Witaj Wars!
A jakie Ty masz refleksje (oprocz tych z kalachem ) po przeczytaniu wynurzen Bojki? Pytanie zasadnicze: prawda to wszystko, czy tez bujda oparta na zlepieniu paru ogolnie znanych faktow
pozdr

Pią 14 Sty, 2005 11:39

Witam!
Ogólnie rzecz biorąc, niestety, ale muszę się zgodzić z Bojko. >>Niechcem ale muszem<<. Owszem, Bojko pewne fakty podkoloryzował, części zaś się tylko domyśla, bo dowodów na to nie ma, ale co do zasady, to napisał prawdę...
Smutne to, ale prawdziwe.
Pozdr. wars98

Pią 14 Sty, 2005 11:48

Witam!
Zapomniałem dodać, że Bojko łatwiej się było w tym wszystkim rozeznać nie tylko z tego powodu, że mieszka na Dln. Śląsku, ale i dlatego, że był swego czasu związany z pewną służbą.
Pozdr. wars98

Pią 14 Sty, 2005 11:51

Chyba w koncu trzeba zadac pytanie Redakcji: co dalej?
Trzeba isc za ciosem. Artykul sie ukazal i mam nadzieje, ze watek bedziecie kontynuowac. Jak mowi stare przyslowie: "jak sie powiedzialo a to trzeba powiedziec a umlaut"
Oczekuje dalszych wyjasnien. Jak napisal Kudi, warto byloby sie dowiedziec co na to "wladza" czyli stosowne ministerstwo (-a), prokuratura etc. Takie wasze dziennikarskie prawo a instytucji obowiazek odpowiedziec.
Czekam na dalszy ciag
pozdr

Pią 14 Sty, 2005 12:06

może już czas dojebać UBekom , ich siła słabnie to nie to co 10 lat temu, boją się , trzęsą dupami,
wiem dotykaja pojedyńczych ludzi, zastraszają, wiem w jedności siła i jeszcze bardzo ciężko jest trwać, wiem nie wyjdzie

ale i tak już po nich, i oni to wiedzą

hehehehehehehehehehe
sam jestem anonimowy ale wiecie o czym mówię, i wierze tak samo jak w Boga że ich czas jest policzony,
i tak jak pluli memu ojcu w twarz podczas rewizji w latach 80 - tych, tak teraz są zwykłymi złodziejami i bandytami okradającymi zabytki naszej ojczyzny,
hehehe

i nikt nie zatrzyma lawiny
kwestia czasu

Sro 19 Sty, 2005 1:54

Witam! 8)
Polak! Masz rację. Ale oni wciąż są niebezpieczni. Dla tych pozbawionych skrupułów ludzi zabić kogoś to jak splunąć. I wcale nie boją się, wręcz przeciwnie, czują się bardzo pewnie, czasami za pewnie. I to ich kiedyś zgubi...
Poza tym, zegar biologiczny tyka... tyk, tyk, tyk...
Pozdr. wars98

Sro 19 Sty, 2005 10:49

panowie kujka to macka saperska , choć jestem młodszy to pierwsze znaleziska w latach 80 tych miałem macką , fakt że poszedłem na łatwizne i kopałem w poniemieckim magazynie ale zawsze

a poza tym po co kląc, nie czarujmy się UB ków nikt nie ruszy moge założyć się o każde pieniądze że czytają teraz to i leją w gacie niestety nie ze strachu tylko ze śmiechu. A jedynym wyjściem by w jakikolwiek sposób wyjaśnić sprawę (choć częściowo) jest zainteresowanie nią bulwarówek lub programów typu "uwaga" itp.

Sro 19 Sty, 2005 19:46

hehe Polako - nie burzy się układów trwających dziesiątkami lat , co do UB eków to niestety stwierdzam (moim zdaniem) gdzie są pieniądze zawsze powoduje to cementowanie wpływów niezależnie od orientacji politycznej i wyznaniowej,

i spokojnie,

jak to mówią w wojsku "wyżej ..... nie podskoczycz"

Czw 20 Sty, 2005 9:41

Bardzo ciekawe - z listów do redakcji.

W trzecim numerze magazynu „Oblicza historii” ukazał się artykuł o „Szczelinie jeleniogórskiej”. Zafascynowała mnie postać niemieckiego generała, który jeszcze po śmierci pilnował powierzonych sobie skarbów. Spróbujmy zidentyfikować tajemniczego wysokiego oficera III Rzeszy. Według niemieckich dokumentów i akt Niemieckiego Czerwonego Krzyża (Deutsches Rotes Kreuz – DRK) mógł to być jeden z trzech generałów. Pierwszą kandydaturą jest generał major w stanie spoczynku Emil Metscher, z Urzędu Zaopatrzenia I Okręgu Wojskowego w Królewcu (Versorgungsamt der Wehrkreis Kommando I Königsberg), który zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach w 1945 r. Za tą kandydaturą przemawiałaby jego funkcja i miejsce pracy (służby). Okręg w Królewcu, jako najbliższy ZSRR z ziem wówczas niemieckich, brał udział w gromadzeniu (czyli grabieniu) i ukrywaniu skarbów i kosztowności z terenów sowieckich, jak świadczy chociażby przykład bursztynowej komnaty. Mógł być to również generał lejtnant Walther Naumann z Inspekcji Uzbrojenia VIII Okręgu Wojskowego we Wrocławiu (Rüstungs Inspektion VIII Breslau), o którym ostatnie wiadomości pochodzą z 14.08.1945 r. Jednak jest mało prawdopodobne, aby ukrycie skarbu w Szczelinie nastąpiło kilka miesięcy po zakończeniu wojny, gdy Karkonosze były już kontrolowane przez WP. Raczej na pewno nie jest to frontowy dowódca generał major Georg Kossmala z 344. Dywizji Piechoty, który zaginął 5.03.1945 koło Głogówka (Oberglaugau). W tamtej sytuacji militarnej nie mógł on mieć czasu na ukrywanie skarbów.
Ale może być również inne wyjaśnienie. Mundury podobne do generalskich nosili też wysocy urzędnicy wojskowi. Nie byli oni oficerami, ale ich rangi posiadały swoje wojskowe odpowiedniki. I tak generałowi lejtnantowi odpowiadały cywilne rangi urzędnicze: Generalstabsintendant (generalny intendent sztabowy), Ministerialdirektor (dyrektor ministerialny), Oberreichkriegsanwalt (starszy adwokat wojskowy Rzeszy), Senatpräsident beim Reichkriegsgericht (przewodniczący Senatu w Sądzie Wojennym Rzeszy). Natomiast generałowi majorowi – Generalintendant (intendent generalny), Ministerialdirigent (dyrygent ministerialny), Reichkriegsanwalt (adwokat wojskowy Rzeszy), Reichkriegsgerichtrat (radca Sądu Wojennego Reszy), Präsident der kriegsgeschichtlichen Forschungsanstalt (Przewodniczący badawczych zakładów wojskowych), Generalapotheker (generalny aptekarz), Generalstaatsarchivar (generalny archiwista państwowy). Dlatego nie można wykluczyć, że jest to któryś z urzędników niemieckich w randze generalskiej. Rzecz być może już dziś nie do wyjaśnienia.

Kazimierz Aścik

Pon 28 Mar, 2005 22:06

co do generalow i legendy...
w Szczelinie mieli sie znajdowac zlonierze z formacji Kubań. Najprawdopodobniej jakies oddzialy podporzadkowane Schornerowi.
Dlaczego wiec szukac generalow z Krolewca?
Neuman raczej odpada bo jak autor pisze ostatnie wiesci o nim pochodza z sierpnia 45. Trudno sobie wyobrazic ze w tym czasie jakis general jezdzi sobie po DOlnym Slasku.
Trzeci typ... coz za malo o nim wiadomo.
Mysle jednak ze w armii niemieckiej bylo o wiele wiecej generalow ktorzy mogliby ewentualnie znalezc sie w Szczelinie. Choc trudno uwiezyc ze bylo ich kilku
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Wto 29 Mar, 2005 2:11

Co do generałów. Myślę, że autor listu do redakcji wiedział, co pisze. Skoro przynajmniej część skarbu pochodziła z północnej części ZSRR, o czym może świadczyć zawartość, to jest rzeczą naturalną, że "opiekę" nad nim sprawowali żołnierze z najbliższego obszaru tyłowego, czyli Królewca. Dobrym przykładem może tu być "bursztynowa komnata". Jeżeli natomiast z południa Rosji czy z Ukrainy, to też nie jest to wykluczone - komisarzem Rzeszy był tam Erich Koch.
Mam tylko pytanie do Kudiego - co to była za formacja Kubań , bo ja się z taką nie spotkałem. Byli owszem Kozacy kubańscy, ale formacja Kubań?
Co do Nemanna to wcale nie musiał soboe jeździć po Śląsku w sierpniu. Mógł tam byc wczesnie, a ostatnią informację od niego, albo o nim mieli z sieprnia.
Jeżeli autor listu powołuje się na dokumentację DRK, to możemy być pewni, że jest ona pełna i nie ma innych generałów zaginionych na Dolnym Śląsku w ostatnim okresie wojny - wiem, bo z racji wykonywanego zawodu wiele razy korzystałem z wsparcia Niemieckiego Czerwonego Krzyża.
Pozdro
SW

Czw 31 Mar, 2005 14:35

stary wiarus,
no wlasnie forum czasami jest problematyczne. bo czlowiek nie jest w stanie wygloscic referatu i posluguje sie skrotami. oczywiscie ze chodzi o formacje kawalerii Waffen-SS...
czepiam sie tych generalow bo legenda Szczeliny rosnie z roku na rok. Jeszcze kilka lat temu (moze 3 lub 4) slyszalem z dobrego zrodla o 1 generale i 3 jajach Faberge. Dzis zarowno generalowie jak i jaja bardzo sie rozmnozyli.
Jest szansa ze transport mogl przywedrowac z krolewca i Ukrainy. Informacja ze jakies oddzialy ukrainskie podlegajace Schornerowi, zajmowaly sie "akcjami specjalnymi", pojawia sie w niektorych publikacjach zachodnich. Tylko kilku generalow w jednym miejscu i to w dodatku zastrzelonych przez kolegow wydaje mi sie malo wiarygodna.
Ale coz wieksze cuda ludzkosc widziala...

Opis załącznika: tarcza za kampania krymska

Czw 31 Mar, 2005 16:29

Kudi w art. Jest mowa o jednym generale i porzuconych generalskj sortach mundurowych (gaciach) na tylnim siedzenu mercedesa.
Art listu do redakcji pisze o nieznanym losie trzech generałów i zak łada że jeden z nich to może być ten ze Szczeliny.

Nie 03 Kwi, 2005 18:56

szczelina

Kudi,
sorki,że się czepiam, ale dalej fascynuje mnie ta formacja Kubań.
Co to za czort, bo zagoniłeś mnie dpo szukania? Jakbyś mógł co nieco rozjaśnić, to pewnie nie tylko ja byłbym Ci wdzięczny w rozsądnych granicach
Pozdro i trzym się zdrowo
Stary Wirus, nie Wiarus

Wto 05 Kwi, 2005 12:16

Waffen SS posiadala rozne formacje zlozone m.in. z ukraincow, baltow, mieszkancow krymu...

W sklad Dywizji Kawalerii SS "Maria Teresa" wchodzil 54 Regiment "Kuban". Dywizja "Maria Teresa" byla zlozona z Kozakow.
Mam gdzies jakies materialy, ale nie znadjde ich do konca miesiaca. Po przeprowadzce moze trafie. kilka kartek. zrobie skan i wrzuce na forum.

M. Chromicz w swoim tescie (jednym z pierwszych) na ten temat, napisal ze w Szczelinie odnaleziono zolnierzy z regimentu Kuban. Problem polega jednak na tym, ze informacja jest wynikiem odnalezienia tarczy ktorej zdjecie umiescilem wczesniej. Tarcza nie dowodzi jednak ze ktos pochodzi z Regimentu Kuban. Byla bowiem przyznawana jednostkom ktore w listopadzie 1943 roku walczyly w rejonie Kubania.
Jesli w Szczelinie znalazl sie jakis oddzial walczacy w rejonie Kubania to mozna odtworzyc z jakims prawdopodobienstwem jaka to byla formacja. Wtedy tez moznaby ustalic ktory z generalow mogl zginac w Szczelinie.
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Wto 05 Kwi, 2005 15:40

Znalezisko to moze tylko sugerowac że udział ukrywaniu skarbu brali żołnierze Schornera, gdyż ta formacja była przy nim przez cały okres wojny od momentu gdy dowodził 17. armia na wschodzie. Jednak wcale to nie znaczy że zamordowany generał miał co kolwiek współnego z tą formacją. Fakt zamordowania gen. wręcz pozwala wyciągnąć wnioski, ze nie on był dowodzącym tą grupą.

Wto 05 Kwi, 2005 19:37

szczelina

Kudi, czegoś nie łapię.
Według wszystkich srok, ćwierkających od lat na różnych łamach, Waffen SS były podporządkowane (nie wcielone) dwa pułki kozaków kubańskich w XV Korpusie na Bałkanach. Oprócz szkolenia w Mławie nigdy nie działały na północ od Czech. Natomiast 22. Dywizja Kawalerii była sformowana z Volksdeutschów a nie z Kozaków - nawet 54. pułk - porównaj sobie chociażby: http://www.dws.xip.pl/reich/wafenss/22dkaw.html
Pozdrowienia
Stary Wirus

Czw 07 Kwi, 2005 10:01

tak myslalem ze jestes apologeta

Informacje na temat dywizji kozackich sa rowniez na stronach:
http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Gliederungen/Kavalleriedivisionen/1KosDiv-R.htm

http://www.taivaansusi.net/reich/aseet/wehr.html

nie wiem wiec ktore zrodla sie myla.
w swoich postach nigdy nie twierdzilem ze te jednostki dzialaly w Sudetach. To informcje ktore pojawily sie w pierwszych publikacjach na temat Szczeliny. Kilka postow nizej napisalem ze wedlug mnie nie chodzilo o oddzial kozakow ale o zolnierzy ktorzy otrzymali wyroznienie za walki na Kubaniu. W Szczelinie znaleziono tarcze przy mundurze a nie dokumenty potwierdzajace sluzbe w oddziale Kuban.
Problem polega jednak na tym ze informacje dotyczace skrytki znamy z 2 i 3 reki. Nie wiadomo co zostalo ubarwione a co jest prawda. W sklad armii Schornera wchodzily jednostki "wschodnie" i nie mozna wykluczyc ze jeden z oddzialow wlaczyl na Krymie. Zrodla niemieckie podaja zas ze grupa zlozona z zolnierzy "wschodznich" zajmowala sie akcjami specjalnymi na terenie Sudetow. Jednym z zadan bylo przygotowywanie magazynow z uzbrojeniem i prawdopodobnie dobrami materialnymi.
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Czw 07 Kwi, 2005 11:47

moim zdaniem laika tarcza Kuban o niczym nie świadczy. Dostali ją żołnierze walczący przez określoną ilość dni w tym rejonie - szczegóły były w którymś Odkrywcy. Wiadomo że pod koniec wojny panował chaos , do 17 armii dołączyło wiele oddziałow wycofujących sie praktycznie z całego rejonu Polski. Nie wiem jak było w armii niemieckiej ale prawdobopodobne może być dołaczenie właściciela odznaki do innego oddziału.

Faktem jest że oddziały kozackie były na Dolnym Śląsku w 1945 roku

Czw 07 Kwi, 2005 13:22

Kudi,
teraz nie tylko nie łapię, ale jeszcze nie wiem, czy nie potrzebna jest jakaś pomoc.
Po pierwsze - uzywasz w stosunku do mnie określenia - epitetu apologeta. Co prawda nie piszesz czego lub kogo jestem żarliwym obrońcą, ale jeżeli miałeś na myśli prawdę - to tak, jestem apologetą. Jeżeli natomiast wydawało Ci się, że używszy tego terminu doprowadzisz do tego, że nieznająca takiej terminologii (bo mam nadzieję, że Ty znasz?) młodzież pomyśli, że to jakieś zboczenie, to chyba nieco przesadziłeś! A może nawet nie nieco!
Po drugie - powołujesz się na stronkę http://www.taivaansusi.net/reich/aseet/wehr.html , która jest po prostu wykazem grup rekonstrukcyjnych (reneactors) i wymienione tam "jednostki" nigdy nie istniały w czasie wojny, ale najpradwdopodobniej istnieją dzisiaj. Jak można przytaczać takie "źródło"??
Po trzecie - ja tylko zapytałem Cię o wymieniona przez Ciebie "kilka postów niżej" formację Kubań. Ty najpierw udzieliłeś nieprawdziwej informacji opierając się na stronce z pkt. 2., a potem jeszcze poinformowałeś o jakiś wschodnich oddziałach w grupie armii Schoernera. Owszem u tego feldmarszałka było kilka jednostek złożonych z żołnierzy ze Wschodu (20. Dywizja SS, 600. Dywizja Wojsk Lądowych i kilka mniejszych), ale one raczej starały się ratować własną skórę, niż wykonywać jakieś tajemnicze akcje. Podając informację powołujesz się na źródła niemieckie - czy są one takiej samej jakości, jak stronka z pkt. 2??
Po czwarte - tarcze kubańskie (Kubanschild) mogły się znaleźć na mundurach każdego praktycznie żołnierza, którego jednostka walczyła na przedmościu kubańskim, więc robiene z nich jakiejś formacji jest co najmniej nieporozumieniem. I co prawda usiłowałeś wycofać się z tych tez w ostatnim poście, ale takie lekceważenie uczestników forum nie przystoi jego uczestnikom.
Stary Wirus

Wto 12 Kwi, 2005 12:09

Pascie szanowny,
a skąd znasz niezaprzeczalny fakt, że jakieś oddziały kozackie były na Dolnym Śląsku w 1945 r. Z chęcią poznałbym to źródło, bo jest to dla mnie informacja nowa?

Stary Wirus

Wto 12 Kwi, 2005 12:11

może nie niezaprzeczalny ale jak znajde konkretny cytat to wkleję. Musze poszukać , w zeszłym roku dość dużo szperałem w sieci o 17 Armii i Schornerze. Nie pamiętam czy to było w informacjach papierowych czy wirtualnych.

Wto 12 Kwi, 2005 14:04

Szczelina a wątej Jaroszewicza

http://info.onet.pl/1081194,11,item.html

Ostatnio zmieniony przez .... dnia Czw 14 Kwi, 2005 2:03, w całości zmieniany 1 raz

Sro 13 Kwi, 2005 13:06

a gdzie tam jest o Jaruzelskim ???

Czw 14 Kwi, 2005 1:49

W 1997 w Strzegomiu podczas budowania domu natrafiono na zwłoki generała niemieckiego.Ekspertyza wykazała że został on zabity strzałem w tył głowy przaz SS.Oficer posiadał kord z napisem wygrawerowanym..v.M.z.K.Zwłoki ekshumowano na cmentarz parafialny gdzie są pochowani żłnierze niemieccy z WW1.Na ko rdzie był wygrawerowany herb.Ponadto oficer miałrzy sobie notes z zapisanymi utworami muzyki poważnej i zegarek9Zniszczony zupełnie.Myślęże jest o Generał-major Metscher Emil.Czy został złapany jako dezerter? czy rozstrzelano go że za duż wiedział??/

Sro 14 Kwi, 2010 17:05