| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kris501
Moderator
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 3329
Pochwał: 12
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Niemiecka kolej zapłaci Polakom za Trzecią Rzeszę?

Dzisiejszy artykuł z Rzeczpospolitej:

Cytat:
Czy Deutsche Bahn zapłaci
Polskie ofiary III Rzeszy chcą pieniędzy od niemieckich kolei, które zarabiały na deportacjach
Dwie największe organizacje poszkodowanych: Polski Związek Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych oraz Stowarzyszenie Polaków Poszkodowanych przez III Rzeszę, zorganizują jutro konferencję prasową. Zaapelują do władz niemieckiego przewoźnika Deutsche Bahn, który chce wejść na polski rynek, o pomoc finansową dla ofiar nazistów.
– Niemieckie koleje zamierzają u nas zarabiać, ale bardzo dużo zarobiły podczas okupacji Polski – mówi „Rz” Stanisław Zalewski, prezes Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych.
– Chcemy, by przekazały jakieś kwoty na pomoc humanitarną dla byłych więźniów i robotników przymusowych.
Z ekspertyzy niemieckiej organizacji Pociąg Pamięci, opublikowanej przez „Rz” jesienią 2009 r. ,wynika, że niemieckie koleje, deportując Polaków w czasie II wojny światowej, zarobiły równowartość pół miliarda euro. Koleje zarabiały na transportach do obozów koncentracyjnych i na wypędzeniach. Według ekspertyzy pieniądze za przewóz więźniów odbierały od lokalnej administracji okupowanych terytoriów lub od SS, która wcześniej zrabowała je swoim ofiarom.
– Wieźli nas całą noc wagonem więźniarskim, do niewielkich dwuosobowych klitek wsadzili nas po pięciu – wspomina Jerzy Skrzypek, były więzień Auschwitz (numer 7586), który do obozu trafił w 1942 r. – Musieliśmy wszyscy stać, opierając się o siebie. Nie dali nam jeść ani pić, nie mieliśmy jak załatwiać potrzeb.
– To był makabryczny proceder i mam nadzieję, że niemieckie koleje wreszcie zadośćuczynią swoim ofiarom – mówi „Rz” Hans-Rüdiger Minow z Pociągu Pamięci. – Ci ludzie straszliwie cierpieli, a dziś często znajdują się w trudnej sytuacji finansowej. To ostatnia chwila, bo coraz więcej z nich umiera.
Dziś do związku więźniów obozów koncentracyjnych należy już tylko 7 tysięcy osób. W 1995 r. było ich jeszcze 25 tys. Prezes związku Stanisław Zalewski zastrzega, że Polacy nie liczą na wielkie odszkodowania od Deutsche Bahn. – Zależy nam na pomocy humanitarno-socjalnej, pieniądzach na leki, opiekę medyczną, na opłacenie ogrzewania czy inne potrzeby.
Jeśli niemiecki przewoźnik nie będzie chciał wesprzeć poszkodowanych, nie wykluczają oni zbiorowych pozwów przeciw koncernowi. Sprawa może dotyczyć dziesiątków tysięcy osób, a nawet milionów ich spadkobierców. – Trochę za wcześnie o tym mówić, wszystko zależy od tego, jak sprawa się potoczy – unika jednoznacznych wypowiedzi Zalewski.
Deutsche Bahn po ujawnieniu ekspertyzy o zyskach czerpanych z okupacji Polski orzekła, że nie uważa się za prawnego spadkobiercę Reichsbahn. Jednak niemiecki koncern został utworzony na majątku
Reichsbahn, w tym roku zamierza też hucznie obchodzić 175. rocznicę powstania niemieckich kolei, na co chce przeznaczyć – według nieoficjalnych informacji – co najmniej kilkanaście milionów euro.
– Ofiary III Rzeszy powinny dochodzić swoich praw – komentuje mec. Stefan Hambura, berliński adwokat, który występuje w sprawach polskich poszkodowanych. – Trzeba podjąć kroki i składać pozwy. Jest w tej chwili ku temu dobra atmosfera międzynarodowa, sądy innych państw, np. we Włoszech, orzekają odszkodowania od Republiki Federalnej Niemiec.

Opinia: Władysław Bartoszewski, były więzień Auschwitz, minister ds. międzynarodowych w Kancelarii Premiera
Do Auschwitz trafiłem we wrześniu 1940 roku, tym samym transportem co Witold Pilecki. Wieźli nas wagonem bydlęcym. Norma wojskowa wynosi w takim wagonie 40 ludzi, tymcza- sem nas wpakowali do niego 80. Było tak ciasno, że musieliśmy się zmieniać, żeby usiąść. Nie było klozetu. Jechaliśmy bardzo długo, przepuszczając pociągi wojskowe, które miały priorytet. Eskorta SS była niezwykle surowa. W pewnym momencie usły- szeliśmy strzały. Podobno później z jednego z wagonów wyno- szono trupy. Jako były więzień Auschwitz nie mogę nie solidaryzować się z pomysłem, żeby wystąpić o rekompensatę wobec niemieckich kolei. Chociaż – zaznaczam – ja nigdy nie wziąłem i nigdy nie wezmę złotówki odszkodowania. Pomysłodawcom radzę zwrócić się o pomoc do posłów, którzy mogliby w tej sprawie zgłosić interpelację do MSZ. To by nadało sprawie większy ciężar gatunkowy. Pamiętam, jak za czasów rządu Jerzego Buzka wydobyliśmy od przemysłu niemieckiego dodatkowe pieniądze dla robotników przymusowych. Wynająłem dwóch żydowskich adwokatów z Nowego Jorku. Sprawie nadaliśmy wymiar międzynarodowy: dotyczyła Polaków, ale również Żydów i innych. Dzięki temu zabiegowi i pomocy tych adwokatów wygraliśmy. Ofiary dostały zadośćuczynienie.


Czy takie posunięcia mają jeszcze sens?

_________________
pozdrawiam Krzysiek

Per aspera ad astra = Winner

Wto 12 Sty, 2010 8:34

Powrót do góry
Anonymous
Gość

Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ale w jakim sensie sens?Domagania sie jakichkolwiek odszkodowan dla osób pokrzywdzonych przez IIIRzesze czy akurat tego konkretnego przypadku od niemieckich kolei?Ja uwazam ze kazdy przypadek nalezy rozpatrywac indywidualnie i to oczywiscie ma sens. Ale generalne próby zaskarzania, w tym przypadku kolei chyba mija sie z celem,tu akurat przypomiana to z lekka próbe "wyrwania" kasy przy okazji-OK,chcecie robic interesy u nas?-dobra,ale wiecie...woziliscie ludzi na roboty przymusowe za Hitlera,do obozów,jakies odszkodowania by sie przydaly...moment sie znajdzie jakis adwokat szukajacy rozglosu i namawiajacy do zakladania z gory przegranych procesów.Tak to odbieram,choc tu chyba akurat najwazniejsze jest zdanie osob które doznaly krzywd od Niemców.

Sro 13 Sty, 2010 0:44

Powrót do góry
Kris501
Moderator
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 3329
Pochwał: 12
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam,
chodzi mi o ten konkretny przypadek kolei bądź innego przedsiębiorstwa, jak np. Bayer.
Czy współczesne koleje niemieckie (na które trzeba patrzeć z punktu widzenia spółki prawa handlowego, a nie osoby fizycznej) winny ponosić odpowiedzialność za działania w czasie wojny? Zarząd tych podmiotów gospodarczych uległ przecież już zmianie. Prawo przewiduje odpowiedzialność osób prawnych, których reprezentują jej organy - teraz już zupełnie inne osoby.

Przytoczę jeszcze fragment zeznań Eichmanna, który podał, że:"Moim zadaniem było złapanie naszych żydowskich wrogów jak ryby w sieci i przetransportowanie do miejsca ostatecznego przeznaczenia. Wydział IV-B-4 zamówił pociągi w ministerstwie transportu Rzeszy. Starannie sporządziłem rozkłady jazdy i pociągi wkrótce kursowały...".

_________________
pozdrawiam Krzysiek

Per aspera ad astra = Winner

Sro 13 Sty, 2010 9:00

Powrót do góry
Anonymous
Gość

Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Hmm...wiesz sprawa sie rozbija w dwoch aspektach-prawnym i moralnym. To jest klasyczny dylemat nierozwiazanej do dzis sprawy zbiorowej odpowiedzialnosci III Rzeszy i Niemieckich koncernów z racji korzysci wywolania wojny.Przeciez tak naprawde idac tropem kolei, tam nie ma(RFN,NRD teraz zjednoczone Niemcy) "czystej" wielkiej korporacji.Swe potegi, na darmowej sile roboczej, badz na kontraktach zwiazanych z wojna, wybudowaly wszystkie niemieckie molochy.Wojna to wielki biznes,nic tak nie nakreca koniunktóry.Nikt nie bierze pod uwage czynnikow nazwijmy to humanistycznych tylko zwierzecy instynkt kapitalisty,jest kasa,zysk.Koleje,mozna zaraz isc dalej i pojawi sie sprawa moze Detuche Telekom(?) tez bili kase i tez spadkobierca.Siemens?ABB,koncerny samochodowe,chemiczne...Baaa,IBM ze Stanów,Coca Cola nawet(kasa byla zarabiana na Fancie).Wszystkie firmy czerpiace zyski z racji istnienia IIIRzeszy i jej polityki jakos nie sa rozliczone a wg.mnie powinny.Bo nie sztuka po przegranej juz wojnie oczyscic zarzad z nazistów i zastapic ich "porzadnymi"Niemcami po denazyfikacji i uciec sie do fortelu prawnego zmieniajac lekko nazwe i status firmy.Co z tego jak kasa,"brudna" kasa ta sama,dla bezpieczenstwa pewno zdeponowana w "neutralnej"a tak naprawde profaszystowskiej z racji bankowego biznesu Szwajcarii.
Inna sprawa to juz meandra i zawilosci paragrafów,kwestie techniczne-bo niby jak wyliczyc i ile komu sie nalezy?Jedno jest dla mnie pewne -powinny ponosic odpowiedzialnosc za wojne III Rzeszy bo gdy chodzilo o zyski i nabijanie kont bankowych to byli pierwsi,ale gdy jest mowa o rekompensatach to nieee,to nie my,enszuligen:)ale Siemens to juz nowa firma,z nowym zarzadem i nowym statutem prawnym.My kategorycznie sie odcinamy od od faszystów.Ale kaska w Szwajcarii plami krwia.
Czy to nie dziwne wg.Ciebie ze Niemcy po przegranej wojnie tak szybko staneli na nogi?Ci którzy wymordowali tyle ludzi wywolujac jedna z najstaszniejszych z wojen,koszmar narodu Zydowskiego, w pare lat po laniu od Sowietów i Alinatów zyja na jednym z najwyzszych poziomow w Europie?czyzby oddano pieniadze zrabowane Zydom? cud gospodarczy planu Marshala?oj nie wydaje mi sie.Nigdy do konca nie pokazali prawdziwej skruchy,a po katach modla sie o drugiego Hitlera.

Sro 13 Sty, 2010 18:15

Powrót do góry
Poludniowiec
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany







Posty: 89
Skąd: POŁUDNIE
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Żeby się czasem polacy nie zdziwili że dostana kase.Mamy idiotyczny rząd i prawo.Odajemy działki i domy niemcom i żydom a oni maj nas daleko w d.... .
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=CnHDI2MvNQw

Sro 13 Sty, 2010 19:16

Powrót do góry
broker
Starszy sierżant

Starszy sierżant




Posty: 109
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Sądze ze nie długo okaze sie ze kazda niemiecka firma która działała w III Rzeszy bedzie musiałą wypłacić zadośćuczynienie poszkodowanym przez III Rzesze. NAdmieniająć fakt że ZYdzi żadzą finansami najbogatszych Państw to wszystko jest możliwe. Wracajac do mojego przedmówcy to ma on racje ze oddaje sie majatki byłym właścicielom.
Pozdrawiam

_________________
Veni, vidi, vici

Sro 13 Sty, 2010 20:39

Powrót do góry
Kris501
Moderator
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 3329
Pochwał: 12
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

@Zachary zgadzam się z Twoim stanowiskiem, że niemieckie firmy i nie tylko w żaden sposób nie poczuwają się do odpowiedzialności.
Potiwerdził to sam Eichmann, który również nigdy nie uznał swojej winy, co więcej oświadczył on, że: "obwinianie mnie o ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej jest równie bezsensowne jak obwinianie urzędników odpowiedzialnych za tory, którymi jeździły składy wagonów bydlęcych".

_________________
pozdrawiam Krzysiek

Per aspera ad astra = Winner

Czw 14 Sty, 2010 10:57

Powrót do góry
Anonymous
Gość

Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam.Nie wiem Kris czy wczoraj ogladales na TVP1 dokument o synu Hansa Franka.Bardzo ciekawy,chyba facet szczerze mowil.On -jako jedyny z dzieci Franka - ocenil,ocenia ojca negatywnie.Mówi o nim jako ludobójcy.Wspominal swoja mlodosc studenta- i tam jest potwierdzenie postawy Niemców juz po wojnie- wiec gdy mlody Lukas Frank jako student jezdzil autostopem,nie omieszkal mówic kim jest,kogo ten ktos zabiera na stopa,ze jest synem Hansa Franka.Reakcja zawsze ta sama-wozono go jak Michaela Jacksona! zabierano do restauracji,stawiano obiady! Taka Niemiecka moralnosc! Miedzy soba,pijac sznapsa z lezka w oku wspominaja jaka byli potega dzieki Adolfowi.Natomiast gdybym ja,Ty, ktos z poza kregu germanskiego zaufania zapytal ta sama osobe o nazizm-jestem pewien ze by przeklinali Hitlera okrutnie.Wiem,nalezy unikac generalizowania,lecz w tym przypadku to nie zdaje egzaminu.Trzeba pamietac jakie masy popieraly Hitlera i NSDAP,powtarzam-MASY! on nie stosowal terroru wobec Niemców.BYL UWIELBIANY. Dal ludziom prace,gospodarka rozkwitla.Wystarczy poczytac jego przemówienia,którymi rozpalal do czerwonosci tlumy,zeby jako Niemiec stac sie jego fanatycznym poplecznikiem.Bo jako jeden z niewielu polityków nie tylko obecywal,ale wprowadzal w czyn.I Niemcy go kochali. I co?Tak nagle te masy przestaly go kochac?Chcial dobrze,przeliczyl sie,mozna bylo Bolszewików tak wczesnie nie ruszac,ale coz...na pewno zrobil to bo chcial nam -Niemcom-jeszcze lepiej ,ale niestety ci wredni komunisci nie poddali sie choc byli juz na lopatkach.Takie jest myslenie w Niemczech,tych juz nieco starszych obywateli. Jak zapytasz Niemca o wojne,oj,on nie,a jak juz,to na sile wcielony,ale strzelal ze slepaków,bo nie mial sumienia zabijac,albo celowal w nogi.To ja sie pytam ze ci wszyscy bitni wermahtowcy sie podziali?a ssmani?wyparowali? z zalogi Auswitz tylko bodajze 3% ssmanów zostala schwytana i osadzona,reszta wyparowala(potem czytamy ze syn znalazl tatusia na zdjeciu w czapce z trupia czaszka,jak byl na wycieczce) Byly komendant Sobiboru tak sie czul pewnie po wojnie ze w mieszkaniu trzymal i znaleziono jego pamietnik z czasów komendantóry.Pamietnik zatytuowany"Piekne Czasy",on na bialym koniu w mundurze SS na okladce. Facet który pacyfikowal Powstanie Warszawskie zostaje po wojnie burmistrzem swojego miasteczka,autorytet.Kuriozalna sytuacja ze szefem NATO w latach 50tych zostaje niemiecki general z wermahtowskim rodowodem!Tylko na interwencje deGoulla zostaje odwolany. Niemcy,mentalnie,nie czuja sie winni,po prostu uwazaja ze o jeden most byl za daleko.Zbrodnie?EEE,bujda,Zydzi sami pouciekali do Palestyny.Negacja komór gazowych jest tak popularnym zjawiskiem jak antysemityzm,ale Polaków.
Powinnien powstac specjany ogran do rekompensat przy Parlamencie Europejskim,zeby raz na zawsze temat zakonczyc,ale to tylko mrzonki,w gre wchodza za duze pieniadze,jeszcze pileczka bedzie odbijana z 10 lat,wtedy juz wszyscy poumieraja i pewno wtedy dla swietego spokoju cos sie uchwali zeby opinia publiczna zostala udobruchana.Albo wyruchana.Niestety.

Czw 14 Sty, 2010 15:17

Powrót do góry
jaco44
Starszy sierżant

Starszy sierżant




Posty: 115
Skąd: Sieradz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Co do odszkodowań to sporo powinny wypłacić amerykańskie koncerny farmaceutyczne. Po wojnie przejęli wyniki badań prowadzonych na więźniach co dało im podstawy do prowadzenia wielu projektów badawczych. Czy prowadząc je w normalny sposób osiągnęli by niektóre wyniki? Dziś mówi się tajemnica firmowa ale to co dały badania na więźniach obozów koncentracyjnych stanowiło bezcenny materiał - przecież nikt normalny by takich rzeczy nie robił. Ciekawe że nikt nie interesuje się tym tematem.

Nie 05 Wrz, 2010 22:47

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.