Dziwaczna splonka

Wyglada jak luska z mausera.Tylko troche dziwna splonke ma, nie sadzicie?Bicia nie czytelne...ale zdaje sie przewija sie tam "s"

Opis załącznika:

Pon 14 Lis, 2005 17:03

Też znalazłem kiedyś taką łuske
Oznaczenia:
Na górze :37
Na dole: S*
Po lewej: 2
Po prawej P131

Pon 14 Lis, 2005 18:27

Witam

Cały problem w tym ze tu nie ma spłonki

Pozdrawiam

Pon 14 Lis, 2005 19:52

Tak się dzieje jak łuska z aktywną spłonką w trakcie działań wojennych lub pożaru lasu trafia do ognia. Następuje eksplozja spłonki i taki oto efekt jak na foto.

Pon 14 Lis, 2005 19:58

Nie uwazasz ze w takim razie cala "luska" powinna strzelic ?... Pocisk jest zlamany to fakt.Ale przez pekniecie sypie sie"piasek".

Pon 14 Lis, 2005 23:50

witam
Witcher, a ty uważasz, że łuska powinna "strzelić"?
napewno nie , jeżeli nabój był w ogniu,czyli po prostu podgrzewany,
to pierwszym ładunkiem inicjującym jest ładunek pod spłonką, który reaguje natychmiast, proch w łusce, trzeba sporo podgrzać by powstał stan samozapalny,a w dodatku co znalazł kolega nie musiało być odstrzelone,(spłonka ) w czasie bezpośrednich działań, tylko po latach leżakowania, proch zamukł , i poprzez wypalanie traw czy innych czynników ciepła powstał zapłon w spłonce,

pozdrawiam
johnny40

PS. Spłonka moze kogoś uszkodzić, (mojemu koledze wbiła się w oko) tragiczny przypadek. Każdy powinien wiedzieć co robi, a w szczególności !!!! Ignorancja w twoim poście mnie dobiła, dlatego ten post.
_________________
Trzeba sprawdzic co tam w trawie piszczy-niee )))

Wto 15 Lis, 2005 2:46

Nie wiem o co ci chodzi.Ta luska nie moze nikomu zrobic krzywdy.Wydaje mi sie ze po podgrzaniu prawdziwego naboju, musisz liczyc sie z tym ze odpadnie nie tylko splonka.

Wto 15 Lis, 2005 12:00

Co do twojego znajomego...Bardzo mi przykro.Mozesz napisac o tym w specjalnym dziale "BHP kopania czyli jak nie wylcieć w powietrze.....",moze uratujesz komus oko.

Wto 15 Lis, 2005 12:19

Re: Dziwaczna splonka

Witcher napisał:

Wyglada jak luska z mausera.Tylko troche dziwna splonke ma, nie sadzicie?Bicia nie czytelne...ale zdaje sie przewija sie tam "s"

Widze że nadal nie wiesz o co chodzi, z twoim postem względem naboju
dla mnie nic dziwnego , Tobie wydaje się ten nabój "dziwny"
więc ci opisałem , dlaczego tak się dzieje, a ty ? Piszesz z obużeniem zamiast po prostu podziękować tym którzy cie oświecili w twojej niewiedzy,
to nie nagana , tylko proźba , do tego służy to forum , żeby sobie na wzajem pomagać,i nie wiedząc co się posiada ,a nie negować innych wypowiedzi,w pełni trafne lub połowiczne.tak jak napisał ci szponiasty.

pozdrawiam
johnny40
_________________
Trzeba sprawdzic co tam w trawie piszczy-niee )))

Wto 15 Lis, 2005 17:15

...Szponiasty, powiedz mu jak jest z ta luska ...Pliss

Wto 15 Lis, 2005 19:33

aaa! i sa te mikro ryski zdaje sie 1 cm od "dupki"

Wto 15 Lis, 2005 19:38

Nie chodzi tu kto ma racje , kto nie - chodzi o wspólne poszukiwanie rozwiązania i poszerzanie wiedzy. Nie chodzi tu o udowadnianie sobie wiedzy czy nie wiedzy chodzi o współpracę , o tworzenie zespołu. Nie chodzi o to że ktoś ma większą wiedzę, a ktoś mniejszą . Może to staroświeckie ale trzeba się szanować i nie można się wstydzić czy przejmować że wie się mniej – nikt nikomu nie chce dopiekać czy wykazywać braku szacunku. Fantastyczny jest tu podpis Starego Wirusa „ No i cóż z tego, że niektórzy nie posiadają wiedzy. Ważne jest to, że chcą się uczyć ” – (lekko zmodyfikowany) - dobra kończę z moralizatorstwem.

Moja druga teoria po tej że to efekt działania ognia jest taka że to efekt niedokończonej powtórnej elaboracji. Czyli powtórnego napełniania pocisku , objawem ponownego napełniania są ślady po maszynce na obwodzie łuski około 1 cm od denka, takie delikatne prążki. No i w tym przypadku ktoś się do tego zabrał a nie skończył, bądź mu to fatalnie wyszło czyli nie wyszło ale oczyszczenia ze starej spłonki już dokonał.

Pozdr.

Wto 15 Lis, 2005 21:53

Yyyyyyyyyyyyy
Po pierwsze to nie dowiemy się jak to było na prawdę, ale jest możliwość że to był nabój szkolny zrobiony doraźnie przez żołnierzy z naboju bojowego - stąd piasek i ostry pocisk w łusce regenerowanej która z zasady powinna zostać wykorzystana do amunicji ćwiczebnej (ślepej).
Poza tym - jeśli chodzi o powtórną elaborację to nie możliwe żeby tak było jak pisze Szponiasty, gdyż w procesie produkcji amunicji najpierw wciska się spłonkę w łuskę, a dopiero potem wsypuje proch i montuje pocisk. Co do prążków, mikro rysek, itd. - czyli mówiąc fachowo "moletowania" to następowało ono jeszcze przed elaboracją - to nie są ślady po maszynie tylko specjalne oznaczenie łuski regenerowanej do powtórnej elaboracji.
_________________
Grzegorz Franczyk "Landminer"

Wto 20 Gru, 2005 2:06

Grzesiek - slyszalem ze byly jeszcze inne sposoby oznaczania amunicji powtornie wykorzystywanej.
Oswiec nasz troszke
_________________
„Będziecie zabijani, tak jak wy zabijaliście, będziecie bombardowani tak jak i wy bombardowaliście" - Osama Bin Laden

Wto 20 Gru, 2005 15:51