|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Human
Colonel
Posty: 4892 Pochwał: 3 Skąd: Wrocław
|
|
|
Przetarg na pojazd patrolowy w wersji polskiej.
Za Rzeczpospolitą:
Cytat: | Nowe wozy patrolowe
MON w pośpiechu przygotowuje wart setki milionów złotych przetarg na opancerzone pojazdy patrolowe - dowiedziała się "Rz". Mają one zapewnić większe bezpieczeństwo żołnierzom, m.in. w Afganistanie
Armia pilnie potrzebuje na początek 120 pancerek.
-Wozy patrolowe chcemy mieć jak najszybciej, dlatego oczekujemy od producentów w pierwszej kolejności deklaracji możliwie najbliższych terminów ewentualnych dostaw - informuje Jarosław Rybak, rzecznik MON.
Wojsko nie ukrywa, że chce dostarczyć na wojnę przede wszystkim pojazdy odporne na miny-pułapki. Ten wymóg MON wymienia w swej dokumentacji jako pierwszoplanowy.
- Możemy mieć problemy z ekspresowymi zakupami. Właśnie teraz na wielką skalę większość armii NATO wymienia wozy patrolowe. To skutek doświadczeń z wojny z terrorystami -mówi Tadeusz Wróbel, ekspert militarny "Polski Zbrojnej". Używane obecnie do patrolowania przez polskich żołnierzy zmodernizowane honkery (skorpion) i amerykańskie hummery nie są wstanie zapewnić bezpieczeństwa (także balistycznego) na odpowiednim poziomie.
-O tym wiedzieliśmy już dawno, zabrakło jednak planu zakupów niezbędnego wyposażenia -mówi Wojciech Łuczak z fachowego pisma "Raport WTO". I dodaje, że w obecnym gorącym okresie żaden producent nie ma opancerzonych patrolowców na półce. Przyspieszone dostawy będą więc sporo kosztować. W zależności od typu, wyposażenia, liczby zamawianych pojazdów rozpiętość cen jest ogromna: od 625 tys. dol. za iveco LMV do 140 tys. za francuski auverland A4.
Wybór jest jednak duży: izraelski Rafael proponuje pojazdy Wolf, szwajcarski Mowag pancerkę Eagle III, słowacki przemysł - Aligatora, Włosi wspomniany już wielozadaniowy lekki pojazd Iveco LMV, który poza Italią robi karierę w armii brytyjskiej i belgijskiej. Całą gamę wyspecjalizowanych wozów produkuje niemiecki przemysł, m.in. Rheinmetall (Caracal, Gavial).
W przetargu będą rywalizować opancerzone wozy o wadze do 7,5 tony. Ponad 6 ton waży prototyp opancerzonego samochodu Tur z polskiej prywatnej firmy AMZ Kutno.
- Powinien wytrzymać wybuch sześciokilogramowej miny i zachować odporność w konfrontacji z improwizowanymi ładunkami - zachwala pojazd wiceprezes AMZ Kutno Jarosław Stachowski. W tej chwili maszyna przechodzi testy. Blachy na pancerz pochodzą z Finlandii, elementy podwozia i silniki z włoskich firm SCAM i Iveco.
AMZ Kutno już dostarczyło wojsku ponad 40 pojazdów opancerzonych Dzik. Dostarcza je też do Iraku - w sumie 600 sztuk. W AMZ Kutno powstaje co roku 1000 specjalistycznych pojazdów - od ambulansów i autobusów po opancerzone wozy dowodzenia Łoś dla Żandarmerii Wojskowej. Firma zanotowała w 2006 r.150 mln zł przychodów, zatrudnia 450 pracowników.
ZBIGNIEW LENTOWICZ |
?ródło: Klik!
Wszyscy się zastanawiają jak oni chcą szybko zdobyć 120 pojazdów. Tur jest prototypem i nie spełnia jeszcze podstawowych założeń, inne pojazdy nie są dostępne od ręki (a podobno to ma być jednym z głównych warunków- pierwsze pojazdy coś po dwóch miesiącach). Silnie stawiam, że znowu będą jakieś jaja.
Pon 27 Sie, 2007 12:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brodeur
Podpułkownik
Posty: 3025 Pochwał: 3 Skąd: z Wielkopolski
|
|
|
Jaja będą. Zwróć uwagę na masę dopuszczalną pojazdu, coś ok 7 ton. To już zawęża pole poszukiwań zaledwie do kilku pojazdów. _________________ "Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon
Taki styl pisma wyraża ironię
Pon 27 Sie, 2007 19:39
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|