| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mambryn
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 9
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Szabla wz.21 - oryginał?

Czołem,
co dobrego można powiedzieć o załączonym egzemplarzu?

Wymiary podane przez sprzedającego: dł.całk.: 106 cm, dł.głowni: 87 cm, szer.: 34 mm, krzywizna: 8 cm.

Pozdrowienia.

Pon 27 Mar, 2017 23:50

Powrót do góry
Undergrounder
Oberleutnant

Oberleutnant





Posty: 692
Pochwał: 12
Skąd: Niederschlesien
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ciężko się odnieść do tego egzemplarza, z całą pewnością nie jest to "jednolity" oryginał, rękojeść jest kombinowana oprawa chwytu czyli skóra i filigran z dużym prawdopodobieństwem są współczesne. Co do klingi i pochwy też mam zastrzeżenia. Całość wygląda mi na produkcję z rejonu Tarnowskich Gór z lat 70/80 tych, ale nie jest to ocena kategoryczna.
_________________
Pozdrawiam
Alek

http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php

Czw 06 Kwi, 2017 23:34

Powrót do góry
mambryn
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 9
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Skóra na rękojeści z oplotem oraz kapturek faktycznie wyglądają na dołożone. Głownia, pochwa i jelec nie wydają się oryginalne?

Czy sam dekor może coś podpowiedzieć nt. autentyczności głowni?

Dzięki za wszelkie uwagi.

Pią 07 Kwi, 2017 23:46

Powrót do góry
Undergrounder
Oberleutnant

Oberleutnant





Posty: 692
Pochwał: 12
Skąd: Niederschlesien
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Nie napisałem, że to kopia tylko, że tak może być.
To co pokazałeś na zdjęciu to współczesny wyrób, czytaj z tego roku lub kilku poprzednich lat. Tarnowskie Góry "rzeźbią" te szable od kilku dziesięcioleci, dlatego napisałem jak wyżej, co również nie jest stanowczym określeniem się po stronie współczesności tego egzemplarza.
Wykonanie trawień na głowni, może być wyznacznikiem oryginalności, są one charakterystyczne dla danej wytwórni, te które są obrazowane na Twojej głowni ciężko przypisać do którejkolwiek z nich.
Godło wz.19, które widnieje w tym trawieniu było wykorzystywane w zdobieniach w latach 20-tych, jak i w kopiach w latach 60/70/80-tych. Brak sygnowania wytwórcy, może dawać do myślenia choć znane są oryginały niesygnowane, wykonywane w różnych warsztatach w okresie międzywojennym. Mankiet pochwy w przedmiotowym egzemplarzu, może świadczyć o produkcji niemieckiej jak i austriackiej, trawienia bogate w liście i żołędzie dębu, również wskazują ten kierunek, choć już ich wykonanie niekoniecznie. Jelec numerowany, mocno zmęczony, raczej oryginalny.
Reasumując, szabla została niewątpliwie poddana zabiegom "pseudo renowacyjnym" przy użyciu ścierniw (co widać na zdjęciach) i kompletacji z części współczesnych, w tej sytuacji i przy tym - obecnym stanie przedmiotu, nie możemy mówić o egzemplarzu kolekcjonerskim nawet jeżeli pochwa, klinga i część rękojeści okazała by się lub jest oryginalna, należy ten egzemplarz traktować jako kombinowany z elementów oryginału i nie może on być traktowany na równi z pełnowartościowym egzemplarzem kolekcjonerskim. Żeby jednoznacznie określić jego proweniencję trzeba by wziąć "brzytwę" do ręki i dobrze fizycznie zlustrować. Oczywiście w świadomości "pseudo renowatora", utrzymywało się przeświadczenie, że z pewnością ratuje zabytek, a być może było to wykonane w celu zyskownej sprzedaży "pseudo kolekcjonerowi", których z kolei jak wiemy nie brakuje i są skłonni wywalić w błoto parę zbędnych tysięcy na tego typu egzemplarz, przyjmując go za bezkrytyczny oryginał, ale to rozważania na inną bajkę.

_________________
Pozdrawiam
Alek

http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php

Nie 09 Kwi, 2017 17:46

Powrót do góry
mambryn
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 9
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Obawiam się, że duża część tzw. pseudo kolekcjonerów kolekcjonuje w poczuciu bycia prawdziwymi kolekcjonerami. Nieświadomość wynikająca z ignorancji po stokroć gorsza od bycia pseudo z wyboru.

Dopytałbym jeszcze o dwie kwestie.
1. Czy profilowany mankiet w pochwie zawsze będzie sugerował obce pochodzenie? Spotkałem się z analogicznymi muzealnymi egzemplarzami, które (niesłusznie?) przyjmowałem jako 100% oryginały.
2. Czy spaw na połączeniu jelca z kabłąkiem był regułą? I czy w związku z tym jednorodny odlew zawsze będzie wskazywał na kopię?

Przy okazji dziękuję za obszerne uwagi i gratuluję wiedzy.

Sro 12 Kwi, 2017 23:16

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników w tym forum
Nie możesz ściągać plików w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.