| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
harpoon
Kapitan marynarki

Kapitan marynarki





Posty: 999
Pochwał: 5
Skąd: Poznań
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Moonshine

Czytałem trochę o zastosowaniu decepcji w operacji Neptune i postanowiłem troche o tym napisać, jako że do tych zadań wykorzystano okręty wojenne.

Jak wiadomo, przed inwazją w Normandii wzmożono wysiłki w dezorganizacji systemu radarowego Niemców. Mieli oni ok. 42 instalacje radarowe od Wysp Normandzkich po Ostendę. Lotnictwo wyeliminowało 26 z nich, resztę oszczędzono celowo, bo tego wymagała wojna decepcyjna.
Ostateczne testowanie decepcji dokonało się w maju/kwietniu 1944r. w zamku Tantallon, położonym na cyplu koło Firth of Forth. Elektronicy z ABL-15 w Harwardzie (amerykańsko-brytyjskie labolatorium) pod przewodnictwem Roberta Cockburna i przy współpracy Joan Curran zgromadzili najnowszy arsenał sprzętu niemieckiego (kawałki pochodziły m.in. z Afryki, Sycylii, Włoch) i ropoczęli pracę nad urządzeniem Window.
Był to kryptonim dipolu (amer. Chaff). Składał się z pasów metalowej folii, którą odwijano w dowolnej ilości z nadlatujących na cel samolotów, uzyskując efekt radarowy ekranów, działających na zasadzie zaćmy w ludzkim oku - rozróżnienie nadlatujących celów było niemożliwe.
Dr. Curran odkryła, że zrzucone z kilku samolotów dipole, przekazywały na ekrany radarowe echa o charakterystyce do złudzenia przypominającej nadlatującą flotę powietrzną. Rozwinęła ona swoje badania i tak powstało urządzenie elektroniczne, nazwane Moonshine i mogące być użyte m.in. z pokładów statków, w ten sposób że wychwytywało ono impulsy wrogiego radaru, wzmacniało je i zwracało nadawcy z efektem w/w objawów.
Teraz przejdźmy do roli marynarki w eksperymentach i wykorzystaniu Window oraz Moonshine. Wykorzystano w tym celu Stirlingi i Lancastery, kanadyjski niszczyciel Haida (G-63, typ Tribal), oraz pewną ilczbę innych jednostek powietrznych i morskich.
Stirlingi latały nad wyznaczonym terenie, na określonej wysokości i z przewidzianą prędkością, zrzucając rolki Window w przewidzianym tempie. Lancastery wyposażone w radary radiolokacyjne latały nad nimi w skomplikowanym reżimie lotu, podczas gdy Haida i flotylla trałowców płynęły do Firth ślad za Filbertami, balonami marynarki wojennej z wbudowanymi reflektorami radarowymi. Haida i trałowce miały nadawać impulsy Moonshine do radarów Lancasterów, a kiedy to robiły, kombinacja Window-Moonshine-reflektory Filbert wywoływała na ekranach kineskopów wrażenie zbliżania się wielkiej eskadry okrętów w szyku pokrywającym 200 mil kwadratowych i płynących do brzegu z prędkością dokładnie taką, z jaką miałaby poruszać się prawdziwa flota inwazyjna.
Testy zakończyły się pomyślnie i Texable oraz Glimmer - elektroniczne operacje decepcyjne mające wywołać wrażenie, że dwie wielkie floty zbliżają się do wybrzeży francuskich między Hawrem i Calais, kiedy prawdziwa flota inwazyjna parła do zatoki Sekwany - zostały zaaprobowane do wykorzystania między północą i świtem D-Day.
Następnie, znowu wykorzystując okręt Haida i trałowce, spróbowano innego podstępu. Kiedy próbna flota dotarła do punktu odległego o 10 mil od cypla, zatrzymała się i przycumowała swoje balony Filbert. Wtedy Lancastery i Stirlingi przeleciały nad tym punktem i jednocześnie włączono wszystkie urządzenia Moonshine i kineskopy. Tym razem jednak wzmacniacze dźwięku na łodziach zaczęły wydawać dźwięki skowytu i szczęku rzucanych kotwic oraz ryku schodzących do lądowania samolotów. Wizualnie, akustycznie, pod wszystkimi kątami padania fal wyglądało na to, że w wytypowanym miejscu znajduje się wielka flota inwazyjna stojąca już u brzegów, czyniąca zamieszanie związane z działaniami poprzedzającymi desant. Ta elektroniczna decepcja z wykorzystaniem okrętów marynarki miała odwrócić uwagę Niemnców od ataku na Normandię.

Do przedstawienia działania Moonshine posiłkowałem się książką A.C. Brown'a "W służbie kłamstwa". Pozdrawiam.

_________________
"przeszkody są po to, aby je eliminować - problem w tym, że przeszkoda może wyeliminować ciebie"

Nie 02 Kwi, 2006 23:25

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.