| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Kolejne "Jedwabne"

Cytat:
68 lat temu polscy mieszkańcy tej podkarpackiej wsi torturowali, gwałcili, a w końcu wydali Niemcom swych żydowskich sąsiadów. Ich tragedię opisał w poruszającym reportażu dziennikarz „Polityki” Cezary Łazarewicz.

Ofiarami byli zarówno dorośli – kobiety i mężczyźni – jak i dzieci. Najmłodsze miały rok. W sumie 18 Żydów, mieszkańców położonej między Jarosławiem a Leżajskiem wsi Gniewczyna, znanej do tej pory jako miejsce urodzin gen. Antoniego Chruściela – dowódcy Powstania Warszawskiego. Z wyjątkiem liczby ofiar, wydarzenia z maja 1942 r. niewiele różnią się od tych, które niespełna rok wcześniej miały miejsce w Jedwabnem, gdzie z rąk polskich i niemieckich oprawców zginęło kilkuset żydowskich mieszkańców miasteczka.

W Gniewczynie oprawcami byli miejscowi strażacy – ochotnicy (niektórzy służyli w AK), którzy od miesięcy, dzięki nieformalnemu porozumieniu z Niemcami, dręczyli żydowskich sąsiadów wymuszając od nich pieniądze i kosztowności. Gdy prześladowani zaczęli się ukrywać, strażacy urządzili regularne polowanie. Złapanych wywieźli do domu jednego z nich – Lejby Trinczera. Tam przez dwa dni znęcali się nad nimi. Żydzi byli torturowani, dochodziło też do gwałtów. Gdy oddali wszystko, co miało jakąkolwiek wartość, Polacy wezwali niemieckich żandarmów, którzy rozstrzelali uwięzionych. Ofiary spoczęły w anonimowym grobie, wykopanym przez oprawców nieopodal miejsca zbrodni.

Nikt za ten mord nie odpowiedział, mieszkańcy wsi nie chcą mówić o tamtych wydarzeniach. Wyjątkiem był Tadeusz Markiel, który jako 12 – letni chłopak był naocznym świadkiem dramatu mordowanych i który opisał wszystko, co wydarzyło się w Gniewczynie. Dzięki niemu także powstał reportaż, który „Polityka” publikuje w najnowszym numerze. Od środy w kioskach lub w formie e-wydania.

Link

_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Nie 05 Gru, 2010 15:06

Powrót do góry
sm112
Podporucznik

Podporucznik




Posty: 478
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam


http://niniwa2.cba.pl/zaglada_domu_trinczerow.htm


Pozdrawiam



Opis załącznika:
Jest taki maly kosciol ,nigdy sie nie modlono w nim za wspolbraci

Wto 07 Gru, 2010 5:52

Powrót do góry
ARIKS
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 354
Skąd: podkarpacie
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Obecnie Żydzi najchętniej wszędzie doszukują się kolejnych ''Jedwabne'' aby tylko Polak był odpowiedzialny a koloryzować to oni potrafią polecam kontrowersyjną książkę ''Przedsiębiorstwo Holokaust'' żydowskiego autora Normana Finkelsteina to wiele wyjaśnia.

Czw 09 Gru, 2010 12:52

Powrót do góry
sm112
Podporucznik

Podporucznik




Posty: 478
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam

Kolego co ma piernik do wiatraka

Fakt jest fakt

Chowanie glowki w piasek nic nie daje

Nasza historia to nie tylko honor i bialo-czerwona

Mamy wiele czarnych kart histori , a bialo-czerwona nie zawsze miala taki kolor jaki bysmy chcieli

Pozdrawiam

PS

Urodzilem sie w Rzeszowie (Mojzeszow) dawno temu Wink

Tak ze znam niektore smutne rzeczy z opowiesci naocznych swiadkow

Pią 10 Gru, 2010 0:21

Powrót do góry
Janek11
Chorąży

Chorąży




Posty: 176
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

sm112 napisał:
Witam

Kolego co ma piernik do wiatraka

Fakt jest fakt

Chowanie glowki w piasek nic nie daje

Nasza historia to nie tylko honor i bialo-czerwona

Mamy wiele czarnych kart histori , a bialo-czerwona nie zawsze miala taki kolor jaki bysmy chcieli

Pozdrawiam

PS

Urodzilem sie w Rzeszowie (Mojzeszow) dawno temu Wink

Tak ze znam niektore smutne rzeczy z opowiesci naocznych swiadkow


Trudno jest się z tym co napisał sm112 nie zgodzić.

Ariksa zaprezentował nam polski, plebejski sposób rozumienie patriotyzmu. Charakteryzuje się on świętą, niepodważalną zasadą, która brzmi: my Polacy jesteśmy wspaniali, nikomu krzywdy nie robimy a jeżeli ktoś nas o to oskarża to jest oszczercą. No oczywiście w ramach odwetu lub rewanżu za wyrządzone nam krzywdy, też umieliśmy złoczyńcom odpłacić, ale nikogo pierwsi bez powodu nie krzywdzimy.

To prymitywne myślenie tak zakorzeniło się już w umysłach niektórych, że dla tych którzy postanowili się narazić, złamać zmowę milczenia i napisać o bandyckich postępkach Polaków wobec innych narodowości mają nawet „eleganckie” hasełko: „zły to ptak co własne gniazdo kala”. Oczywiście jest to eufemizm stworzony dla dobrego samopoczucia i podniesienia wartości tej grupy Polaków. W rzeczywistości nie chodzi tu o nic innego jak tylko o wymuszenie przestrzeganie zasady: o napadach i mordach nikt z bandy pary nie puszcza.

Polacy podobnie jak inne narody mają na sumieniu wiele grzechów. Nie są ani lepsi ani gorsi. To o czym napisał Tadeusz Markiel jest drobnym ułamkiem większej całości, której na imię: postawy Polaków wobec obywateli RP narodowości żydowskiej. Oczywiści wydarzenia z Gniewczyny są przykładem skrajnego upodlenia Polaków. Żydzi byli wówczas narodem pozbawionym wszelkich praw, będącym jedynie zwierzyną łowną, za której zabicie lub uczestnictwo w nagonce dostawało się od „narodu panów” nagrodę. Jeżeli ktokolwiek próbuje relatywizować te wydarzenia, obniżać ich okrucieństwo i podłość jest dla mnie szmatą, której rodzinę grupa współczesnych oprychów powinna dokładnie tak potraktować jak ci bandyci z Gniewczyny potraktowali swoich sąsiadów narodowości żydowskiej.

Sob 11 Gru, 2010 19:15

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Janek11:

Cytat:
Ariksa zaprezentował nam polski, plebejski sposób rozumienie patriotyzmu.



Jako przedstawiciel narodu który chce "rządzić światem", dziękuję za tak wyważony i ciekawy post Piwo Na ręce SM112 i Janka 11 symboliczny Piwo Piwo Piwo

Sob 11 Gru, 2010 19:23

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Re: Kolejne "Jedwabne"

[quote="maxikasek"]
Cytat:
Ich tragedię opisał w poruszającym reportażu dziennikarz „Polityki” Cezary Łazarewicz.

Łazarkiewicz tylko przybliżył temat w swoim reportażu na druk czekają wspomnienia nieżyjącego już niestety Tadeusza Markiela zmarł 19 listopada publikacją reportażu.
Cytat:
Tadeusz Markiel opisał wojenną historię Gniewczyny na 125 stronach. Dla historyka dr. Dariusza Libionki, szefa działu naukowego Państwowego Muzeum na Majdanku, to najbardziej poruszający dokument autobiograficzny, z jakim się zetknął. – Rzadko się zdarza, by ktoś, kto nie był ofiarą, przez nikogo nieprzymuszany składał takie świadectwo – mówi i dodaje, że wiarygodność opisanych szczegółów została potwierdzona przez historyków. Jedyne, czego autor unikał w tekście, to nazwisk oprawców. – We wsi i tak wiedzą, o kogo chodzi – mówi Markiel.



Ciekawi mnie jedno czy w historii jednostki OSP ten czyn zostanie opisany bo jak do tej kronikarz milczy
Question
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1510948,2,gniewczyna---drugie-jedwabne.read
Niestety muszę skomentować
Cytat:
ARIKS
Obecnie Żydzi najchętniej wszędzie doszukują się kolejnych ''Jedwabne'' aby tylko Polak był odpowiedzialny a koloryzować to oni potrafią polecam kontrowersyjną książkę ''Przedsiębiorstwo Holokaust'' żydowskiego autora Normana Finkelsteina to wiele wyjaśnia.

Akurat sprawę Gniewczyny opisuje polski świadek, gdzie więc widzisz owe żydowskie koloryzowanie Question
Cytat z książką też jest nietrafny gdyż pozycja którą cytujesz w krótkiej recenzji sprowadza się do jednego
Cytat:
holokaust w ostatnich latach stał się dochodowym biznesem, z którego zyski czerpią przede wszystkim Żydzi niepokrzywdzeni bezpośrednio przez zbrodnie hitlerowskie.

A nie na negacji Holocaustu Exclamation

Nie 12 Gru, 2010 18:52

Powrót do góry
ogrodnik
Starszy sierżant

Starszy sierżant




Posty: 100
Skąd: Dolny Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Janek11 napisał:
Oczywiści wydarzenia z Gniewczyny są przykładem skrajnego upodlenia Polaków.

Oczywiście, oczywiście, tylko że Tadeusz Markiel dość niemrawo traktuje kwestię narodowości sprawców. Ja bynajmniej odniosłem wrażenie, że autor tekstu zasadniczą uwagę poświęcił wyznaniu sprawców a nie ich narodowości (cyt. "polskie rodziny wyznania mojżeszowego"). Warto zresztą zachować dystans w kwestii, podawanego przez autora, wyznania uczestników wydarzeń, skoro, zdaniem autora wszyscy Niemcy to chrześcijanie (cyt. "Chrześcijanin jak każdy Niemiec"). Sama narodowość sprawców jest podana marginalnie, natomiast ich nazwisk, autor nie podaje. Jednym słowem nie mam przekonania czy to wyłącznie Polacy byli sprawcami zbrodni (teren jest mieszany etnicznie). A skoro już traktujemy sprawę w kategoriach narodowych (jako "przykład skrajnego upodlenia Polaków"), to chyba warto mieć przekonanie w tej mierze? A może, "zachłysnąłeś się treścią opowieści" nie dbając o szczegóły, takie jak nazwiska sprawców? To jest ten Twój warsztat historyka, którego brak, z takim zadęciem zarzucałeś Ariksowi?
Janek11 napisał:
Polacy podobnie jak inne narody mają na sumieniu wiele grzechów. Nie są ani lepsi ani gorsi.

Niezbyt wyszukane hasło, popularne w dobie politycznej poprawności ale nieprawdziwe (żeby nie powiedzieć prymitywne). Każda zbrodnia ma charakter indywidualny, różne natężenie i inny stopień okrucieństwa. Otóż Polacy, przy wszystkich swoich ułomnościach, grzechach i zbrodniach, które mają na sumieniu, nie mają na swoim koncie takich samych zbrodni jak Niemcy nazistowskie (mordowanie metodami przemysłowymi), Rosja bolszewicka albo jak ukraińscy nacjonaliści (polityka czystek etnicznych). Przez to choćby Polacy są inni (a w moim rozumieniu lepsi). Warto pamiętać, że zawołanie "Polacy ... nie są ani lepsi ani gorsi" (na kanwie konkretnych wydarzeń), trywializuje zbrodnie do których się odnosi, prowadzi do ich spłaszczenia a przez to do obniżenia okrucieństwa... a resztę dopowiedz sobie sam.
Janek11 napisał:
To prymitywne myślenie tak zakorzeniło się już w umysłach niektórych, że dla tych którzy postanowili się narazić, złamać zmowę milczenia i napisać o bandyckich postępkach Polaków wobec innych narodowości mają nawet „eleganckie” hasełko: „zły to ptak co własne gniazdo kala”.

A to jest akurat naturalny mechanizm obronny. Mam na myśli obronę przed insynuacją. Ja się takim argumentem nie posługuję, bo mam własny pogląd nt. "własności gniazda". Niemniej, jestem w stanie zrozumieć tych, którzy w ten sposób argumentują. Dla wyjaśnienia posłużę się założonym przez Ciebie "demaskatorskim" wątkiem. Założyłeś wątek pt. "Zbrodnie LWP, AK, NOW, NSZ na jeńcach..." (Armię Ludową chyłkiem wyrzuciłeś). Obok tytularnych formacji, w treści wątku pojawiło się wojsko przedwrześniowe, a zaraz potem pojawili się strażacy ochotnicy (tytuł wątku nawet w jego absurdalnym i propagandowym ujęciu okazał się zbyt wąski). O ile mi wiadomo, strażacy ochotnicy wespół z lokalnymi mętami to nie jest ani AK ani NSZ ani żadna z organizacji wymienionych w tytule, ani jakakolwiek inna organizacja militarna - zbrodnia w Gniewczynie została popełniona przez cywili, a tytuł wątku nie obejmuje zbrodni popełnianych przez cywili. Jakie są zatem elementy styczne, które miałyby wiązać w jedną całość tematy poruszane w tym wątku? Pytałem Ciebie o to kiedyś, aleś się nie przyznał. Wychodzi jednak na to, że owym wstydliwie skrywanym kryterium jest narodowość sprawców. Jeśli tak, to warto przypomnieć, że żadna z wymienionych w tytule formacji - poza NSZ i NOW - nie jest organizacją etniczną (mam na myśli LWP i AK). Czy zatem można znaleźć w owym wątku szczegółowe odniesienia do narodowości sprawców - jako domniemanego kryterium doboru tematów? Ano nie można. Zero jakiegokolwiek wyróżnika narodowego, żadnego odniesienia nt. skali uczestnictwa w nich rosyjskiej, czy może lepiej, sowieckiej kadry dowódczej. Tak oto w jednym wątku zmieszano bezmyślnie i bez rozróżnienia zbrodnie NSZ i zbrodnie z udziałem sowieckiej kadry dowódczej na przemian ze strażą pożarną wspartą lokalnymi mętami nieznanego pochodzenia, a wszystko z domysłem, że są to "bandyckie postępki Polaków". To jest po prostu prymitywna propaganda, nie dziwota, że ktoś podchodzi do takich praktyk z dystansem.

Janek11 napisał:
Uwierz w to, a przestaniesz (...) paplaninę chorego człowieka:
„Na taką i nieodpowiedzialną i kłamliwą wypowiedź teraz powinna się ziemia otworzyć i pochłonąć kłamcę. Język powinien mu skołowacieć, a jadowita antypolska ślina zatruć na śmierć!”
nazywać „dosadnym językiem”.

Janek11 napisał:
Jeżeli ktokolwiek próbuje relatywizować te wydarzenia, obniżać ich okrucieństwo i podłość jest dla mnie szmatą, której rodzinę grupa współczesnych oprychów powinna dokładnie tak potraktować jak ci bandyci z Gniewczyny potraktowali swoich sąsiadów narodowości żydowskiej.

Wiem, że autoanaliza jest zajęciem trudnym, niemniej jednak poproszę o porównanie i ew. o diagnozę na bazie porównania.

Pon 13 Gru, 2010 16:33

Powrót do góry
sm112
Podporucznik

Podporucznik




Posty: 478
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam

Tak sie sklada

Znam ta wioske i ludzi

"".Oczywiście, oczywiście, tylko że Tadeusz Markiel dość niemrawo traktuje kwestię narodowości sprawców. Ja bynajmniej odniosłem wrażenie, że autor tekstu zasadniczą uwagę poświęcił wyznaniu sprawców a nie ich narodowości (cyt. "polskie rodziny wyznania mojżeszowego"). Warto zresztą zachować dystans w kwestii, podawanego przez autora, wyznania uczestników wydarzeń, skoro, zdaniem autora wszyscy Niemcy to chrześcijanie (cyt. "Chrześcijanin jak każdy Niemiec"). Sama narodowość sprawców jest podana marginalnie, natomiast ich nazwisk, autor nie podaje. Jednym słowem nie mam przekonania czy to wyłącznie Polacy byli sprawcami zbrodni (teren jest mieszany etnicznie). A skoro już traktujemy sprawę w kategoriach narodowych (jako "przykład skrajnego upodlenia Polaków"), to chyba warto mieć przekonanie w tej mierze? A może, "zachłysnąłeś się treścią opowieści" nie dbając o szczegóły, takie jak nazwiska sprawców? To jest ten Twój warsztat historyka, którego brak, z takim zadęciem zarzucałeś Ariksowi"

Wszscy mieszkancy procz zydow to polacy.

Nie ma mowy o mieszance ,to zrobili nasi rodacy.

Nawet kilku starych mieszkacow zyje do dzisiaj.

Zaden z proboszczy w tym malym kosciolku nigdy nie wspomnial o tej zbrodni.

Zbrodni na wspolbraciach

Pozdrawiam

Czesc z nich pracowala u H Potocki.

PS

"nie dbając o szczegóły, takie jak nazwiska sprawców?"


W tej wiosce znaja je wszyscy


Ostatnio zmieniony przez sm112 dnia Wto 14 Gru, 2010 5:52, w całości zmieniany 1 raz

Pon 13 Gru, 2010 18:02

Powrót do góry
Janek11
Chorąży

Chorąży




Posty: 176
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

ogrodnik napisał:

Oczywiście, oczywiście, tylko że Tadeusz Markiel dość niemrawo traktuje kwestię narodowości sprawców. Ja bynajmniej odniosłem wrażenie, że autor tekstu zasadniczą uwagę poświęcił wyznaniu sprawców a nie ich narodowości (cyt. "polskie rodziny wyznania mojżeszowego"). Warto zresztą zachować dystans w kwestii, podawanego przez autora, wyznania uczestników wydarzeń, skoro, zdaniem autora wszyscy Niemcy to chrześcijanie (cyt. "Chrześcijanin jak każdy Niemiec"). Sama narodowość sprawców jest podana marginalnie, natomiast ich nazwisk, autor nie podaje. Jednym słowem nie mam przekonania czy to wyłącznie Polacy byli sprawcami zbrodni (teren jest mieszany etnicznie). A skoro już traktujemy sprawę w kategoriach narodowych (jako "przykład skrajnego upodlenia Polaków"), to chyba warto mieć przekonanie w tej mierze? A może, "zachłysnąłeś się treścią opowieści" nie dbając o szczegóły, takie jak nazwiska sprawców? To jest ten Twój warsztat historyka, którego brak, z takim zadęciem zarzucałeś Ariksowi?


A kto Ci powiedział, że ja nie znam nazwisk Polaków (przynajmniej niektórych) uczestniczących w wydarzeniach opisanych przez T. Markla. Fakt, że autor nie podał nazwisk oznacza jedynie tyle, że Ogrodnik ich nie zna. W stosunku do innych nie zachodzi już taka prosta prawidłowość. Zapamiętaj to na przyszłość.

Pisząc o Gniewczynie bajasz coś o tym, że jest to teren mieszany etnicznie a autor nie podaje narodowości uczestniczących w mordzie osób. Dowiedz się więc, że w okresie międzywojennym w Gniewczynie Trynieckiej i Łańcuckiej było łącznie dwóch grekokatolików a wsie liczyły ponad 2200 mieszkańców. W okresie wojny nie było już żadnego grekokatolika.
Uwierz mi, nie staraj się zagłębiać w ten temat i pisać o konkretach, bo się tylko ośmieszysz brakiem podstawowej wiedzy. Jednocześnie muszę przyznać pisanie ogólne, zarysowanie całokształtu, wskazanie kierunków itp. wychodzi Ci świetnie, w każdym dowolnym temacie.

Ustosunkowałem się tylko do tych myśli Ogrodnika, bo o pozostałym tekście mogę jedynie powiedzieć - dużo tego a jakoby nic nie było. Myślę, że resztę postu Ogrodnika powinien skomentować Ariks, zagwarantuje to utrzymanie wysokiego poziomu dyskusji zaprezentowanego przez Ogrodnika - ja wysiadam, za słaby jestem.

Pon 13 Gru, 2010 19:00

Powrót do góry
orest
Porucznik

Porucznik





Posty: 659
Pochwał: 3
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

ogrodnik napisał:
O ile mi wiadomo, strażacy ochotnicy wespół z lokalnymi mętami to nie jest ani AK ani NSZ ani żadna z organizacji wymienionych w tytule, ani jakakolwiek inna organizacja militarna - zbrodnia w Gniewczynie została popełniona przez cywili, a tytuł wątku nie obejmuje zbrodni popełnianych przez cywili. Jakie są zatem elementy styczne, które miałyby wiązać w jedną całość tematy poruszane w tym wątku?


No nie przeczyta nawet taki artykułu, a się "mądrze" wypowiada. Jak najbardziej jest punkt styczny. Strażacy ochotnicy z Gniewczyny byli członkami AK, komendant dostał nawet ze cztery Krzyże Partyzanckie. Ale żeby tego się dowiedzieć trzeba odrobinę się wysilić, jak wspomniałem - przeczytać artykuł. O "lokalnych mętach" czy "sprawcach nieustalonej narodowości" nie będę się wypowiadał, wystarczy wypowiedź ogrodnika, świadcząca o jego głębokiej niewiedzy na temat tamtejszych realiów.

Pozdrawiam.

Pon 13 Gru, 2010 20:43

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
dostał nawet ze cztery Krzyże Partyzanckie

"...cztery razy Medalem Wojska i raz Krzyżem Armii Krajowej..."
Swoja droga kiedy i od kogo dostał owe Medale Wojska- ustanowione w 1945 przez rząd Londyński?

_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/


Ostatnio zmieniony przez maxikasek dnia Pon 13 Gru, 2010 21:25, w całości zmieniany 1 raz

Pon 13 Gru, 2010 21:23

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

ogrodnik napisał:
[
Oczywiście, oczywiście, tylko że Tadeusz Markiel dość niemrawo traktuje kwestię narodowości sprawców.

Bardzo "mrawo" traktuje panie ogrodnik na tyle, "mrawo", że można powiedzieć polacy to byli Exclamation
Tylko w tym przypadku Polacy celowo napisałem z małej Exclamation

Pon 13 Gru, 2010 21:25

Powrót do góry
orest
Porucznik

Porucznik





Posty: 659
Pochwał: 3
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

maxikasek napisał:
Cytat:
dostał nawet ze cztery Krzyże Partyzanckie

"...cztery razy Medalem Wojska i raz Krzyżem Armii Krajowej..."
Swoja droga kiedy i od kogo dostał owe Medale Wojska- ustanowione w 1945 przez rząd Londyński?


A, sorry, z pamięci pisałem, no w każdym razie dużo tych medali i krzyży dostał Uśmiech

Pozdrawiam.

Pon 13 Gru, 2010 21:49

Powrót do góry
mmm777
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 7
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

GDYBY NIE BYŁO TAM NIEMCÓW TO BY TEŻ TEJ ZBRODNI NIE BYŁO

Jeżeli jest wielu ludzi, znajdą się wśród nich zbrodniarze - i jest to normalne. Jeżeli jest wojna - to są też zbrodnie wojenne. I to też jest normalne.
Liczy się to wtedy, jeżeli zbrodnie są metodą działania. A to akurat nie dotyczy Polaków...

Chciałbym także zwrócić uwagę, że ta 'zbrodnicza elita' nie była zbrodnicza wszechstronnie: na przykład oni nie prześladowali Niemców...
Niemcy dali im pewien obszar (zbrodniczej) swobody - i oni z tego obszaru korzystali...
Bo - GDYBY NIE BYŁO TAM NIEMCÓW TO BY TEŻ TEJ ZBRODNI NIE BYŁO.

Nadużyciem jest porównywanie przedwojennej ludowej niechęci do Żydów ze zbrodniami; .......

Co do reszty; zgaduję, że to zainteresowani pisali raporty do swojego dowództwa AK, więc bierność wyższego dowództwa może mieć proste wyjaśnienie.

Wto 14 Gru, 2010 0:56

Powrót do góry
orest
Porucznik

Porucznik





Posty: 659
Pochwał: 3
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

mmm777 napisał:
GDYBY NIE BYŁO TAM NIEMCÓW TO BY TEŻ TEJ ZBRODNI NIE BYŁO.


Pewnie (a raczej na pewno) tak, tej zbrodni by nie było. Jak również najprawdopodobniej była by (oczywiście miała by inny przebieg), gdyby nie było "przedwojennej ludowej niechęci do Żydów". Ale "niechęć" była, i stąd udział "pomocników Hitlera" w zbrodni. A WRĘCZ INICJATYWA.

mmm777 napisał:
Co do reszty; zgaduję, że to zainteresowani pisali raporty do swojego dowództwa AK, więc bierność wyższego dowództwa może mieć proste wyjaśnienie.


Raczej źle zgadujesz, z TEJ działalności raportów nie pisali.

Pozdrawiam.

Wto 14 Gru, 2010 10:41

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Re: GDYBY NIE BYŁO TAM NIEMCÓW TO BY TEŻ TEJ ZBRODNI NIE BYŁ

mmm777 napisał:


Chciałbym także zwrócić uwagę, że ta 'zbrodnicza elita' nie była zbrodnicza wszechstronnie: na przykład oni nie prześladowali Niemców...

Masz rację oni Niemców nie prześladowali oni się Niemcom wysługiwali, a co do wszechstronności to ci powiem jedno nie wiem jaki dopalacz był w użyciu podczas pisania tego postu, ale musiało to być wyjątkowe draństwo. Czy Ty przeczytałeś treść przed wysłaniem Question
mmm777 napisał:
Liczy się to wtedy, jeżeli zbrodnie są metodą działania. A to akurat nie dotyczy Polaków...

Ta zbrodnia akurat dotyczy "polaków" shift nie działa, gdy o takich piszę. I to jeszcze popełniona z najniższych pobudek. Embarassed

Wto 14 Gru, 2010 15:34

Powrót do góry
ogrodnik
Starszy sierżant

Starszy sierżant




Posty: 100
Skąd: Dolny Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Janek11 napisał:
Ustosunkowałem się tylko do tych myśli Ogrodnika, bo o pozostałym tekście mogę jedynie powiedzieć - dużo tego a jakoby nic nie było. Myślę, że resztę postu Ogrodnika powinien skomentować Ariks, zagwarantuje to utrzymanie wysokiego poziomu dyskusji zaprezentowanego przez Ogrodnika

A ja odpowiedziałem w ten sposób na Twojego posta, w którym roi się właśnie od ogólników. Zresztą to nie pierwszy Twój post tego rodzaju (np. nie dalej jak wątek obok, poświęciłeś pół strony analizie wieku Ariksa). A że Tobie taka ogólnikowa paplaniana wyraźnie nie służy, to już nie mój problem. Mógłbym się nawet nabrać na to Twoje pohukiwanie, że "każdy kto relatywizuje albo obniża" itd., gdybym - przykładowo - nie pamiętał Twojej reakcji na posta Ariksa nt. zbrodni upa we Włodzimierzu Wołyńskim (drastyczny opis z elementami morderstw, rabunków, gwałtów i nekrofilii) - Twoja reakcja była mniej więcej taka, że piszący relację był osobą starą i zgorzkniałą. To mówi wszystko w tej mierze. Używasz zbrodni w Gniewczynie w sposób instrumentalny, dla uzasadnienia swojego sposobu postrzegania relacji polsko - ukraińskich (Twoja wypowiedź nt. odwetowych akcji Polaków) i tyle. Daruj sobie zatem tyrady, formułowane rzekomo z pozycji uniwersalnych - bo to nic więcej jak tylko próba kneblowania adwersarzy, a ja się na to nie dam nabrać.

Janek11 napisał:
A kto Ci powiedział, że ja nie znam nazwisk Polaków (przynajmniej niektórych) uczestniczących w wydarzeniach opisanych przez T. Markla. Fakt, że autor nie podał nazwisk oznacza jedynie tyle, że Ogrodnik ich nie zna. W stosunku do innych nie zachodzi już taka prosta prawidłowość. Zapamiętaj to na przyszłość. (...) Uwierz mi, nie staraj się zagłębiać w ten temat i pisać o konkretach, bo się tylko ośmieszysz brakiem podstawowej wiedzy.

Owszem nie znam nazwisk sprawców (albo raczej, nie znałem do wczorajszego tekstu w Polityce). Nie znam struktury etnicznej Gniewczyny ani okolicznych wiosek. Nie znam też wpływu migracji wojennej na tą strukturę i nie znam tożsamości tzw. "pachołków sołtysów". Nie wiem, czy "pachołkowie sołtysów" to ludność z Gniewczyny czy osoby migrujące za chlebem (albo w poszukiwaniu schronienia) etc. Przyjmuję do wiadomości, że Ty to wszystko wiesz, znasz narodowość sprawców, znasz dokładną liczbę osób zamieszanych w zbrodnię w Gniewczynie i liczę, że teraz obwieścisz posiadane informacje. Ja mam wątpliwości i wolno mi je wyartykułować. Cognito ergo sum, a czubek języka za przewodnika. I nie widzę powodów do wstydu. Wstydziłbym się wtedy, gdybym odgrywał rolę wszechwiedzącego bufona, bez należytych podstaw po temu.

orest napisał:
No nie przeczyta nawet taki artykułu, a się "mądrze" wypowiada. Jak najbardziej jest punkt styczny. Strażacy ochotnicy z Gniewczyny byli członkami AK, komendant dostał nawet ze cztery Krzyże Partyzanckie. Ale żeby tego się dowiedzieć trzeba odrobinę się wysilić, jak wspomniałem - przeczytać artykuł.

Przeczytałem z uwagą, tylko że wnioski wyciągam odmienne od Ciebie. To, że niektórzy spośród strażaków byli członkami AK, nie znaczy jeszcze, że straż ochotnicza jest formacją zbrojną. Przykładowo, jeśli członkinie kółka różańcowego są sanitariuszkami – dajmy na to – w AK, to nie znaczy jeszcze, że kółko różańcowe aspiruje do miana organizacji militarnej. Nieprawdaż? Kwestia logiki oreście.

orest napisał:
O "lokalnych mętach" czy "sprawcach nieustalonej narodowości" nie będę się wypowiadał, wystarczy wypowiedź ogrodnika, świadcząca o jego głębokiej niewiedzy na temat tamtejszych realiów

Nie wiem, to pytam - wolno mi. Nikomu przez to nie uchybiam. Inaczej byłoby gdybym np. zapytał o honor ofiar tej zbrodni. A’propos oreście, czy teraz starczy Ci odwagi, aby zapytać o honor ofiar tej potwornej zbrodni?

Wto 14 Gru, 2010 23:17

Powrót do góry
orest
Porucznik

Porucznik





Posty: 659
Pochwał: 3
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Nie zapytam, ogrodnik, nie łudź się. Te ofiary nie dysponowały zapleczem zbrojnym, nie miały nawet "samoobrony". Nie zaatakowały pierwsze, w ogóle nie atakowały. Nie zabiły nikogo. Nie naciągaj, niby inteligentnie. Przecież IPN wyraźnie podkreślił, że mord w Hucie Pieniackiej był dokonany w odwecie, a o jakim odwecie można mówić w przypadku Gniewczyny?

Pozdrawiam.

Sro 15 Gru, 2010 0:55

Powrót do góry
Jaro z Roztocza
Sierżant

Sierżant




Posty: 94
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

„Obiektywizm” tygodnika „Polityka” jest wręcz porażający. Wyciąga na światło dzienne polskie mordy, natomiast te które dokonali na Polakach ukraińscy naziole z UPA przemilcza. Jak sprawdził i następnie przekazał w swoim programie „Warto rozmawiać” red. Jan Pospieszalski w przeciągu ostatnich lat tygodniki Polityka, Newsweek i Wprost na temat tzw. „wypędzenia Niemców” pisały ponad 1300 razy - natomiast jeżeli chodzi o Rzeź Wołyńską - ludobójstwo OUN-UPA jedynie około 50. To pokazuje jak te pisma podchodzą do sprawy zagłady Polaków na Kresach. Podobnie sprawa wygląda z „Gazeta Wyborczą”, która polskim mordom i odwetom poświęciła wiele miejsca , drukując nawet specjalne reportaże w swoim kolorowym magazynie, a o setkach polskich wsi zgładzonych przez UPA pisze tylko „półgębkiem” – pomimo że lista pomordowanych Polaków jest przynajmniej piętnastokrotnie większa.

… no ale do rzeczy…

O czym świadczy mord w Gniewczynie? O tym że także wśród Polaków w czasie wojny znalazły się męty i kanalie. Dzięki Bogu w naszym narodzie było ich znacznie mniej aniżeli pośród innych sąsiadujących nacji. Mordercami w przeważającej większości były osoby z marginesu społecznego, którym chodziło przede wszystkim o rabunek.
Cieszę się że taki Janek11 nie zamierza „relatywizować te wydarzenia” i oczekuję że obiektywnie napisze o mordach Ukraińców na Żydach. Wszak za Bugiem takich „Gniewczyn” były tysiące, tyle że dokonane przez „bojców” z UPA lub SS-Galizien, na rozkaz ukraińskich inteligentów. I tu jest podstawowa różnica ! U nas mordowała Żydów hołota społeczna, natomiast na Ukrainie robiły to oddziały banderowców lub melnykówców podporządkowane zwierzchniej władzy !
W dodatku „Rzeczpospolitej” pt. Księga Kresów Wschodnich w dn. 2 grudnia ukazał się nr 44 zatytułowany – „Zagłada Żydów, rzezie Polaków”. Polecam jego lekturę szczególnie Orestowi i Jankowi11 w celu uzupełnienia braków w wiedzy na temat zagłady Żydów i Polaków na Kresach. W artykule dr. Grzegorza Hryciuka z Uniwersytetu Wrocławskiego – „ Pogromy, mordy, obozy śmierci” zwróciło moją uwagę zdanie:
- Zdaniem niemieckich organów bezpieczeństwa „ ludność ukraińska okazała w pierwszych godzinach po wycofaniu się bolszewików chwalebną aktywność przeciw Żydom”- .
... bez komentarza ...

Natomiast z posta Janka11 zwrócił moją uwagę fragment - „ Żydzi byli wówczas narodem pozbawionym wszelkich praw, będącym jedynie zwierzyną łowną, za której zabicie lub uczestnictwo w nagonce dostawało się od „narodu panów” nagrodę”
Jest to całkowita prawda – tyle że to zdanie może dotyczyć także Polaków na Wołyniu. Tam także banderowcy łowili Polaków jak zwierzynę. Po dokonaniu mordu na polskie wsie upowcy zapuszczali się na przyległe łąki i zastępy leśne i wyszukiwali Laszątka tj. polskie dzieci, które tam były ukryte. Co robiono później – dzieci były rozrywane za nóżki, nabijane na widły i zarąbywane siekierami. Wszak jak dowodził juszczenkowski bohater Szuchewycz „Czuprynka” – „jeden zabity Lach to metr wolnej Ukrainy”…
Skandaliczne jest natomiast następne zdanie Janka11 - „Jeżeli ktokolwiek próbuje relatywizować te wydarzenia, obniżać ich okrucieństwo i podłość jest dla mnie szmatą, której rodzinę grupa współczesnych oprychów powinna dokładnie tak potraktować jak ci bandyci z Gniewczyny potraktowali swoich sąsiadów narodowości żydowskiej.” ( post z soboty 11 grudnia z godz. 18/15)
No, no .... bardzo ciekawe. Może Janek11 przestawi nam swoją definicję „relatywizowania”, ponieważ osoby próbujące dyskutować w tym temacie ( a także ich rodziny!) mogą poczuć się zagrożone wezwaniem Janka11 do odpowiedniego „potraktowania” przez „grupę oprychów”! Skandaliczne jest w ogóle „czepianie” się rodzin „relatywizujących” te wydarzenia! Dziwny jest tym bardziej brak reakcji moderatora ?! Janek11 przeholował i to bardzo!
Trafnie Janka11 ocenił „Ogrodnik”, dając przykład że sam wcześniej relatywizował podobne zbrodnie popełnione przez UPA na Polakach i stąd wniosek ( Ogrodnika - pod którym także podpisuję się ! ) że używa on zbrodni w Gniewczynie w sposób instrumentalny, dla uzasadnienia swojego sposobu postrzegania relacji polsko-ukraińskich!

Natomiast Orest tę grupę polskich morderców z Gniewczyny ( co do tego nie ma dyskusji ! ) nazywa wzniośle - „pomocnikami Hitlera”! Jak w takim wypadku nazwać ukraińską ludność Lwowa ( oraz ukraińskie formacje zbrojne jak np. batalion Nachtigall ) , która na przełomie czerwca i lipca 1941 r. dostała wolną rękę od Niemców w kwestii rozprawienia się z tamtejszymi Żydami ? Ocenia się że ukraińscy nacjonaliści zamordowali wtedy około 7 tys. Żydów !
-------------------------------------------------------------------------------------

Przy okazji informuję że w gm. Telatyn, powiat Tomaszów Lubelski znajduje się miejscowość Poturzyn gdzie na wiosnę 1944r. połączone siły SS-Galizien i UPA wymordowały ok. 170 Polaków , nie tylko mieszkańców wsi ale także uciekinierów z powiatu hrubieszowskiego. Jest to taka „zamojska Huta Pieniacka" ! Tutaj także sojusznicy z UPA i SS wspólnie palili żywcem naszych rodaków!
Dlaczego nikt nie napisze o zagładzie Poturzyna ? Rozmawiałem ze starszymi ludźmi z tej wsi, którzy twierdzą że w niektórych miejscach znajdują się jeszcze w ziemi zwłoki pomordowanych ! Dlaczego władze gminne ( ostatnio nastąpiła zmiana na fotelu wójta – może coś się zmieni ?) i powiatowe nie interesowały się upamiętnieniem ofiar ? A może ktoś mógłby podrzucić temat „Polityce” ...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Poturzyn

Czw 16 Gru, 2010 3:12

Powrót do góry
Janek11
Chorąży

Chorąży




Posty: 176
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Na początek mam do Ogrodnika pytanie: nie buntowała Ci się klawiatura jak przelewałeś na ekran swoje myśli na mój temat? Uśmiech

ogrodnik napisał:
A ja odpowiedziałem w ten sposób na Twojego posta, w którym roi się właśnie od ogólników. Zresztą to nie pierwszy Twój post tego rodzaju (np. nie dalej jak wątek obok, poświęciłeś pół strony analizie wieku Ariksa).

No dobrze niech Ci będzie, że wiek Ariksa to ogólniki. Moje pisanie na ten temat sprowadzało się do zadania pytania: „Ariks ile Ty masz lat?” Dopiero, gdy oburzył się, że go o to pytam wyjaśniłem (w miarę szeroko, tak żeby zrozumiał) dlaczego zadałem takie pytanie. Ty oczywiście możesz sobie pisać o tym co chcesz, nie oznacza to jednak, że to Twoje pisanie ma coś wspólnego z rzeczywistością.

ogrodnik napisał:
że Tobie taka ogólnikowa paplaniana wyraźnie nie służy, to już nie mój problem.

Tu się z Tobą w pełni zgadzam, ogólnikowa paplanina mi nie służy, wole rozmawiać o konkretach.

ogrodnik napisał:
Mógłbym się nawet nabrać na to Twoje pohukiwanie, że "każdy kto relatywizuje albo obniża" itd., gdybym - przykładowo - nie pamiętał Twojej reakcji na posta Ariksa nt. zbrodni upa we Włodzimierzu Wołyńskim (drastyczny opis z elementami morderstw, rabunków, gwałtów i nekrofilii) - Twoja reakcja była mniej więcej taka, że piszący relację był osobą starą i zgorzkniałą. To mówi wszystko w tej mierze.

Przypomnij mi gdzie i o czyjej relacji z Włodzimierza Wołyńskiego tak się wypowiedziałem.

ogrodnik napisał:
Owszem nie znam nazwisk sprawców (albo raczej, nie znałem do wczorajszego tekstu w Polityce). Nie znam struktury etnicznej Gniewczyny ani okolicznych wiosek. Nie znam też wpływu migracji wojennej na tą strukturę i nie znam tożsamości tzw. "pachołków sołtysów". Nie wiem, czy "pachołkowie sołtysów" to ludność z Gniewczyny czy osoby migrujące za chlebem (albo w poszukiwaniu schronienia) etc. Przyjmuję do wiadomości, że Ty to wszystko wiesz, znasz narodowość sprawców, znasz dokładną liczbę osób zamieszanych w zbrodnię w Gniewczynie i liczę, że teraz obwieścisz posiadane informacje. Ja mam wątpliwości i wolno mi je wyartykułować. Cognito ergo sum, a czubek języka za przewodnika. I nie widzę powodów do wstydu. Wstydziłbym się wtedy, gdybym odgrywał rolę wszechwiedzącego bufona, bez należytych podstaw po temu.

No i po co się tyle opisałeś? Liczysz na to, że w morzu słów utopisz prawdę? Niestety, prawda jest taka, że o nic nie pytałeś, podałeś „informacje”: „teren jest mieszany etnicznie” co jest oczywiście bzdurą i chciałeś na jej podstawie wcisnąć czytającym Twój post, że wśród hołoty męczącej rodziny żydowskie w Gniewczynie obok Polaków mogli być również Ukraińcy. Zaprezentowałeś nam tu postawę (jak sam nazwałeś) „wszechwiedzącego bufona” bądź więc konsekwentny, teraz czas na okazanie wstydu.


Ostatnio zmieniony przez Janek11 dnia Pią 17 Gru, 2010 10:48, w całości zmieniany 1 raz

Czw 16 Gru, 2010 21:24

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jaro z Roztocza napisał:

Natomiast Orest tę grupę polskich morderców z Gniewczyny ( co do tego nie ma dyskusji ! ) nazywa wzniośle - „pomocnikami Hitlera”! Jak w takim wypadku nazwać ukraińską ludność Lwowa ( oraz ukraińskie formacje zbrojne jak np. batalion Nachtigall ) , która na przełomie czerwca i lipca 1941 r. dostała wolną rękę od Niemców w kwestii rozprawienia się z tamtejszymi Żydami ? Ocenia się że ukraińscy nacjonaliści zamordowali wtedy około 7 tys. Żydów !

Nie wiem czy nie zauważyłeś, ale post dotyczy Gniewczyny i nie było tam batalionu Nachtigall ani żadnego Ukraińca. Exclamation Piszemy niestety o "polakach" i ich dorobku. Co nie znaczy, że nie można pisać o tym co masz na wątrobie, ale załóż proszę odpowiedni wątek. Bo naprawdę można pomyśleć, że nie którzy dążą do rozmydlenia tematu.

Czw 16 Gru, 2010 22:14

Powrót do góry
Janek11
Chorąży

Chorąży




Posty: 176
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Pozwolę sobie zamieścić kilka informacji o wydarzeniach, które miały miejsce w okolicach Gniewczyny. Nie wszystkie mają z nią bezpośredni związek, ale przedstawiają atmosferę jaka panowała w okolicy.
Gniewczyna w okresie wojny należała w strukturze ZWZ-AK do Obwodu Przeworsk. W początkowym okresie w ramach tego obwodu Gniewczyna tworzyła jedną z dziewięciu placówek. Dowódca Placówki Gniewczyna był kpr. Wojciech Lis „Lewita”. W styczniu 1942 r. po reorganizacji obwodu m.in. zlikwidowano placówkę w Gniewczynie a jej teren przyłączono do Placówki Tryńcza. „Lewita” został wówczas mianowany trzecim zastępcą dowódcy tej placówki.
Dowództwo Obwodu Przeworsk napotykało na szereg „niesubordynacji” wśród członków organizacji oraz współpracę z okupantem, donosicielstwo, bandyckie napady i szantażowanie mieszkańców przez osoby nie będące członkami AK.
Jan Figiel z Zagórza był płatnym donosicielem, który szantażował sąsiadów prowadzących nielegalny ubój, a o tych którzy odmawiali zapłacenia haraczu donosił na policję. Wymógł nawet na organizatorach Placówki ZWZ-AK Manasterz zapłatę 200 zł strasząc, że doniesie o nich Niemcom. Stanisław Piątek z Widaczowa wydawał ukrywających się Żydów, informował Niemców o przeprowadzanym nielegalnie uboju, osobach ukrywających się przed wywózką na roboty oraz wskazywał tych, których według niego należało wysłać na roboty. Co ciekawe informację o jego działalności AK uzyskało od brata Pawła, będącego dowódcą drużyny AK w Widaczowie. Podobne jak Stanisław Piątek zachowywali się m. in. Jan Kornaflel z Jagiełły, Kazimierz Zambroń z Żurawiczek, Józefa Kliszcz i Edwarda Plecień z Manasterza.

Do ciekawego wydarzenia doszło w Placówce AK Tryńcza na terenie której znajdowała się Gniewczyna. Żołnierze AK z tej placówki „dorabiali sobie” przeprowadzając bandyckie napady. Byli to członkowie drużyny dywersyjnej przy Placówce Tryńcza. Proceder ten doszedł do takich rozmiarów, że dowództwo wysłało do nich swojego przedstawiciela Bronisława Pucię „Artagnan”. Po poinformowaniu o konsekwencjach jakie mogą ich spotkać, gdy nie zaprzestana bandyckich napadów próbowali Pucię zastrzelić, ale udało mu się uciec. Z rozkaz komendanta Obwodu Przeworsk na karę śmierci zostali skazani członkowie drużyny dywersyjnej i kilku innych partyzantów AK z Placówki Tryńcza. W wyniku tego rozkazu zastrzelono m.in. dowódcę drużyny dywersyjnej Jana Niemca, dowódcę plutonu z Placówki Tryńcza Bolesława Małka ”Athos”, Antoniego Banasia „Lanca”, Bronisława Banasia „Muszkieter”, Emila Banasia „Sęp I” oraz Jana i Wojciecha Pietrocha.

Wymieniany w artykule z „Polityki” przywódca strażaków z Gniewczyny Józef Lasek w swojej bandyckiej karierze miał też taki epizod. 2 lutego 1944 r. doniósł Niemcom o konspiracyjnym spotkaniu w domu Piotra Chmury z Gniewczyny. W wyniku przeprowadzonej akcji aresztowany został zastępca dowódcy Placówki AK Tryńcza kpr. W. Lis „ Lewita”, rolnik z Gniewczyny Łańcuckiej.
Dla przypomnienia, jak napisał autor artykułu w „Polityce” Józef Lasek zmarł śmiercią naturalną w latach siedemdziesiątych.

Pią 17 Gru, 2010 20:09

Powrót do góry
sm112
Podporucznik

Podporucznik




Posty: 478
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam

Janek11

Amen

Pozdrawiam

Pią 17 Gru, 2010 23:32

Powrót do góry
Andrzej Tym
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 7
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

zbrodnicza grupa Polaków z Gniewczyny

Ciekawe, czy taka zbrodnicza grupa Polaków z Gniewczyny działała by tak skuitecznie w realizacji zagłady ludności polskiej np w ramach GeneralplanOst jak policje gett, judenraty, funkcyjni i członkowie zonderkomand dzialali w realizacji holocaustu a zdepolonizowani "etniczni Litwini" i "zachodni Ukraińcy" działali w realizacji zbrodni na ludności polskiej i innej.

Sob 18 Gru, 2010 3:22

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.