Pretorianie

Co tak naprawdę wiecie o pretorianach? Ja wiem tyle:
Pretorianie wywodzą się ze starożytnego Rzymu. W czasach republiki kohorta pretorianów stanowiła ochronę dowódcy armii rzymskiej. Swoją straż przyboczną mieli również namiestnicy prowincji.

Za cesarstwa pretorianie stali się gwardią cesarską, którą dowodził prefekt pretorianów (z czasem dwóch prefektów). Gwardię tę tworzyło 9 kohort, liczących 1000 ludzi każda. Kohortami dowodzili trybunowie. Pretorianie stacjonowali w północno-wschodniej części Rzymu, w Castra Praetoria.

Tyle dało mi się przeczytać, nie wiem czy to cała prawda.
Co wiecie wy? Może coś więcej? Jeśli tak podzielcie się wiedzą ze mną.

Przy okazji może znacie jakieś łacińskie powiedzonka?

Pią 29 Gru, 2006 21:40

Ale powiedzonka dotyczące pretorianów? Bo takich nie o pretorianach to znam sporo, musiałem z tego zdawać na ocenę, w ramach lekcji łaciny Ale łacina jest spoko, bo ten język jeszcze mi się przyda
_________________
"Kwintyliuszu Warusie, oddaj mi moje legiony!"

Pią 29 Gru, 2006 21:43

O Pretorianach i takie ogólne także.

Pią 29 Gru, 2006 22:43

nie no dawajcie cos z tej laciny

Sob 30 Gru, 2006 23:50

Sorry za zwloke, moge Ci to wyslac jakos, bo sporo tego.
_________________
"Kwintyliuszu Warusie, oddaj mi moje legiony!"

Nie 31 Gru, 2006 0:28

wyślij na pw

Pon 01 Sty, 2007 0:00

Re:

A mi na e-mail, chętnie tez to zobaczę...
_________________
"Czerwień na ulicy pali.. A Ty tańczysz!!!"

Pon 01 Sty, 2007 21:33

Tu macie fajny link, a reszte cytatów mam w zeszycie, musze przepisać i wam wyślę. http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/1853/
_________________
"Kwintyliuszu Warusie, oddaj mi moje legiony!"

Czw 04 Sty, 2007 20:41

dalej o pretorianach...wywodzą się bezpośrednio z tzw. cohors pretoriae, które w okresie walki o panowanie pomiędzy Oktawianem a Antoniuszem były używane właśnie dla ich ochrony. Właściwy kształt kohortom pretoriańskim nadał Oktawian August (juz jako cesarz) w bodajże 2 r p.n.e. Było to 9 kohort liczących 500 żołnierzy. W swych kompetencjach pretorianie poza ochrona cesarza mieli również takie zadania jak szpiegowanie, przewóz tajnej poczty czy wykonywanie wyroków śmierci. Już w drugiej połowie I w. n.e. pretorianie stanowili tak znacząca siłę militarną i polityczną, że ubiegający się o władzę w Rzymie najczęściej musieli miec ich zgodę i poparcie w swych staraniach. z czasem ich liczbę zwiększono do 1000 żołnierzy w jednej kohorcie. Pretorianie znikają w 312 roku dekretem Konstantyna Wielkiego. Tak pokrótce...

Czw 08 Lut, 2007 14:37

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pretorianin
Ciekawe jak z tą liczebnością - piszą tam bowiem:

Cytat:

Początkowy stan osobowy wynosił 9000 żołnierzy podzielonych na 9 oddziałów – kohort (cohortes praetoriae). 1 kohorta pretorska składała się z 480 pieszych i 120 jezdnych.

To w końcu ilu było w kohorcie? 1000 czy 600?

Prefekci pretorianów: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prefekt_pretorian%C3%B3w
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pią 17 Sie, 2007 9:07

Służę ; po bitwie pod Pydną ( 168 p.n.e) z inicjatywy Scypiona Emiliana było łącznie 500 żołnierzy
za Oktawiana Augusta 9 kohort po 500 żołnierzy czyli 4500
od II w n.e 10 kohort i 5000 osób
a potem Witelusz rozwiązał tą przewrotną formację i w jej miejsce stanęło 16 tys .
żołnierzy z legionów germańskich ( równowartość 3 legionów)
aha , Wespazjan odtworzył , utrzymując 9 kohort , czyli jak wyżej .

Wszystko na podstawie książki Petera Connollyego '' Histoire de l'Armee romaine '' wyd. 1986. Hachette, Paris.

Pią 17 Sie, 2007 18:37

Merci Monsieur Seth
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Sob 18 Sie, 2007 10:25

Pretorianie swego czasu byli bardzo sprawną formacją i słyszałem nawet porównania co do nich jako do spartan, chociaż nie wiem na ile to prawda, na pewno mogli być groźni bo byli to dobrze wytrenowani żołnierze uzbrojenie na tamte czasy też niezłe, a wręcz dobre bo wtedy duża tarcza i broń dźgająca była w modzie, tylko jaka była zdolność mobilna dla takiej jednostki, skoro nie jako byli uwiązani do cesarza.

Nie 23 Mar, 2008 13:49

Owszem, byli sprawna formacja, ale w miare uplywu czasu, kiedy zaczeli sie mieszac do polityki, czytaj wplywac na wybor kolejnego cezara (slynna licytacja!) ich wartosc bojowa spadala. Septymiusz Sewer rozpedzil cala ta pasozytnicza halastre

Nie 30 Mar, 2008 20:07

Gdzieś czytałem że nawet mieli specjalnie wydzieloną i otoczoną murem strefę we wschodniej częsci Rzymu gdzie mogli przebywac tylko oni i pod czasz wizyt Cesarz.

Pon 31 Mar, 2008 16:02

castra praetoria?

Wto 01 Kwi, 2008 22:52

Początkowo obóz był na przedmieściach , jednak został przeniesiony na wzgórze Kwirynału .


Czarny Olek :

Cytat:

ale w miare uplywu czasu, kiedy zaczeli sie mieszac do polityki, czytaj wplywac na wybor kolejnego cezara (slynna licytacja!)

Oktawian August który wprowadził armię na teren miasta ściągnął w istocie nowego partnera do rozgrywek politycznych . Przy ogólnym kryzysie instytucji państwowych Pretorianie stali się symbolem i siłą miasta.
Natomiast nie do końca prawdziwe jest stwierdzenie że to Pretorianie wymuszali haracz na kolejnych cesarzach . Galba nie dał nic i poniósł śmierć . Jednak kolejni dawali sami bo chcieli dorównać Juliuszowi Cezarowi czy Oktawianowi . A obu tych panów przebić było trudno I tak wysokość donativium rosła , a z czasem , rosła też zachłanność tak zdyscyplinowanych i wiernych żołnierzy . Zapominamy bowiem że zagrożenie życia jakie ponosił Pretorianin w służbie każdego cezara było bardzo duże , o czym wiedzieli władcy Rzymu hojnie nagradzając tą psią służbę .

Sro 02 Kwi, 2008 16:16

Bardzo podoba mi sie sposob, w jaki Sewer rozprawil sie z pretorianami. Kiedy stalo sie jasne, ze to wlasnie Septymiusz Sewer zgarnie wszystkie karty w grze o Rzym, nasi bohaterowie ochoczo zaoferowali mu swoje uslugi. Septymiusz wywabil ich z Rzymu obietnica, jakoby zamierzal ich w szczegolny sposob uhonorowac. Cala jednostka wymaszerowala na spotkanie z Cezarem, w paradnych strojach, bez broni i z galazkami oliwnymi w lapach (dobre sobie!). Sewer ustawil ich pomiedzy swoimi legionistami, nastepnie kohorty najezyly sie oszczepami i stloczyly przerazonych w bezladna tluszcze. W miedzyczasie do miasta wyslano innych zolnierzy, ktorzy zajeli koszary pretorianow. Sewer wyglosil do nich przemowienie, w ktorym wypomnial im zamordowanie Galby, dodal jeszcze kilka epitetow i oswiadczyl, ze nie sa juz zolnierzami. Zostali wygnani z Rzymu tylko w tym, co mieli na sobie. Zakazano im pod grozba smierci powrotu do Wiecznego Miasta.
Pretorianie odegrali moim zdaniem bardzo zla role w historii Rzymu, natomiast zgadzam sie z twierdzeniem, ze byl to wynik niestabilnej sytuacji politycznej panstwa.

Czw 03 Kwi, 2008 22:03

Dodam jeszcze, ze od momentu, w ktorym osiedli w Wiecznym Miescie, trudno uznac ich sluzbe za wyjatkowo ciezka. Zwlaszcza w porownaniu z tym, co bylo udzialem zolnierzy pilnujacych linii Renu i Dunaju, czy tez jednostek przebywajacych na wschodzie Imperium. Bo i kto mogl byc ich przeciwnikiem w Rzymie? Co najwyzej zrewoltowany tlum, a z tym spokojnie by sobie poradzili (zakladajac, ze ktos byl na tyle glupi, zeby im podskoczyc).

Pią 04 Kwi, 2008 1:14

Pretorianów można spotkać w filmie Gladiator. Jest ona gwardią cesarza.

Wto 15 Kwi, 2008 19:36

Są także w grze o wiele mówiącym tytule "Preatorians"

Pon 07 Lip, 2008 13:52