Czy istnieje zapotrzebowanie na firmę eksploratorską?

Witam!
Zwracam się do Szanownych Forumowiczów z następującymi pytaniami:
Czy widzisz potrzebę utworzenia firmy poszukiwawczo-wydobywczej i czy skorzystałbyś z jej usług?
Większość z zainteresowanych doskonale wie, jak obecnie wygląda sytuacja w zakresie poszukiwań w Polsce.
Przebicie się przez mur wszechwładnej polskiej biurokracji i stosy papierów jest w zasadzie niewykonalne dla zwykłego śmiertelnika.
Są osoby, które szukają, ale ze względu na bariery robią to nielegalnie. Zakładam, że gdyby tylko ktoś im to umożliwił, to działałyby one zgodnie z prawem.
Oprócz tego jest problem ze znaleziskami, a dokładniej z tzw. znaleźnym. Od momentu transformacji ustrojowej w Polsce nie wypłacono ani jednego (sic!) znaleźnego
Proszę nie mylić znaleźnego, ze znaleźnym za znaleziska archeologicznego - to zupełnie dwie różne sprawy! W kilku przypadkach znaleźne za znaleziska archeologiczne było wypłacone.
Inną sprawą jest trudność w dotarciu do przedmiotów ukrytych oraz zatopionych lub zakopanych/zasypanych. Bardzo często potrzebny jest specjalistyczny sprzęt do poszukiwań i wydobyć (magnetometry, wykrywacze ramowe, mikrokamery, kamery termowizyjne, sondy, georadary, aparatura elektrooporowa, itd.) oraz ciężki sprzęt budowlany (wiertnice, młoty pneumatyczne, koparki, wyciągarki, ciągniki, butle z gazami technicznymi, palniki, agregaty, itd.).
Zasadne wydaje się więc pytanie: Czy istnieje zapotrzebowanie na firmę eksploratorską?
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
wars98

Pon 13 Lis, 2006 14:17

Firma eksploratorska

Tak, tylko nie przeczytałeś:
Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. (Dz. U. z 2003 r. Nr 162, poz. 1568 z późniejszymi zmianami)

I to nie jest biurokracja tylko prawo. I każdy przedmiot, który będziesz poszukiwać, WKZ podciągnie pod zabytek.
Chyba, że chcesz poszukiwać książek w bibliotece.
_________________
wykrywacze metali

Wto 05 Gru, 2006 0:30

Witam!
Armand. Co jak co, ale prawa nie musisz mnie uczyć... w końcu jestem prawnikiem .
Nie ma żadnego konfliktu między działaniem takiej firmy, a ustawą o zabytkach. Szczegółów nie będę zdradzał, bo co poniektórzy pozabijaliby się w kolejce do rejestracji takiej nietypowej działalności gospodarczej.
A Ty główkuj jak można działać i nie naruszać ustawy.

Sro 06 Gru, 2006 13:25

Firma e...

Byłem na konferencji OODA. Okazało się tam, że Wojewódzka Konserwator Zabytków [chyba z Wrocławia] nie zna ustawy o ochronie zabytków i uważa, że tylko archeologom można udzielać zezwolenia na poszukiwanie zabytków.
Wniosek. Należy poczekać na wymianę pokoleniową ludzi pracujących w aparacie przymusu państwa [WKZ]. Obecni to ludzie wykształceni w socjalizmie, bez horyzontów myślowych, zamknięci w skorupie swojego środowiska.
Tylko czy Ty do tego czasu się nie zestarzejesz?
_________________
wykrywacze metali

Sob 09 Gru, 2006 21:35

Armand, Armand...
Też tam byłem. Stałem i siedziałem nie tak znowu daleko od Ciebie.
Są różni archeolodzy i konserwatorzy, tak jak i są różni poszukiwacze.
Jedni są wykształceni, inni trochę mniej. Jedni są otwarci, nowocześni, a inni zaściankowi. Jeszcze się do tego nie przyzwyczaiłeś?

Sro 03 Sty, 2007 18:29