Historia jednego hełmu...

Oto kilka fotek szkopskiego hełmu.
Kupiony na giełdzie za 2 dychy, cały w środku miał smołę (podobno wyniesiony z płonacego domu).
Najpierw czyszczenie wewnętrzne: polewanie jakims rozpuszczalnikiem i.....skrobanie nożem. Fascynujace
Następnie, czyszczenie szczotką (metalową)-resztki rozpuszczalnika, smoły, etc.
Po tym-szpachla uzupełnianie niewielkich dziurek w hełmie.
A następnie-papier ścierny, nadwyzki szpachli, itp.
I w końcu-malowanie Emalią: z zewnątrz czarna, w środku szara.
I oto foty:

http://img45.echo.cx/my.php?image=sordek7un.jpg srodek po uzyciu szpachli

http://img31.echo.cx/my.php?image=zewnatrz4if.jpg druga strona po uzyciu szpachli

http://img31.echo.cx/my.php?image=pomalowanysrodek1df.jpg srodek po pomalowaniu

http://img31.echo.cx/my.php?image=pomalowanyzewnatrz9dv.jpg helm potrkatowany arba z zewnatrz

http://img31.echo.cx/my.php?image=wkladka3lb.jpg wkladka z polskiego powojennego helmu ktorą potraktuje moj hełmik

Na zdjecia "po" trzeba nieco czekac
Niestety zapomnialem zrobic fote helmu przed szpachlowaniem
Pozdrawiam

Wto 31 Maj, 2005 16:55

na ocene dostateczna wyszedł hełmik:)

Sob 10 Gru, 2005 10:09

Witam !!

W prawdzie temat z maja tego roku, ale się podłączę.
Ostatnio też malowałem hełmik. Jeśli ktoś chce zobaczyć jak to szło, zapraszam. Łatwo nie było, mówię Wam.

http://www.poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?t=18505

Pozdrawiam Matejko

Nie 11 Gru, 2005 12:16

Matejko, już możesz przyjmować zamówienia na renowację hełmów hehe. Wyszedł malyna... ale co mistrzowska ręka to mistrzowska
Ile godzin nad nim sie działeś?

Nie 11 Gru, 2005 13:19