Problem Zakonow Templariuszy, dawniej i dzis.

Chcialem nawiazac z Wami kontakt i uslyszec takze Wasze opinie na ten temat. Kiedys zaczelem sie interesowac tematyka Zakonów Rycerskich, ale nie Templariuszy. Wydawalo mi sie za banalne, lub za proste bo wszedzie tylko "Pan Samochodzik.." i jakies tam pierdoly.

Jednak zaczelo kiedys i to interesowac (Templariusze), wiec wszedlem w materie. Duzo na ten temat naczytalem. Zauwazylem, ze jest wiele powiazan lub niby powiazan z masonami i ze istnieje ten zakon niby do dzis. Jak to?????

Oczywiscie nie pod skrzydlami Stolicy Apostolskiej, tylko raczej istnieje masa, ponad 100 Zakonów którzy urzywaja nazwe "Templariuszy". Przewaznie sa to takie "ekumeniczne" Towarzystwa. W kazdym kraju chyba sa. W wiekszosci to sa takie snobistyczne organizacje: kto ma kase i pusto w glowie (tak, pisze tak ostro bo to z tego czesto wynika) lub jakis kompleks, to kupuje sobie pelerynki, odznaczenia lub nawet miecz i jest Templariuszem.

Wiele z nich powoluje sie, ze sa TYMI prawdziwymi. Jednak de facto to nikt z nich tym nie bedzie.

Pisalem o masie, no tak. Jest nawet taka organizacja, nazywaja sie zakonem i maja oficjalnie nadane odpusty przez s.p. J.S. Papieza Jana Pawla II z roku 1988. No tak, ale nie podporzadkowali sie Kosciolowi, bo wola robic swoja zupke. Tam tez raczej o kase idzie. Nazywa sie, ze wiele dobrego robia, ale nic z tego jezeli chce sie konkrety wiedziec.
zobaczcie strone: www.ordo-militiae-templi.org

Jezeli chcecie o innych wiedziec, to istnieje tzw. OSMTH. JEst to organizacja takze ekumeniczna, ale nie zla. Oni cos robia po prostu.

Czw 14 Kwi, 2005 16:33

Rydzu jak mozesz obrazac wieszcza eksploratorow - Nienackiego? Przeczytales wszystkie jego kasiazki z serii Pan Samochodzik? Uwazasz ze to sa pierdoly? Chyba nalezysz do mlodszego pokolenia, co to wychowalo sie na mandze, MTV i Playstation. Coz osobiscie nie zaluje ze w dziecinstwie TVP "katowala" mnie w wakacje Panem Samochodzikie, 4 Pancernymi i Klosem. Nie zaluje tez ze szkolna biblioteka byla dobrze zaopatrzona w Pana Samochodzika. Bo w tych ksiazkach oprocz wymyslonej fabuly sa ciekawe tresci historyczne, ukazujace nowe hipotezy jakie pojawialy sie w danym temacie, w owczesnych czasach. Zapewniam Cie rowniez ze nie ma chyba innego autora ktory w latach 70 wplynalby tak pozytywnie na emocje mlodych chlopakow. O ile pamietam nie bylo wtedy kiboli, nikt nie mordowal kolegow w szkole i nauczycieli, jakos nie niszczylismy nagrobkow, nie cpalismy, wiedzielismy kiedy wybuchla II wojna swiatowa i czym sie roznilo Powstanie w Gettcie od Powstania Warszawskiego. Czesciowo wplyw na to miala tworczosc Nienackiego. Osobiscie wiec chyba bym zyczyl sobie wiecej takich "pierdol".

Co do drugiej czesci Twojej wypowiedzi.
Z przyjemnoscia bym zapoznal sie z lista publikacji ktore przeczytales na temat Templariuszy i krotko charakterystyka tych opracowan. Jak rozumiem mieszkasz na zachodzie wiec wciaz masz wiekszy dostep do ciekawych publikacji. Mozesz sie podzielic...
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Pon 02 Maj, 2005 11:06

Zgadzam się z oceną Rydza odnośnie współczesnej zabawy w Zakony, Szlachectwo czy Monarchie- te ostatnie to już moje dodatki...
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sro 04 Maj, 2005 12:34

IjonTihy napisał:

Zgadzam się z oceną Rydza odnośnie współczesnej zabawy w Zakony, Szlachectwo czy Monarchie- te ostatnie to już moje dodatki...

Dzieki dzieki IjonTihy....ze my bedziemy tego samego zdania.....hoho.
Nie zartuje. Ale sam moze widzisz lub zauwaz co sie w III RP dzieje. Ludzie ktorzy doszli szybko do jakis pieniedzy, zaczynaja odnajdywac niby korzenie rodzinne, szlachectwo itd. Wstepuja do roznych "Zakonow" (religijnych i mniej religijnych) lub takich towarzystw wlasnej adoracji. Moznaby kilka takich powymieniac, n.p. Order Swietego Stanislawa. Chaniebna sprawa, bylo to kiedys drugie w randze odznaczenie RP. Po odzyskaniu niepodleglosci w 1918r zatapiono ten order OOP "POLONIA RESTITUTA". Dzis dzialaja prawie na calym swiecie, niby robia piekne rzeczy.....ale GUZIK PRAWDA!!!!

To wszystko jest temat rzeka.........jeden przyklad. Juz nie wspominam o Zakonie sw. Lazarza...........itd.itd

Sro 04 Maj, 2005 23:30

Ponownie przeczytalem pierwszy post i pomimo, ze na poczatku nie chcialem zabierac glosu to jednak musze to powiedziec.

W pelni zgadzam sie z Kudim odnosnie osoby i tworczosci Nienackiego. Nie ma drugiego pisarza w tym kraju, ktory moglby swoje ksiazki z tej tematyki chociazby postawic kolo ksiazek Nienackiego.

Do wypowiedzi Kudiego dodam jedynie, ze gdyby kazdy poszukiwacz znal i kierowal sie przeslaniem zawartym w tych ksiazkach to dzisiaj nie mielibysmy problemow z konserwatorami, a archeolodzy podawaliby nam rece i prosili o pomoc.

i tyle

pozdrawiam
_________________
kruku
---------------------
Wortal Poszukiwaczy Skarbów
www.poszukiwania.pl

Wto 24 Maj, 2005 14:01

A ja dołożę do tego twórczość B. Wołoszańskiego. Co prawda jego książki i programy są oparte na faktach, ale też popularyzują historię, podając ją w sposób do przyjęcia przez znaczną część społeczeństwa. A "Samochodziki" były lekturą kultową i każdy, kto ich nie przeczytał w odpowiednim wieku nie liczył się po prostu w gronie kolegów. Podobnie Kloss i Czterej Pancerni. Do dziś pamiętam jak przerabialiśmy piaskownicę na Rudego 102!

A teraz mały żart: na fali dekomunizacji i odkłamywania historii TVP zamierzała nakręcić remake "Czterech Pancernych". Niestety musieli zrezygnować, bo Janusz Gajos (Janek) nie mieścił się do czołgu żadnym otworem......

Wto 24 Maj, 2005 23:50