Ciekawe powieści

Czy mógłby mi ktoś polecić jakieś ciekawe powieści historyczne związane z II wś? Najchętniej takie oparte na faktach ale nie koniecznie. Do tej pory jedne z ciekawszych które przeczytałem to m.in: "Twierdza szyfrów" i "Operacja Talos" B.Wołoszańskiego, "Ucieczka z Tobruku" Duncana Hardinga, "Wilkołaki Adolfa Hitlera" Ib Melchiora. Szukam powieści podobnych do tych.

Sro 31 Maj, 2006 14:16

Polecam polskie powieści: "Worek Judaszów" oraz "Liście Dębu" Zbigniewa Nienackiego. Kawał fajnej literatury wpleciony w wydarzenia ostatnich miesięcy II wojny i okresu powojennego. Nie są to powieści w stylu w/w przez Ciebie, ale mogą Ci się spodobać.
_________________
czarnobylski

Nie zabieraj swoich narządów do nieba, tam wiedzą, że potrzebne są one tylko na ziemi

www.krewniacy.pl

Sro 16 Sie, 2006 22:47

Re

Osobiście polecam wspomnienia wojenne, np.:
Wacław Król "Pod niebem Tunezji", "Walczyłem pod niebem Francji", "W Dywizjonie poznańskim" i inne.
KsiążkE Józefa Mackiewicza "Kontra".

Czw 17 Sie, 2006 8:38

Re

i jeszcze:
- Sven Hassel "Legion potępieńców" i "Koła terroru",
-Heinrich Gerlach "Zdradzona armia"
pozdrawiam

Pon 21 Sie, 2006 11:38

Ja polecam książki Kirsta. Moim zdaniem najlepsze z nich to: Noc długich noży, Fabryka oficerów, Noc generałów, Bunt żołnierzy, Bóg śpi na Mazurach a także seria 08/15.
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pon 21 Sie, 2006 12:06

Jeśli moge dodac swoją opinie to polecam Ken'a Folleta "Klucz do Rebeki" "Igła" "Kryptonim Kawki" " Noc nad oceanem"
oraz Jacka higginsa "Orzeł odleciał" "orzeł wyladował"
Książki dosłownie na jeden raz......
_________________
Audiatur et altera pars

Wto 29 Sie, 2006 22:38

Empirowy Pasjans

Wto 29 Sie, 2006 22:49

"Torpeda w celu" - B.Romanowski
"Latajace Tygrysy" - W. Urbanowicz
"Wspomnienia" - W. Schellenberg
plus wspominane juz ksiazki Kirsta (przede wszystkim 08/15)

pozdrawiam

l'A
_________________
Barwny ich strój, amaranty zapięte pod szyją.
Ach, Boże mój, jak ci polscy ułani się biją.
Ziemia aż drży, stary szyldwach swe oczy przeciera.
Wszak on ich zna, to są ułani spod Samosierry.

Czw 31 Sie, 2006 12:31

8) Ostatnio kupiłem sobie "Auschwitz-Ostateczne rozwiązanie" szczerze powiem książka średnio ciekawa bo pisarz co chwile zmieniał watek ale warto przeczytać dużo informacji :okret5:

Pią 01 Wrz, 2006 1:02

"Na imię jej było Lily"- wspomnienia Bohdana Tymienieckiego. Humorystyczna opowieść, w pewnych miejscach dość rewizjonistyczna, gdyż obnażająca niekompetencję wielu oficerów 2. Brygady Pancernej i nie tylko.

Pią 01 Wrz, 2006 1:43

Nie zapominajcie jeszcze o świetnych książeczkasch z serii z Tygrysem.
_________________
Co nie zabije to wzmocni

Pią 01 Wrz, 2006 14:31

Wracając do powieści to np Allistair McLean "Działa i komandosi z Nawarony' HMS Ulisses"
Ale przede wszystkim polecam: N.M. Monsarrat "Okrutne morze" oraz -z drugiej strony barykady- słynny "Okręt" Lothara Guntera Bucheima.

Sob 09 Wrz, 2006 21:09

Chyba nie ma takiej osoby co by nie słyszała o utworach Alistaira Maclean'a ( a do Twojego opisu dodałbym jeszcze " Tylko dla orłów " )
A ja ze swojej strony polecam Jacka Higginsa ( "Orzeł odleciał" "Orzeł wylądował" "Noc Lisa" ) Kena Follet'a ( "Igła" "Klucz do Rebeki" ) oraz Svena Hassela ( "Legion Potępieńców" "Towarzysze Broni" "Gestapo" ) chociaż co do tego ostatniego wiem iż zdania są podzielone - jedni uważają iż chłam i niewarte wzięcia do ręki, inni natomiast zachwycają.
A co jest nie do podważenia wobec wszystkich wymienionych przeze mnie pozycji - to są na " jeden wieczór" 8)
_________________
Audiatur et altera pars

Sob 09 Wrz, 2006 22:46

Ja natomiast polecam jedną z mniej znanych książek Cezarego Chlebowskiego pt. "Nocne Szlaki". Dotyczy ona przewodników, przeprowadzających przez Tatry osoby udające się na zachód i kurierów do Naczelnego Wodza. Opisane są także losy kilku sportowców sportów zimowych m.in. Marusarza, Kuli. Można się nieźle pośmiać.
_________________
Moją Ojczyzną jest Polska Podziemna,
Walcząca w mroku, samotna i ciemna...

Stanisław Baliński

-------------------------
Wokół Wykusu
http://ponury-nurt.blogspot.com/p/droga-ponurego-rys-biograficzny-majora.html

Nie 10 Wrz, 2006 10:29

ooooooo, ciekawe, ciekawe. Poszukam sama tematyka Tatr mnie zainteresowała. A są dostępne w sklepach ???
_________________
Audiatur et altera pars

Nie 10 Wrz, 2006 10:56

Chyba już nie. Ja mam wydanie z 1974 roku. Jest w nim o Władysławie Berychu, Janie Kuli, Józefie Daniel- Krzeptowskim, Helenie Marusarzównej, Stanisławie Marusarzu, Bronisławie Czechu, Józefie Uznańskim, Józefie Szczepaniku i Stanisławie Wawrytko. Stron 214. Naprawdę polecam.
_________________
Moją Ojczyzną jest Polska Podziemna,
Walcząca w mroku, samotna i ciemna...

Stanisław Baliński

-------------------------
Wokół Wykusu
http://ponury-nurt.blogspot.com/p/droga-ponurego-rys-biograficzny-majora.html

Nie 10 Wrz, 2006 15:01

Jak nie ma w sklepie to na pewno jest tu: http://www.allegro.pl/item125000589_nocne_szlaki_c_chlebowski.html
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Nie 10 Wrz, 2006 17:43

Re: Ciekawe powieści

Tobi napisał:

Czy mógłby mi ktoś polecić jakieś ciekawe powieści historyczne związane z II wś? Najchętniej takie oparte na faktach ale nie koniecznie. Do tej pory jedne z ciekawszych które przeczytałem to m.in: "Twierdza szyfrów" i "Operacja Talos" B.Wołoszańskiego, "Ucieczka z Tobruku" Duncana Hardinga, "Wilkołaki Adolfa Hitlera" Ib Melchiora. Szukam powieści podobnych do tych.

opowiadania Kornela Filipowicza, to wyjątkowe historie z okresu II WŚ, to zupełnie inne spojrzenie. Polecam

To, co dla patrzących jest sprzeczne, w nim samym jest najzupełniej konsekwentne. (Prus)

Nie 17 Wrz, 2006 23:06

"Pięć lat kacetu" Stanisław Grzesiuk .

"Pięć lat kacetu" jest jedynym w swoim rodzaju zapisem pobytu autora w obozie koncentracyjnym, a dokładnie w trzech obozach: Dachau, Mautchausen oraz Gusen. Nie jest to powieść w ścisłym tego słowa znaczeniu, brak w niej chwytów artystycznych, literackiego stylu, itd. Jest to po prostu, szczery aż do bólu, rodzaj pamiętnika, w którym Stanisław Grzesiuk opisuje wszystkie aspekty obozowego życia. I w tym miejscu muszę lojalnie ostrzec - książka obfituje w drastyczne sceny, i na pewno nie jest odpowiednia dla ludzi o słabych nerwach. Najtragiczniejsze jest to, iż wszystkie wydarzenia opisane w utworze są prawdziwe, co oznacza, że stopień możliwego zezwierzęcenia się człowieka wydaje się nie mieć granic.

Od autora:

"Od sierpnia 1945 roku stanąłem do uczciwej pracy i pracowałem do 1959 roku. Przerwałem pracę z powodu gruźlicy, na którą leczę się od 1947 roku. Choruje też na gruźlicę Janusz Zakulski, który już nie może pracować od 1949 roku. Choruje i Adam Kwiatkowski, choruje też wielu innych, a wielu kolegów zabrała już gruźlica z grona żyjących. ++

Dzień 5 maja jest świętem gusenowców. Każdego roku dnia 5 maja odbywa się krajowe koleżeńskie spotkanie byłych więźniów obozu koncentracyjnego Gusen, w którym bierze udział około dwustu osób. Przyjeżdżają wtedy koledzy z całego kraju, by razem spędzić kilka godzin. Uroczystość ta zaczyna się zawsze o godzinie siedemnastej, dokładnie o tej godzinie, o której otworzono bramę. Koledzy, którzy mieszkają w Warszawie, spotykają się piątego każdego miesiąca w kawiarni „Bristol", na górze. Jest to umowna data i miejsce. Kto ma czas i chęć, przychodzi tam tego dnia wieczorem i zawsze zastaje kilkunastu kolegów z Gusen.

Było tyle obozów koncentracyjnych, lecz więźniowie żadnego obozu nie złączyli się z sobą na wolności tak, jak byli więźniowie z Gusen.

Na zakończenie swoich wspomnień przytoczę słowa kolegi, Stanisława Nogaja, który powiedział kiedyś coś w tym sensie: „Ci, którzy nie byli sami w obozie, niech nie sądzą tych, którzy tam przebywali". Tak, rację miał Nogaj. Co może powiedzieć o życiu w obozie ten, który tam nie był? Gotów jest sądzić każdego za jego poszczególny czyn, nie zdając sobie sprawy z warunków ogólnych i zwierzęcej walki o byt. Niejeden z więźniów-bandytów cieszył się na wolności szacunkiem i poważaniem jako dobry, kulturalny człowiek, i gdyby nie dostał się do obozu, byłby takim przez całe życie. Ci, co nie byli w obozie, gdy im opowiada ktoś albo czytają coś o obozie - niech powstrzymują się od wydawania swego sądu o ludziach i wypadkach, bo sądem swym skrzywdzić mogą tych ludzi".

Czw 09 Lis, 2006 13:24