Cytat:

Moim zdaniem trzeba pamiętać o krucjatach przeciwko husytom. Przecież w przypadku czeskich kacerzy właśnie wykorzystano pojęcie krucjaty.

Zgadzam się w pełni Nie zapominajmy też o krucjacie przeciwko Albigensom (Katarom).

Sro 09 Sty, 2008 17:38

Panowie : )

Chłopcy Gofreda i Boemunda szli na krucjatę nie tylko przecierz z powodów ezoterycznych lecz głównie z powodu głodu ziemi oraz głodu wszystkiego czego już nie było u nich za wiele (złoto i inne duperele) a że przy okazji można było sobie grzechy odpuścić to chyba wypas ; D . Popatrz tak możesz klepać biede w europie albo klepać arabów z ziemi świętej : )

A co do Husytów to to nie była wojna religijna tylko wojna narodowa taka sama jak wojna Polsko - Krzyżacka czy Krucjata na Katarów . Jak nie wiadomo o co chodzi chodzi o kase . W pradze byłą potrzeba na bicie szwabów i koscioła bo w XV wieku w PRawdze było najwięcej kościołów na liczbe mieszkańców w całej europie . A Katarscy Baronowie mieli kase .. reszte sobie dopisz ; )

Salve !

Pon 28 Kwi, 2008 18:38

moim skromnym zdaniem też chodziło o typową wyprawę łupieżczą w celu wzbogacenia sie nieudaczników, którzy na starym kontynecie nie mieli szans zaistnieć i sie wzbogacić. Pozjadali wszystkie rozumy ,myśląc ze niewierni to banda oprychów z kijami w ręku i tu sie srodze rozczarowali:)

Pon 28 Kwi, 2008 19:07

Panczo78 napisał:

moim skromnym zdaniem też chodziło o typową wyprawę łupieżczą w celu wzbogacenia sie nieudaczników, którzy na starym kontynecie nie mieli szans zaistnieć i sie wzbogacić

To dlaczego miały one miejsce dopiero po nawoływaniach Urbana II?? Komuś udało sie namówić papieża by dał pretekst do krucjat?? Z tym wzbogacaniem sie bym nie przesadzał. Wyprawy trwały kilka lat, a większość krzyżowców po zdobyciu Jerozolimy w 1099 wróciła do Europy, podobno w samym mieście pozostało zaledwie ok. 500 krzyżowców. Ciężko wyobrazić sobie rzesze ludzi wracających do Europy, z rzekomym majątkiem, drogą która wcześniej przybyli. Drogą ciężką na której śmierć poniosło wcześniej wielu ludzi.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Pon 28 Kwi, 2008 20:40

Burgmaister napisał:

Panowie : ) Chłopcy Gofreda i Boemunda szli na krucjatę nie tylko przecierz z powodów ezoterycznych lecz głównie z powodu głodu ziemi oraz głodu wszystkiego czego już nie było u nich za wiele (złoto i inne duperele) a że przy okazji można było sobie grzechy odpuścić to chyba wypas ; D . Popatrz tak możesz klepać biede w europie albo klepać arabów z ziemi świętej : ) A co do Husytów to to nie była wojna religijna tylko wojna narodowa taka sama jak wojna Polsko - Krzyżacka czy Krucjata na Katarów . Jak nie wiadomo o co chodzi chodzi o kase . W pradze byłą potrzeba na bicie szwabów i koscioła bo w XV wieku w PRawdze było najwięcej kościołów na liczbe mieszkańców w całej europie . A Katarscy Baronowie mieli kase .. reszte sobie dopisz ; ) Salve !

nie zgadzam się z Tobą. to była wojna religijna w której jedynie wykorzystano element narodowościowy. Czesi chcieli w ten sposób wciągnąć do imprezy pod nazwą wojny husyckie Polaków i Litwinów. W kwestii wątku religijnego mamy tu do czynienia z profesorem Janem Husem który spłonął jak pochodnia w 1415 roku, a także z tzw. kompaktami praskimi z1437 roku.

Co się tyczy krucjat przeciwko saracenom i wyzwoleniu Jerozolimy to powodów wyprawy europejskich rycerzy było wiele. od finansowego po religijny. wielu z nich zmarło w czasie drogi albo w czasie bitew. nie zapominajmy też o poległych rycerzach których rozłożyły choroby weneryczne "podarowane" im przez towarzyszące rycerstwu prostytutki

Pon 28 Kwi, 2008 20:53

Salve !

Panowie oczywsistą rzeczą jest iż był oto powodowane wieloma czynnikami , jedni poszli po zbawienie drudzy po złoto a trzeci po ziemie . Krucjata husycka to zjawisko pierwszej większej wojny narodowej w której Polacy przez pewnego pana udziału nie wzieli i wiele stracili . Do wojny narodowej jest potrzebny czynniki unifikujący a takim był husytyzm własnie czynnikiem .

Sława i chwała !

Sro 30 Kwi, 2008 13:01

Wyprawy? Normalna rzecz!

Taki był wówczas świat. Nie mozna winic jedynie chrzescijan, bo to sułtanat seludzucki prowadzil MEGA ekspansywna poityke. Przybycie Krzyzowców do Edessy było przyjete przez mieszkanców jako dar Boży(Asbridge Thomas "The First Crusade"). Poza tym Muzułamnie zabronili wstepu do Jerozolimy chrzescijanom(ciekawe jak zareagowaliby muzulmanie gdyby chrzescijanie zajeli Mekke i zabroniliby wstepu do niej muzulmanom? pewnie by sie z tym pogodzili, prawda?)

Czw 29 Maj, 2008 0:10