|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
erkael56
Major
Posty: 1560
|
|
|
Atak atomowy na Yellowstone
Igor Nikitin
Krążyły plotki, że w czasie Zimnej Wojny, amerykański Yellowstone N.P. wchodził w skład punktów „pierwszego uderzenia”. Innymi słowy mówiąc, ten nieistotny na pierwszy rzut oka zakątek Natury znajdował się na celowniku radzieckich ICBM na równi z bazami wojskowymi, silosami rakietowymi i centrami dowodzenia USA.
Znów ci Rosjanie…
No, ale Pentagon i jego podziemne stanowiska dowodzenia, lotniska bombowców strategicznych – to rozumiemy. Takie obiekty w przypadku konfliktu zbrojnego są atakowane jako pierwsze. Ale czym zawiniło Yellowstone? Dlaczego go tak nie lubili radzieccy generałowie?
W rzeczywistości odpowiedź jest prosta. Radzieckim generałom amerykański park narodowy jak raz się całkiem podobał. Podobał się dlatego, że wedle uczonych radzieckich wystarczyło uderzyć tam tylko jedną rakietą w pewne szczególne miejsce parku, żeby w rezultacie otrzymać taki globalny kataklizm na terytorium USA, jakiego nie byłoby w stanie stworzyć setki głowic jądrowych.
Przypuszcza się, że uczeni amerykańscy ze swymi radzieckimi kolegami w tym temacie byli całkowicie zgodni. W każdym przypadku, obserwacje kaldery rozmieszczonej pod Parkiem Narodowym Yellowstone trwały nieprzerwanie, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku…
Kocioł z magmą
Co to takiego kaldera? Wyobraźcie sobie obrócony dnem do góry ogromny owalny kocioł o wymiarach 55 x 72 km. Ten kocioł znajduje się pod wulkanem i jest po wręby wypełniony wrzącą magmą. Jego dno jest bardzo cienkie i może w każdej chwili się rozerwać. A jeżeli do tego dojdzie, to na tle tego kataklizmu Pompeje będą wyglądać jak tragedia, ale nieszczególna, taka sobie tragedyjka.
Zimna Wojna z lat 1946-1991 się skończyła i rosyjskie głowice (być może) już nie patrzą krwiożerczo na kalderę yellowstońskiego parku narodowego. Tym niemniej na tym problemy Yellowstone się nie skończyły. Amerykańscy uczeni biją na alarm – erupcja, a raczej supererupcja może się zacząć w każdej chwili i ofiary będą nieprzeliczone!
Great Falls
W kwietniu 2018 roku, mieszkaniec miasteczka Great Falls, MO, znajdującego się w odległości 300 km od słynnego parku zarejestrował na wideo niecodzienne widowisko. Przez miasteczko pełna prędkością przejechała kolumna ciężarówek, w składzie której znajdowała się maszyna z Payload Transporter III – pomocnicza inżynieryjna ciężarówka do transportu, ustawiania i obsługi technicznej głowic bojowych ICBM typu Minuteman. Zaznaczmy – nuklearnych głowic bojowych.
W USA są wydzielone drogi przewozu takich ładunków, ale żadna z tych tras nie przebiega przez Great Falls. Tak więc co robią ładunki jądrowe w bliskiej okolicy Yellowstone N.P.?
Najnowsze dane pokazują, że ciśnienie na kopułę kaldery narasta i być może, rząd USA zdecydował na poświęcenie parku i spowodować serię kontrolowanych eksplozji – tzn. otworzyć drogę magmie i tym sposobem zmniejszyć jej ciśnienie pod kopułą. Ma się rozumieć, to będzie katastrofa (dodajmy nuklearna), ale w tym przypadku lepiej poświęcić i ewakuować mały obszar, niż siedzieć i czekać na supererupcję, która może zniszczyć wszystko dookoła.
Moje 3 grosze
Na ten temat pisałem już kilka lat temu w kontekście możliwych nieszczęść wywołanych przez supererupcje wulkaniczne – tj. erupcje o indeksie 8 VEI – najwyższym możliwym i ogromnych osuwiskach ziemnych w wody Wszechoceanu, które spowodują katakliktyczne tsunami pustoszące wybrzeża całych kontynentów – zob. https://wszechocean.blogspot.com/2015/05/apokalipsa-zacznie-sie-w-ameryce.html. I jest oczywistym, że ktoś może wykorzystać superwulkany do prowadzenia wojny totalnej na naszej planecie. Znamy ich 12, ale być może jest ich jeszcze więcej. Odpalenie tylko jednego z nich grozi nieobliczalnymi konsekwencjami. Przypominam, że supererupcja tylko jednego z nich – jeziora Toba na Sumatrze 70.000 lat temu omal nie skończyła ewolucji Homo sapiens na tej planecie…Kto wie, czy to właśnie taka hipererupcja nie przyczyniła się do największego Wielkiego Wymierania na granicy Permu i Triasu (P/T) jakieś 251 mln lat temu.
Istnieją trzy warianty rozwoju wypadków w Yellowstone:
=> Wariant najłagodniejszy – „wymrożenie” zbiornika magmy, z którego powstanie ogromny batolit i anomalia grawimagnetyczna, coś à la księżycowy maskon;
=> Wariant pośredni – długotrwała erupcja wulkaniczna trwająca wiele lat, która opróżni komorę magmową i nie spowoduje większych szkód;
=> Wariant najgorszy – supererupcja i gwałtowne opróżnienie komory magmowej. Najnowsze badania mówią, że pod Yellowstone znajdują się nie jedna, ale trzy komory magmowe o ogólnej pojemności 3500 - 8000 km³ magmy. Taka ilość magmy spowodowałaby katakliktyczne zmiany klimatyczne na powierzchni Ziemi i powtórkę z Kriogenu, kiedy to lodowce pokryły całą powierzchnię naszej planety, która upodobniła się do śnieżki…
Otwarcie wentyla w drugim wariancie spowoduje kontrolowaną erupcję i sądzę, że lepsze to, niż zagłada. Szkoda tylko parku narodowego i jego naturalnej biosfery.
Źródło – „Tajny XX wieka” nr 18/2018, s. 3
Przekład z rosyjskiego - ©R.K.F. Leśniakiewicz
Pią 20 Lip, 2018 18:35
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
Re: Atak atomowy na Yellowstone
Ufffff... Powyższy tekst jest znakomitym przykładem, ze trzeba myśleć, gdy się coś czyta, trzeba mieć odrobinę wiedzy, gdy się cos tłumaczy oraz mnóstwo ZDROWEGO ROZSĄDKU, gdy publikuje się przetłumaczony tekst...
Nad "wysadzaniem" kaldery pod Yellowstone rozwodził się nie będę, gdyż jest to hipoteza wyssana z.. pióra. Nie mam jednak wystarczającej wiedzy geologicznej, by o tym pisać.
Natomiast wiem co nieco zarówno o broni jądrowej, sposobach i doktrynach jej użycia oraz o jej dyslokacji, by preść publikowana wyżej wywołała co najwyżej pobłażający uśmiech.
erkael56 napisał: | Krążyły plotki, że w czasie Zimnej Wojny, amerykański Yellowstone N.P. wchodził w skład punktów „pierwszego uderzenia”. |
Krążyły też plotki, ze Breżniewa zamrozili, by doczekał postępów medycyny gwarantujących mu życie wieczne, a Gromyce wieczne rządy...
erkael56 napisał: | W kwietniu 2018 roku, mieszkaniec miasteczka Great Falls, MO,... |
Chodzi o Grand Falls, MT (Montana, a nie Missouri)
erkael56 napisał: | ... znajdującego się w odległości 300 km od słynnego parku zarejestrował na wideo niecodzienne widowisko. Przez miasteczko pełna prędkością przejechała kolumna ciężarówek, w składzie której znajdowała się maszyna z Payload Transporter III – pomocnicza inżynieryjna ciężarówka do transportu, ustawiania i obsługi technicznej głowic bojowych ICBM typu Minuteman. ... |
Payload Transporter III jest wyspecjalizowaną NACZEPĄ, a nie ciężarówką. Służy do transportowania, opuszczania do silosów i wydobywania z silosów międzykontynentalnych pocisków balistycznych LGM-30 Minuteman III. Pocisków, lecz nie głowic (choć wyposażenie ciągnika używane jest do ich instalowania na pocisku, po opuszczeniu go do silosu). Same głowice transportowane są w innych pojazdach.
erkael56 napisał: | Zaznaczmy – nuklearnych głowic bojowych. |
Nie - samego ICBM'u.
erkael56 napisał: | W USA są wydzielone drogi przewozu takich ładunków, ale żadna z tych tras nie przebiega przez Great Falls. |
Bzdura.
Polecam popatrzyć na mapę i przeczytać co znajduje się po wschodniej stronie miasta.
Transportety ICBM'ów były w okolicach w miarę częstym widokiem przez dziesięciolecia.
erkael56 napisał: | Tak więc co robią ładunki jądrowe w bliskiej okolicy Yellowstone N.P.? |
Znowu? Głowic nigdy nie przewozi się w konwoju transportującym ICBM.
A w pobliżu jest 150 silosów 341. Skrzydła Rakietowego.
Prócz tego - przyjmując, że w pomyśle likwidowania naprężeń kaldery byłby jakiś promil realiów, po kie licho US Air Force miałoby używać do tego ICBM'u??? Ba - dlaczego miałby marnować RV Mk. 21??? W87 nie jest idealnym ładunkiem do "prac inżynieryjnych". Do tego przewidziano SADM z małym ładunkiem W54. Byłby on łatwiejszy do użycia w szybko drążonym szybie.
Można by to wydłużać w zasadzie w nieskończoność.
Sumując - brednie!
Pozdrowienia
Grendel _________________
Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego
Ostatnio zmieniony przez Grendel dnia Pon 23 Lip, 2018 12:29, w całości zmieniany 1 raz
Pon 23 Lip, 2018 3:05
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
erkael56
Major
Posty: 1560
|
|
|
Dzięki Grendel - a pretensje to do autora a nie do mnie.
Pon 23 Lip, 2018 6:49
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
tonieja
Porucznik
Posty: 711 Skąd: dolny śląsk
|
|
|
A jednak coś jest na rzeczy. Nie przypadkiem rozpowszechniana w okresie zimnowojennym kreskówka z Misiem Yoggi często przedstawia pracownika parku przebranego w celach operacyjnych za Misia Yoggi. Sądzę, że pracownik parku faktycznie był agentem amerykańskiego wywiadu, a serial miał na celu uspokojenie i oswojenie opinii publicznej na tajne operacje tam prowadzone.Wiadomo w końcu, że grasują tam niesforne misie. Ponieważ Park Yellowstone był areną ścierania się wywiadów obu stron, więc tą imperialistyczną kreskówkę zdegenerowanego kapitalistycznego reżysera pomimo wszystko rozpowszechniano także w bloku komunistycznym, gdzie generalnie produkcje zgniłego zachodu nie były dopuszczane do dystrybucji. W razie niemożliwości całkowitego ukrycia operacji można było wyśmiać świadków, że są zwolennikami teorii spiskowych, ha ha ha, że widzieli misie przemykające się konwojem dziwnych pojazdów, boki zrywać
Pon 23 Lip, 2018 10:10
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
erkael56
Major
Posty: 1560
|
|
|
Pon 23 Lip, 2018 10:26
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
erkael56 napisał: | Dzięki Grendel - a pretensje to do autora a nie do mnie. |
W sumie niemało tu i tam publikuję Doświadceznie w pisaniu niejakie mam. Jednak zawsze myśę, co piszę (w końncu sygnuję to własnym nazwiskiem, a renoma to w tym fachu rzecz najważniejsza) i jeśli korzystam ze źróodeł, to sprawdzam ich miarodajność (o sensowności nawet nie wspominam).
Piszesz, że przetensje należy kierować do autora tekstu, który tłumaczyłeś. Otóż nie. Kieruję je do Ciebie, gdyż bezmyślnie kontynuujesz łańcuszek bredni.
Pozdrowienia
Grendel _________________
Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego
Wto 24 Lip, 2018 1:38
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
erkael56
Major
Posty: 1560
|
|
|
Grendel - otóż nie. Nie muszę się popisywać wiedzą, której nie mam, a tekst wydawał mi się ciekawy - na tyle, by go przełożyć. Pozwoliłem sobie zamieścić Twój komentarz, bo jestem otwarty na wszystkie opinie. Więc jak masz coś do powiedzenia, to napisz - ale bez niepotrzebnej zjadliwości, a wszystko będzie OK.
Wto 24 Lip, 2018 7:32
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
tonieja
Porucznik
Posty: 711 Skąd: dolny śląsk
|
|
|
Niemniej jednak, Misiu Jogi jest postacią autentyczną
Wto 24 Lip, 2018 11:12
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
erkael56
Major
Posty: 1560
|
|
|
tonieja napisał: | Niemniej jednak, Misiu Jogi jest postacią autentyczną |
Podobnie jak Boo Boo...
Wto 24 Lip, 2018 16:36
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
wysoki04
Szeregowiec
Posty: 1 Skąd: Lublin
|
|
Powrót do góry |
|
|
erkael56
Major
Posty: 1560
|
|
|
wysoki04 napisał: | Czyli w najgorszym wypadku ekolodzy będą zadowoleni, bo rozwiąże to problem globalnego ocieplenia |
Owszem - będzie przeginka w drugą stronę - powstanie EGZ - efekt globalnej zimy poerupcyjnej.
Sro 17 Paź, 2018 14:41
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|