Łuska-zagadka

Witam
Parę lat temu trafiłem taką łuseczkę przy , której tajemnica miejsca ukrycia złotego pociągu to nic ... tajemnicą dla mnie jest jej pochodzenie. Łuseczkę jak zwykle kupiłem z alledrogo ale sygnatury wskazują że pochodzi z kraju położonego ładne parę tysięcy km na wschód... z Japonii ale z drugiej strony wymiary idealnie pasują do radzieckiej 76,2mm. W tym przypadku widać charakterystyczne sygnatury dla amunicji japońskiej: F-ka i skrzyżowane działa a do tego na spłonce widać jakiś japoński (lub chiński) znaczek. Na japońskich "krzaczkach" prawię się nie znam... prawie ale z tego co wiem wygląda to na znaczki z alfabetu katakana ale tu powstaje druga sprzeczność bo rozmiar wgłębień służących do wykręcenia spłonki też idealnie pasuje do radzieckiej 76mm. Co do sygnatur to dziwi mnie brak japońskich liter na "dupce", prawie wszystkie japońskie łuski artyleryjskie z okresu WWII miały również bite "krzaczki" ale to może znaczyć że łuska powstała przed okresem nacjonalizacji Japonii czyli przed objęciem rządu przez Tojo. Pod F-ką jest wybite jedno dziwne słowo-Ayao. Pomoc wójka Google'a nie wiele dała, tylko tyle że na Filipinach jest miasto Ayao a w Japonii jest parę miast o nazwie zaczynającej się od Ayao... tylko ich pełne nazwy są baaardzo długie i problemem mogło by być wybicie pełnej nazwy np. Ayaorichokamiayaori. Moje pomysły są takie:
#1-Japończycy produkowali amunicję do dział radzieckich 76,2mm zdobytych na Rosjanach w latach 1935-1939 (potyczki graniczne)
#2-Amunicja 76,2mm wyprodukowana w Japonii do dział M1902 "Putiłowek" zdobytych na Rosjanach podczas wojny Rosyjsko-Japońskiej gdzie po raz pierwszy te działa się pojawiły.
#3-tuż po wojnie Chińczycy mogli na japońskich maszynach produkować amunicję do dział 76,2mm , które dostali od ZSRR.
#4-Japończycy zdobyli i skopiowali T-34
Ktoś ma jakieś pomysły?

Opis załącznika:

Opis załącznika: Próbowałem wybadać czy jakiś inny kraj nie miał takich samych bić jak Japonczycy ale to raczej odpada, F-ka i działa są w 100% identyczne z tymi bitymi na II-wojennych łuskach

Pią 29 Sty, 2016 12:20

cd...

Opis załącznika: Porównanie z radziecką łuską 76,2mm z 1945. Na tym "dziwadle" dziwi mnie brak jakichkolwiek zacisków na szyjce łuski tak jakby łuska była przeznaczona do ładowania oddzielnie pocisku, woreczka z prochem i łuski na koniec jak w haubicach

Opis załącznika: zapomniałem dodać że łuska jest wykonana z bardzo grubej blachy mosiężnej

Opis załącznika: zbliżenie na spłonke

Opis załącznika: przepisałem znaki widoczne na spłonce

Opis załącznika: porównanie kryz łusek radzieckiej i japońskiej, są praiwie identyczne po za tym że japońska jest trochę grubsza

Pią 29 Sty, 2016 12:26

To tyle na dziś. Czekam na wasze opinie.
Pozdro.
P.S.
Czy ktoś jest w stanie odróżnić czy ten znaczek na spłonce jest japoński czy chiński ?

Pią 29 Sty, 2016 12:28

Jest to łuska 76,2 x 385R produkcji Japońskiej dla Rosji z 1916r.
(Skrzyżowane armaty to logo arsenału w Osace).
W tych latach wiele państw produkowało kontraktowo amunicję dla Carskiej Rosji, choć te Japońskie wydają się jednymi z rzadziej spotykanych.

A co do różnicy w kształcie i grubości denek łusek, wynika to z przeznaczenia amunicji do innych dział 76,2mm. Zmierz ich średnicę to powiem coś więcej.

Pozdrawiam.

Sob 30 Sty, 2016 1:26

Dzięki za pomoc grubość denka to ok. 4mm a średnica 8,7cm.
Pozdro.

Czw 04 Lut, 2016 20:07