|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert05
Pułkownik
Posty: 4535 Pochwał: 9
|
|
|
Inżynier Stendkowski a pm "Sten".
Witam, w książce Mariana Maciejewskiego "Broń strzelecka Wojska Polskiego w latach 1717-1945" na stronie 163 jest informacja, że pistolet maszynowy STEN : "został skonstruowany w Anglii przez Polaka inż. Stendkowskiego stąd nazwa pm-u "Sten", aczkolwiek Brytyjczycy przypisują jego autorstwo R.V. Sheppherdowi i H.J. Turpinowi." Nie spotkałem wcześniej żadnej informacji o inżynierze Stendkowskim czy polskim pochodzeniu Stena. Może ktoś ma jakieś informacje o tym inżynierze i jego ewentualnych związkach z tym pistoletem maszynowym? Pozdrawiam.
Nie 05 Maj, 2019 17:54
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Razorblade1967
Sous-lieutenant
Posty: 394 Pochwał: 5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
Re: Inżynier Stendkowski a pm "Sten".
Robert05 napisał: | Witam, w książce Mariana Maciejewskiego "Broń strzelecka Wojska Polskiego w latach 1717-1945" na stronie 163 jest informacja, że pistolet maszynowy STEN : "został skonstruowany w Anglii przez Polaka inż. Stendkowskiego stąd nazwa pm-u "Sten", aczkolwiek Brytyjczycy przypisują jego autorstwo R.V. Sheppherdowi i H.J. Turpinowi." Nie spotkałem wcześniej żadnej informacji o inżynierze Stendkowskim czy polskim pochodzeniu Stena. |
Ta książka to jest taki dziwny "misz-masz"... Pan Maciejewski nieźle pisał o broni z XVIII i pocz. XIX-wieku. Natomiast broń XX-wieczna to wyraźnie dla niego "czarna magia". Moim zdaniem ta publikację... jest bardzo wartościowa w zakresie broni do okresu Królestwa Polskiego - potem to już kiepsko, a XX-wiek to stek bzdur. Coś jakby ktoś miał pomysł na fajną publikację i totalnie na siłę chciał ją ciągnąć poza okres, o którym ma jakieś pojęcie. Pan Maciejewski powinien trzymać się okresu na jakim się zna czyli najlepiej przełom XVIII i XIX wieku.
Historia Stena jest doskonale znana - chyba nie ma sensu jej przytaczać i nie ma w niej żadnego Polaka... no chyba, że jacyś robotnicy w fabrykach je wytwarzających. _________________ To nie sztuka zginąć za Ojczyznę - sztuka spowodować aby nieprzyjaciel oddał życie za swoją!
Czw 09 Maj, 2019 9:40
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4535 Pochwał: 9
|
|
|
[quote="Razorblade1967"]
Cytat: | Historia Stena jest doskonale znana - chyba nie ma sensu jej przytaczać i nie ma w niej żadnego Polaka... no chyba, że jacyś robotnicy w fabrykach je wytwarzających. | Witam, historia "Stena" niestety nie jest aż tak dobrze znana. Weźmy na przykład nazwę tego pm, oficjalna wersja podaje że S - to Shephard, T- Turpin, EN- Enfield. Jednak Shephard twierdzi że EN to wcale nie Enfield tylko England. Czyli mamy już niejasność w nazwie. Co się tyczy projektantów to jest zaskakująco mało informacji o nich. Można nawet powiedzieć że Anglicy się zbytnio nimi nie chwalą. Prototyp Stena opracowany na przełomie 1940/41 powstał pod ich kierunkiem, jednak jego dalszy rozwój który trwał do końca wojny to już była praca większej grupy inżynierów. Wśród tych inżynierów znalazł się też Polak- inżynier Antoni Rościszewski, oczywiście nie oznacza to że był jedynym. Pozdrawiam.
Czw 09 Maj, 2019 15:13
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Razorblade1967
Sous-lieutenant
Posty: 394 Pochwał: 5 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
Robert05 napisał: | Witam, historia "Stena" niestety nie jest aż tak dobrze znana. Weźmy na przykład nazwę tego pm, oficjalna wersja podaje że S - to Shephard, T- Turpin, EN- Enfield. Jednak Shephard twierdzi że EN to wcale nie Enfield tylko England. Czyli mamy już niejasność w nazwie. |
Nie wiem czy to "niejasność"... po prostu w Wielkiej Brytanii nie istniał jakiś "system nazewniczy" broni strzeleckiej, w przeciwieństwie np. do ZSRR gdzie nazwy broni były tworzone z liter określających rodzaj broni oraz pierwszych liter nazwiska/nazwisk konstruktora (głównego).
Nazwy po prostu sobie wymyślano, owszem z czymś tam się kojarzyły, ale nie "systemowo"... no i były proste do wymówienia. Grupa ludzi zaangażowanych w projekt wymyślała nazwę i w sumie te same litery mogły się różnie kojarzyć, pasując do dwóch słów. Mam wątpliwość czy to "rozkodowanie nazwy" w ogóle "szło na papier". _________________ To nie sztuka zginąć za Ojczyznę - sztuka spowodować aby nieprzyjaciel oddał życie za swoją!
Pią 10 Maj, 2019 6:35
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|