Czyszczenie ołowianych kul.

Witam,

poszukuje jakiegoś prostego i "domowego" sposobu na czyszczenie ołowianych znalezisk, aktualnie mam kilka ołowianych kul muszkietowych.
Wszelkie "przepisy" mile widziane!
I tak przy okazji czy gdzieś w internecie można znaleźć jakieś tablice służące do identyfikacji amunicji strzeleckiej, kul, łusek itp.?

Pozdrawiam!
_________________
http://www.wagabunda.eu/

Pią 13 Lut, 2009 12:08

Możesz je wymoczyć w roztworze NaOH lub nadtrawić je 4-6% roztworem kwasu solnego.Ale najprościej to ciepła woda z ludwikiem i szczoteczka.
Pozdrawiam

Pią 13 Lut, 2009 13:57

A czym one się zabrudziły że trzeba je czyścić???
Ja swoje muszkietówki przemywam z błota wodą i są czyste!!! Chcesz je wypolerować żeby świeciły się jak psu...? Nie polecam, stracą urok!
_________________
21. Fusilier-Bataillon von Stutterheim
3. Ostpreußischen Landwehr Infanterie Regiments

Pią 13 Lut, 2009 14:07

ołów i tak szybko zaśniedzieje, wszelkie czyszczenie pozaciera szczegóły bo jest miękki, o względach zdrowotnych nie wspomne bo do matali zdrowotnych nie należy
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Pią 13 Lut, 2009 14:12

Indiana Jones napisał:

o względach zdrowotnych nie wspomne bo do matali zdrowotnych nie należy

No ten biały nalot na kulkach (tlenek ołowiu) jest podobno paskudny!
Pod Górowem mam takie pola i łąki gdzie muszkietówki wychodzą na kilogramy. Nie chciałbym pić mleka od krów które się na nich pasą!
_________________
21. Fusilier-Bataillon von Stutterheim
3. Ostpreußischen Landwehr Infanterie Regiments

Pią 13 Lut, 2009 14:16

Proponuję przejść od razu na stronę 29 tej książeczki, tam znajdziesz niezbędne minimum nt. ołowiu i jego konserwacji.

http://niewypaly.poszukiwania.pl/chemia_dla_kolekcjonera.pdf

Damian, ten biały nalot to akurat nie jest tlenek ołowiu tylko zasadowy węglan ołowiawy i trzeba z nim walczyć jeśli chce się przedmiot ochronić. Oczywiście mało kto się "szczypie" z kulkami ale może się sprawdzić w przypadku cenniejszych fantów wykonanych z ołowiu.

Pią 13 Lut, 2009 21:33

Cytat:

Damian, ten biały nalot to akurat nie jest tlenek ołowiu tylko zasadowy węglan ołowiawy

A ktoś mi mówił że to białe dobrze jest zeskrobywać teściowej do zupy!
_________________
21. Fusilier-Bataillon von Stutterheim
3. Ostpreußischen Landwehr Infanterie Regiments

Pią 13 Lut, 2009 21:35

węglan czy tlenek - zdrowe to na pewno nie jest
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Pią 13 Lut, 2009 21:52

Jedno i drugie nie jest zdrowe na pewno, tylko że tlenek jest pożądanym elementem a węglan ołowiawy nie. I tylko to chciałem zasygnalizować.

Sob 14 Lut, 2009 11:14

Wiec doszlismy juz co usuwac a co zostawiac. Czyszczenie szczoteczka gruba z wlókna lub delikatnie mosiezna (nie pozostawia przebarwien jak na innych metalach). Zabezpieczenie Paraloidem B 72 w ksylenie.

Sob 21 Lut, 2009 0:38

PanzerII napisał:

Indiana Jones napisał: o względach zdrowotnych nie wspomne bo do matali zdrowotnych nie należy No ten biały nalot na kulkach (tlenek ołowiu) jest podobno paskudny! Pod Górowem mam takie pola i łąki gdzie muszkietówki wychodzą na kilogramy. Nie chciałbym pić mleka od krów które się na nich pasą!

Daje to jeszcze te kulki ?? Może zbierzesz je dla mnie ??
_________________
,,za gruzy naszych miast, za braci naszych krew, szarpajmy wrogów ciała, niech zginie szwabski chwast, odpowie na nasz zew, powstając Polska cała"

Czw 12 Mar, 2009 18:33