Niemiecka walizka nie doceniana lezała na strychu kto siezna

Przyszedłem do pracy , nie mam nic piekniejszzego jak adaptacja strychu na mieszkannie w starej 120 letniej kamienicy po niemieckiej pełno polskich rzeczy wiekszosci smiecie zabawki folie kuż pajęczyny i zimno pierwsze co ja... prosze pana ...a te ..walizkę moge wziąsc .... On: ktorą ...???? aaa bierz w pizdu .... 8-) 8-) Dzieki

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Sob 21 Sty, 2017 1:08

Czym tenże artefakt posiada jakieś sygnatury, bądź napisy. Bo jak dla mnie to polski wyrób powojenny z lat pięćdziesiątych lub sześćdziesiątych ubiegłego wieku.

Sob 21 Sty, 2017 15:44

Pawle,
jest sobotni wieczór a Ty szukasz inicjałów i sygnatur na ..... na czy właściwie ??

Pal licho tą walizkę nawet jakby była z samego Berghofu z sypialni wodza

Sob 21 Sty, 2017 21:18

Przemysławie, tym czymś co było kiedyś walizką nigdy się nie zajmowałem. Rzuciłem tylko pobieżnie okiem późnym popołudniem.
Należy jednakże pamiętać, że to co dla nas jest bezwartościowe, dla innym może być bezcenne, o drugim dnie nie wspominając.

Sob 21 Sty, 2017 21:32

masz rację,

no nie pomyślałem o drugim dnie

Sob 21 Sty, 2017 22:48