Proporczyki pułku pancernego "Skorpion"

Witam
Mam pytanie.
Potrzebna jest mi informacja ile wersji proporczyków pułku pancernego "Skorpion" wyprodukowano?
Bez tzw. samoróbek i wersji okopowych.
Wiem że produkowano je do 1946 roku -
Pozdrawiam

Pon 30 Sty, 2006 22:52

Były dwie wersje:
- z nakładanym skorpionem;
- ze skorpionem wybitym w całości z proporczykiem
zdjęcia i opisy mogę przesłać na @
Pozdrawiam

Sro 23 Sie, 2006 21:27

Panowie, tak gwoli ścisłości, nie pułku pancernego "Skorpion", ponieważ takiego cuda nie było, jeno Pułku 4. Pancernego "Skorpion".

Sro 23 Sie, 2006 21:40

właśnie skąd ta dziwna nazwa? Najpierw zwał się 4 Pułk Pancerny, a potem Pułk 4. Pancerny "Skorpion". 6 Pułk Pancerny też przechrzcili, i nie chodzi mi o dodanie nazw "patronów", a o dziwna składnię.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sro 23 Sie, 2006 23:43

Cytat:

właśnie skąd ta dziwna nazwa? Najpierw zwał się 4 Pułk Pancerny, a potem Pułk 4. Pancerny "Skorpion".

A ja wiem !!, bo mam w domu Lalaka Nazwa Pułk4. Pancerny zaczęła się pojawiać od 25 maja 1944 i była związana z nazewnictwem Pułku Jazdy Legionowej z 1799 roku, który powstał w Italii. Nazwę oficjalnie zatwierdzono 5 czerwca, a 15 września 1944 zmieniono ją ponownie na Pułk 4. Pancerny "Skorpion"

A sam symbol skorpiona powstał w 2. szwadronie- wymyślił go porucznik Białkiewicz.

Wszystkie informacje za: Zbigniew Lalak, Pułk 4. Pancerny "Skorpion", Pegaz- Bis, Warszawa 2003.

Sro 23 Sie, 2006 23:53

No nie wiem, czy Lalak i Human (za Lalakiem) mają rację.
Ja mam z kolei przed oczami książeczkę Jana Minkiewicza "Ułańskie dzieje" wydaną w Londynie w 1985 r. I tam autor odnosi brzmienie nazwy Pułk 4 Ułanów do czasów Księstwa Warszawskiego, a więc trochę później. Jednostki kawaleryjskie Księstwa miały kolejne numery tej broni, a nie osobną kolejność dla strzelców konnych, ułanów, huzarów czy kirasjerów, np. Pułk 1 Strzelców Konnych, Pułk 3 Ułanów (zresztą odtworzony w 2 Korpusie), Pułk 4 Strzelców Konnych, Pułk 10 Huzarów (też odtworzony u Andersa), Pułk 14 Kirasjerów. I to właśnie w nawiązaniu do nazw z czasów Księstwa (dlaczego - nie wiem, czyżby chodziło o to, że i jedni i drudzy żołnierze byli w Moskwie?) niektórym pułkom o kawaleryjskich nazwach zmieniono brzmienie z "normalnego" przedwojennego na wzięte z czasów Księstwa Warszawskiego.
Pozdrawiam
Jarecki
_________________
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem.

Czw 24 Sie, 2006 12:07

Jakoś bardziej mnie wersja Lalaka przekonuje, a dlaczego, ano dlatego, że Lalak podaje konkretny numer rozkazu, więc ma podkładkę, albo dostał namiar na podkładkę od Suchcitza z AIPiMiS.

Czw 24 Sie, 2006 12:14

Trudno dyskutować z przekonaniami.

Minkiewicz z kolei opisując historię ułanów od ich początków do końca lat 1940-tych tylko dla pułków kawalerii Księstwa odnosi nazwy w brzmieniu pułk numer Pułk 13 Huzarów. Żadne inne pułki (w tym pułk legionowy) takiego brzmienia nazwy nie posiadały. Podpiera to literaturą na bite 4 strony, w tym takich znawców tematu, jak chociażby Gembarzewski, Krzeczunowicz, Pachoński czy Wielhorski. Pułk 4 Ułanów istniał przez kilka miesięcy w 1813 r. - od maja do bitwy narodów pod Lipskiem.
A rozkaz mógł nawiązywać do takiego oddziału, do jakiego chciał gen. Anders. Pułk ułanów legionowych w kilku okresach swojego istnienia był polską jednostką we Włoszech. Może stąd to nawiązanie.

No ale to są moje przekonania.
Jarecki
_________________
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem.

Czw 24 Sie, 2006 12:33

Tylko jest jeden problem- pułki ułanów miały w II. Korpusie normalną numerację- 1. Pułk Ułanów Krechowieckich, 3. Pułk Ułanów Śląskich, 15. Pułk Ułanów Poznańskich, itd.
Więc skąd nagle w dwóch pułkach, nie mających nic wspólnego z tradycją kawaleryjską, a wręcz się od niej odżegnujących, taki wymysł Andersa ??.

Czw 24 Sie, 2006 13:24

A cholera go wie
To chyba mógłby wyjaśnić gen. Anders. Ale ja nie umiem robić seansów spirystycznych (tzn. wywoływania duchów, bo inne na spiry... to tak). Może jakiś badacz dziejów 2 Korpusu to odkryje i nas poinformuje. Ale w tej chwili, myślę, ani Ty ani ja nie będziemy tego wiedzieć
Pozostaje tylko
I czekać.
Jarecki

A tak btw: jedna moja znajoma, która często skarżyła się na kłopoty z mężem, raptem przestała. Gdy ją zapytałem, czy się poprawiło, odpowiedziała - nie, ale znalazłam na niego sposób: wysoko ubezpieczyć i... czekać.
Mnie nie stać na wysokie składki ubezpieczeniowe, ale w temacie nazewnictwa chyba czekanie nas nie ominie.
Pozdro dla mego ulubionego "pancernego".
Jarecki
_________________
Quidquid agis, prudenter agas et respice finem.

Czw 24 Sie, 2006 14:25

Cytat:

Ale w tej chwili, myślę, ani Ty ani ja nie będziemy tego wiedzieć

Ja na pewno nie, mimo dostępu do wspomnień ludzi związanych z II. Korpusem, przy mojej przynależności do grupy ludzi nieszczególnie lubianych w tzw. środowisku londyńskim do papierów się nie dostanę.

Cytat:

Pozdro dla mego ulubionego "pancernego".

Szarika ?? do tego też będzie chyba seans spirytu (tfu miałem napisać "y")styczny potrzebny.

Czw 24 Sie, 2006 15:46