|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szponiasty
Podpułkownik
Posty: 3160 Pochwał: 2 Archiwum: APwB / OKBZN
|
|
|
Polscy krzyżowcy - kto z naszych brał udział ?
Było to w 1396 roku w Budzie zebrała się około stutysięczna armia krzyżowców z Wołoszczyzny, Francji, Czech, Polski , Niemiec, Italii, Hiszpanii i Anglii. Dowodził nią Zygmunt Luksemburski , a wszystko to przeciw rosnącej potędze Osmanów i ich wodza Bajazyta, który notabene tak ścinał krzyżowców że aż sami janczarzy prosili go o umiar działo się to pod Nikopolis. Powodem oczywiście było umiłowanie do bohaterskich sławionych w pieśniach szarży ciężko zbrojnych, ale do sedna czy ktoś wie kto z naszych brał udział ?
Wto 23 Lis, 2010 23:55
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4537 Pochwał: 9
|
|
Powrót do góry |
|
|
szponiasty
Podpułkownik
Posty: 3160 Pochwał: 2 Archiwum: APwB / OKBZN
|
|
|
O wiki jak zawsze szokuje, Bajazyd ściął około 10 000 ludzi gdy popłynęły prośby Janczarów o odpuszczenie, a armia krzyżowców wynosiła około 10 000 - 15 000 ludzi heheh i co niby sułtan oblegał Konstantynopol ( spod którego i to fakt musiał się wycofać by zrobić porządek z krzyżowcami ) z 15 000 do 20 000 ludzi ??? hehehehe co za kołek to pisał , hehehe, ale jaja nikt o zdrowych zmysłach nie marzyłby o zdobyciu z taką garstką ludzi – niezdobytej od starożytności stolicy świata ( pominę krzyżowców z 1204 roku ).
Podaje się że z Czech , Polski oraz Italii było 13 000, Niemców około 16 000, Anglia 1000, Węgry 60 000 , a hospodar wołoski 10 000 ludzi.
Opis załącznika:
|
|
Sro 24 Lis, 2010 1:26
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
jms-bytom
Moderator Major
Posty: 2149 Pochwał: 4 Skąd: Bytom
|
|
|
A kiedy się zabierała wyprawa krzyżowa,
przyszedł Czarny Pan Zawisza Sulimczyk z Garbowa
do płatnerza sławetnego krakowskiego cechu,
co w fartuchu stał i z młotem, arcymistrz od miechu,
który witał go pokłonem, znał rycerza z twarzy,
zaś Zawisza mu na ramię rękę sparł i gwarzy:
"Słyszałeś to, bracie, o tym, że cny król Jagiełło
wbrew rycerzom pod krzyżami krwawe podjął dzieło;
już poluje het po puszczach i zwierzynę bije,
aby miało jeść co wojsko, gdy dźwigną kopije.
A gdy z dala u cesarza rzymskiego na dworze,
gdziem w estymie był okrutnej i w srogim honorze,
posłyszałem, że się Polska do boju porywa,
wrazem jechał, aby łańcuch nie był bez ogniwa.
Uróbże mi, proszę, bracie, zbroję, jak się patrzy,
nową zbroję na bój święty, od tego nie gładszy,
jaki ze mną Aragonu król Jan niegdy zwodził,
a któregom wyparł z siodła, ledwom go ugodził.
Ma być zbroja hartowana z grubej w plecach blachy,
abym ciężki był na koniu jak krakowskie gmachy;
ma być zbroja szmelcowana, bym jak miesiąc lśnił się,
by poznali, gdzie Zawisza i kędy on bił się."
Gdy powiedział tak, zaraz się mistrz zabrał do pracy,
kazał sobie dać do miechów dwóch tęgich duchacy,
by dmuchali wiatr na węgle, a sam miarę bierze,
by Zawiszy postać zmierzyć. "Mierz, bracie, a szczerze -
mówi rycerz - bom ci to ja nienawykły ciasno;
lubię słyszeć brzęk zbroicy, gdy ją stalą głasną,
i jest dla mnie to niemałą, płatnerzu, uciechą,
gdy mi dźwięknie między zbroją a sercem, jak echo.
Już też długo Krzyżak polskie pogranicze derbił,
czas, by mu się na łbie twardym polski miecz wyszczerbił,
wstanie Polska, jak lew z leży, i mocna, i mściwa,
więc mi kuj zbrój, aby łańcuch nie był bez ogniwa.
Ma być zbroja hartowana z grubej w plecach blachy,
abym ciężki był na koniu, jak krakowskie gmachy,
na ramiona kuj mi grubo, bym, gdy się zamierzę,
taki ciężar miał u miecza, jak z kopalń mincerze;
grubo kuj mi zbrój na uda i nagolenniki,
bym parł konia, jak kra drzewo, kiedy runę w szyki,
li na piersiach kuj mi cienko, cienko jak opłatek;
niechaj będzie stal tak cienka, jak lilii płatek,
jako lilię kuj od przodku, bym też za ojczyznę,
jeśli Niemiec to potrafi, wziął na piersiach bliznę."
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Sro 24 Lis, 2010 1:46
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
aceton
Podporucznik
Posty: 386
|
|
|
fajne , ale chyba nie na temat
Sro 24 Lis, 2010 15:09
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amica
Podpułkownik
Posty: 3596 Pochwał: 18 Skąd: Brenno
|
|
|
Jan Długosz w swych Rocznikach pisze
Cytat: | "Z rycerzy polskich zginął bardzo dzielnie nastawiając piersi bohaterski mąż kasztelan wyszogrodzki Sasin, ze swym najlepszym synem Rolandem. Ocaleli z orszaku króla Zygmunta Luksemburczyka rycerze Ścibor ze Ściborzyc herbu Ostoja i Tomasz Kalski herbu Róża. Rycerz z ziemi sieradzkiej Świętosław herbu Łada zwany Szczenię, kiedy nie mógł wsiąść na łódź, którą przeprawiał się król Zygmunt ze znaczniejszymi rycerzami ponieważ go odepchnięto (...) ufając swej odwadze i sile fizycznej tak jak był uzbrojony do walki, obciążony żelazem wskoczył w fale Dunaju i przepływając koryto Dunaju, w tym miejscu rwące i szerokie uratował się." (Ks 10) |
_________________ forum.historia.org.pl
Każdy dzień jest podróżą przez historię
Sro 24 Lis, 2010 16:40
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
szponiasty
Podpułkownik
Posty: 3160 Pochwał: 2 Archiwum: APwB / OKBZN
|
|
|
wow to mamy już kilku,
ale widzę panika była konkretna ,
Sro 24 Lis, 2010 21:05
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
zbV
Podporucznik
Posty: 455 Pochwał: 1
|
|
|
Najwięcej będzie chyba w książce: Polscy Krzyżowcy / Szymon Wrzesiński.
Czw 25 Lis, 2010 12:45
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amica
Podpułkownik
Posty: 3596 Pochwał: 18 Skąd: Brenno
|
|
|
W źródłach chyba więcej nie da się znaleźć. Nie wiem ilu naszych mogło tam walczyc , raczej niezbyt dużo skoro się ich nazwiska nie zachowały. Najwięcej wiadomo dziś o Ściborze ze Ściborzyc. Można o nim poczytać w Polacy na Węgrzech za panowania Zygmunta Luksemburskiego, 1387-1437 Stanisława Sroki, Tow. Naukowe "Societas Vistulana", 2001 . Co do reszty naszych walczących nie wiem czy coś więcej się zachowało niż to co zawarł Długosz. Wspominają o nich Dariusz Piwowarczyk w Poczet rycerzy polskich XIV i XV wieku Bellona, 2004 oraz Krzysztof Baczkowski 600-lecie bitwy na Kosowym Polu Nakł. Uniwersytetu Jagiellońskiego, 1992
_________________ forum.historia.org.pl
Każdy dzień jest podróżą przez historię
Czw 25 Lis, 2010 16:40
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
szponiasty
Podpułkownik
Posty: 3160 Pochwał: 2 Archiwum: APwB / OKBZN
|
|
|
Mam następnego " czczony jako święty w Caltagirone na Sycylii na poły legendarny brat Jan lub Gerland z Polski domniemany dyplomata na dworze zaangażowanego w ruch krucjatowy cesarza Fryderyka II, jest uważany za joannitę, ale jego grób odnaleziono cudownie w 1237 roku w kościele należącym przed kasatą do templariuszy. Może był on templariuszem , a joannici wraz z dobrami skasowanych rywali przejęli ich świętego ? Za mało wiemy o Gerlandzie, by rozwikłać tę zagadkę" - tyle w świetnej pozycji "Templariusze historia i mit" Sławomira Majocha.
Pią 25 Lut, 2011 23:00
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|