| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Śledztwo - filia KL Stutthof Chorab - prośba o informacje

Redakcja prowadzi śledztwo w sprawie wydarzeń w tym miejscu - celem jest upamiętnienie tego miejsca oraz dokumentacja.
Załączam wycinek ze strony nadelśnicwa, przybliża problem aczkolwiek pewne kwestie zawarte w nim są co najmniej dyskusyjne. ( powrócę do tych zagadnień w toku dyskusji )


http://torun.torun.lasy.gov.pl/main.php?muid=298&mid=852&akID=5417&kmtID=316

Aktualizajca ( http://wikimapia.org/11831776/pl/Ob%C3%B3z-pracy-przymusowej-z-1944-roku ) - teraz tu znajdują się te bzdury Uśmiech


Podobóz Komando Budowlane "Wisła" (OT Thorn), został powołany 24 sierpnia 1944 r. Do budowy umocnień na ziemi chełmińskiej Organizacja "Todt" zatrudniła z KL Stutthof 5 tys. Żydówek. Były to więźniarki przesłane do KL Stutthof w lipcu z Kowna, 14 i 16 sierpnia z KL Auschwitz oraz 9 i 23 sierpnia z Rygi. Komenda podobozu mieściła się w majątku Bocień w okolicach Chełmży. Pierwszym komendantem podobozu został SS-Hauptsturmführer Paul Tschesny, po nim 24 listopada funkcję tę przejął SS-Hauptscharführer Willi Totzke. Załoga podobozu składała się z kilku podoficerów SS odesłanych z KL Stutthof, którzy zostali komendantami poszczególnych komand, natomiast załogę wartowniczą stanowiło 140 esesmanów z SS-Wacheinheit Lebrechtsdorf.
Do Torunia więźniarki (1700 Żydówek) dotarły 26 sierpnia 1944 r. Kobiety zostały podzielone na kilka komand rozmieszczonych w okolicach Torunia, w miejscowościach Górsk (Gurske) i Chorab (Korben). Miejscowości te stanowiły główną bazę, z której więźniarki wychodziły do okolicznych wsi do pracy przy umocnieniach polowych (transzeje, rów przeciwpancerny, schrony). Rozpoczął się przyspieszony proces eksterminacji. Jedna z więźniarek Lajosne Fleischer Żydówka węgierska opowiada o tych straszliwych dniach: "(?) dzięki rozkazom >metalowego zęba<, a raczej Oberscharführera, ten i jego dziewięciu kolegów tak się z nami rozprawiało, że część kobiet w czasie apelów specjalnych, część w drodze, a reszta w czasie pracy ginęła od bicia i wyczerpania. Rozbijali głowy ofiar kolbami od karabinu, łamali kręgosłupy, deptali po brzuchu, strzelali i rzucali do rowu przy drodze itd. Poza tym dużo zmarło z głodu, z pragnienia oraz w następstwie chorób zakaźnych". Opis ten jest odzwierciedleniem traktowania przez esesmanów więźniarek żydowskich we wszystkich komandach roboczych Baukommando "Weichsel".
Obóz w Chorabiu znajdował się w lesie, w odległości około 12 km od Torunia i 4 km od najbliższej stacji kolejowej, położonej przy trasie Toruń-Chełmża. W połowie września 1944 r. w pobliskim lesie przygotowano dla nich 49 namiotów z dykty. W tym samym miesiącu komendanta Jacobiego zastąpił SS-Sturmscharführer Willi Anton. Załoga składała się z 60 wachmanów narodowości litewskiej i łotewskiej. Okrucieństwo załogi obozowej, w skład której wchodzili esesmani litewscy, wcześniej biorący udział w likwidacji Żydów w gettach w Kownie i Szawlach, potwierdza Jeanette Wolf: "Kobiety karano za błahe przewinienia. Były bite pałką. Często do obozu wracały całe zakrwawione, z połamanymi żebrami (?)" Pomimo zbliżającego się frontu, więźniarki nadal zmuszano do kopania rowów strzeleckich i przeciwpancernych w okolicy Chorabia, rozciągających się od miejscowości Cegielnik (Ziegelwiese), do Górska. W październiku 1944 r. stan liczebny komanda w Chorabiu wynosił 1475 więźniarek. W tym czasie w rewirze obozowym znajdowało się 90 chorych kobiet, 72 kolejne potrzebowały odpoczynku, a 58 zatrudnionych było w kuchni, kartoflarni, przy zaprowiantowaniu i w rewirze obozowym. Pozostałe chodziły do pracy od 4 do 8 km od obozu. Ciała zmarłych chowano w lesie w pobliżu obozu. Wraz z nadejściem jesieni i zimy sytuacja kobiet gwałtownie się pogorszyła. Wszechobecny brud i spożywane przez więźniarki zamarznięte ziemniaki, resztki surowych warzyw i mięsa przyczyniły się do coraz częstszych epidemii różnych chorób, m.in. biegunki, szkarlatyny, tyfusu, anginy, flegmony. Dochodziło także do licznych odmrożeń. Namioty, w których mieszkały, nie miały podłóg, dlatego same więźniarki starały się ocieplać swoje lokum, pokrywając dach mchem, jodłą i kopiąc wokół namiotów rowy, do których miała spływać woda.
Prawdopodobnie mniejsze komanda tego podobozu znajdowały się również w miejscowościach Różankowo (Rosenberg), Lulkowo (Lulkau) i Koniczynka (Kleefelde) Obóz w Chorabiu, w którym według S. Horvath ze stanu początkowego 1700 kobiet przy życiu pozostało około 900, został zlikwidowany 18 stycznia 1945 roku


Ostatnio zmieniony przez szponiasty dnia Nie 13 Mar, 2011 20:43, w całości zmieniany 2 razy

Nie 18 Lis, 2007 13:20

Powrót do góry
blue_berry
Bosmanmat

Bosmanmat





Posty: 65
Skąd: Schinesge
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Re: Śledztwo - filia KL Stutthof Chorab - prośba o informacj

szponiasty napisał:
Podobóz Komando Budowlane "Wisła" (OT Thorn), został powołany 24 sierpnia 1944 r. Do budowy umocnień na ziemi chełmińskiej Organizacja "Todt" zatrudniła z KL Stutthof 5 tys. Żydówek. Były to więźniarki przesłane do KL Stutthof w lipcu z Kowna, 14 i 16 sierpnia z KL Auschwitz oraz 9 i 23 sierpnia z Rygi. Komenda podobozu mieściła się w majątku Bocień w okolicach Chełmży. Pierwszym komendantem podobozu został SS-Hauptsturmführer Paul Tschesny, po nim 24 listopada funkcję tę przejął SS-Hauptscharführer Willi Totzke. Załoga podobozu składała się z kilku podoficerów SS odesłanych z KL Stutthof, którzy zostali komendantami poszczególnych komand, natomiast załogę wartowniczą stanowiło 140 esesmanów z SS-Wacheinheit Lebrechtsdorf.



Powyższe dane zdają się odnosić do jednego z podobozów Stutthof – Bocień (wspomniany w tekście jako komenda podobozu Chorab niem. Korben). Tymczasem zebrane naprędce przeze mnie informacje wskazują, że Chorab był czymś na kształt komanda zewnętrznego alternatywnie filią bądź dalszym podobozem Bocienia (nie wiem czy to się tak odmienia Uśmiech Wobec czego przytoczone w artykule dane nie powinny odnosić się bezpośrednio do „podobozu Chorab”.
Świadczą o tym także poniższe informacje:
BOCIEń – podobóz obozu Stutthof
Utworzony 24 sierpnia 1944 r., zlikwidowany pod koniec stycznia 1945 r. Liczył ok. 5 tys. więźniarek pochodzenia żydowskiego, które zatrudnione były przy budowie umocnień wojskowych wzdłuż rzeki Drwęcy i na terenie ziemi chełmińskiej. Kommando dzieliło się na 3 grupy (w zależności od miejsca pracy uwięzionych):
1) liczba zatrudnionych więźniów: ok. 1700
rejon: Brodnica
umiejscowienie: Niskie Brodno, Głęboczek, Wielki, Małki, Cieszyn.
2) liczba zatrudnionych: ok. 1700
rejon: Toruń
umiejscowienie: Bocień, Szerokopas, Grodno, Mierzynek.
3) liczba zatrudnionych: 1600
rejon: Chełmża
umiejscowienie: Gniewkowo, Chorabie, Górsk.
24 stycznia 1945 r. stan oddziału wynosił 3225 osób. Pod koniec 1945 r. poszczególne oddziały robocze ewakuowano w kierunku na zachód. Podczas ewakuacji nastąpiło wyzwolenie więźniów przez wojska radzieckie.


W najbliższym czasie postaram się odnaleźć nieco więcej (dokładniejszych) informacji na ten temat.
Pozdrawiam

Ps. W literaturze (zwłaszcza tej „dawniejszej”) Chorab funkcjonuje także pod nazwą Chorabie.

_________________
"(...)jeśli ludzie zamilkną głazy wołać będą."

Nie 18 Lis, 2007 20:46

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Śledztwo - filia KL Stutthof Chorab - prośba o informacje

Tytuł faktycznie źle sformułowałem ( by w tytule jak najwięcej napisać o co mi chodzi ), tak na prawdę to nazwa prawidłowa podobozu KL Stutthof czyli jego filia nazywała się Baukommando Weischsel (OT Thorn ) z siedzibą komendy podobozu w miejscowości Bocień ( Botschin ). Natomiast w Chorabiu mieściła się z kolei filia (komando robocze)podobozu w miejscowości Bocień (Botten). Aczkolwiek często spotyka się w opracowaniach nazewnictwo iż sam Chorab był filią KL Stutthof - co jest będnym stwierdzeniem.


Baukommando Weischsel (OT Thorn ) powołano 24 sierpnia 1944 roku.

1 grupa - 1700 kobiet 24 sierpnia skierowano z KL Stutthof na stację kolejową Bocień
2 grupa - 1600 kobiet 25 sierpnia skierowano również z KL Stutthof na stację kolejową Bocień
3 grupa - 1700 kobiet 26 sierpnia skierowano bezpośrednio do Torunia

1 grupa - podzielono na kilka komand i skierowano do pracy w rejonie Chełmży, a zakwaterowano w miejscowości Bocień czyli w siedzibie komendy podobozu KL Stutthof

2 grupa - skierowana do majątku Szerokopas (Schirkenpass) a następnie do Grodna (Groden)

3 grupa - (nas interesująca) rozmieszczono w rejonie Torunia, w miejscowościach Gniewkowo (AurgenaU) , Górsk (Gurske) i Chorab (Korben) - ( jednak nie jednoczesnie )
z tego co wyszukałem na poczatku było Gniewkowo gdzie po wykonaniu prac przeniesiono kobiety do Chorabia (tworząc komando Chorab) - natomiast na Górsk jak na razie brakuje potwierdzeń ponieważ kobiety z obozu w Chorabiu przechdziły na pieszo do pracy w Górsku więc jest to prawdopodobnie kolejny błąd. Czyli wnioskuję że komando w Górsku raczej nie istniało.

Nie 18 Lis, 2007 23:13

Powrót do góry
blue_berry
Bosmanmat

Bosmanmat





Posty: 65
Skąd: Schinesge
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Mało jest źródeł traktujących o temacie podobozów Stutthof.
To garść różnych informacji jakie znalazłam choć zdaje sobie sprawę, że niewiele Wam pomogą gdyż głównie dotyczą OT Thorn a nie tej konkretnej grupy, którą wskazałeś (sorry, że niektóre info powtórzę).Jednak nie ustaję w swojej pracy i jak tylko coś znajdę dam znać Uśmiech


Z szczątkowo zachowanych kartotek ewidencji obozowej wynika, że na dzień 31 stycznia 1945 r. w OT Thorn znajdowało się 3225 Żydówek. Zatrudnienie to głównie budowa fortyfikacji. Dane dotyczące liczebności, rozmieszczenia, śmiertelności i personaliów więźniarek wobec ciągłej migracji i podziałów grup roboczych są trudne do ustalenia.
OT Thorn pracowało np. w Gniewkowie, skąd przeniesiono ok. 1700 Żydówek do Chorabia, następnie we wsiach Koniczynka, Lulkowo, Różankowo, Górsk,Małki, Cieszyn, Niskie Brodno, Szerokopas, Bocień, Grodno, Mierzynek.
Część z tych grup roboczych pracowała w fabryce dynamitu w okolicach Bydgoszczy.
Wieźniarką przybyły do Stutthof transportem z Rygi w obozie głównym nadano nr 62588 – 63037 i 69664 – 74071.
Komendantem w Chorabiu został Hans Jacobi później Anton Willi.
18 stycznia 1945 r. 150 więźniarek rozstrzelano w Chorabiu (ich groby znajdują się w okolicach wsi Chorab), pozostałe ok. 1500 ewakuowano w kierunku Bydgoszczy. Istnieje także ewentualność iż najciężej chore przeniesiono do obozu głównego.

Istnieje pewna publikacja (o ile sobie przypominam materiały z jakiejś konferencji) pod red. prof. Janiszewskiego (tytułu w tej chwili nie jestem w stanie podać) głównie o podobozie w Potulicach. Jednak więźniowie opisują tam swoją drogę do tego obozu poprzez szereg różnych innych komand i miejscowości. Może jest tam jakaś wzmianka o Chorabiu.
Korzystaliście może już z tej książki?
Mam jeszcze jedno pytanie skąd pochodzą zeznania przytoczonych wyżej więźniarek Lajosne Fleischer i Jeanette Wolf?
Z góry dzięki za odp.
Pozdrawiam
blue_berry

_________________
"(...)jeśli ludzie zamilkną głazy wołać będą."

Wto 20 Lis, 2007 19:11

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Informacje faktycznie są delikatnie pokręcone ( bez najmniejszej złośliwości ), temat faktycznie jest dość mało opisany, każda wzmianka choć w pokręconej całości może pomóc, może nakierować na ślad.
Pozycja która sensownie opisuje sprawę , poświęca temu kilka stron to „Zagłada Żydów w obozie koncentracyjnym Stutthof (wrzesień 1939 – maj 1945), Danuta Drywa wydanie Muzeum Stutthof , Gdańsk 2001.
Ponadto filia ta jak ją nazwiemy umownie , czy raczej filia filii odnotowana jest w opracowaniu ( niesamowita pozycja ) – Główna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce , Rada Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa, „ Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939 -1945, Informator Encyklopedyczny – PWN Warszawa 1979. Następnie skromne informacje no powiedzmy, początek błędnej klasyfikacji – (jeśli ważę się napisać tak,) jest w pozycji Jana Kosińskiego „Niemieckie Obozy Koncentracyjne i ich Filie” wydane przez Waldemara Sobczyka ( i tu szok w 500 sztukach w Niemczech, napomknąć tu należy o tytanicznej pracy Jana Kosińskiego który sam praktycznie wykonał pracę porównywalną do spisu GKBZHwP. Dalej - i tu jesteśmy w fazie zdobywania dokumentów znajdują się w AMS sygn. Z-V-58 nr Akt Ds. 53/64 – czyli zespoły protokołów przesłuchań świadków oraz ofiar – i stąd są zeznania Lajosne Fleischer i Jeanette Wolf oraz wielu innych. (wypisałem tylko podstawowe źródła informacji, jak chcesz dam wszystkie jest tego troszkę ) W obecnej chwili także udam się do Pomorskiego Archiwum AK , być może będą tam jakieś opisy, raporty itp z obserwacji terenu.

Jednym z naszych celów jest ustalenie personaliów około 60 wachmanów narodowości litewskiej i łotewskiej załogi w Chorabiu – trudne zadanie ale spróbować trzeba.

Teraz wspomnę o likwidacji obozu i tu opieram zeznaniach świadka którego udało się nam odszukać ( plus na informacjach ze źródeł ).
Tragedia dokonała się 18 stycznia 1945 roku , podczas likwidacji obozu – dokonano selekcji testem był bieg na odcinku 20 metrów. Około 200 nie zdało testu ( tu nie określam dokładnej liczby gdyż jest to na tą chwilę zbyt ryzykowane ) , wszystkie kobiety stłoczono w jednym z namiotów ( bądź w kilku ) natomiast kolumna ewakuacyjna wyruszyła z miejsca obozu. W obozie pozostało 8 wachmanów i stłoczone 200 kobiet w namiocie (tach), wtedy to wachmani zaczęli strzelać przez drezentowe poły namiotów dokonując w ten sposób egzekucji. Po około 30 minutach opuścili miejsce , bardzo szybko pojawiała się miejscowa ludność , udało się uratować 22 kobiety które w ścisku przeżyły – ofiary pochowano w kilka miesięcy później na cmentarzu „Ofiar II Wojny Światowej przy ulicy Grudziądzkiej w Toruniu, do dziś stoi skromny pomnik ( napis sugeruje iż spoczywa tam 145 ofiar tego ludobójstwa ostatnich chwil wojny, dzień przed wkroczeniem Rosjan )

Sro 21 Lis, 2007 10:00

Powrót do góry
blue_berry
Bosmanmat

Bosmanmat





Posty: 65
Skąd: Schinesge
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

szponiasty napisał:

Pozycja która sensownie opisuje sprawę , poświęca temu kilka stron to „Zagłada Żydów w obozie koncentracyjnym Stutthof (wrzesień 1939 – maj 1945), Danuta Drywa wydanie Muzeum Stutthof , Gdańsk 2001.
Ponadto filia ta jak ją nazwiemy umownie , czy raczej filia filii odnotowana jest w opracowaniu ( niesamowita pozycja ) – Główna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce , Rada Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa, „ Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939 -1945, Informator Encyklopedyczny – PWN Warszawa 1979.


Te dwie pozycje już przeczesałam w poszukiwaniu informacji i istotnie zgadzam się z tobą "Obozy hitlerowskie..." to wręcz biblia w temacie eksterminacji.

szponiasty napisał:
Następnie skromne informacje no powiedzmy, początek błędnej klasyfikacji – (jeśli ważę się napisać tak,) jest w pozycji Jana Kosińskiego „Niemieckie Obozy Koncentracyjne i ich Filie” wydane przez Waldemara Sobczyka ( i tu szok w 500 sztukach w Niemczech, napomknąć tu należy o tytanicznej pracy Jana Kosińskiego który sam praktycznie wykonał pracę porównywalną do spisu GKBZHwP.


O tej książce nie słyszałam (no ale i ilość publikacji i miejsce wydania mówi samo za siebie). Napisz mi proszę coś więcej o tej pozycji.
Oczywiście z chęcią poznam materiał źródłowy przez Was wykorzystany.
Ja udostępnię swoją bibliografię jaką stworzyłam do pisanej kilka lat temu pracy o jednym z podobozów Stutthof z mojej okolicy (może coś się Wam przyda).

W swoich postach oprócz wymienionych przez Ciebie książek opierałam się także na:
"Obóz koncentracyjny Stutthof" K. Dunin - Wąsowicz
"Na szlakach walki i męczeństwa woj. gdańskiego w latach 1939-1945" J. Matynia
"Miejsca walki i męczeństwa w woj.bydgoskim 1939-1945" Z.Drwęcki

_________________
"(...)jeśli ludzie zamilkną głazy wołać będą."

Czw 22 Lis, 2007 18:15

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Systematyzuję wiedzę powoli, oto cele poszukiwań jeśli chodzi o załogę. Mało info , ale spokojnie - znajdziemy.

Poszukuję informacji o następujących sprawach i ludziach.

Wszystko kręci się do koła : podobozu KL Stutthof czyli jego filii Baukommando Weischsel (OT Thorn ) z siedzibą komendy podobozu w miejscowości Bocień ( Botschin ).

Sedno to - Natomiast w Chorabiu mieściła się z kolei filia (komando robocze)podobozu w miejscowości Bocień (Botten). Aczkolwiek często spotyka się w opracowaniach nazewnictwo iż sam Chorab był filią KL Stutthof. – czyli Chorab.


Baukommando Weischsel (OT Thorn ) powołano 24 sierpnia 1944 roku.

1 grupa - 1700 kobiet 24 sierpnia skierowano z KL Stutthof na stację kolejową Bocień
2 grupa - 1600 kobiet 25 sierpnia skierowano również z KL Stutthof na stację kolejową Bocień
3 grupa - 1700 kobiet 26 sierpnia skierowano bezpośrednio do Torunia

1 grupa - podzielono na kilka komand i skierowano do pracy w rejonie Chełmży, a zakwaterowano w miejscowości Bocień czyli w siedzibie komendy podobozu KL Stutthof

2 grupa - skierowana do majątku Szerokopas (Schirkenpass) a następnie do Grodna (Groden)

3 grupa - (nas interesująca) rozmieszczono w rejonie Torunia, w miejscowościach Gniewkowo (AurgenaU) , Górsk (Gurske) i Chorab (Korben) - ( jednak nie jednoczesnie )
z tego co wyszukałem na poczatku było Gniewkowo gdzie po wykonaniu prac przeniesiono kobiety do Chorabia (tworząc komando Chorab) - natomiast na Górsk jak na razie brakuje potwierdzeń ponieważ kobiety z obozu w Chorabiu przechdziły na pieszo do pracy w Górsku więc jest to prawdopodobnie kolejny błąd. Czyli wnioskuję że komando w Górsku raczej nie istniało.

KOGO SZUKAM. ( czyli wszelkie informacje o tych osobach, zdjęcia ZDJęCIA )

SS-Hauptsturmführer Paul Tschesny
SS-Hauptscharführer Willi Totzke

SS-Hauptsturmführer Hans Jacobi (najważniejszy) (komendant podobozów wchodzących w skład tzw. Baukommando Weichsel - Chorab) (w 1949 roku Sąd w Toruniu skazał SS-Hauptsturmführera Hansa Jacobi na 3 lata – to raczej błędna informacja czytałem , raczej na 6 lat)
SS-Sturmscharführer Willi Anton (najważniejszy)


Jednosta o której poszukuję informacji to :
SS-Wacheinheit Lebrechtsdorf.

Sro 28 Lis, 2007 13:17

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Zdobyłem dodatkowe iformacje (potwierdzone) Zb.N.1429:



Hans Jacobi został wydany Polsce przez amerykańskie władze okupacyjne Niemiec. Dnia 12.05.1949 roku Sąd Okręgowy w Toruniu skazał go na 6 lat pozbawnia wolności z całkowitą utratą mienia oraz praw obywatelskich, publicznych i honorowych na okres lat 5. Dnia 30.081949 roku zmarł w szpitalu miejskim w Toruniu.

Sob 15 Gru, 2007 19:33

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

jest info od kolegi Chrisa z Axis

http://forum.axishistory.com/viewtopic.php?t=131309


" SS-Hauptsturmführer Paul Tschesny , born 13.6.1895, 29.6-9.9.44 kdr 6 Wachkompanie KL Stutthof, 24.7-24.11.44 kdr aukommando Weichsel

SS-Hauptscharführer Willi Totzke , born 11.01.1892, SS nr 173 698; Member Staf KL Riga, blockfuhrer KL Stutthof: 15 – 24.11.44; kdr Baukommando Weichsel: 24.11-3.12.44,

SS-Hauptsturmführer Hans Jacobi , 18.2.1887, 29.6-6.9.1944 kdr 5 wachkompanie KL Stutthof

SS-Sturmscharführer Willi Anton , born 22.10.1889


Source: Zeszyty Stutthof, t. 5 , s. 189 (Anton ) , s. 214 (Jacobi) ; t. 7 , s. 222 (Totzke) i 223 (Tschesny)

Regards

chrish "

Sob 15 Gru, 2007 19:35

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jednosta o której poszukuję informacji to :
SS-Wacheinheit Lebrechtsdorf.

Pon 14 Kwi, 2008 22:04

Powrót do góry
Roman
Kapral

Kapral




Posty: 47
Pochwał: 1
Skąd: Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Filiom KL Stuuthof poświęcona jest książka dr Marka Orskiego "Filie obozu koncentracyjnego Stutthof w latach 1939-1945" (wydana przez Wydawnictwo Gdańskie w r. 2004). Autor stos. dużo miejsca poświęcił obozowi w Lebrechtsdorf (Potulice).
Jeszcze nie przejrzałem całości informacji dot tego obozu, wydaje mi się jednak, że znajdziesz tam poszukiwane przez Ciebie informacje.
Jeśli uznasz to za pilne, przejrzę książkę staranniej pod tym kątem.

Pozdrawiam

Wto 09 Wrz, 2008 0:13

Powrót do góry
Roman
Kapral

Kapral




Posty: 47
Pochwał: 1
Skąd: Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Baukommando Weichsel (OT Thorn)

Roman napisał:
Filiom KL Stuuthof poświęcona jest książka dr Marka Orskiego "Filie obozu koncentracyjnego Stutthof w latach 1939-1945" (wydana przez Wydawnictwo Gdańskie w r. 2004). Autor stos. dużo miejsca poświęcił obozowi w Lebrechtsdorf (Potulice).
Jeszcze nie przejrzałem całości informacji dot tego obozu, wydaje mi się jednak, że znajdziesz tam poszukiwane przez Ciebie informacje.
Jeśli uznasz to za pilne, przejrzę książkę staranniej pod tym kątem.

Pozdrawiam


Kwestiom związanym z owym obozem poświęconych jest pięć stron (268-272) rozdziału V. książki Marka Orskiego „Filie obozu koncentracyjnego Stutthof w latach 1939-1945”.

Pozdrawiam

Pią 03 Paź, 2008 22:05

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dzięki za info , ale to już przeorałem. Orski jest the best , to fakt , ale filia ta kóta nas interesuje to szczegół, mało informacji.

Sob 04 Paź, 2008 19:51

Powrót do góry
majros
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 4
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam. Przypadkowo wszedłem w posiadanie książki napisanej przez osobę która przeszła przez KL Stuuthof. Książka ta to tak na prawdę z 400 stron maszynopisu, nigdy nie została wydana, posiada powklejane normalne czarno-białe zdjęcia z obozu. Autor spisał w niej swoje okupacyjne losy. Z tego co pamiętam są tam zdjęcia jakiś chlewni co wcześniej były barakami dla więźniów(pisze z pracy nie ma jak sprawdzić). Dokładnie nie czytałem ale tak ze 150 stron opisuje przeżycia ze Stuthofu. Naprawdę fajnie się czyta taki maszynopis z początku lat 70, autor prawdopodobnie pisał to bez żadnego przygotowania pisarskiego. Być może w tym maszynopisie są jakieś dla Pana ciekawe informacje. Jak byłby Pan zainteresowany przeczytaniem tych wspomnień proszę dać znać. Pozdrawiam.

Nie 12 Paź, 2008 14:10

Powrót do góry
majros
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 4
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dziś mi się udało trochę poczytać wspomnienia wyżej opisanego autora. Kolega przyniósł mi to na parę godzin do pracy, w przerwach doczytałem że przebywał w Sztutchofie a potem w pod obozie Police chyba że coś pokręciłem, czytałem bez kontekstu. Są wymienione nazwiska niemieckich oprawców w tekście, metody wykańczania, warunki w pracy, warunki w barakach, zdjęcia chlewni, zdjęcia z muzeum z lat 70, nazwiska kolegów, moment wyzwolenia, opisy w stylu " taka a taka wieś po lewej stronie budowano bunkry po prawej budowano obóz, zdjęcia miejsc gdzie wcześniej była psiarnia dla psów SS, zdjęcia samego autora w pasiaku jak inscenizuje różne kary stosowne przez SS w obozie, itp.
Pozdrawiam.

Sob 18 Paź, 2008 20:56

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witaj , pisałem na prv do Ciebie, czy można poprosić kopię, może nawet udałoby się to wydrukować w IOH - w dziale wspomnienia ?

Nie 19 Paź, 2008 19:55

Powrót do góry
majros
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 4
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam. Pisałem do Pana, rozumiem że nie otrzymał Pan meila. Moja propozycja jest taka że ja to Panu wyślę. Technicznie nie da się tego zeskanować ponieważ jest tego za dużo, i są to zwykłe kartki maszynopisu powiązane sznurkiem. Wyśle mi Pan adres meilem. Po przeczytaniu odeśle mi to Pan z powrotem.

Sob 25 Paź, 2008 18:51

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Super , proszę na adres redakcji , i proszę podać tel. - porozmawiamy ok .
mail [email protected] natomiast adres dla poczty konnej to Adres do korespondencji:
Redakcja Inne Oblicza Historii
87-100 Toruń
ul. Kościuszki 51 B

Sob 25 Paź, 2008 20:23

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

majros - odezwij się proszę , być może nam wydaje się że to tylko wspomnienia, ale to życie i śmierć - śledztwo nasze wkracza w fazę końcową , powstanie film , nadal szukamy pomocy , kontaktów ,

wiele osób które nam pomagało już nie żyje , jedno co mogę przysiąc nie dopuszczę do zapomnienia ,

Nie 25 Paź, 2009 1:00

Powrót do góry
aceton
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 386
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Widzę już przeszło 2 lata prowadzicie śledztwo. Podziwiam , zazdroszczę uporu - choć gdy człowiek zacznie pytać zauważa jaka to odpowiedzialność, to nie zabawa , to życie i śmierć , to pamięć , człowieczeństwo.

Nie 25 Paź, 2009 1:07

Powrót do góry
żukow
Major

Major




Posty: 1876
Pochwał: 4
Skąd: Bidziny
Archiwum: Prokuratury we Wrocławiu
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Co do Potulic:
http://forum.axishistory.com/viewtopic.php?f=38&t=109205
http://www.szlakipamieci.kujawsko-pomorskie.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=60&Itemid=69
http://oboz-potulice.bloog.pl/title,Oboz-w-Potulicach-karta-z-zycia-wieznia,index.html?ticaid=68fc7

Mam nadzieję, że informacje z tych stron się przydadzą w śledztwie.

Pozdrawiam
żukow

_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Nie 25 Paź, 2009 15:15

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dzięki Żukow. W necie nie ma nic ciekawego, aczkolwiek Axis to Axis.

Pią 15 Paź, 2010 10:09

Powrót do góry
szponiasty
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3160
Pochwał: 2
Archiwum: APwB / OKBZN
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

blue_berry napisał:
Mam jeszcze jedno pytanie skąd pochodzą zeznania przytoczonych wyżej więźniarek Lajosne Fleischer i Jeanette Wolf?
Z góry dzięki za odp.
Pozdrawiam
blue_berry


Wybacz że dopiero piszę , zeznania te są bardzo popularne jeśli mogę tak napisać i kopie znajdują się w Archiwum Miejskim w Bydgoszczy czy też w Archiwum Muzeum Stutthof.

Wybacz że dopiero teraz odpowiadam , oczywiście mogę Ci podesłać PDF całości.

Pozdrawiam
Janek

Pon 14 Mar, 2011 12:26

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.