| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PanzerII
Major

Major





Posty: 2121
Pochwał: 10
Skąd: Górowo Iławeckie
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jaro5 napisał:
PanzerII napisał:
Na złom z nimi! Mr. Green Wink


Wstydziłbyś się tak gadać Uśmiech


Żart! Wink Ja po prostu nie miałbym cierpliwości czyścić każdej z osobna! Bardzo szczęśliwy

Pią 08 Sty, 2010 21:42

Powrót do góry
Tomas88
Podporucznik

Podporucznik




Posty: 310
Pochwał: 1
Skąd: lubelskie
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Trochę się człowiek oczyści ale później jak to fajnie wygląda Bardzo szczęśliwy
_________________
Pozdrawiam
Tomasz

Szczęście to po prostu dobre zdrowie i zła pamięć.
Ernest Hemingway

Sob 09 Sty, 2010 1:13

Powrót do góry
hekssogen
Feldwebel

Feldwebel





Posty: 89
Skąd: OSTERODE(OST PR)
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

ja nosze pewna ilość łusek ze sobą w swoim worku na wykrywacz i po pewnym czasie okazuje się, że cały syf schodzi kompletnie, a tajemnica polega na tym, że na samym dnie worka mam zawsze troche piasku, czy to z wykrywacza czy z saperki czy z samych łusek sie wysypie, ale bynajniej op pewnym czasie to sie robi błysk, a szybkość efektów to masz zależnie od tego, jak dużo będziesz z nim wędrował...a swoją drogą zastanawiałem się czy nie można by tego było usprawnić i w jakimś niedużym woreczku, tak do 20 sztuk psu tego nie zawieszać jakna spacery z nim chodze:DBardzo szczęśliwyBardzo szczęśliwy mam nadzieje ze nie zakrawa to od sadyzm:DBardzo szczęśliwyBardzo szczęśliwy

Pią 19 Lis, 2010 18:10

Powrót do góry
SiD
Szeregowiec

Szeregowiec





Posty: 10
Skąd: "Polka na RKM i granaty..."
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Podzielę się w takim razie i moimi doświadczeniami:

1. Czyszczenia elektrolizą nie próbowałem, ale wydaje się być dobrym rozwiązaniem, szczególnie gdy posiadamy łuskę z ciekawymi biciami.
Dobrze by było również umieścić na przeciwnym biegunie podobny stop, np. pierścień wodzący, który każdy/każda z nas trafia czasem. Niestety gdy mamy "wiadro mauzerów" trudno się tak bawić z każdą łuską.
Nie wiem co pozostanie z patyny.

2. Kwaski, fosole, octy, krety. Wiadomo, że zawsze coś tam zaróżowi, nawet jak pocierać delikatnie będziemy (znów "wiadro" się kłania) Zawinięte w folię Alu i w krecie pięknie też nam wyczyści, tylko będą te łuchy różowe Smutny
No chyba że świetnie zachowana, to wyjdzie złota. Tylko że zbierane przez nas są już utlenione w mniejszym lub większym stopniu. Z patyną można się pożegnać..

3. Papiery ścierne. To jednak dla cierpliwych. Ja tej cierpliwości nie mam.
Szczególnie gdy się kilkadziesiąt łusek nazbiera. Tu też patyna odpada.

4. Okamieniacze+filc, proszek do pieczenia z wrzątkiem+zmywak, filc
Jak dla mnie najlepsze wyniki przy hurtowej ilości. Syf złazi. Na pierwszy rzut oka widać która łuska jest w dobrym stanie, a która w zaawansowanej korozji. Osobiście stosuję proszek, ew. szczotkę mosiężną do bić jeśli się nie zachował lakier na spłonce i konserwacja mieszanką oleju rzepakowego i silnikowego. Takie łuski łatwiej dopolerować na błysk jeśli ktoś lubi, bądź zostawić z zębem czasu nadgryzione, czego jestem zwolennikiem.

5. Moczenie w olejach, oliwach, moczenie, moczenie...
Jest to bardzo dobry sposób wymagający jednak czasu i cierpliwości.
W ten sposób czyszczę monety ze stopów mosiądzu i guziki.
Co jakiś czas ( miesiąc?) można wyjąć i przecierać delikatnie szczoteczką.
Ten dość czasochłonny proces gwarantuje usunięcie brudu przy jednoczesnym zachowaniu patyny. A nie ma jak piękna patyna na łusce Uśmiech
Czasem właśnie dzięki niej jesteśmy jeszcze w stanie odczytać to co gdzieś tam wybito.
Tylko ten czas..

Reasumując, używam do znacznych ilości metody 4. a do wytypowanych pestek metody 5.
Oczywiście zaleca się jako pierwszy krok wymycie dokładnie łusek wodą+miękka szczotka.
Do konserwacji używam mieszanki oleju rzepakowego z silnikowym (dolało mi się) w którym również wymaczam owe.
Można w nim "wygotować" łuski na kuchence.

pozdrawiam
i miłego czyszczenia


Wink

_________________
...gdyby tak choć VISa mieć przy boku...

Czw 11 Sie, 2011 23:48

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony Poprzedni  1, 2 Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.