|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
|
A ja ponowię postawione kiedyś pytanie - czy realizacja wizualna koncepcji "maryjnego cudu" nie pochłonie przypadkiem większości budżetu filmowego? No chyba, że film nie bedzie się do tego odnosił a wtedy powstaje pytanie o jego zgodność z historyczną i niepodważalną prawdą...
Pozdrawiam
Wto 23 Mar, 2010 15:53
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Będzie tak jak z Wiedźminem - komputerowa wizualizacja MB pochłonie 3/4 budżetu filmu a i tak wyjdzie koślawo _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Sro 24 Mar, 2010 10:14
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolicki
Major
Posty: 1629 Pochwał: 2 Skąd: GS
|
|
|
[quote="czarny olek"] BartekJerzy napisał: |
Natasza Urbańska! Czyli wiemy, kto zagra Kasztankę |
Heheheh, wymiatasz!
A swoją drogą, pamięta ktoś polski plakaty propagandowe z tamtego okresu? Ciekawe czy pojawią się w filmie....
Sro 24 Mar, 2010 11:38
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
IjonTihy
Komandor porucznik
Posty: 3504 Pochwał: 6
|
|
|
zebrane w necie:
Autorem zdjęć, realizowanych w nowoczesnej technologii 3D, będzie Sławomir Idziak - laureat Oscara za "Black Hawk Down" (Helikopter w Ogniu). Sławomir Idziak podkreślił w rozmowie z PAP, że "głównym adresatem tego filmu jest młode pokolenie widzów", a dla tego pokolenia nowoczesna technika trójwymiarowa jest w kinie bardzo atrakcyjna.
- "Oglądałem film ‘Avatar’ w technice 3D. A potem w 2D, czyli na płaskim ekranie. I muszę powiedzieć, że zastosowanie techniki trójwymiarowej uruchamia u widzów znacznie silniejsze emocje podczas oglądania filmu" - mówił Idziak. "Technika 3D ma dopomóc w tym, by odbiór filmu był dużo mocniejszy, bardziej emocjonalny".
Hoffmann o bitwie:
"Bitwa Warszawska, mimo prób publicystów i historyków, nie znajduje należnego jej miejsca w świadomości młodego pokolenia Polaków".
"zahamowała pochód Armii Czerwonej na Europę, zmuszając Lenina i Trockiego do rezygnacji z rozpalenia płomienia światowej rewolucji."
"Na użytek własny, Polski, stworzono Cud nad Wisłą, który to slogan zakorzenił się w świadomości Polaków i funkcjonuje po dzień dzisiejszy. Słowo cud miało odebrać autorstwo zwycięstwa Piłsudskiemu. Cud oznaczał, że o zwycięstwie zdecydowała interwencja Boska".
Kanwą filmu będą, wplecione w militarne wydarzenia okresu Bitwy Warszawskiej, losy trójki bohaterów:
Oli - młodej aktorki teatralnej, jej brata Jana - poety o lewicowych poglądach, oraz narzeczonego Andrzeja - ułana Wojska Polskiego.
Hoffman wyreżyseruje "Bitwę Warszawską 1920" według scenariusza, który napisał razem z Jarosławem Sokołem.
Scenografię do filmu zaprojektuje Andrzej Haliński, a kostiumy - Magdalena Tesławska i Andrzej Szenajch.
Konsultantem historycznym twórców będzie prof. Janusz Cisek. Zdjęcia rozpoczną się pod koniec czerwca, a zakończą w drugiej połowie września.
Premiera "Bitwy Warszawskiej 1920" zapowiadana jest na sierpień 2011 r. _________________ Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Czw 22 Kwi, 2010 13:49
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
|
Ważne pytanie - czy wzorem kina francuskiego wprowadzimy do tego filmu walki na froncie w stylu kung-fu? W tym także z jakimś rodem z Rambo negatywnym i umięśnionym bohaterem konarmii...
Czw 22 Kwi, 2010 15:06
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BartekJerzy
Aspirant
Posty: 178 Skąd: Busko-Zdrój
|
|
|
No w zamierzeniach wszystko jest ładnie, pięknie, ale ciekawy jestem czy z takim budżetem uda się zrobić coś więcej jak rozbudowane "Przedwiośnie". Do "Helikoptera w ogniu", czy "Avatara" nie ma nawet co porównywać. Ponadto poza panem Idziakiem brakuje w ekipie filmowej odpowiednich osób, które znałyby się coś więcej na kręceniu scen historycznych i batalistycznych na światowym poziomie.
Plan scenariusza też nie napawa optymizmem, wygląda na to, że mimo obietnic będzie strasznie patetyczny i melodramatyczny, no i jak na półtorej godziny będą w nim straszne przeskoki w czasie i miejscach, co spowoduje, że może zapanować lekki chaos.
Z tego co jeszcze można wyczytać, nie ma jeszcze oficjalnej listy aktorów, ciekawe czy wcześniejsze przypuszczenia co do obsady filmu się sprawdzą. Szkoda, bo po cichu miałem nadzieję, że zobaczymy trochę nowych twarzy w polskim aktorstwie, a nie te same serialowe osoby, a ponadto że będą brane pod uwagę fizyczne podobieństwa do postaci historycznych.
Pią 23 Kwi, 2010 18:37
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BartekJerzy
Aspirant
Posty: 178 Skąd: Busko-Zdrój
|
|
|
Trochę nowych informacji o filmie. Swoją drogą Wajda wielokrotnie zaznaczał, że aby zachęcić widzów do obejrzenia tego filmu, długo przed premierą zaczną kampanię reklamową. Jak do tej pory informacja o powstawaniu tego obrazu znana jest tylko wąskiej grupie zainteresowanych osób.
http://www.kronikatygodnia.pl/tekst.php?abcd=31098&dz=1&numera=20100419
Krótki artykuł o wybieraniu miejsc do kręcenia filmu.
Poza tym w 21. numerze "Polski Zbrojnej" ukazał się wywiad z Tomaszem Biernawskim konsultantem do spraw koni i militariów. Niektóre fragmenty:
Cytat: | (...)
POLSKA ZBROJNA: Czy da się to wszystko odtworzyć? Skąd weźmiecie na przykład słynne, najnowocześniejsze wówczas francuskie czołgi FT 17?
TOMASZ BIERNAWSKI: Nad dwoma takimi już pracujemy.
POLSKA ZBROJNA: Skromna to będzie batalistyka...
TOMASZ BIERNAWSKI: Nawet w najdroższych amerykańskich produkcjach, gdy widać eskadrę kilkunastu helikopterów, to wcale nie znaczy, że tyle ich właśnie brało udział w zdjęciach. Tu z pomocą przychodzi dzisiejsza technika komputerowa, dzięki której można dowolnie „rozmnażać” żądany obiekt. Proszę też wziąć pod uwagę, że kręcenie sceny batalistycznej nie polega na ukazywaniu z lotu ptaka dwóch potężnych, prących na siebie armii. To raczej suma kilkudziesięciu, widzianych oczyma uczestników, dynamicznych epizodów: tu jakiś okop, tam obrona kościółka, gdzie indziej salwa armatnia czy wykrzywiona bólem twarz żołnierza. Do takich scen nie potrzeba wiele sprzętu, ale tym bardziej trzeba zadbać o autentyczność. Jeśli w okopie ustawiony jest karabin maszynowy, to musi być on dokładną repliką tego, którego wówczas używano. Jeśli pokazywany jest wystrzał armatni, to musi być to na przykład autentyczna rosyjska „putiłowka”.
(...)
POLSKA ZBROJNA: A umundurowanie i indywidualne wyposażenie żołnierzy?
TOMASZ BIERNAWSKI: To jest ważne, bo właśnie zbliżenia i sceny bardziej kameralne oddają klimat tamtego okresu. Samych mundurów, i to wszelkiego rodzaju, raczej nie zabraknie. Już od kilkunastu lat działa w Poznaniu firma, która specjalizuje się w produkcji i rekonstrukcji historycznych mundurów. Są magazyny w wytwórni w Łodzi i liczne garderoby teatralne. Zachowało się też sporo, a właściwie mogę powiedzieć, że wystarczająco dużo, różnego typu karabinów i pistoletów. Nieco gorzej jest z takimi detalami, jak pasy, szelki, kabury, siodła, czy uprzęże. Ale tu z pomocą przychodzą nam nasi rzemieślnicy, którzy świetnie potrafią takie rzeczy odtwarzać. Musimy przecież brać pod uwagę na przykład fakt, że po obu stronach były wtedy w użyciu najrozmaitsze szable, od rosyjskich, a właściwie kozackich szaszek i dragonek, po francuskie i pruskie. I niezależnie od tego, czy będą to repliki, czy atrapy, trzeba do nich zrobić odpowiednie „zawieszenia”, bo wiadomo, że Rosjanie nosili je odwrotnie niż Polacy, czyli krzywizną do tyłu.
POLSKA ZBROJNA: Jest obawa przed krytycyzmem pasjonatów i historyków?
TOMASZ BIERNAWSKI: Jeśli się robi film historyczny, to należy się liczyć z udokumentowanymi realiami epoki. Im bliżej czasów współczesnych, tym większą trzeba zwracać na nie uwagę. Przy realizacji „Pana Wołodyjowskiego” czy „Ogniem i mieczem” można było puścić wodze fantazji, ale przy tak nieodległych czasach nikt by już nam tego nie wybaczył. Trudno by sobie nawet wyobrazić, o ile szczegółów trzeba zadbać, aby widz miał przekonanie, że zobaczył prawdziwy obraz epoki.
POLSKA ZBROJNA: Odtwarzanie realiów to również twarze, sposób poruszania się i zachowania. Nie mówię tu oczywiście o aktorach, ale o tych wszystkich, którzy będą w ich tle, czyli o statystach. Czy można ich szybko nauczyć tego, jakie powinni stwarzać wrażenie?
TOMASZ BIERNAWSKI: Od razu powiem, że będziemy bazować na wspomnianych już tu grupach rekonstrukcyjnych. Jest ich co najmniej po kilka w każdym dużym mieście. To pasjonaci, którzy kolekcjonują uzbrojenie, mundury i przeróżne sprzęty wojskowe. Wielu z nich jeździ konno, ale to nie znaczy, że wiedzą, na czym polega szarża kawaleryjska albo leśna potyczka piechoty, których w filmie będzie akurat dość dużo. Gdy w czasie swych pokazów ruszają do ataku, zachowują się tak, jakby rzeczywiście chcieli się bić. Z jednej strony to dobrze, bo widać, że są pełni zapału, ale bardzo łatwo mogą sobie zrobić przy tym jakąś krzywdę, za którą będzie odpowiadał producent. Trzeba więc dać im atrapy, z czego pewnie nie będą niezadowoleni, trzeba ich też trochę opierzyć. Z drugiej strony, kamera jest nieubłagana i wychwyci każdą sztuczność. Niczego nie można tu zatem puścić na żywioł. Każda szarża czy potyczka musi być starannie wyreżyserowana. No i trzeba będzie ich porządnie ostrzyc, bo inaczej wyglądaliby jak banda wikingów.
(...)
POLSKA ZBROJNA: Ile koni jest potrzebnych?
TOMASZ BIERNAWSKI: Minimum to 50 koni bolszewickich, 20-25 koni kozackich i około 150 koni kawalerii polskiej. Oczywiście marzyłoby się nam dużo więcej, ale właśnie cały ten „koński interes” jest jedną z najbardziej znaczących pozycji budżetu. To bowiem nie tylko samo wynajęcie konia, ale jeszcze jeździec, którego trzeba ubrać, wyposażyć, zakwaterować i nakarmić. To też olbrzymie koszty transportu, bo właściwe dla Bitwy Warszawskiej plenery mogą się znajdować bardzo daleko od Gorlic. Ideałem byłby ośrodek jeździecki w sąsiedztwie odpowiedniego poligonu, ale, jak wiemy, takie sytuacje w przyrodzie się nie zdarzają.
POLSKA ZBROJNA: Nie obawia się Pan zbyt wielu uproszczeń?
TOMASZ BIERNAWSKI: Nad filmem pracuje cała ekipa i każdy baczy, aby jego działka została właściwie przedstawiona. Poza tym jest jeszcze coś takiego jak kunszt reżyserski... |
Czw 27 Maj, 2010 17:20
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarny olek
Porucznik
Posty: 705 Pochwał: 1 Skąd: obecnie Belfast, poprzednio Szczecin
|
|
|
Kolejna powalająca wiadomość: Daniel Olbrychski ma zagrać.. Józefa Piłsudskiego...
Eeech, Hoffmann...
Pon 28 Cze, 2010 22:19
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Heh, no cóż, przynajmniej dobry aktor. Ciekawe, kto inny mógłby zagrać Piłsudskiego? Jakoś specjalnie nie widzę.. _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Pon 28 Cze, 2010 23:16
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konrado
Porucznik
Posty: 625 Skąd: Mazowieckie Archiwum: IPN
|
|
|
Cytat: | Heh, no cóż, przynajmniej dobry aktor. Ciekawe, kto inny mógłby zagrać Piłsudskiego? |
Może Żebrowski gdyby go trochę postarzeć. _________________ "Jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził"
Wto 29 Cze, 2010 17:04
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
|
Dajmy raczej szansę którejś z gwiazd seriali - przy dzisiejszych możliwościach charakteryzacyjnych chyba to nie problem... a marszałek przecież gadułą nie był więc sobie poradzą :wink:
Wto 29 Cze, 2010 17:14
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
seth
Użytkownik zbanowany
Posty: 7599 Pochwał: 35
|
|
|
de Villars:
Cytat: | Heh, no cóż, przynajmniej dobry aktor. Ciekawe, kto inny mógłby zagrać Piłsudskiego? |
Podobno Olbrychski Tak przynajmniej powiedział sam reżyser.
Wto 29 Cze, 2010 18:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
|
Z całym szacunkiem ale Hoffmanna ale już chyba udowodnił w QW, że dawne dobre lata ma już niestety za sobą... Dlaczego akurat jemu daje się "drugą szansę"???
Nie wiem jak Wy uważacie ale jak dla mnie wojna 1920 roku jest dość wyjątkowym osiągnięciem naszego kraju (zmarnowanym co prawda w Rydze - ale to już osobna historia) - lecz zamiast w ciekawy i interesujący sposób pokazywać ogromny wklad obywateli ich zaangażowanie w obronę niepodległości "obowiązuje" wyjątkowo dziwna wersja interpretacji - jak można zbiorowy wysiłek obywateli w ogóle nazywać "cudem"? :wink:
Sro 30 Cze, 2010 12:04
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Co to jest QW? _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Sro 30 Cze, 2010 12:23
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
wars98
Kapitan marynarki
Posty: 1022 Skąd: Z Marsa
|
|
|
Chyba miał to być skrót od Quo Vadis??
Sro 30 Cze, 2010 12:27
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
|
Przez szacunek dla znakomitej powieści w stosunku do poziomu ekranizacji nazywam tą właśnie ekranizację wyłącznie jako QW... :wink:
Sro 30 Cze, 2010 12:41
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
wars98
Kapitan marynarki
Posty: 1022 Skąd: Z Marsa
|
|
|
Uczcijmy to "coś" (produkcję? filmową) minutą ciszy.
Sro 30 Cze, 2010 12:50
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
No tak, tylko że Quo vadis robił Kawalerowicz a nie Hoffman. _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Sro 30 Cze, 2010 13:44
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
|
Nawet uwzględniając pomyłkę :oops: muszę przyznać, że były to jedyne filmy (dodając zatem Ogniem i mieczem) na których zdarzyło mi się słodko podrzemać... :wink:
Sro 30 Cze, 2010 14:39
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BartekJerzy
Aspirant
Posty: 178 Skąd: Busko-Zdrój
|
|
|
Jednak "Quo Vadis" jest najlepszym przykładem jakości polskich produkcji historycznych robionych po 1990 roku. "Superprodukcja" z prawie 80 mln zł budżetu...
A Hoffman też nie popisał się "Starą baśnią".
http://www.filmweb.pl/news/We+wtorek+ruszaj%C4%85+zdj%C4%99cia+do+%22Bitwy+Warszawskiej+1920%22-62237
Jak można przeczytać, problem braku podobieństwa zewnętrznego między Olbrychskim i Piłsudskim jest na tyle duży, że zatrudniono osobnego charakteryzatora dla tylko tej jednej postaci
Sro 30 Cze, 2010 20:53
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
No, jak to ma mieć budżet 4 razy mniejszy niż Quo Vadis, to ja tego nie widzę.. _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Sro 30 Cze, 2010 22:55
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarny olek
Porucznik
Posty: 705 Pochwał: 1 Skąd: obecnie Belfast, poprzednio Szczecin
|
|
|
Nie wierzę, żeby nie było u nas aktorów, którzy mogliby zagrać Piłsudskiego! Czy to od razu musi być jakiś gwiazdor w rodzaju Olbrychskiego? Nie można poszukać np w teatrach? Nie mam nic przeciw Olbrychskiemu, to znakomity aktor, ale do tej roli pasuje jak pięść do oka. Tak jak Braunek w roli Oleńki czy Zamachowski w roli Wołodyjowskiego. To jest właśnie jedna z przywar Hoffmanna, nie potrafi znaleźć odpowiednich aktorów do niektórych ról charakterystycznych.
Sro 30 Cze, 2010 22:58
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
|
Bo to będzie niskobudżetowa produkcja w konwencji - o czym jeszcze wprost się nie pisze teatru TV - min. sceny bitewne będą pokazywane w ujęciu zza okna...
J. Machulski kiedyś nieźle sparodiował jak w obecnych polskich realiach wygląda produkcja historyczna - film jest komedią ale już iektóre mechanizmy działają naprawdę...
Czw 01 Lip, 2010 8:32
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
loslos
Gość
|
|
|
Linda w roli Wieniawy !!!
" Ziuk, co Ty wiesz o zabijaniu ?!"
Pią 02 Lip, 2010 9:05
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
A dokładniej "Ziuk, co Ty k...a wiesz o zabijaniu" _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Pią 02 Lip, 2010 9:10
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|