Czyszczenie i Porady dla "Niemca".

Witam. Wiele osób pomogło mi przy rozpoznaniu i wycenie, za co bardzo dziękuje. Wracając do tematu ostatnio wpadł mi w ręce "nieco" zniszczony niemiec. Mam problem co do czyszczenia głowni, jelca i samego ostrza. Przy tym ostatnim już ktoś majstrował i jak widać na zdjęciach został pokryty naftą. Myślałem o zastosowaniu jakiej żrącej substancji, ale trochę się boje. Pochwa również pokryta ogromną ilością wżerów.
Numery : 5952 ab. A?SW.
Długość całkowita około 420 mm.
Prosiłbym o radę, dziękuje.

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Nie 12 Sie, 2012 12:52

asw – E. & F. Hoerster, Solingen
Wcześniej ktoś już go czyścił z rdzy / prawdopodobnie elektrolitycznie / i już nic z nim nie zrobisz
_________________
pzdr. Jacek
http://www.youtube.com/watch?v=O8AWdOhA6Cs

Nie 12 Sie, 2012 13:21

Dzięki, za odpowiedź.
E. & F. Hoerster, Solingen? Czyli bagnet robiony w 40-44, więc Wehrmacht.

Nie 12 Sie, 2012 13:33

e-maus napisał:

asw – E. & F. Hoerster, Solingen Wcześniej ktoś już go czyścił z rdzy / prawdopodobnie elektrolitycznie / i już nic z nim nie zrobisz

Możliwe że ktoś go moczył w "ropie" , można mu co najwyżej zrobić elektro lub autolize maczając samą rękojeść do jelca, ale ogólnie szału nie będzie, często tak wyglądają bagnety z ziemi w pochwach.

ps Temat przeniosę później do działu z konserwacją.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Nie 12 Sie, 2012 13:36

Autoliza. można spróbować. Musze tylko jakiś pojemiczek stojący znaleźć. A co do nafty, nie da rady tego mechanicznie zrobić?

Nie 12 Sie, 2012 13:42

Wojas napisał:

Autoliza. można spróbować. Musze tylko jakiś pojemiczek stojący znaleźć. A co do nafty, nie da rady tego mechanicznie zrobić?

Ale co chcesz z nim zrobić ?.
Czas już zrobił swoje , lepszy nie będzie
_________________
pzdr. Jacek
http://www.youtube.com/watch?v=O8AWdOhA6Cs

Nie 12 Sie, 2012 14:07

Chodziło mi o te plamy na ostrzu. Był pokryty naftą, ale zmieniając smar i myjąc ludwikiem trochę się zmyło, więc próbowałem dalej myć, ale szło jak krew z nosa. Chce żeby to estetycznie wyglądało.

Nie 12 Sie, 2012 14:48

Hej
Jeżeli był przez pewien czas w smarze to pomoże jakiś odtłuszczacz do blachy dachowej. Polewasz, czyścisz szczotką z średnio-twardym włosiem i zmywasz, u mnie pomogło (za pierwszym razem może się nie udać całość). Ale może niech specjaliści powiedzą coś o tej metodzie.

Pozdrawiam

Nie 12 Sie, 2012 15:05

Wojas napisał:

Chodziło mi o te plamy na ostrzu.

To są miejsca gdzie latami stykała się sprężyna z ostrzem, tego nie usuniesz, taki urok bagnetów.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Nie 12 Sie, 2012 16:23

No cóż. A naftę spróbować zmyć ludwikiem i jakąś szczotką, czy zabezpieczyć smarem i zaaplikować do pochwy?

Nie 12 Sie, 2012 19:05

Jeśli chcesz umyć to kup butelke benzyny ekstrakcyjnej
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Nie 12 Sie, 2012 19:31

Dzięki za odpowiedź.

Nie 12 Sie, 2012 19:36

Ekstrakcyjna powinna bez problemu ładnie zmyć ten syf. Głownia w tym bagnecie jest bardzo ładna, całkiem fajna sztuka
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Nie 12 Sie, 2012 20:39

Dostałem od dziadka, który zbierał kiedyś bagnety... Eh... Kiedyś miał tego od groma, a teraz został mu tylko 1 (KS 98, piękny stan), gdzieś poprzepadały. / A w jaki sposób mam użyć benzyny ekstrakcyjnej? Natrzeć szmatką i poczekać?

Nie 12 Sie, 2012 21:52

Nasącz dobrze szmatkę i wycieraj do skutku , benzyna dobrze rozpuszcza oleje i smary.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Pon 13 Sie, 2012 0:03