Mauser 98k (Długi)

Witam Witam...Moj pierwszy post tutaj:)
A wiec...jak moge wyjac zamek z komory nabojowej od mausera?Bo dostalem od kolegi komore bez lufy (wykopek) I nie iwem jak wyjac? Mysle ze blokuje to bezpiecznik z tylu ale jak go rozruszac??Moczylem w ropie rdza odeszla zamek leciutko sie rusza a nie da sie maksymalnie przekrecic.;/

Nie 19 Lut, 2006 14:54

z lewej strony masz taki dzyndzelek, trzeba go odciągnąć.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Nie 19 Lut, 2006 15:44

Hmm nie ma -.- Nie mam tego dzyndzelka nie ma spustu itp
Jest sam zamek z komora

Nie 19 Lut, 2006 16:00

8) i CO soldaty nikt nic nie wie??

Nie 19 Lut, 2006 23:31

Nie napisałeś czy kurek jest naciągnięty. Podejrzewam, że nie i stąd problem. Aby przekręcic do końca rączkę zamkową, kurek (to co jak sądzę bierzesz za bezpiecznik) musi odejść do tyłu. W sprawnym Mauserze dzieje się to automatycznie, ale w wykopku niekoniecznie. Po prostu zameczek (ta część z tylu) z kurkiem są nierozruszane. Na dodatek nie wiadomo czy gwint w zameczeku jest uruchomiony.
Musiałbyś napisać coś więcej. Np. jak daleko daje się podnieść rączkę zamkową. Ale nie będę Cię okłamywal, to dosyć paskudna sytuacja. O ile oczywiście właściwie zinterpretowałem to, co napisałeś.

Na marginesie: nie było "długich 98k"

Pon 20 Lut, 2006 10:34

No zapewne dobrze....rusza sie na 5 mm w gore i dalej nie lezei....

Pon 20 Lut, 2006 20:48

Po 1 - mauser 98k jest krutki i tylko krutki
masz po prostu długiego mausera może niemieckiego a może polskiego

proponuje go konkretnie opukiwac jakims drewienkiem i ruszać, przy okazji co jakis czas pryskać np. jakims WD40 lub ponownie moczyc na jakiś czas w ropie.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Pon 20 Lut, 2006 21:39

Dobra dobra...krotki....no niewazne...poukałem lalem wd 40..i dupa blada;/ :czolg:

Pon 20 Lut, 2006 22:22

Termat jest prosty:
1. w komorze wciąż jest syf, który blokuje rygle trzonu i uniemożliwia jego obrót,
2. Łącznik(zameczek) jest zespolony(zapieczony) z trzonem, efekt ten sam,
3. Kurek jest zespolony(zapieczony) z łącznikiem,
wszystkie warianty uniemożliwiają obrót zamka i cofnięcie w tylne położenie.
Niby dzyndzel(Schlosschalter) uniemożliwia tylko całkowite wyjęcie zamka, ale już po jego pełnym obrocie.
Wniosek jest taki, że mimo powierzchownego odrdzewienia wewnątrz mechanizmów jest lipa. Proponuję elektrolizę i ponowne podejście do zagadnienia. I nic na siłę, jak dalej trzyma to znów elektroliza.
Pozdrowienia z Brzegersowa.

Pon 20 Lut, 2006 23:26

a tak na marginesie jeśli długi, to nie jest to 98k. Może Gewehr 98?

Pon 20 Lut, 2006 23:36

Hmm no dobra elektrolize zrobie....chyba bedzie najlepjej

Wto 21 Lut, 2006 8:58

Mlody Mauser napisał:

Dobra dobra...krotki....no niewazne...poukałem lalem wd 40..i dupa blada

Bo to trwa, nic odrazu, moczysz, odrdzewiasz, pukasz ruszasz, znów moczysz i tak w kółko , pomalu bedzie wylatywał syfek, wkońcu wszystko powinno ruszyć, ale nie koniecznie bo może być na amen załatwiony.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Wto 21 Lut, 2006 15:57

:czolg: :czolg3: Hehh dobre te emotki i dobre forum...Gratuluje adminowi. No moczy sie w ropie ta komora .... moze wylezie ten caly syf

PS.Moze moge zostac na jakims dziale adminem.

Wto 21 Lut, 2006 19:22