A czy dalsze moczenie w tym roztworze nie naruszy zdrowej części hełmu? Nie wyskoczy więcej dziur itp? Ogólnie rdza jest tylko we wżerach...

Sob 16 Lut, 2013 15:48

Nie powinno , ale może niech ktoś jeszcze się wypowie na ten temat. Tam gdzie pod rdzą są już dziury to jest to nieuniknione- dziury powstaną .Po powtórnym namoczeniu może okazać się że będzie ich więcej.

Sob 16 Lut, 2013 16:58

Weź po prostu szczotę na wiertarce. Dokładnie przeczyść cały hełm. Co ma wyjść to wyjdzie. Farba i kalki raczej Ci się nie ukażą, więc nie masz czego żałować. Następnie przemyj dokładnie wodą destylowaną i w Paraloid go. To jeżeli na półkę w stanie takim jaki jest. Jeżeli do odnowienia to po wodzie po kolei szpachla itd.
Co tu dużo kombinować, co będziesz chciał z nim zrobić to zrobisz. Twój hełm , Twoja zabawa.
Pozdrawiam
_________________
"Klata, plecy, barki-od tego są ciężarki"

Sob 16 Lut, 2013 17:49

hełm jest fajny, możesz go jeszcze raz namoczyć aby zeszło co złe do końca, wyszczotkować i dobrze umyć.
dziury się nie porobią, to nie rusza zdrowej blachy, zjada tylko to co zgniło. Jeśli będą dziurki to dlatego że tam już nie było zdrowej blachy.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Nie 17 Lut, 2013 12:05

Ok dzięki za porady. Dam go jeszcze do roztworu niech namoknie a potem kartaczem wyszoruję, żeby zeszła rdza. Następnie tanina i paraloid, Efekty zaprezentuję po zakończeniu prac!! trzymajcie kciuki:) Pozdrawiam

Pon 18 Lut, 2013 14:43

Kolego najlepiej elektroliza ,potem szczota druciana na wiertarce co ma odpaść to odpadnie .Przedstawie kilka fotek przed i po elektrolizie

Opis załącznika: Przed

Opis załącznika: Po lektrolizie

Opis załącznika: I nastepny

Opis załącznika: Po elektrolizie

Opis załącznika: środek

Pon 18 Lut, 2013 19:08

daro2904 napisał:

Kolego najlepiej elektroliza ,potem szczota druciana na wiertarce co ma odpaść to odpadnie .Przedstawie kilka fotek przed i po elektrolizie

Nie wtrącam się ,i nie oceniam co kto robi ze swoimi zdobyczami , jego sprawa.
To tylko moje osobiste odczucie ... z hełmu z historią pozostał kawałek bezdusznego złomu.
Gdybym "wyrwał ziemi" taki garnek to nawet glina która go oblepiła "mówiłaby" do mnie .
_________________
pzdr. Jacek
http://www.youtube.com/watch?v=O8AWdOhA6Cs

Pon 18 Lut, 2013 20:49

Jeden woli rybki, a drugi......
_________________
"Klata, plecy, barki-od tego są ciężarki"

Pon 18 Lut, 2013 20:52

Kolego e-maus rozumiem Twoje obawy, gdyż sam mam identyczny tok myślenia jak Ty. Najchętniej zostawiłbym go takiego pięknego, zardzewiałego jednak z biegiem czasu wyglądał by on gorzej. Nie mogę nic nie robić tylko patrzeć jak pochłania go rdza i odpadają kolejne warstwy. mam kilka takich przedmiotów, które kiedyś cieszyły oko a teraz nadają się już tylko na złom. Takie życie

Pon 18 Lut, 2013 22:22

Panowie!!
W poniedziałek wieczór zakończyłem moczenie i szorowanie hełmu kartaczem. Naprawdę ciężko było znaleźć jakieś plamki rdzy. Dziś go wymoczyłem w wodzie destylowanej i jutro chciałbym zabrać się za taninę. Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem, że hełm jest cały pokryty rdzą!!
Czy od poniedziałkowego wieczora minęło aż tyle czasu, że rdza zdążyła tak daleko postąpić? Jest świeża i mam nadzieję, że powinna bez problemu puścić podczas szorowania w wodzie z mydłem, później czyszczenie acetonem, tanina i paraloid. Niestety nie mam czasu aby zabrać się za to raz a porządnie i dlatego staram się robić to etapami. Jutro powinien być przełom w pracach. Wezmę wiadro, wodę z mydłem, wyszoruję porządnie i jazda z malowaniem. Pozdrawiam

Sro 20 Lut, 2013 21:58

Po wymyciu najlepiej hełm od razu dokładnie osuszyć i od razu zabrać się za jego konserwowanie. Dlatego wodą destylowaną bo jest pozbawiona związków które powodują postępowanie procesu rdzewienia. Ten rdzawy nalot który pojawił się na hełmie bez trudu usuniesz. Ale pamiętaj zacznij go od razu konserwować, bo przerwa doprowadzi do takiego samego stanu.
Powodzenia
_________________
"Klata, plecy, barki-od tego są ciężarki"

Sro 20 Lut, 2013 22:05

I na przyszłość zapamiętaj raz na zawsze , metal oczyszczony bardo szybko pokrywa się rdzą -od razu konserwować trzeba nie czekać.

Sro 20 Lut, 2013 22:54

Z pewnością zapamiętam!!
Dopiero wchodzę w etap konserwacji eksponatów, nigdy się tym nie zajmowałem i właśnie dziś dostałem kolejną bardzo istotną informację. Przeczytałem mnóstwo wątków na temat konserwacji, mam wszystko zapisane na dysku ale nigdzie nie wspomniano o tym by czyszczenie i konserwację przeprowadzać niemal od razu. Dziękuję i pozdrawiam

Czw 21 Lut, 2013 0:02

Jak nie osuszyłeś dokładnie to rdza zdąży zacząć pokrywać hełm. Natomiast jakbyś osuszył dokładnie hełm to raczej by nic nie było
_________________
Pozdrawiam
Tomasz

Szczęście to po prostu dobre zdrowie i zła pamięć.
Ernest Hemingway

Czw 21 Lut, 2013 0:11

Ja po umyciu i osuszeniu przedmiotu od razu traktuję go cortaninem f. Doskonale wiąże nawet niewidoczne związki rdzy i tworzy z nimi ciemną(niemal fioletową)powłokę. Do tego jest tani
Innym dobrym środkiem jest brunox.
_________________
"Klata, plecy, barki-od tego są ciężarki"

Czw 21 Lut, 2013 7:19

Panowie znowu ja "truję dupę"
Tym razem tanina. Na innym forum kolega pisał, że na hełm, bagnet, pudełko od mośka itp. zużył 4 nakrętki spirytusu ( do rozrobienia taniny )i że mu jeszcze zostało. Kilka postów niżej pisał, że zużył jedną łyżeczkę taniny na to wszystko. Zrobiłem tak jak on i jest tego przeraźliwie mało, nie wiem jak to ma starczyć na choćby sam hełm...;/ Chciałem tam napisać ale mam problem z zalogowaniem się, przysłano mi nowe hasło a i tak się nie da bo zły login albo hasło a wszystko jest tak jak w mailu;/ ;/

Czw 21 Lut, 2013 14:35

troszkę się wygłupiłem z tym pytaniem o taninę. Jak się okazało wyszedł roztwór, który jest niesamowicie wydajny czyli widać efekty w malowaniu a ze słoiczka nie ubywa. Jest to jak woda i dlatego Jutro nakładam drugą warstwę ale nie wiem czy trzeba zmywać poprzednią jak pisano w kilku wątkach czy nie... poszperam jeszcze w necie ale opinie są podzielone Ale po taninie jest piękny praktycznie czarny hełmik Pozdrawiam

Pią 22 Lut, 2013 0:10

@Boldenon - Cortanin jest dobrym środkiem, ale ten ciemny "nalot" na niektórych przedmiotach nie pasuje, jeśli np. nie mamy zamiaru go później pomalować farbą.
_________________
Pozdrawiam
Marcin

Pią 22 Lut, 2013 12:14

Witam.
Jutro chciałbym malować hełm paraloidem b44 a nie wiem czy mam zmywać taninę czy nie;/ Wszystko fajnie trzyma i ładnie wygląda i chciałbym żeby tak zostało Jak pisałem wcześniej to opinie są podzielone

Pią 22 Lut, 2013 15:29

Maliniorz napisał:

@Boldenon - Cortanin jest dobrym środkiem, ale ten ciemny "nalot" na niektórych przedmiotach nie pasuje, jeśli np. nie mamy zamiaru go później pomalować farbą.

Tak, tak chodziło mi o to że używam go jeśli dalej idzie do obróbki (szpachla, farba).
_________________
"Klata, plecy, barki-od tego są ciężarki"

Pią 22 Lut, 2013 15:48

Panowie.
Hełm pokryty taniną, dwie warstwy. Sorry za kiepska jakość zdjęć ale taki aparat w nokii albo kiepski operator aparatu Jutro chce nakładać paraloid b44 a nie wiem czy mam zmywać nadmiar taniny czy bezpośrednio kłaść na to ;/

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Pią 22 Lut, 2013 20:18

Elektroliza

Witam

W moim przypadku stosuje elektrolize, tylko pamietaj, rob to w dobrze wentylowanym pomieszczeniu albo na otwartej przestrzeni (taras,balkon) wodor moze zrobic niezle spustoszenie w nadmiernej ilosci (male bum).
Cjhcialbym Ci pogratulowac, sliczny helm, oby tak dalej.

Pozdrawiam
Rafal

Wto 27 Sie, 2013 2:05