| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rusek44
Plutonowy

Plutonowy





Posty: 73
Skąd: Danzig
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Bitwa pod Grotnikami 1439r.

Witam
Bitwa ta figuruje jako "najbardziej zapomniana bitwa w Polsce' w książce A. Michałka "Husyci wyprawy krzyżowe". Chciałbym więc przybliżyć nią wszystkim zainteresowanym.
Całe jej podłoże to spór możnowładztwa z biskupem Oleśnickim. Czescy Kalikstyni nie poparli w większości Albrechta Habsburga jako kandydata na tron Czeski i zaproponowali tron polskiemu królewiczowi Kazimierzowi. W państwie w zastępstwie nieletniego króla rządził biskup Oleśnicki, który będąc fanatykiem zdecydowanie odrzucił tę propozycje. Na uwagę zasługuje tutaj fakt, że większość społeczeństwa polskiego jak i czeskiego opowiedziała się za tą kandydaturą.Samemu Oleśnickiemu było to na rękę lecz nie mógł znieść że oferta pochodzi od "heretyckich" Czechów.
Biskup poparł Albrechta Habsburga i wspomógł go pieniędzmi z państwowego skarbca co uznano za jawną zdradę. Możnowładztwo było oburzone a biskup dolewał oliwy do ognia zwołując zbrojną konfederację swych stronników (1438r). Wszyscy bali się wojny domowej.
Teoretycznie obie strony zgodziły się na rokowania w Korczynie ale była to tylko przykrywka dla zebrania armii.
Obóz możnowładców posiadał przewagę nad przeciwnikiem dysponując licznymi pocztami rycerskimi jednak brakowało im pieniędzy. Ściągnięto więc z Czech nieliczne oddziały zaciężnej piechoty husyckiej i wyszkolono własnych chłopów pańszczyźnianych.
Oleśnicki uczynił podobnie i również wyszkolił własnych chłopów pańszczyźnianych (25% gruntów w tamtym okresie należało do kościoła) lecz jego stronnicy dysponowali mizerną konnicą. Habsburg nie udzielił mu żadnej pomocy. Wyszkolił on kilka naście tysięcy chłopów. Obawiając się o ich morale, zniósł część obciążeń na rzecz Kościoła. Z taką armią biskup powędrował do Korczyna na rokowania. Wymusił też na królewiczu by oddał pod jego komendę hufce nadworne.
Spytko z Melsztyna nierozważnie podzielił swoje siły na dwie części. Część możnych wycofała się w ostatniej chwili. Nie zabrał on na rokowania husyckiej piechoty najemnie z powodów propagandowych co okazało się największym błędem.
Przeciwnik gdy dowiedział się o rozdzieleniu sił natychmiast zaatakował. Spytko nie mógł zrobić nic więcej jak wycofać się pod Grotniki na lepsze pozycje, nie mógł uciekać gdyż był obciążony wozami taborowymi. Postanowił poczekać w wagenburgu na resztę swojej armii. Przeciwnik dysponował poza tym liczniejszą kawalerią ponieważ, z obozu Spytka uciekło możnowładztwo które przyłączyło się do niego tylko z powodów koniunkturalnych.
Na widok nadwornych hufców kolejna część pocztów feudalnych uciekła i niejeden przyłączył się do biskupa. Spytko nie wykazując żadnej inicjatywy dał czas przeciwnikom na koncentrację i atak choć istniała możliwość połączenia z drugą częścią armii. Jako pierwsze zaatakowały hufce nadworne ale niechętnie i już po pierwszych starciach się wycofały. Konnica biskupa spędziła z pola walki resztę kawalerii Spytka ale nie zdobyła obozu. Uczyniła to dopiero chłopska piechota. Działo się to już po zmroku, walka była zacięta i krwawa gdyż biskup zakazał brać heretyków do niewoli i obiecał rycerzom dobra pokonanych husytów a chłopstwu za każdą głowę wroga sowite nagrody.
Żołnierze Spytka walczyli do końca gdyz nie mieli możliwości ucieczki i tylko przytłaczająca przewaga liczebna wojsk biskupich dała mu zwycięstwo. Zwycięscy nie wiedząc co się dzieje na innych odcinkach wycofali się do obozu. Dopiero następnego dnia po południu patrole biskupie zabrały z pola bitwy co znaczniejszych rannych, rannych przeciwnika dobiły. Druga część armii Spytka dowiedziawszy że nie można mu już pomóc rozpierzchła się.
Po bitwie biskup toczył jeszcze walki z pomniejszymi grupami buntowników. Bitwa ta przysporzyła mu nowych wrogów a opinia społeczna była zbulwersowana potraktowaniem przeciwników. Na jego szczęście już w następnym roku cała uwaga zwróciła się na Węgry gdzie Władysław uzyskał koronę dzięki Oleśnickiemu.
Niektóre źródła mówią że po stronie Spytka z Melsztyna opowiedziało się 200 rodów możnowładczych na 300 w uwczesnej polsce. Twisted Evil

Nie 24 Sty, 2010 2:00

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.