|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jones
Porucznik
Posty: 656 Skąd: Rzeczpospolita Słowiańska
|
|
|
Rober Aske i "Pielgrzymka łaski"
Mam kilka pytań
1.)Gdzie był wtedy Henryk VII i jego armia??
2.)Czy Roberta i pielgrzymke popierały jakies inne kraje??
3.)Czy waszym zdanie mogło im się udać??
Pią 17 Mar, 2006 19:39
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
szponiasty
Podpułkownik
Posty: 3160 Pochwał: 2 Archiwum: APwB / OKBZN
|
|
|
Delegaci królewscy grali na zwłokę, przedłużając pertraktacje z powstańcami. W Londynie zdawano sobie sprawę, że drogę "pielgrzymom" mogło zastąpić w tym czasie najwyżej sześć tysięcy żołnierzy księcia Norfolk, a to było za mało natomiast dalsze przeciąganie insurekcji groziło rozprzestrzenianiem się katolickiej rebelii na inne tereny Anglii. W tej sytuacji dwór gotów był iść na daleko idące ustępstwa a raczej zastosować taki wybieg z góry zakładając późniejsze zerwanie obietnic.
Uspokojeni słowami księcia Norfolk, który reprezentował króla, powstańcy zwinęli swój sztandar z okrzykiem: "Nie chcemy innego znaku, jak tylko sztandar naszego Króla oraz Władcy" i pełni wiary w zwycięstwo powrócili do domów. Dostali gwarancję bezpieczeństwa i obietnicę rozpoczęcia rokowań w sprawie podnoszonych przez powstańców postulatów. Ich w dużej mierze pokojowy bunt nie był wymierzony w samego Henryka VIII, lecz raczej w królewskich urzędników i heretyckich biskupów. Stając w obronie swojej wiary, protestowali przeciwko bezprecedensowemu wtargnięciu władzy w tradycyjny angielski porządek, dlatego nie dążyli do konfrontacji z siłami królewskimi.
Przywódcy "Pielgrzymki Łaski" wysłali delegację do króla, a sam Henryk VIII zaprosił wkrótce Askego do Londynu na prywatną audiencję, by wspólnie rozpatrzyć powstańcze postulaty. Bez trudu przekonał go do zaniechania rebelii, choć - jak się wkrótce okazało - nie miał najmniejszego zamiaru zmieniać dotychczasowej polityki. Jak pisał Chesterton: "Musiał on uciec do prostego wybiegu uspokojenia ludu obietnicami, a następnie do złamania najpierw obietnic, a potem ludu metodą, z którą oswoili nas politycy nowocześni". Tymczasem nieświadomy niczego "pielgrzym" powrócił z Londynu, a w styczniu 1537 roku powstanie ostatecznie dobiegło końca. Oczywiście nie minęło wiele czasu a Aske jako jeden z pierwszych stracił życie i około 300 innych uczestników rebelii. Mięli ogromne szanse gdyby nie uwierzyli w obiecanki i poszli na Londyn. Faktycznie wojsk Henryka nie mogło być w kraju , gdzie byli hm ?
Pią 17 Mar, 2006 21:14
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jones
Porucznik
Posty: 656 Skąd: Rzeczpospolita Słowiańska
|
|
|
Przytoczony przez ciebie fragment akurat czytałem i sie zastanawiam gdzie była armia Henryka VII (bo jak bybyła w Calais to by ich mógł szybko ściągnąć do Angli ) oraz jakie było do niej nastawienie np Skocji i Francji
Wto 21 Mar, 2006 20:44
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
SzefJagna91
Użytkownik zbanowany
Posty: 4 Skąd: Dębica
|
|
|
witam wszystkich! piszę, bo mam problem - mój telefon sam się wyłącza. bateria na pewno jest naładowana, w momencie kiedy uruchamiam smsy albo wybieram numer to telefon wydaje dźwięk i wyłącza się. o co chodzi?
Wto 29 Kwi, 2014 13:36
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amandil
Joto Hei
Posty: 59
|
|
|
Pytanie brzmi, czy w tamtych czasach Anglia w ogóle posiadała armię stałą, poza królewskimi łucznikami ? Bo z tego co na ten temat czytałem, nie wydaje mi się.
Pią 09 Maj, 2014 21:46
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|