| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gregski
Podporucznik marynarki

Podporucznik marynarki





Posty: 289
Skąd: Prosto z morza
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jacek Kaczmarski

Dzisiaj mija 11 rocznica śmierci Jacka Kaczmarskiego.
Nie chcę się rozpisywać. ...ot, wpis dla przypomnienia....

Pią 10 Kwi, 2015 8:25

Powrót do góry
krakus57
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 2553
Pochwał: 16
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

PT Grzegorzu

Znasz to ( na pomnik Jana III ufundowany przez Poniatowskiego ) :

""Sto tysięcy kosztował,
ja bym dwakroć łożył,
by Stanisław skamieniał,
a Jan III ożył!"

Pozwolisz ,że strawestuję - bo daty takie same i o jednych głośno i wrzaskliwie a o Innych cichutko ....

Na pomnik Smoleński ( n - ty ) :

" "Sto tysięcy kosztował,
ja bym dwakroć łożył,
by durny skamieniał,
a Kaczmarski ożył!"...

PS. Odczyt z kabiny

Czas pokładowy :

8 : 41 : 02 , 843 ............ O Jezu !

8 : 41 : 03 , 455 ............ k***a !

8 : 41 : 03 , 899 ............. ( Silny trzask ) Koniec nagrania .

Te dwa słowa prezentują limesy algorytmu zachowań ( pomiędzy obrządkową wiarą a chamską głupotą ) tego społeczeństwa w ciągu jego tysiącletniej historii a które nie chce uwierzyć ,że .....Historia magistra vitae est .

Nihil novi sub sole .

Gdzie tym ludziom było do Jacka Pawlaczyka który powiedział :
" Giniemy . Do widzenia . Giniemy ".... takie słowa padły bo WIEDZIAŁ , że MUSI PRZEGRAĆ . Ci wtedy NIE MUSIELI .

No cóż wyjątek potwierdza i regułę i ... WARTOŚĆ CZŁOWIEKA !

https://www.youtube.com/watch?v=e7B3YC7cBxc

A tu dla .. wierzących . Miłej lektury .

http://archiwalny.mon.gov.pl/pliki/File/Protokol.pdf

Coś przypomina ten raport ?

EOT

MJR

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=yLWt5kSBOu4

https://www.youtube.com/watch?v=HvZqu0tsFM0

https://www.youtube.com/watch?v=eq-cc_niPjQ&list=FLnSHul9TjNAqd-skCF67rrg&index=85

Pią 10 Kwi, 2015 12:42

Powrót do góry
tonieja
Porucznik

Porucznik





Posty: 711
Skąd: dolny śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ciekawa uwaga Krakusie. Znamienne także, że te limesy zachowań bohaterów z TUTKI w ciągu ostatnich 2 sekund zmieniają się tak diametralnie, nieadekwatnie do sytuacji. Przysłowie, które ponoć jest mądrością narodu, mówi " jak trwoga to do Boga" , a nie do KURWY. Kciuk do góry Ale uważam, że Twoja interpretacja ewolucji tych limesów w ciągu tysiąclecia istnienia Narodu jest błędna, sam podsunąłeś dowód, że nie masz racji, przywołując ostatnie słowa kapitana Jacka Pawlaczyka. Ta ewolucja zaszła w czasach III RP, chociaż jej zarodzie musiały zainkubować się wcześniej ! Twisted Evil

Pią 10 Kwi, 2015 16:04

Powrót do góry
krakus57
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 2553
Pochwał: 16
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

tonieja napisał:
w ciągu ostatnich 2 sekund


PT tonieja

Przepraszam ale wywołano moją osobę.

Czy tak trudno policzyć zanim się cokolwiek napisze ? Nie dwie sekundy - ta cezura wynosi : 0.612 sekundy ( tak na marginesie to płatowiec rozpadał się już w tym czasie na odcinku +/- : 46,75 metrów . Faktycznie : cyt : "....nieadekwatnie do sytuacji ..." ). A kwestie wygłaszają dwie różne osoby .

Cyt : " ...zmieniają się tak diametralnie ...". A można zmienić ...NIE diametralnie ?

Zatem współczesna polska Kasandro : Jacku masz rację . Jak zwykle .
Homeryczny śmiech zza grobu .

https://www.youtube.com/watch?v=yMXqbKUZTNk

Według Gombrowicza narodu obrażanie

Polak, to embrion narodziarski:
Z lepianek począł się, z zaścianków,
Z najazdów ruskich i tatarskich,
Z niemieckich katedr, włoskich zamków.
W genealogii tej określił
Oryginalny naród się by,
Gdyby się uczył własnej treści,
Zamiast przymierzać cudze gęby.

Chrystusem był i Rzymianinem
I w tej sprzeczności żył - i wyżył:
To dźwigał krzyż i czyjąś winę,
To znów na szyi - tylko krzyżyk.
U Żyda pił, batożył Żyda
A przed żydowską Matką klękał
I czekał łaski malowidła
Najświętsza ratuj go panienka!

Nie lubi stwarzać się - być chciałby.
Wszak Bóg rzekł: "Niech się stanie Polak",
A szatan w płacz - Das ist unglaublich!
Nieszczęsna w Polsce moja dola!
Słusznie się lęka Pan Ciemności,
Że ciężko będzie miał z Lachami;
W szczegółach przecież diabeł gości,
A Polak gardzi szczegółami!

Nie lubi tworzyć, lecz zdobywać
Gdy niedostatek mu doskwiera.
Uchodzi więc za bohatera,
Ale nim nie jest, chociaż bywa.
Gdy świat przeszyje myśli błyskiem
I wielką prawdę w lot uchwyci,
To traci na niej zamiast zyskać
I jeszcze będzie się tym szczycił.

Jak dziecko lubi się przebierać
Powtarzać słowa, miny, gesty,
W dziadkowych nosić się orderach
I nigdy mu niczego nie wstyd.
Okrutny bywa, lub przylepny,
W swoim pojęciu niekaralny,
Bo uczuciowo nie okrzepły,
Dojrzewający, embrionalny.

W niewoli - za wolnością płacze
Nie wierząc, by ją kiedyś zyskał,
Toteż gdy wolnym się zobaczy
Święconą wodą na nią pryska.
Bezpiecznie tylko chciał gardłować
I romantycznie o niej marzyć,
A tu się ciałem stały słowa
I Bóg wie co się może zdarzyć!

Oto wzór dla świata:
Pan się z chamem zbratał.
Nie ma pana, nie ma chama -
Jest bańka mydlana.
Aż się słyszeć grom dał,
Z bańki będzie bomba!
Z bomby błysk, czyli blitz -
Znowu nie ma nic.

9.1.1993

Jak i :

https://www.youtube.com/watch?v=DTnYhxpYG8w

Rechot Słowackiego

Za rządów kniazia Jura Heretyka
(Którego lud zwał także - Uśmiechniętym),
W czasach, gdy życia pęd oddech zatykał,
A powóz dziejów dziwne brał zakręty,
Gdy się z herezją borykał Watykan,
Choć ekumenizm głosił Ojciec Święty -
Ja już nie żyłem od półtora wieku,
Lecz - nie do końca - krytykom na przekór.

Kraj wyszedł właśnie z dżumy i powodzi,
Polak więc słaby jeszcze był i mokry.
Kniaź - ewangelik katolików godził
I zadżumionych usiłował odkryć,
Żeby w narodzie mór się nie odrodził,
Bowiem z zarazy korzystały łotry
I, jak się w dziejach przydarzyło nieraz,
Rozkwitał chory, a zdrowy umierał.

Wie, kto ratował kiedy tonącego,
Że ratowany - ratownika dławi
I, kogo przed tym w porę nie ostrzegą
Ten i sam tonąc - topielca nie zbawi;
Najprostszy morał pragnę wysnuć z tego:
Trudniej człowieka niż państwo naprawić,
Więc, zgryźć nie mogąc twardego orzecha,
Kto tonął - tonął, a kniaź się uśmiechał.

A tam, gdzie sucho - wielkie trwały prace:
Puchły od płodów obfitości spichrze,
Kute w krysztale podniebne pałace
Blask słońcu kradły w złotonośnym wichrze;
Lecz nie zamieszkał w nich, kto nie miał za co
I gniew ogarniał go na widok tychże,
Więc rzucał warsztat, zaniedbywał rolę
I z rozrzewnieniem wspominał niewolę.

Wielu ubogich duchem i maluczkich
Dotąd nieznane olśniły błyskotki:
Sztuką - kuglarskie były dla nich sztuczki,
Pięknem - konterfekt półgołej kokotki,
Nauką - całkiem kosztowne nauczki,
A wiedzą - wróżby, bajeczki i plotki.
Ci zapomnieli marząc o kokosach,
Że ich królestwo - dopiero w niebiosach.

Chciwy odmiany po wioskach i miastach
Człek brał się za to, co najlepiej umiał;
Groszem publicznym pan starosta szastał
(To dla plebana, to dla pana kuma),
Wyżej katedry rychło bank wyrastał
Czyniąc tym zamęt w nieprędkich rozumach,
Gdy mszę niedzielną zamawiał w kościele
Spasiony krzywdą wiernych Złoty Cielec.

Pysznił się szatan swoim widowiskiem:
Karczemna burda - politycznym sporem,
Wolność - przekleństwem, czystość - pośmiewiskiem,
Rubaszny czerep - cnót patrioty wzorem,
WŁASNA GŁUPOTA - NIECNYCH OBCYCH SPISKIEM , ( podkr.wł )
Rozsądek - zdradą, a zdrada honorem.
Kto sprawiedliwy w tym dymiącym kotle -
Widać nauczył się latać na miotle.

Więc z lotu miotły dostrzeże przez chwilę
Kosmiczny zamiar wichrowej spirali:
Owszem, tam w dole pogorzelisk tyle!
Co zapłonęło - musi się wypalić.
Zostaną w węglu łapy krokodyle,
A to, co człowiek wzniósł - to człowiek zwali;
Ten ślad jaszczurzy znaczy jego dzieje:
Pełznie, więc dąży - dąży więc istnieje.

Ba! Nawet wampir od polskiej krwi tłusty
Siedząc w pałacu carów namiestnika,
Niebieskooki, młody, złotousty
Łabędzich szyi dziewic nie dotyka,
Przestrzega postu, chodzi na odpusty,
I wojny z czosnkiem i krzyżem unika.
Patrząc na niego przysiągłbyś łaskawco,
Że się z krwiopijcy niemal stał krwiodawcą!

Sny o wielkości srebrne są a kruche;
Polak dla siebie bywa niebezpieczny.
I cóż, że wyśni odrodzenie Duchem,
Kiedy ten duch w nim - zgoła średniowieczny.
Niechaj więc łyka oślizgłą ropuchę,
Zwłaszcza, że w gębie nader wciąż waleczny,
A skoro życie jest snem - niech się we śnie
Spełni jak zechce...- nie budząc przedwcześnie!

19.7.1999

Proszę wybaczyć OT .

EOT .

MJR

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=yLWt5kSBOu4

https://www.youtube.com/watch?v=HvZqu0tsFM0

https://www.youtube.com/watch?v=eq-cc_niPjQ&list=FLnSHul9TjNAqd-skCF67rrg&index=85

Pią 10 Kwi, 2015 18:03

Powrót do góry
gregski
Podporucznik marynarki

Podporucznik marynarki





Posty: 289
Skąd: Prosto z morza
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jeśli już coś o nas to do głowy przychodzi mi to:

"Wrzask w niebo uderza wysokie
I z trzaskiem krzyżują się kije.
Pod zmierzchu złocistym obłokiem
Co sił w grzbietach swój swego bije

Pijany wolności wyrokiem.
Ugrzęźli na dobre w Ojczyźnie
Jak krzywe wrośnięci w nią drzewa.
I żaden się z nich nie wyśliźnie

Odbiciu swych wstydów i zniewag
Co ciałem oblekły się bliźnim.
Wytłukli do cna żyzne myśli
I światło się od nich oddala;

Więc w krzyk - trzeciorzędni statyści -
Że wściekłość w nich wielkość wyzwala,
Nienawiść z małości oczyści.
Obłażą liszajem godności

Ich twarze od wrzasku skarlałe.
Potężni się czują i wzniośli
Rachując korzyści i kości
Bezwzględnym klekotem pałek.

Prócz plucia i stania w rozkroku
O niczym nie mają pojęcia;
Lecz mimo to wierzą głęboko,
Że czeka ich cud Wniebowzięcia...
Gdy tylko zatłuką się w mroku."

Smutne to ale z czasem człowiek coraz mniej się przejmuje, bo jak pisał bohater tego wątku:
"Kielich pór roku spełniając wielekroć
Można dojść do Stanów Zjednoczonych Duszy..."

Pią 10 Kwi, 2015 20:12

Powrót do góry
krakus57
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 2553
Pochwał: 16
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dzięki Grzegorz

Zakończmy zatem tak :

https://www.youtube.com/watch?v=2GX1RodazZM&index=4&list=RDO_eYztVDVcw

Śmiech (Krzysztof Sieniawski)

Bardzo śmiesznie jest umierać
Kiedy żyć byś chciał
Nosić miano Olivera
Kiedy jesteś Brown

Jak zabawnie chcieć i nie móc
Lub nie chcieć i móc
Dziś Romulus - jutro Remus
Jutro trup - dziś wódz

Chciałbyś lecieć za widnokrąg
Miasto ci się śni -
Czemu żyć chcesz Pinokio
W korowodzie złych dni

Bardzo śmiesznie wstawać rano
Kiedy spać byś chciał
I z twarzyczka zapłakaną
Wychodzić na raut

Jak zabawnie myśleć o czymś
Kiedy braknie słów
Prosto z pełni w sen wyskoczyć
W roześmiany nów

Chciałbyś słońca musisz moknąć
Myśląc w to mi graj
Nie umieraj Pinokio
Jeszcze jedna noc trwaj

Nie jedną stopę ale dwie pod kilem...ŻYCIA - i niech Ciebie i Tobie Bliskich pod nim NIGDY NIE PRZECIAGNĄ !

Pozdrawiam MJR

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=yLWt5kSBOu4

https://www.youtube.com/watch?v=HvZqu0tsFM0

https://www.youtube.com/watch?v=eq-cc_niPjQ&list=FLnSHul9TjNAqd-skCF67rrg&index=85

Pią 10 Kwi, 2015 20:40

Powrót do góry
toyotomi
Sho Sa

Sho Sa





Posty: 1545
Pochwał: 36
Skąd: EU/DE
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

No to może jeszcze coś o "szopce" zwanej kampanią wyborczą.....

https://www.youtube.com/watch?v=Ckj0lJHw1pM

Niecodzienne zbiegowisko na śródmiejskim rynku
W oknach, bramach i przy studni, w kościele i w szynku.
Straganiarzy, zakonników, błaznów i karzełków
Roi się pstrokate mrowie, roi się wśród zgiełku.

Praca stała się zabawą, a zabawa - pracą:
Toczą się po ziemi kości, z kart się sypią wióry,
Nic nie znaczy, ten co nie gra, ci co grają - tracą
Ale nie odróżnić w ciżbie, który z nich jest który.

W drzwiach świątyni na serwecie krzyże po trzy grosze,
Rozgrzeszeni wysypują się bocznymi drzwiami.
Klęczą jałmużnicy w prochu pomiędzy mnichami,
Nie odróżnić, który święty, a który świętoszek.

Oszalało miasto całe,
Nie wie starzec ni wyrostek
Czy to post jest karnawałem,
Czy karnawał - postem!

Dosiadł stulitrowej beczki kapral kawalarzy
Kałdun - tarczą, hełmem - rechot na rozlanej twarzy.
Zatknął na swej kopii upieczony łeb prosięcia,
Będzie żarcie, będzie picie, będzie łup do wzięcia.

Przeciw niemu - tron drewniany zaprzężony w księży,
A na tronie wychudzony tkwi apostoł postu.
Już przeprasza Pana Boga za to, że zwycięży,
A do ręki zamiast kopii wziął Piotrowe Wiosło.

Prześcigają się stronnicy w hasłach i modlitwach,
Minstrel śpiewa jak to stanął brat przeciwko bratu.
W przepełnionej karczmie gawiedź czeka rezultatu,
Dziecko macha chorągiewką - będzie wielka bitwa.

Oszalało miasto całe...

Siedzę w oknie, patrzę z góry, cały świat mam w oku,
Widze co kto kradnie, gubi, czego szuka w tłoku.
Zmierzchem pójdę do kościoła, wyspowiadam grzeszki,
Nocą przejdę się po rynku i pozbieram resztki.

Z nich karnawałowo-postną ucztą jak się patrzy
Uraduję bliski sercu ludek wasz żebraczy.
Żeby w waszym towarzystwie pojąć prawdę całą:
Dusza moja - pragnie postu, ciało - karnawału!

Pozdrawiam Mieczysława i Grzegorza.
Stani.

_________________
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php

Pią 10 Kwi, 2015 21:08

Powrót do góry
Alces alces
Kapitan

Kapitan





Posty: 926
Pochwał: 1
Skąd: z puszczy
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

....
_________________
Cham ubrany w kontusz, pozostaje chamem. Tyle, że w kontuszu.
Pozdrowienienia dla P. Przemysława Cz/

Wto 14 Kwi, 2015 20:45

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników w tym forum
Nie możesz ściągać plików w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.