Vickers Vildebeest

W najnowszym "Aero" trafiłem na artykuł Tomasza Szlagora, który wspomina o tym samolocie. Przyznam, że mnie zatkało, nie tylko dlatego, iż autor napisał:

"Wydaje się niezrozumiałe, że Wielka Brytania, której Marynarka Wojenna od wieków była potęgą na morzach i oceanach, u progu drugiej wojny światowej tak zaniedbała swoje lotnictwo torpedowe. Być może i tu wśród admiralicji pokutowało przekonanie, że wojnę morską wygrywa się pancernikami, a nie samolotami. We wrześniu 1939 roku podstawowym samolotem torpedowym RAF był wciąż archaiczny, dwupłatowy Vickers Vidlebeest."

Tomasz Szlagor; "Żądło Malty"; Aero 3/2007, Kagero, Lublin 2007.

Abstrahując od tego, iż autor nie wie, że we wrześniu 1939 wszyscy myśleli, że wojnę na morzu wygrywa się pancernikami, to nie wiem co ma RAF do Royal Navy. Zawsze zdawało mi się, że lotnictwo marynarki było zwane Fleet Air Arm i na jego wyposażeniu były Fairey Swordfish i Blackburn Skua, ale nie o tym miało być.

Zainteresował mnie rzeczony Vickers Vildebeest. Z tego co wygooglowałem był to taki kolonialny bombowiec torpedowy, ale informacji o nim jest niewiele. Jakby ktoś mógł podać bliższe informacje o genezie projektu, to byłby wielce dźwięczny, tfu wdzięczny.

Pią 27 Kwi, 2007 14:32

Nie była to maszyna sensu stricte "kolonialna", gdyż podobna ich liczba bazowała na wyspach brytyjskich, jak w reszcie Imperium.
Projektowana jako lądowy bombowiec torpedowy na przełomie lat 20-tych i 30-tych, weszła do służby bodajże w roku 1932, a więc w okresie początków wielkiego fermentu i transformacji RAF.
Już w momencie wprowadzenia do służby był to samolot przestarzały.
Dwa dywizjony (23 maszyny) bazowały na Dalekim Wschodzie (w Singapurze) i podzieliły los reszty tamtejszego lotnictwa zimą 1941-42.
Po powstaniu Coastal Command w 1936 roku w jego skład weszły dwa dywizjony V V: 22. i 42.Kiedy zostały zastąpione przez Bristol'e Beaufort'y trzeba by było sprawdzić.
22. Dywizjon miał dość ciekawą historię w miedzywojniu, gdyż używano go jako swoistego kolonijnego "straszaka"...Np. w czasie wojny w Abisynii przebazowano go do Somalilandu (wraz z innymi dywizjonami), gdzie miał ochłodzić kolonijną gorączkę Włoch.Jest to dość ciekawy okres - mało znany i warty spopularyzowania.
Mam gdzieś ksero instrukcji V V jakbyś bardzo potrzebował.
Pozdrowienia
Grendel

Opis załącznika: Zdjęcie z książki Nesbit'a "The RAF in Camera 1903-1939"

Pią 27 Kwi, 2007 16:44

Cytat:

Mam gdzieś ksero instrukcji V V jakbyś bardzo potrzebował.

Nie, dzięki bardzo, ale chciałem się tylko dowiedzieć co to jest. W żadnej porządnej książce u mnie na półce go nie znalazłem, a w nieporządnych były tylko dane techniczne.

Już jestem troszkę mądrzejszy

Pią 27 Kwi, 2007 16:58

Całkiem dużo brytyjskich maszyn z tamtego okresu jest podobnie traktowana przez autorów rozmaitych monografii - ciężko jest znależć dokładniejsze informacje o np. Avro 549 Aldershot III, Vickers Vernon ( a przecież to był pierwszy zdaje się samolot skonstruowany specjalnie do przewozu wojska), Vickers Virginia, czy Hawker Horsley.Nazwy rzuciłem przykładowe, pierwsze, jakie przyszły mi do głowy.Dużo ich było - mam na myśli typy, a nie seryjne egzemplarze...
Chętnie bym jakieś porządne opracowanie n/t lotnictwa brytyjskiego lat 20-tych i wczesnych 30-tych kupił.
Pozdrowienia
Grendel

Pią 27 Kwi, 2007 17:34