Morysin, dawna perła Wilanowa

Post raczej dla mieszkańców stolicy, ale myślę, że inny też mogą dowiedzieć się czegoś ciekawego:

http://www.sztuka.net.pl/palio/html.run?_Instance=www.sztuka.net.pl&_PageID=445&newsId=2020&_CheckSum=972574655

Powiem Wam, że niedawno byłem w opisywanym w artykule miejscu i odnalazlem wszystkie opisywane zabytki (poza bramą, bo ją znam już od dawna). Ich stan jest tragiczny, z Pałacyku Potockiego została już tylko wieża, podobnie jest z domkiem stróża - wszak wieże ciężko rozebrać na cegły :(

Owszem, miejsca te są klimatyczne - zwłaszcza ruina pałacyku - gratka dla fanów Diablo itp, ale boli mnie, że niespełna 5 kilometrów od ruin powstaje Świątynia Opatrzności Bożej, natomiast nikomu z Wilanowa nawet nie chce się patrolować, a co dopiero zabezpieczać i remontować zabytków z terenu Morysina. Bramę ogrodzono, myślałem, że w celach renowacji - gdzieżby - ogrodzono ją po to, by nie zawaliła się komuś na głowę, zatem jej los chyba jest przesądzony :(

Znacie podobne miejsca? A może ktoś ze stolicy chce się w wakacje wybrać by zobaczyć wymienione wyżej zabytki?
_________________
Przysięgam, że pierwej usiekać się dam niźli wyjawię najmniejszy okruch tajemnicy stowarzyszenia naszego ...

Pon 01 Maj, 2006 23:49

Cóż, jako pocieszenie niejakie można tylko stwierdzić, że na przestrzeni ostatnich ponad 20 lat, kiedy to zdarza mi się regularnie w Morysinie bywać, stan budynków (czy też ruin) w zasadzie się istotnie nie zmienił - tak samo z pałacyku istniała tylko rotunda, a z domku stróża - wieża (zawalił się jeno jeden filar bramny). Brama miała wprawdzie krótki incydent zagospodarowania, ale dawno to było i nieprawda.
Z kwestią remontowania i zabezpieczania zabytków morysińskich - nie jest tak prosto, bo mamy tu kwestię np. własności prawnej terenu itp. - wladzom Wilanowa nic do tego (pomijając już fakt, jasno widoczny na podstawie ich działalności dotychczasowej, że dbają one głównie o wlasną wygodę tudzież zyski, a gminę - czy co to tam teraz jest - mają głęboko w ...).
Faktem jest, że Pałac w Wilanowie dostaje obecnie dofinansowanie z UE - dzięki czemu prowadzone są widoczne rozległe prace konserwatorskie i badawcze - tyle, że pilniejszych rzeczy do zrobienia jest całe mrowie.

Pzdr

Grzesiu

Czw 04 Maj, 2006 10:05

Na Śląsku widziałem kupe bunkrów które Polacy wysadzili i ogłosili Zwycięstwo nad 3 Rzeszą. Tak samo huta to sam bum i nie ma cegły na cegle, po prostu szkoda gadac.

Czw 01 Cze, 2006 16:24

No i proszę, coś się w Morysinie rusza jednak!
Brama gotycka jest ogrodzona, z tablicami "Teren budowy", zniknęły też wszystkie elementy z Oraculum - gołe fundamenta zostały, za wyjątkiem jednego fragmentu obramienia platformy, wrośniętego w korzenie drzewa (mam nadzieję, że muzeum je zabezpieczyło, a nie zdobią czyjś ogródek ).
Może więc i Morysin wreszcie znajdzie się pod opieką konserwatorską.

Pzdr

Grzesiu

Sro 27 Wrz, 2006 10:02

Byłem w ostatni weekend.
Zwiedziłem Pałacyk, Dom Dozorcy, Bramę, do Oracalum nie doszedłem pójdę tam w następny weekend
Zdaję relację że jak rok temu brama była odgrodzona to teraz dodali jeszcze jedno ogrodzenie które już było sforsowane przez oddziały sprzymierzone przed nami.
Teren został wysprzątany w całości, wejście nad bramą zostało dosłownie pokryte w całości blachą wystające wieżyczki mają daszki całość ładnie pozabezpieczana i widać że kilka cegłówek jest świeżych czyli coś połatali
Porobiłem foty telefonem ale nie mogę znaleźć kabelka tak więc musicie uzbroić się w cierpliwość albo samemu iść w teren.
W ten weekend idę spowrotem zrobię foty aparatem więc foty będą na 100% i dotrę przy okazji do Oracalum.

Prośba jak ktoś wie co się z tym dzieje to niech da znać na forum ja szukałem info wszędzie na necie może jak przy lukam w weekend leśniczego w terenie to będę wiedział ale małe szanse.
Po raporcie czas na





Ostatnio zmieniony przez Kemonar dnia Wto 26 Sie, 2008 6:51, w całości zmieniany 1 raz

Pon 25 Sie, 2008 20:48

No to przynajmniej bramę zabezpieczyli. A co słychać w gajówce?

Oraculum się znalazło - wszystkie jego kamienne elementy zabrane z Morysina zostały złożone w Wilanowie, leżą sobie spokojnie na dolnym tarasie ogrodowym przy południowym krańcu muru oporowego.

A widziałeś te bardzo tajemnicze obiekty na północ od Pałacyku Myśliwskiego? Są położone kilkanaście metrów od siebie - jeden to zawalona piwnica (jeszcze ze 20 lat temu w większości nakrywało ją sklepienie kolebkowe), wystająca nad teren częściowo obsypana ziemią, a drugi to prostokątny nasyp ziemny - na obu resztki oblicowania cegłą i kamieniem. Co ciekawe na zdjęciu lotniczym z 1945 oba wyglądały jak kwadratowe kopce o płaskich wierzchołkach, bez żadnych wejść ani otworów - a tymczasem piwnica miała drzwi i okienko.

Pzdr

Grzesiu

Wto 26 Sie, 2008 14:50

Rok albo 2 lata temu tam byłem znajomy mnie zaprowadził nic specjalnego tylko z tego co pamiętam to w jednym miejscu była dziura która nas strasznie ciekawiła na 100% gdzieś prowadziła do 2 pokoju albo to było okno trzeba by było podkopać aby wejść ale.
1 Brak sprzętu.
2 Jakieś zwierzęta mogą tam być.
3 Jest to rezerwat.
4 Ryzyko że by się zawaliło.
Efekt darowaliśmy sobie.

Masz te foty??

Wto 26 Sie, 2008 21:16

Jak na moje oko, o ile o tej samej dziurze myślimy, to nic specjalnie ciekawego tam nie było.
Zdjęcia lotniczego, niestety nie mogę znaleźć - było w każdym razie na ortofotomapie Warszawy, ale ostatnio zmienili jej zakres i teren Morysina znalazł się poza zasięgiem. Ale nie było tam nic specjalnie ciekawego - dwa regularne kwadratowe kopce w kształcie ściętych ostrosłupów.
Na pocieszenie mam dwa zdjęcia piwniczki z roku 1987, gdy jeszcze przykrywało ją w części sklepienie.

http://img.photobucket.com/albums/v432/Grzesio/Morysin_5a_2C.jpg
Zdjęcie powyżej przedstawia widok od zachodu, wewnątrz na sklepieniu ledwo widoczne ościeża okienka; drzwi są dalej na tej samej ścianie, zasłonięte już przez sklepienie.

http://img.photobucket.com/albums/v432/Grzesio/Morysin_5a_3sC.jpg
A to zbliżenie okienka - widoczna jest dość specyficzna konstrukcja piwniczki, sklepienie wstawione jest niejako do wnętrza pionowych ścian. Dzisiaj, gdy sklepienie się zawaliło i zalega na ziemi, w zasadzie nie ma po nim śladu na ścianach.

Pzdr

Grzesiu

Czw 28 Sie, 2008 20:23

Witajcie!

Piszę pracę magisterską o Morysinie i zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Może macie w swoich zbiorach zdjęcia zabytków sprzed kilku lat? Chciałabym je porównać z tym, co jest teraz. Albo jakieś plany, mapy albo zdjęcia lotnicze tego terenu? A może namiary na jakieś publikacje?
Będę wdzięczna za każdą pomoc.

Sob 01 Lis, 2008 14:44

A propos Morysinka

Na początku grudnia pojeździłem trochę po Morysinku, a ściślej po porastającym go buszu, który zimową porą wydaje się być trochę łatwiejszy do sforsowania przez rowerzystę. I stwierdziłem przy okazji, że jest on mniej więcej w tym samym stanie, co w drugiej połowie lat 80., kiedy mieszkając na pobliskim Ursynowie, często tu bywałem. Proces degradacji, mimo wspaniałych planów, o których dalej, postępuje w dalszym ciągu. W jakim stanie zaraz po wojnie znajdowały się poszczególne obiekty, daje wyobrażenie choćby zdjęcie domku dozorcy, projektu Franciszka Lanciego. Pochodzi akurat z książki prof. Lorenza Natolin i zostało wykonane w 1947. Porównajmy z tą obecną zapuszczoną ruiną, często jak widzę na portalu, fotografowaną. Również i pałacyk, jak przypuszczam, znajdował się w lepszym niż obecnie stanie. Zamieszczam obok reprodukcję obrazu Kasprzyckiego: prezentuje owo dzieło Aignera z czasów jego świetności. Dziwnym zrządzeniem losu w najlepszym stanie znajduje się drewniana gajówka z połowy XIX wieku, która spokojnie przetrwała burze dziejowe i Polskę Ludową na zapleczu ogródków działkowych Muzeum Narodowego. Oglądam jej zdjęcie z roku 1926, zamieszczone w albumie Wilanów Hydzika i Fiałkowskiego (Arkady 1975) - zestawiam z wykonanym przez mnie parenaście dni temu – i nie widzę specjalnej różnicy.
Notabene w albumie zamieszczony został również piękny szkic rekonstrukcji (czy jak to się teraz określa) rewitalizacji Morysinka. Czegóż tam nie ma: domek dozorcy miał być zamieniony na pijalnię mleka, brama miała stanowić locum dozorcy, aleje i dróżki ogrodowe miały zostać zrekonstruowane, w pałacyku myśliwskim otwarto by kawiarnię, a nawet zaprojektowano kanał z jeziora Powsinkowskiego do Wilanówki, stanowiący przyszłą trasę kajakarską aż do Wisły. Jako zamiłowany kajakarz podpisuję się oburącz pod tym pomysłem – tyle, że wraz z pozostałymi projektami od trzydziestu lat z groszami pozostaje on na papierze. Być może Warszawa ma już za dużo parków i pałaców, i nawet gdyby wyjaśniła się kwestia własności tych terenów - jak słyszę Braniccy wygrali proces toczony latami - to nie przypuszczam, by na tereny te wkroczył państwowy czy prywatny inwestor. Co oczywiście co poniektórych zadowala, np. miłośników paintballa, których tu zastałem wracających z kolejnej kampanii.

Wto 16 Gru, 2008 11:47

Cóż - ja wygrzebałem ostatnio w domowych zasobach zdjęcie domu dozorcy z roku 1988, czyli sprzed lat równo 20. Jakichś dramatycznych zmian może i nie ma od tego czasu - zawalił się jeden filar bramy, ubyło nieco tynków, no i korona muru obniżyła się o dwie warstwy cegieł.
Zawaliła się do reszty piwnica za pałacykiem myśliwskim, skradziono kilka lat temu pomnik spod działek - i to w zasadzie wszystko. Reszta trwa - choć może ilość zwiedzających, w tym zwłaszcza rowerzystów, znacznie się zwiększyła.

Pzdr

Grzesiu

Wto 16 Gru, 2008 12:30

jeszcze raz a propos

Witam!

Pamiętam, że widzialem tam poniewierający się fragment tablicy poświęconej pamięci dzieci któregoś z kolejnych wlaścicieli Wilanowa - ale niestety nie pamiętam szczegółów. Co się z tym resztkami stało - nie mam pojęcia. Czy ten pomnik właśnie ich nie dotyczy?
Posłałem w załączniku zdjęcia - jak widzę utknęły w matriksie.

Pozdrawiam przedświątecznie

Wto 16 Gru, 2008 17:09

Chyba o tym samym myślimy - takie niewielki kamienny obelisk jakby. Został skradziony jakieś 4 lata temu, nieco później był o nim artykuł w Spotkaniach z Zabytkami.

Pzdr

Grzesiu

PS Zdjęcia można bezpośrednio dołączać do wiadomości jako załączniki.

Czw 18 Gru, 2008 10:25

zdjęcia

posyłam zdjęcia

Pią 19 Gru, 2008 11:26