Polscy piraci i kaprowie

Witam , no jestem troszkę ignorantem z tej materii. Ale była polska flota kaperska, a to praktycznie korsarze czyli piraci na usługach jakiegoś rządu. Pewien nasz król miał taka flotę , a ona podobno robiła od czasu do czasu coś na własny rachunek więc byli piratami. Więc zgłaszam się do was z prośbą o naświetlenie sprawy.

Sob 01 Lip, 2006 0:38

Zapewne chodzi ci o kaperów Zygmunta Augusta, czyli korsarzy na usługach naszego władcy, tyle udało mi się dowiedzieć, bo wydał mi się ten temat mało prawdziwy - a jednak coś było - dowiedziałem się od koleżanki (wielkie podziękowania zginąłbym bez niej)

Sob 01 Lip, 2006 11:18

Cytat:

Ale była polska flota kaperska, a to praktycznie korsarze czyli piraci na usługach jakiegoś rządu.

Coś mi świta, że czytałem o polskich kaprach w którymś z artykułów Krzysztofa Gerlacha w MSiO, tyle że większość z nich wcale nie była narodowości polskiej. Poszukam, jak wygrzebię, to postaram się coś napisać.

Sob 01 Lip, 2006 11:56

Ja rzuciłem okiem do Słownika Mitów i Tradycji Kultury W. Kopalińskiego i pod hasłem kaper znalazłem adnotację, że "(...) takimi żołnierzami morskimi posługiwali się również: Kazimierz Jagiellończyk, Zygmunt August i Zygmunt III Waza."

Poszukam jednak czegoś więcej.

EDIT 1. W Polsce organizację floty kaperskiej zapoczątkował w 1456 r. król Kazimierz Jagiellończyk podczas wojny trzynastoletniej z Krzyżakami. System ten stosował również Zygmunt Stary, Zygmunt August i Stefan Batory, którzy angażowali do tej działalności głównie armatorów gdańskich, jak również angielskich, szkockich, duńskich i holenderskich. Działalność tych kaprów, szczególnie za Zygmunta Augusta, poza pewnymi sukcesami spowodowała liczne zatargi z Gdańskiem i różnymi państwami na skutek niezdyscyplinowania kaprów. Kaperstwo jako system organizacji floty przeradzający się często w piractwo, zakazane zostało w 1856 r. na mocy Traktatu Paryskiego.

EDIT 2. Polecam: http://polskaflota.republika.pl/Poczatki%20polskiej%20floty.htm
_________________
"przeszkody są po to, aby je eliminować - problem w tym, że przeszkoda może wyeliminować ciebie"

Sob 01 Lip, 2006 12:44

Pierwsza "flota" kaperska powstała za czasów Kazimierza Jagiellończyka (wojna XIII letnia). Stoczyła kilkanaście bitew, napadała z zaskoczenie na porty (np Rewel 1464). Blokowała porty (m. in. Kłajpeda 1465). Później jednak musiano z niej zrezygnować. Król nadał Gdańskowi tzw. Wielki Przywilej (1457). Odnowiono ją za Zygmunta Augusta (1561 manifest o zqaciągu do floty kapreskiej Z. Augusta)W latach 1561-3 polska flota kaperska liczyła niewiele ponad 10 okrętów dowodzonych przez Mateusza Scharpinga, już 3 lata później liczyła 30 okrętów. Powstała nawet Komisja Morska kierowana przez kasztelana gdańskiego Jana Kostkę i opata oliwskiego Kaspra Geschkau. Okręty kaperskie "buszowały" m. in w okolicach Narwy podczas I wojny północnej, gdzie dość skutecznie tropiły okręty szwedzkie i moskiewskie. Za Stefana batorego podczas wojny z Gdańskiem działała od 1576 roku eskadra 9 okrętów kaperskich zorganizowana przez E.Weyhera, z bazą w Pucku. Oprócz niej Batory stworzył eskadrę 6 okrętów kupieckich (przerobionych) w Elblągu, które zostały zniszczone podczas gdańsko-duńskiego ataku na miasto. Kapitanami okrętów najczęściej byli "wynajęci" holendrzy. Największą flotę posiadaliśmy chyba za Wazów, było to związane z ich planami odzyskania szwedzkiej korony. Wtedy budową floty kierował starosta pucki Jan Weyher. Mam kilka nazw polskich okrętów i ich uzbrojenie jak by to kogoś interesowało.
_________________
"Poza tym uważam że Kartaginę należy zniszczyć"

Sob 01 Lip, 2006 14:38

Panowie, kruca fuks, zacznijcie korzystać z opcji SZUKAJ - zwłaszcza moderatorzy i właściciele!
http://www.obliczahistorii.pl/forum/viewtopic.php?t=643

Pomijam fakt że Szponek ostatnio pytał mnie o piratów ale tych napadających na hiszpańskie galeony - więc nei wiem teraz czy chodzi o piratów czy kaprów. Wbrew pozorom nie można ich utożsamiać....
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sob 01 Lip, 2006 15:44

Warto wspomnieć o wyczynie karaweli Piotr z Gdańska pod dowództwem gdańskiego kapitana Pawła Beneke. Chodzi mi mianowicie o zdobycie obrazu Hansa Memlinga Sąd Ostateczny, który to tryptyk można oglądać w muzeum Narodowym w Gdańsku.

Opis załącznika:

_________________
Klawiatura służy mi do nabijania postów

Sro 05 Lip, 2006 20:32

Nie wiem czy oby tę karawelę można zaliczyć jako polską, skoro jej oryginalna nazwa brzmi "Peter von Danzig" i służył we flocie wojennej Hanzy

Czw 27 Lip, 2006 0:22

Piotr z Gdańska to jest przetłumaczona nazwa z języka niemieckiego Sprawdź sobie, że obie nazwy używane są zamiennie
Ponadto sprawdź sobie czy Hanza to było państwo!!! A dopiero potem zabieraj głos dobry człowieku. A poniżej masz obraz przedstawiający karawelę Piotr z Gdańska w moim mieście Chociaż może to dla Ciebie nie jest Gdańsk, a Danzig???

Opis załącznika:

_________________
Klawiatura służy mi do nabijania postów

Czw 27 Lip, 2006 16:43

Nie będę spierał się o Gańsk ani o Lwów bo to dość śliski temat. Hanza w głównej mierze opiekowała się interesami kupców, czyli najbogatszej warstwy w miastach. Jako, że byli to w większości kupcy niemieccy osiedleni w Gdańsku czy Toruniu, związek ten przyczynił się do umocnienia elementu niemieckiego w miastach pomorskich. To jak nie patrzeć nijak na polską karawelę nie wygląda. 8)

Czw 27 Lip, 2006 20:49

Kola tylko ja Cię bardzo proszę: pisz poprawnie nazwę mojego miasta!!!Gdańsk, a nie Gańsk. Dobrze??? I radziłbym poczytać historię Gdańska, może wtedy byś wiedział, że Gdańsk zawsze był z Rzeczpospolitą!!
_________________
Klawiatura służy mi do nabijania postów

Czw 27 Lip, 2006 22:02

Widać kompromisu nie osiągniemy, musieliśmy uczyć się historii na innych uczelniach

Pią 28 Lip, 2006 9:54

Wiesz jeśli do Ciebie nie dociera prawda historyczna w postaci korzyści współpracy Gdańska z Polską to jest mi naprawdę przykro Porównaj nawet sobie znaczenie Gdańska po rozbiorach Polski, sprawdź jak spadła liczba ludności gdy Gdańsk stał się prowincjonalnym miastem niemieckim.
_________________
Klawiatura służy mi do nabijania postów

Pią 28 Lip, 2006 11:41

Historia jak zapewne wiesz to nie matematyka i nie ma jednego niepodważalnego wyniku. Przy zmianie opcji politycznej zadziwiająco często zmienia się też dotychczasowa jak to się mówi "prawda historyczna". Dla mnie Gdańsk ma bardzo burzliwą historię ale ja jej nie łączę tylko i wyłącznie z Rzeczpospolitą. Taka jest moja "prawda historyczna"

Pią 28 Lip, 2006 13:19

Kola ja też nie łączę historii Gdańska tylko i wyłącznie z Polską, ale większość swojej ponad tysiącletniej historii Gdańsk był pod władaniem Rzeczpospolitej i z tego tytułu czerpał określone korzyści i przywileje.
_________________
Klawiatura służy mi do nabijania postów

Pią 28 Lip, 2006 14:25

To jednak żeśmy Bohuna usiekli Jakiś mały kompromis jest. Oby Rzeczpospolita rosła w siłę i Gdańsk czerpał z tego korzyści jak dawniej

Pią 28 Lip, 2006 17:02

To mój pierwszy post, więc na wstępie witam wszystkich, a zaraz potem, skoro już mowa o Benekem i jego okręcie - zapraszam do lektury artykułu na temat tego ostatniego. Życzliwa krytyka mile widziana.
Pozdrawiam
Grün

Pią 22 Wrz, 2006 18:19

Witam kolege Gdańszczanina Wiesz stronka Akademii Rzygaczy jest jedną z moich ulubionych witryn, które często odwiedzam, zgadnij skąd wziąłem obraz karaweli Piotr z Gdańska?? Pozdrawiam
_________________
Klawiatura służy mi do nabijania postów

Pią 22 Wrz, 2006 21:07

Witam
Dziękuję za miłe słowa.
A obrazek oczywiście poznałem
Pozdr.

Pią 22 Wrz, 2006 21:15

Gruen - Jestem pełen podziwu: pochwała z ust samego Krzysztofa Gerlacha dotycząca artykułu o Peterze von Dancziku!
Mnie osobiście nigdy nie ciągnęło ani do morza wiosłowego i żaglowego (ani też do atomowego)...
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Pią 22 Wrz, 2006 23:54

Mnie też specjalnie nie ciągnie do morza jako takiego - ale ponieważ historia Gdańska jest z nim związana - czego o współczesności nie można powiedzieć - trudno pominąć morze, okręty i marynarzy przy zastanawianiu się nad historią Miasta. Was zapewne zainteresują bardziej kwestie militarne, a te pojawiają się w Wydziale Bellografii i Certaminologii Akademii, a w aspektach dotyczących fortyfikacji rozrzucone są po innych miejscach, ale głownie znaleźć je można w Galerii Nieistniejących Budowli. Przeglądając to forum przekonałem się, że dysponujecie szeroką wiedzą militarystyczną, a zatem wdzięczny będę za uwagi, jeśli gdzieś strzeliłem jakiegoś tzw. kiksa, albo o czymś ważnym zapomniałem.

Sob 23 Wrz, 2006 13:41