Ale o co chodzi ?

Tak sobie przeglądam raz na jakiś czas ofertę pewnie znanego wszystkim portalu i zostałem trochę zaskoczony cenami. Nie bardzo wiem o co chodzi, bo to specjalnie żadne rarytasy nie są, ale za to ceny powalają. Być może coś przespałem. , albo czegoś nie rozumiem.

https://www.ratisbons.com/18th-Contemporary-History-Auction/Wound-Badge-in-black-67-marked.html
https://www.ratisbons.com/18th-Contemporary-History-Auction/Unissued-Wound-Badge-in-black-13.html

Nie 24 Wrz, 2017 22:26

Po 120-150 euro za 13 i z max 80-100e za 67 no ale aukcje rządzą się swoimi prawami.W takich cenach wolałbym jubilerską np taką jak na załączonym obrazku(cena 370 e w opcji kup teraz-niestety ktoś był szybszy)

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Pon 25 Wrz, 2017 0:23

Low rim fake za 620 euro
https://www.ratisbons.com/18th-Contemporary-History-Auction/Legion-Condor-Wound-Badge-in-black-cut-out.html

Pon 25 Wrz, 2017 2:01

Pawle, brałem czynny udział w ostatnich licytacjach (No. 17 i No.18). Ręce opadają... Pokazane przez Ciebie przykłady oddają dobrze obrazują przecenianie przedmiotów. Ludzie zobaczą coś rzadkiego i tracą hamulec. A wystarczy poczekać na inne okazje. Na licytacji No.17, EKI 1914 wer. 1939 sygnowany L/57 został sprzedany za prawie 800€ - kosmos, a na wczorajszej EKII 1939 "Odd date" za 320€...


https://www.ratisbons.com/Auctions-archive/17th-Contemporary-History-Auction/1914-Iron-Cross-1st-Class-L-57-on-screw-back.html

https://www.ratisbons.com/18th-Contemporary-History-Auction/2-1939-Iron-Crosses-2nd-Class.html
_________________
Pozdrawiam,
Grzegorz

Pon 25 Wrz, 2017 7:00

To prawda, no ale chyba droższe to lepsze moim zdaniem. Aczkolwiek sam już nie wiem.
____
buty dla malucha

Pon 25 Wrz, 2017 8:32

Alvar napisał:

To prawda, no ale chyba droższe to lepsze moim zdaniem. Aczkolwiek sam już nie wiem. ____ buty dla malucha

Rzeczywiście nie wiesz. Podobnie jak nie masz pojęcia o obuwiu i wciskasz szajs.

Pon 25 Wrz, 2017 8:50

Zgodzę sie ceny może i nie okazyjne ale odd date zaraz powiększy moją małą kolekcje, wiem ze nie był tani ale długo na niego czekałem .Cena "Odd date " to śmiech na sali w porównaniu do "wąsatego Ek 1" Godeta...

https://www.ratisbons.com/18th-Contemporary-History-Auction/1914-Iron-Cross-1st-Class-Godet-a.html

https://www.ratisbons.com/18th-Contemporary-History-Auction/1914-Iron-Cross-1st-Class-Godet.html

Pon 25 Wrz, 2017 10:09

Alvar napisał:

To prawda, no ale chyba droższe to lepsze moim zdaniem. Aczkolwiek sam już nie wiem. ____ buty dla malucha

Tzn. jak kupiłem EKa, niesygnowaną 4 za 185.pln. to jest on gorszy od takiego samego za 340pln?
_________________
Pozdrawiam. Mirek.

Pon 25 Wrz, 2017 10:50

IMO Trzeba rozpatrzyć wiele aspektów tego zjawiska... Wszelkiej maści przedmioty z Reichu ostatnio przeżywają renesans (może przez sytuację polityczną w Europie, może pobudki są zupełnie inne, aczkolwiek ostatnio nastąpił wzrost popularności fraz związanych z III Rzeszą wyszukiwanych w internecie)...

A może to kwestia wejścia w "świat" nowego pokolenia kolekcjonerów, do których z resztą sam się zaliczam. Są to osoby, które stosunkowo niedawno zaraziły się zbieractwem wszelkiej maści przedmiotów wartościowych, nie znają za bardzo cen sprzed 5 czy 10 a nawet i 15-20 lat, dziś wszystkie niemieckie antykwariaty i sklepy z militariami ceny mają wywindowane, więc chcąc nie chcąc jest to jakaś baza startowa, dodając do tego przedmiot "rzadki" w renomowanym domu aukcyjnym - no cóż, jakiego wyniku się spodziewać?

Informacje pokątnie zawarte na forum - czasem między wierszami - świadczyć mogą o tym, że w latach 80-90 było nieco łatwiej i taniej zdobyć blachy. Jeden z kolegów forum wspominał kiedyś, że w tamtym czasie wożono "perełki" z DE w cenach dzisiejszych kopii...

Na dodatek w ostatnim czasie naprodukowali też sporo publikacji i programów publicystycznych na temat samej postaci Fuhrera, jego najbliższej świty jak i samych faszystowskich Niemiec... Co ma piernik do wiatraka? Nie wiem, gdybam, głośno myślę

No i chyba najważniejsza sprawa - Europa jest coraz bogatsza, w czasach dobrobytu ludzie przeznaczają większą część środków na przyjemności, inni nazywają to inwestycją, jeszcze inni mają "kaprysy". Jest nas coraz więcej, przybywa kolekcjonerów, a jak domniemam rynek oryginalnych odznaczeń się kurczy, bo jak w sprzedaży pojawia się jakaś zacna sztuka, często trafia do kolekcjonera i zasila kolekcję latami nie ujawniając światła dziennego. Na następną trzeba czekać... X czasu...

Pon 25 Wrz, 2017 12:05

Kosiornik napisał:

Alvar napisał: To prawda, no ale chyba droższe to lepsze moim zdaniem. Aczkolwiek sam już nie wiem. ____ buty dla malucha Tzn. jak kupiłem EKa, niesygnowaną 4 za 185.pln. to jest on gorszy od takiego samego za 340pln?

Miruś - koleś reklamuje buty - więc nie dziw mu się że pisze głupoty

Pon 25 Wrz, 2017 13:11

ipozaup napisał:

Informacje pokątnie zawarte na forum - czasem między wierszami - świadczyć mogą o tym, że w latach 80-90 było nieco łatwiej i taniej zdobyć blachy.

Michał, w 1994 r. EK2 sygnowany 65 w bardzo ładnym stanie kosztował w krakowskiej Desie 600000 zł. (60 zł.)

Pon 25 Wrz, 2017 13:27

Pawle moja pierwsza wypłata październik 1989 r. to 27500 zł
Z perspektywy czasu wydawać by się mogło, że było taniej. Patrząc jednak przez pryzmat tamczych czasów nie było.

Pon 25 Wrz, 2017 15:52

Oooo, Pawle, Ty podajesz jeszcze wypłatę z 1989 r. czyli sprzed "tąpnięcia" złotówki na początku lat 90-tych Później to wyglądało inaczej. W 1991 r., mając lat 10 (słownie-DZIESIĘĆ! To także się człowiekowi w życiu zdarza! ) otrzymywałem kieszonkowe w wysokości 100000 (banknot z Moniuszką)

Pon 25 Wrz, 2017 16:48

TAIPAN napisał:

Kosiornik napisał: Alvar napisał: To prawda, no ale chyba droższe to lepsze moim zdaniem. Aczkolwiek sam już nie wiem. ____ buty dla malucha Tzn. jak kupiłem EKa, niesygnowaną 4 za 185.pln. to jest on gorszy od takiego samego za 340pln? Miruś - koleś reklamuje buty - więc nie dziw mu się że pisze głupoty

No tak nie zauważyłem, przepraszam za gapiostwo i dziękuję za zwrócenie mi uwagi.
_________________
Pozdrawiam. Mirek.

Pon 25 Wrz, 2017 18:39

VEB napisał:

Oooo, Pawle, Ty podajesz jeszcze wypłatę z 1989 r. czyli sprzed "tąpnięcia" złotówki na początku lat 90-tych Później to wyglądało inaczej. W 1991 r., mając lat 10 (słownie-DZIESIĘĆ! To także się człowiekowi w życiu zdarza! ) otrzymywałem kieszonkowe w wysokości 100000 (banknot z Moniuszką)

To Ty Pawle jesteś mój rocznik stanu wojennego '81
Patrząc na Polski rynek czasami popularne odznaczenia osiągają kosmiczną cenę nie wiedząc dlaczego, czy to teraz jest modne? Tak jak kiedyś zbieranie puszek. Może wracają stare czasy, gdy 2 starszych kumpli na dzielnicy zaczęło słuchać metalu, to za miesiąc pół dzielnicy było metalowcami Czasem bardziej opłaca się kupić zagranicą z przesyłką + do tego jakiś bonusik. Młodzi "zbieracze" może zbyt mocno napalają się na daną blaszkę i skarbonka pęka, a potem bida przez parę miesięcy.
_________________
Pzdr. Marcin

--------------------------------
https://www.youtube.com/watch?v=QDXaiR-foos

Pon 25 Wrz, 2017 19:14