Polska Piastów Krzyżacy potrzebóje szybkiej pomocy

Witam wszystkich serdecznie
na wstępie chciałbym powiedzieć że nie jestem specjalnie fanem historii (większa skłonnośc mam do nauk ścisłych) i w aktualnie w 2 klasie liceum mam z nią wyjątkowe problemy

teraz natrafiła mi sie okazja dostania 6 tki ( ;] nawet nie sądziłem że taką ocenke można dostać ale jednak) za rozwikłanie z dnia na dzień (23-24 kwietnia) zagadki pod tytułem

dlaczego raz piszą że data sprowadzenia krzyżaków do polski to 1226 a raz że 1228/1230

byłbym niezmiernie wdzięczny za wszelką pomoc lub wskazówke
to jest jedyna szansa na ustawienie mojej sytuacji na prostą ... bo jest nieciekawie

Pon 23 Kwi, 2007 19:49

Sprawa jest prosta
Otóż na początku roku 1226 ( w zasadzie rokowania trwały już od 1225) książę Konrad Mazowiecki zaprosił Zakon do przybycia na swe ziemie i wydzierżawił im Ziemię Chełmińską, co następnie zatwierdził cesarz Fryderyk II w tzw. Złotej Bulli (rozszerzył też ową dzierżawę na zajmowane jeszcze przez pogan Prusy). Kilka lat później Krzyżacy tak spreparowali dokument, że dawał on im jakoby te ziemie na własność.
Jednak dopiero w 1228 roku przybyli do kraju pierwsi zakonnicy (dosłownie dwóch rycerzy z garścią służby), a zatem ten rok można uznać za początek fizycznej obecności Krzyżaków na ziemiach polskich.
W 1230 zaś z większą grupą braci przybył pierwszy mistrz krajowy - Herman Balk. Od tego momentu Krzyżacy organizują swe państwo nad Bałtykiem.
Mam nadzieję, że to ci pomoże.

Pon 23 Kwi, 2007 20:19

Pytanie wydało mi się jak z kosmosu,a tu Brożyna odpowiada po 30 minutach Nie jestem może od tych spraw,ale jak za to nie dostanie pochwały to za co?

Pon 23 Kwi, 2007 22:02

Heh, no nie są to znów takie wielkie arkana. W wielu książkach znajdziesz info na ten temat, a i w sieci wystarczy 5 min. poklikać...
Tak czy inaczej, dzięki Imperator za słowa uznania

Pon 23 Kwi, 2007 22:45

dziękuje wam bardzo (w szczególności Brożynie )
6'teczka już w dzienniku

(ps. chodziło mi oto czy napewno mam dobry tok myślenia)

Wto 24 Kwi, 2007 16:08

:okret5:

Wto 15 Sty, 2008 15:36

Jako nauczyciel historii jestem załamany poziomem licealisty i pytania na 6.....
_________________
Prawda przeciw Światu
celtyckie

Wto 15 Sty, 2008 16:30

No coz, takie czasy. A Tobie jako nauczycielowi historii to chcialbym sie zapytac jakie postepy masz n.p. z opgrogramowaniem?
zreszta nie o to mi chodzi. Poprostu nie historia jest do du.. tylko nauczyciel. Jesli nauczyciel nie umie dobrze przedstawic, to przegrana. No i jest jeszcze ostatnia opcja: ta, ze uczen jest do d...

Wto 15 Sty, 2008 18:13

rydz-smigly napisał:

No coz, takie czasy. A Tobie jako nauczycielowi historii to chcialbym sie zapytac jakie postepy masz n.p. z opgrogramowaniem? .

Nie rozumiem pytania.....
_________________
Prawda przeciw Światu
celtyckie

Sro 16 Sty, 2008 10:35

Ludzie mlodzi nie wszystko musza wiedziec, nie na wszystkim musza sie tak dobrze znac. Wiele przybywa z czasem. A zreszta w takim wieku to sie 1000 innych spraw ma na glowie. Nie mow tak odrazu, ze to jakis "niedouk"itd. Wytlumacz itd. jestes przeciez pedagogiem, czy nie? Mozna wyjasnic. Slyszalem, ze dostaniecie conajmniej 200Zl podwyzki od p.minister Hall. Za nic cos dostac to fajnie. Moze sie troche wystarczy przylozyc do zawodu?

Ostatnie zdania byly prowokacyjne, ale nie zlosliwe. Tylko tak dla osobistego zastanowienia.

Sro 16 Sty, 2008 13:40

Cytat:

Mozna wyjasnic. Slyszalem, ze dostaniecie conajmniej 200Zl podwyzki od p.minister Hall. Za nic cos dostac to fajnie. Moze sie troche wystarczy przylozyc do zawodu?

Tak? Brutto Odejmij sobie od tych 200zł 19% podatku oraz 11% Zus itp. Ile ci zostanie? A teraz policz sobie, że Brutto nauczyciel Stażysta dostaje 1100zł, z podwyżką 1300, czyli ile to będzie netto? ok 910zł. Po 5 latach studiów, ukończeniu fakultetów z Pedagogiki, Psychologii. Widzę, że to bardzo dużo, żyć nie umierać. Ludzie z pasją, którzy pragną uczyć ,po jakimś czasie, często są zmuszani bardzo trudną sytuacją finansową (utrzymaj sie za 910zł, a później za niewiele ponad 1100zł)do odejścia z zawodu. Traceni są najlepsi, którzy pragną zmienić wiele w sposobie uczenia, aby wiedza była chłonięta z chęcią a nie pod przymusem. A 18godzinny tydzień pracy? To fikcja. Uczysz, zostajesz po lekcjach, robota papierkowa, spotkania z rodzicami, z uczniami itp. To daje aż za nadto 40godzin. Szczęśliwcem ten, kto nie czuje powołania i nie chce go realizować.
Te 2 stówy brutto na pewno ucieszą kieszeń nauczyciela. Może sobie nawet cios kupi?!

Więc przestań człeku wygadywać głupoty i zacznij uczyć w szkole i naucz sie wiązać koniec z końcem za kilkaset złotych, będąc magistrem!

Sro 16 Sty, 2008 17:00

Co do zarobków uprzedził mnie Basileus. Co do innych treści:
Nigdzie nie napisałem, że ktokolwiek jest niedoukiem. Stwierdziłem tylko, ze załamuje mnie poziom i licealisty i pytania. Wyjaśniam więc "co poeta miał na myśli". Mianowicie - nauczyciel zadając pytanie na 6 wykracza poza program co jest niezgodne z rozporządzeniem o ocenianiu. Ocena celujący bowiem jest oceną z materiału (kiedyś, na początku po wprowadzeniu nowej skali 6 otrzymywało się za wykraczanie poza program teraz nie wolno tak robić), a nie za jakieś pytanie "z kosmosu". Po drugie - czy to jest sprawiedliwe, żeby uczeń, który nie pracuje zbytnio przez cały semestr za jedno pytanie dostawał 6? Tyle w kwestii nauczyciela. Co do ucznia - skoro, jak sam pisze, historia go nie interesuje etc. to - pytam - po co mu ta 6? Skoro jest niezasłużona bo historia jest mu do niczego, a ponadto nie zadał sobie trudu nawet wygooglować temat, tylko od razu na forum, pytanie i łatwizna. Krótko - wkurzają mnie uczniowie, któży walczą o oceny, nie o wiedzę - podziwiam takich, którzy np. nie interesując się historią mają z tego przedmiot 3, 4 i to im wystarcza. I to jest uczciwe.
_________________
Prawda przeciw Światu
celtyckie

Czw 17 Sty, 2008 16:55