Polskie pojazdy w Iraku

Szanowni,
Dziś po południu miałem przyjemność w Fort Knox spotkać sie z kilkoma żołnierzami, którzy kilka niedawno wrócili z Iraku.W rozmowach kilkakrotnie zeszliśmy na temat polskich żołnierzy tamże i ich sprzętu.O ile o ludziach wypowiadano się niezgorzej (to temat do innej dyskusji), to n/t sprzętu polskiego kontyngentu opinie były zdecydowanie negatywne.Pokazywano mi sporo zdjęć Honkerów i Starów z polowym doopancerzeniem.Moi rozmówcy wspominali, że sami robili coś takiego kilka tur bojowych wcześniej, dopóki nie dostali fabrycznych pancerzy.Ogólnie rzecz biorąc - dziwili się, że WP nie interesuje się tym, czy polscy żołnierze wyjdą z potyczki cało, czy nie.
Przyznaje się, że nie bardzo potrafiłem im odpowiedzieć.
Prosiłbym by nie zaczynać tu dysputy i kłótni na temat celowości udziału WP w Iraku, wojny jako takiej itp., a ograniczyć sie do tematu wątku, czyli do polskich pojazdów w Iraku.Mam nadzieję, że przeczyta to ktoś, kto tam był i temat zna.
Mogę jeszcze powiedzieć, że w nowym oprogramowaniu do symulatora czołgowego znajdzie sie mod z polskimi pojazdami oraz irackimi Dzikami.
Niestety jeszcze dziś jej nie było...Szkoda.
Ze wstydem musze się przyznać, że nie sprawdziłem sie, jako ładowniczy :( Już nie te lata, a pociski ciężkie...
Pozdrowienia
Grendel

Wto 30 Maj, 2006 5:02

w ostatniej nTW jest artykuł, jak żołnierze przerabiają fabrycznie udoskonalone SKorpiony-3 . Dalej nikt nie słucha weteranów . Trochę na ten temat jest też na NFOW.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Wto 30 Maj, 2006 12:17

Kiedyś czytałem że pierwsze BRDM-2 które pojechały do Iraku nie miały klimatyzacji jajka można było smażyć na pancerzu (od wewnątrz)

Wto 30 Maj, 2006 12:57

art. jest o tym w NTW!! I są zdjęcia rzeczywiście nikt nie słucha żołnierzy-weteranów. Ja słyszałem że z kolei jakiś nasz minister (chyba obrony)pojechał do Iraku i zobaczył te "udogodnienia" stworzone przez samych żołnierzy to kazał im to wszystko rozwalić, tak żeby pojazdy wyglądały jak dawniej.
_________________
"Poza tym uważam że Kartaginę należy zniszczyć"

Wto 30 Maj, 2006 15:11

Z tego, co widziałem na zdjęciach wynika, że później zamontowano na nich ogólnodostępne klimatyzatory - takie, jak na przyczepach/samochodach kempingowych.Nie wiem, czy ich wydajność jest wystarczająca.Amerykanie narzekają na klimatyzację Strykerówi mocno doopancerzonych HMMWV.Masa tych ostatnich wzrosła na tyle, że żołnierze wola sie pocić, ale mieć rezerwę mocy w silniku.
Artykułu w nTW nie czytałem - ostatni numer jeszcze do mnie nie dotarł.Pamiętam artykuły w Raporcie jakiś czas temu.
Zdjęcia, które widziałem są o tyle ciekawe, że czasami można nawet rozpoznać niektóre elementy, których użyto do pozyskania blachy pancernej do Honkerów - np. włazy od MT-LB.Zdaje się, że od BTR'ów też były.Jak wytrzymuje to obciążenie silnik i układ napędowy pojazdu?Wie ktoś?
Pozdrowienia
Grendel

Wto 30 Maj, 2006 15:15

Sorry pomyłka to było w Raporcie. W NTW jest o polskich "nowych" mundurach, ale temat pośrednio dotyka Iraku i "naszego wyposażenia. A silniki chyba to wytrzymuje, skoro dalej jeżdżą! Ale co ciekawe z tego co pamiętam to ciekawie rozwiązali układ siedzeń nasi żołnierze.
_________________
"Poza tym uważam że Kartaginę należy zniszczyć"

Wto 30 Maj, 2006 23:45

Widzisz - to nie jest kwestia tego, czy silnik jest w stanie uciągnąć auto, czy od razu"zdycha", ale - czy przeciążone auto jest w stanie zachować dynamikę manewru itd.
Żołnierze narzekają na masę M1151 i M1152, choć są one bezpieczniejsze od M1114 UAH.Ciekaw jestem, jak to wygląda w Honkerach.
Jeszcze inna rzecz mnie interesuje - czy Polacy używają w Iraku "guntruck's"?Jeśli tak, to na jakim podwoziu, jak opancerzonych i jak uzbrojonych?
Inna nurtująca mnie kwestia - czy w Polsce trwają jakieś prace nad rozwojem samochodów dla wojska pod kątem doświadczeń iracko-afgańskich?
Artykuły które kiedyś czytałem w Raportach nie napawały optymizmem, ale to było juz dość dawno temu.
Pozdrowienia
Grendel

Sro 31 Maj, 2006 4:47

co do guntrucks, to mamy je w kraju- "kaczki" , ale do Iraku pojechały same działka i są jako stacjonarne punkty przy bramach. Skoro nie masz jeszcze nTW, to pokrótce: usunięcie drzwi od strony pasażera, dodanie płaszcza stalowego do osłony nóg pasażera po usunięciu drzwi, przesunięcie lusterka do przodu aby nie ograniczało widoczności i pola manewru bronią, montaż dłuższych kątowników do cięcia drutów przeciąganych nad drogami, montaż zapasowego koła z przodu jako taranu, dopancerzenie stanowiska km na górze, dozbrojenie łącznie do 3 km (jeden na górze, drugi do tyłu z paki, trzeci z boku z paki, zmiana siedzeń (bodajże jeden dla strzelca km górnego pośrodku do przodu, po dwa na boki, jedno do tyłu na wprost wyjścia tylnego z paki, usunięcie drzwi z tyłu (nie wiem czy w Skorpionie są)- ale wszystkie te przeróbki to robota chłopaków z Lublińca.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sro 31 Maj, 2006 12:46

Ano masz racje Grendel. Jest też artykuł w Skrzydlatej Polsce na temat naszych smigłówców w Iraku. Dość dużo ciekawych informacji, m.in. o pułapkach jakie zastawiają irakijczycy na śmigłowce-ładunki wybuchowe na słupach energetycznych, podobno jeden hlikopter sił stabilizacyjnych tak udzkodzili. Co do tych naszych samochodów i przeróbek, to chyba nie ma dwóch takich samych...
_________________
"Poza tym uważam że Kartaginę należy zniszczyć"

Sro 31 Maj, 2006 14:26

Po prostu powtarza się sytuacja z II WŚ. My (Polacy) cyba nigdy nie będziemy miec porządnej armii. U nas ministrowie siędzą na tyłkach i nic nie robią, acha sorka robią, zapychajom pieniędzmi kieszenie i tyle. Może jest tam paru co coś robi ale niewiele. A powracając do armii to widziałem kilka zdjęc po porstu kopara mi do dołu opadła jak wogóle da się jeździc tamkim złomem??

Sro 31 Maj, 2006 15:06

Marler,
Prosiłem by ten wątek był merytoryczny - bez "odskoków" politycznych itp.Wybacz - ale Twój post - prócz błędów ortograficznych nic nie wnosi.

Maxikasek,
Guntruck to całkiem niezły pojazd konwojowy.Doświadczenia z Wietnamu, rozmaitych wojen afrykańskich, wojen afgańskich i teraz z Iraku ewidentnie to wykazują.Amerykanie myślą nad zestandardyzowaniem kolejnego modelu.
Na zdjeciach widziałem kilka polskich polowo doopancerzonych Starów (nie wiem jakiego modelu, ale chyba nie były to 266, bo te bym poznał - jeździły jeszcze za moich czasów).Uzbrojone były zdaje się tylko w PK.Szkoda - bo skrzynia zmieściłaby coś większego.Choćby i mały moździerz po odpowiednim wzmocnieniu, choć można by kwestionować zasadność wożenia moździerza, to sugestie ich użycia usłyszałem od amerykanów, którzy czasem żałowali, że ich ze sobą nie mieli.Póki nadleciały śmigłowce napastników już nie było, a byli poza zasięgiem skutecznego rażenia 40mm granatnika.
Moi rozmówcy podśmiewali sie też z irackich Dzików, czy jak oni je tam na miejscu zwą.Dość jednoznacznie mówili, że ten, kto je projektował, nie ma pojęcia (albo niewielkie) o wymaganiach pola walki.Krótko mówiąc - ich zdaniem wciśnięto Arabom bubel.

Franekh,
Ma śmigłowce polują mniej więcej tak - mała grupa ostrzeliwuje konwój w dogodnym miejscu - np. w pobliżu skrzyżowania linii energetycznych, gdzie można przewidzieć kierunek, z którego nadlecą śmigłowce.Tam w zasadzce czeka grupa uzbrojona w nawet kilkanaście RPG.Gdy te nadlatują - strzelają wszystkie naraz.Efekt - albo trafienie, albo kolizja manewrujących gwałtownie śmigłowców.Proste, tanie i diablo skuteczne.

Pozdrowienia
Grendel

Sro 31 Maj, 2006 16:48

wiem o tym. U nas jest "kaczka" na Starze 266. Czyli zdwojone działko 14,5mm. Wprawdzie Star służy tylko do przewozu, ale może strzelać z paki. Minus- oczywiście nieopancerzony. Widziałem amerykańskie "guntrucki" w jednej z nTW, Rosjanie mają zdaje się zdwojone 23mm na Kamazie- też nieopancerzone.
U nas problem jest taki. Media donoszą o problemach, Sztab Genialny robi zamówienie, zakłady zbrojeniowe je realizują- jak najszybciej, po kosztach. Wojsko i tak kupi, a ważne żeby na najbliższej konferencji minister miał się czym pochwalić. To tak ostatnie już zdanie trącające polityką.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Czw 01 Cze, 2006 21:31

Niezły artykuł o gun truck'ach jest pod tym linkiem:
http://www.angelfire.com/art/enchanter/guntruck.html
Moi rozmówcy skarżyli się, że prawdziwych gun truck'ów jest za mało, a doopancerzone HMMWV, jak pisałem, są za ciężkie.
Szkoda, że nie pojawia się tu nikt, kto tam był i polskimi Honkerami/Skorpionami jeździł...Miałem cichą nadzieję na relacje z pierwszej ręki.
Pozdrowienia
Grendel

Pią 02 Cze, 2006 0:13

Niestety Znam dwóch wprawdzie, ale wiesz: im dalej od misji tym opowieści rosną . Jak u wędkarzy. A z kadry nikogo nie znam, co byli.
Mogę tylko dorzucić parę fotek z wypadków komunikacyjnych. Bodajże II Zmiana.

Opis załącznika: Honker po dachowaniu

Opis załącznika: Jelczycho

Opis załącznika: ten sam Honker

Opis załącznika: I najlepsze. Prawie jak humvee się zrobił. Zwróć uwagę skąd sprzęt przyjechał.

Pią 02 Cze, 2006 17:50

Ciężko jest "dozbroić" pojazdy ,które nie były projektowane do zadań bojowych. Trafiłem gdzies na takie fotki.

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Pią 02 Cze, 2006 20:55

Maxikasek,
To w sumie odwrotnie, od ludzi, których ja znam.Ci nie mówią za wiele.Ostatnia rozmowa wynikła z tego, że pracują oni w tej chwili nad aktualizacja symulatora czołgu M1 i zaczęli mnie wypytywać o polskie pojazdy.Niewiele im mogłem pomóc, bo sam niewiele wiedziałem.I tak od słowa do słowa - pokazali mi zdjęcia no i pogadaliśmy sobie dłużej...
Samochody, których zdjęcia zamieszczasz, to egzemplarze seryjne, jak mi sie zdaje.Nieprzebudowywane.
JanW,
Oczywiście, że jest to trudne, ale nie znaczy, że niewykonalne.Trzeba sie tylko zastanowić nad zadaniami, jakie będzie się stawiało przed daną konstrukcją.Z doopancerzaniem Honkera, to trochę, jak z przerabianiem Malucha na limuzynę - na upartego da się zrobić - pozostaje pytanie: czy ma to sens?
Zdaje się, że WP ma mniejsze od 266 ciężarówki 4x4.Na takiej bazie można by śmiało budować ciężkie samochody eskortowo/patrolowe.Można załadować cięższe i więcej uzbrojenia plus opancerzenie plus silniejsze radio etc.I to bez obaw o utrate mobilności i manewrowości.
I wcale nie jestem pewny, czy będzie to kosztowało wiele więcej.
Swoją drogą - sadzę, że wartość (nawet przeciwodłamkowa) tej płyty podłogowej naspawanej na drzwi jest bardziej psychologiczna niż realna ;o)
Co innego te włazy w części załogowej.Te powinny powstrzymać pociski z AK wystrzelone z dalszej odległości.
Pozdrowienia
Grendel

Sob 03 Cze, 2006 2:31

Bo ty rozmawiasz z zawodowcami, a ja ze szwejami Tak to honkery seryjne, prosto z Kosowa do Iraku. Przypomniałem sobie- w majowej nTW jest artykuł "Polowy tuning Honkera".
Te mniejsze ciężarówki to chyba tylko Unimogi czy Iveco (wszytskie jako sanitarki). Bo chyba nie myślisz o Starze 244 i jego wersjach rozwojowych.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sob 03 Cze, 2006 16:06

Tutejsza armia jest zawodowa.Nie zawsze profesjonalna (niestety), ale zawodowa.Więc z kimkolwiek bym nie rozmawiał - rozmawiam z zawodowcem ;o)
W Iraku była też para moich znajomych nie służąca w armii.Ewa (dwie tury) jest porucznikiem w lotniczej Gwardii Narodowej Stanu Illinois, a Robert (jedna tura póki co) służy w Straży Wybrzeża.Ale Oni nie spotykali tam Polaków, więc się na nich nie powołuję.
Odszukałem wzmiankę w Jane's Defence Weekly o polskim guntrucku wysłanym do Iraku, który bazował na Starze 944 (zwany "Hiena").Wiadomo coś o nim?JDW nie napisało nic więcej.Co to było, jak uzbrojone, opancerzone?Co to za model Stara?Czyżby rozwojówka 244 o której piszesz z pewnym przekąsem?
Pozdrowienia
Grendel

Nie 04 Cze, 2006 16:08

Witam, w NTW z sierpnia 2005 są artykuły o Hienie i ciekawy artykuł o gan truckach a w nim prawdziwa perełka przepis na gun trucka. Wracając do Hieny jest to" prototyp Stara 944 w wersji patrolowej pokazany publicznie 28 X 2005. Wóz przystosowany do przewozu drużyny piechoty, uzbrojony w wkm NSW 12,7mm na obrotowej podstawie oraz wyposażony w osłony, chroniące przed odłamkami i częściowo ostrzałem karabinowym. Drzwi podłogę szoferki oraz podłogę skrzyni ładunkowej zabezpieczono wykładziną przeciw odłamkową LIM 3, burty skrzyni płytami stalowymi wzmocnionymi tą samą wykładziną, przed przednia szybą zainstalowano osłonę siatkową. Trafił do Iraku na przełomie 2003 / 2004 tam dokonano dalszych modyfikacji. Osłonami ze stalowej blachy zabezpieczono przód i boki kabiny kierowcy, podwyższono opancerzenie burt oraz siedzisko strzelca wkm, na kolumnie wkm zamontowano tarczę. W tylnej części obu burt zamontowano dwa ukm PK ". W związku z wprowadzeniem opancerzonych Honkerów ( Skorpionów ) nie planuje sie budowy następnych Hien. Pozdrawiam.

Nie 04 Cze, 2006 18:32

Hiena to pustynna wersja Stara 944. Kiedyś była to kodowa nazwa starów 266, stąd teraz trochę nieporozumień . Ale w naszej armii nazwy kodowe sprzętu często się dublują (dopóki oficjalnie nie zostanie wpisany na uzbrojenie). Zdaje się jest lekko dopancerzona, ławki w środku- twarzami na zewnątrz, i stanowisko km czy wkm na dachu(tego nie jestem pewien). Tyle z pamięci. Gwoli ścisłosci montaż ławek pośrodku paki był już stosowany w fabrycznych "pszczółkach", ale z biegiem lat zrezygnowano z niego, a teraz "odkryli" to spece od przemysłu zbrojeniowego.
A pisze z przekąsem bo stary 244 (czy zmodernizowany 944) to uterenowione ciężarówki szosowe. Natomiast stary 266 (1466) to terenowe auta. W sumie chyba różnią się szczegółami (dodatkowy most itp.) a produkowano oba modele ponieważ wersja 244 była tańsza, a nawet w czasach PRL nasza armia oszczędzała.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Nie 04 Cze, 2006 18:53

Robert05,
Dziękuję za informacje - tego numeru nTW nie mam.Postaram się zdobyć.
Maxikasek,
Jako wóz patrolowy uterenowiony pojazd szosowy jest jak najbardziej O.K.Przypuszczam, ze w terenie sprawował by się dużo lepiej, niż przeciążony pancerzem i uzbrojeniem Honker/Skorpion.Chociażby ze względu na prześwit i margines mocy silnika.
Oczywiście pojazd 4x6/6x6 byłby lepszy, ale koszt jego eksploatacji byłby większy.
Poszperam trochę o Hienie, to napiszę więcej.
Pozdrowienia
Grendel

Pon 05 Cze, 2006 17:33

Piękne zdjęcia....

Wiele się mówi o naszym sprzęcie bojowym, ale co z tego że jest wręcz doskonały, skoro nas na niego nie stać.... Dzięki uprzejmości amerykanów otrzymaliśmy parę hummerów, mamy także parę Rysi i jescze troszczekę sprzętu. Kiedyś w jakimś brukowcu był mały reportażyk o Polakach w Iraku i tam pokazali "nagą prawdę". Zobaczyłem wrak nieopancerzonego polskiego stara i napis ze krzywo na nas patrzą jak bierzemy części opancerzenia wraków wozów bojowych innych panstw...A dlaczego tak ię dzieje?? Bo nas nie stać na tą wojnę. :czolg:

Pon 19 Cze, 2006 19:37