Konserwacja, proszę o rady

Witam

Chciałbym zasięgnąć porad dotyczących głównie konserwacji bo na tym najbardziej mi zależy. Co zastosować po czyszczeniu przez fosol? I jak to ma dokładnie wyglądać? Zabiegowi poddany będzie widoczny na zdjęciach hełm oraz pordzewiała puszka. Z tą drugą mam dylemat, czy pasta auto-max będzie dobrym rozwiązaniem na ten delikatny nalot? Chciałbym ją chociaż jakoś zabezpieczyć. I pytanie na koniec, czy traktując hełm fosolem nic się nie stanie z obręczą? Jest sklejona przez rdzę i mechanicznie raczej jej nie zdejmę z góry dziękuje za wszelki wskazówki

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Nie 17 Maj, 2015 19:34

jeśli obręcz jest stalowa to nic się nie stanie, jeśli aluminium to może ja troche podjeść.

Przy fosolu uważaj aby nie dopuścić do jego wysychania, bo będą paskudne białe plamy trudne do usunięcia. Na pewno dobrze po tym musisz umyć, na koniec można delikatnie przetrzec wazeliną techniczną, bo farba po nim jest mocno wysuszona i spłowiała, przy okazji powinno to zabezpieczyć.

na delikatny nalot też dobry bedzie fosol, przy właśnie takim daje ładne efekty, przy wiekszej rdzy lepszy jest kwas szczawiowy. można też sprubować delikatnie przetrzeć drobną wełną stalową, wszystko zależy od tego na jakim efekcie Tobie zależy, czy ma byc czyste , czy podczyszczone klimatyczne.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Nie 17 Maj, 2015 19:59

Sama wazelina techniczna wystarczy? Myślałem nad czymś w rodzaju paraloidu. Chce tylko usunąć rdzę i zabezpieczyć te rzeczy przed dalszym rozpadem. Będą stały bezpiecznie w szklanej gablocie do której dostęp będzie miał jedynie kurz. Kwas szczawiowy ponoć ciężko usunąć i przyśpiesza śmierć przedmiotu wypróbuje fosol, 10 minut od nałożenia jest bezpieczną granicą? Chodzi mi o białe plamy
_________________
Pozdrawiam
Metz

Nie 17 Maj, 2015 21:56

czy fosol czy szczawiowy to są kwasy, czyli za dobre nigdy to nie bedzie, ale jeśli chcesz pozbyć się rdzy i mieć farbę to raczej nie masz za dużego wyboru.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Pon 18 Maj, 2015 5:44

No dobra, ale czym to najlepiej zakonserwować żeby z powrotem nie korodowało? Wazelina bezkwasowa, techniczna czy jakiś wosk? proszę o wypowiedź kogoś kto miał już styczność z kwasami
_________________
Pozdrawiam
Metz

Wto 26 Maj, 2015 13:09

Jeżeli użyłeś fosolu, to koniecznie trzeba go wypłukać bieżącą wodą (może być z mydłem) i wysuszyć. Ja później nakładam zwykła wazelinę bezkwasową dostępną w tubce bądź pojemniku za kilka groszy. Wcieram warstwę, czekam aż sama się wchłonie kilka dni i tak zostawiam.
_________________
Pozdrawiam
Łukasz

Wto 26 Maj, 2015 13:28