Snaiper napisał:

slyszales o kontrakcie dla pewnych sluzb w Polsce na C7A2?

O C7A2 nie słyszałem. Owszem, karabinki Colt Canada są w Polsce, ale tylko odmiany C8. Co więcej, na swoje nieszczęście trafiły do testów w wybranych jednostkach jednocześnie z HK416, więc można się domyślić, która konstrukcja jest preferowana.
_________________
War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]

Czw 01 Mar, 2007 12:49

OK,
tutaj sa roznice:
C7A2 rozni sie od M16A2
- 4 position Telestock (with H2 buffer) na przeciw M16A2 fixed stock
- Cold hammer forged barrel/ Lufa kuta na zimno, ten sam skok gwintu (same 1:7 twist)
- Safe-R-Auto a M16A2 Safe-Semi-Burst
-"weaver" flattop (nie M1913 spec szyna) na C7A2 i A2 Carry handle/raczka do niesienia na A2 (wow)

To sa chyba najbardzie znaczace, sa jeszcze inne, ale mniej istotne.

Remov,
jak na razie tylko jeden trafil i jak znasz "film" pojdzie o kase i o nic innego....

Klaniam sie

Czw 01 Mar, 2007 14:31

Sniper,
Pisałem o różnicach pomiędzy wersjami A1 i A2 (cały czas C7), a nie M16A2.
Pamiętam, że Kanadyjczycy narzekali na nieporęczność C7A1, co pewnie trochę się poprawiło po wprowadzeniu regulowanej kolby.
Pozdrowienia
Grendel

Czw 01 Mar, 2007 14:56

Snaiper napisał:

jak na razie tylko jeden trafil i jak znasz "film" pojdzie o kase i o nic innego.

Z tego, co wiem, to żadne służby C7A2 nie używają. Jak już pisałem, do Polski trafiło kilka różnych odmian C8:


C8A2


C8 CQB


C8 CT


C8 IUR
_________________
War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]

Czw 01 Mar, 2007 15:08

Choć ja chyba jednak wolałbym mieć przy sobie w krytycznej sytuacji jakąś cudowną dziewiątkę, albo i 40SW, może i nawet kompaktową, z pojemnym magazynkiem zapakowanym MagSafe'ami - i ze dwa dalsze magazynki w zapasie... Tak z czystej statystyki, średnio licząc 3 strzały na każdego napastnika.
Tak napisał Grzesio

Wiesz - kiedyś przeczytałem że jeśli nie starczą Ci 2-3 naboje do obrony to jesteś w samym środku wojny i szukaj kałacha. I sądzę że to jest prawda, bo jeśli nie zlikwidujesz przeciwnika (albo drań nie zwieje ) to daruj sobie wojenkę i zwiewaj bo zabija Ciebie i nie pomoże Ci nawet 5 zapasowych magazynków. A jak jest ich więcej niż jeden i mają broń ... sorki to i 17 pestek w glocku nie pomoże chyba że jesteś "Doc" Holliday

Ostatnio zmieniony przez mat49 dnia Pią 01 Cze, 2007 21:54, w całości zmieniany 1 raz

Czw 03 Maj, 2007 20:18

Ja stawiam na pistolet. Szybszy w obsłudze...

Do przemka: piszę się rewolwer. Uwaga na przyszłość

Nie 27 Maj, 2007 18:53

Osobiscie wybralbym pistolet . Moim typem jest Desert Eagle 50 , taka mala armatka na slonie .
Strzelalem z tego , wiem co to znaczy trzymac w garsci solidny "kawal stali " ,
tylko pozniej , po strzelaniu , reka troche byla nie do uzycia .




pzdr z Beneluxu
_________________
"Be or not too be..."

Sro 25 Lip, 2007 19:23