto 10 Mar, 2009 10:21

Cytat:

Takie to były niesprawiedliwe czasy.

Po prostu, na równouprawnienie było jeszcze za wcześnie, i to pomimo rewolucji. zaryzykuję twierdzenie, że gdyby nie rewolucja, która mocno przeorała mentalność i światopogląd społeczeństw, nadeszło by ono pewnie jeszcze później niż faktycznie - w czasach ancien regime'u nikomu coś takiego nawet się nie śniło...
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Wto 10 Mar, 2009 10:30

Święta prawda. Walka o prawa wyborcze i równouprawnienie kobiet długo trwały, choć dyskryminacja kobiet jako obywateli drugiej kategorii jeszcze trwa w wielu krajach świata. Ale to już inny temat.

Czw 12 Mar, 2009 14:25

Cytat:

(Anna Jagiellonka) ... król Polski...

Żukow

Anna Jagiellonka nie była królem Polski! Jedynym królem-kobietą Polski była Jadwiga Andegaweńska!

GIIA
_________________
"Niemcy oczekują Króla Szwecji, jak Żydzi swego Mesjasza."
Albrecht von Wallenstein

Pon 10 Sie, 2009 18:37

No, dużo było kobiet wybitnych w czasach nowożytnych. Podam tylko parę przykładów.

Maria Teresa - fakt, być może nie tak skuteczna jak Kasia II, ale objęła tron w wieku 23 lat będąc zupełnie do tego nieprzygotowana. Mimo to udało się jej uratować państwo przed rozbiorem (Fryderyk II i spółka). Potem omal sama nie rozebrała Prus na spółkę z koalicją (wojna siedmioletnia). Bardzo wierząca - ponoć płakała podczas I rozbioru Polski, co nie przeszkodziło jej zakosić swej działki... Jej najbardziej znaną córkę, Marię Antoninę, też możemy zaliczyć do postaci kobiecych, które odegrały ważną rolę w historii - tyle że jako negatywny katalizator wydarzeń 1789 r. we Francji... W każdym razie MT była jedynym habsburskim "cesarzem w spódnicy" od żyjącego w XIII w. Rudolfa I po Karola I, który abdykował w 1918 r. A to już ją niewątpliwie wyróżnia w tym towarzystwie.

Astronom Maria Kunic (Cunitia) – urodziła się w 1610 w Świdnicy (zm. 1664). W swoich czasach była najbardziej znaną kobietą- naukowcem w Europie po Hypatii z Aleksandrii. Jej imieniem nazwano jeden z kraterów na Wenus.

Siostry króla Prus Fryderyka II - Wilhelmina i Amalia. Wilhelmina, ukochana siostra Fryderyka, zasłynęła dzięki pamiętnikowi opisującemu fatalną atmosferę dworu Fryderyka Wilhelma I (pisze o tym Stanisław Salmonowicz w biografii Fryderyka II), zaś Amalia (najmłodsza, najpiękniejsza i najinteligentniejsza spośród 6 sióstr Fryderyka) przeszła do historii dzięki romansowi z młodym oficerem armii pruskiej, baronem Fryderykiem von Trenckiem. Zakochany poszedł za to siedzieć w twierdzy kłodzkiej (na osobisty rozkaz króla)! Cała ta historia posłużyła za kanwę do romantyczno-kostiumowego filmu "Trenck. Zwei Herzen gegen die Krone" ("Trenck. Dwa serca przeciw koronie"), który kilka lat temu oglądałem w niemieckiej TV. Trenck był zresztą też postacią nietuzinkową, ale niestety nie kobietą, więc o nim w tym wątku nie pogadamy Ukochana barona spędziła resztę żywota w klasztorze w Quedlinburgu, gdzie od 1756 r. pełniła rolę ksieni.

Sro 12 Sie, 2009 9:41

Sandra napisał:

Armia rosyjska miała o wiele lepsze uzbrojenie i wielokrotnie większą ilość żołnierzy w swoich szeregach. Była po prostu nie do zwyciężenia.

Była do zwyciężenia, była... Pod Sarbinowem (Zorndorf) 25 sierpnia 1758 r. (4 lata przed tym, jak Kasia II wstąpiła na tron) zdrowo dostali po ... tylnej części ciała. Prusacy mieli tam 36 tys. żołnierzy, Rosjanie 8 tys. więcej. Rezultat? Straty Prusaków: 12 tys., Rosjan - 19 tys. Panem pola bitwy został Fryderyk. Do pruskiej niewoli dostali się generałowie Sałtykow, Czernyszew i polski hrabia Sułkowski.

Niemniej armia rosyjska była twardym przeciwnikiem. Potwierdził to sam król Prus Fryderyk II mówiąc: "żołnierza rosyjskiego nie wystarczy zabić, trzeba go jeszcze przewrócić, by nie stał w szeregu".
Armia rosyjska była u progu wojny siedmioletniej liczebnie największa w Europie (200 tys. żołnierzy). Dla porównania:
* armia pruska - 140-160 tys.
* austriacka - 180 tys.
* francuska - 150 tys.


Ale to taki off topic

Sro 12 Sie, 2009 9:57

A ja bym wspomniał o Franciszce Urszuli Radziwiłłównej z Wiśniowieckich (1705-53). Bardzo dbała o zamek w Nieświeżu, starała się "zarażać" swe otoczenie zainteresowaniem do literatury, powiększyła zaniedbaną zamkową bibliotekę.

GIIA
_________________
"Niemcy oczekują Króla Szwecji, jak Żydzi swego Mesjasza."
Albrecht von Wallenstein

Sob 15 Sie, 2009 17:20

Z Polek to nietuzinkową postacią była niewątpliwie księżna Izabela Czartoryska (ta od Świątyni Sybilii w Puławach).

Nie 16 Sie, 2009 19:43

I nie zapominajmy o Julii Hauke - postaci naprawdę ciekawej, Roksolanie - to jest dopierio temat czy o polskiej małżonce Piotra Wielkiego - późniejszej carycy...

Pon 17 Sie, 2009 10:05

Ciekawą kobietą była Anna Wazówna, córka polskiej królewny Katarzyny Jagiellonki i księcia Finlandii Jana III, późniejszego króla Szwecji. Anna była siostrą polskiego króla Zygmunta III Wazy. Przybyła do Polski w wieku 19 lat i początkowo mieszkała na Wawelu, ale konflikty religijne z Konstancją Austriaczką, żoną króla, zmusiły ją do zamieszkania na Ziemi Chełmińskiej. Znała wiele języków; łacinę, szwecki, francuski, niemiecki, polski, interesowala się botaniką i ziołolecznictwem. Przez 14 lat mieszkała w zamku w Golubiu w lecie, a w Brodnicy w zimie. Wokół zamku w Golubiu prowadziła leczniczy ogród. Skupiała wokół siebie wybitnych uczonych reformacji, pisała naukowe książki, wydała "Zielnik" Szymona Syreńskiego za pieniądze poddanych. W ogrodzie hodowała też tytoń i od tego czasu to ziele zagościło w polskich domach. Kiedy zmarła w 1625 roku, pochowano ją w protestanckim kościele Panny Marii w Toruniu, a nie w krypcie królewskiej na Wawelu, ponieważ trwała wtedy religijna wojna 30-letnia, a Anna Wazówna była wyznania protestanckiego.

Sob 19 Wrz, 2009 9:31