Ślad w sprawie Bożeny

Szukają maszyny sapersko-inżynieryjnej "Bożena"

Są szanse na odnalezienie maszyny sapersko- inżynieryjnej "Bożena", która zaginęła w czasie transportu do Afganistanu - dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do wojska.
Istnieje podejrzenie, że jej nowi "właściciele" zwrócili się do producenta maszyny, chcąc dokupić zapasowe części. Informacje przekazano już odpowiednim służbom, które mają je zweryfikować.

Polscy żołnierze w Afganistanie mają jeszcze trzy takie maszyny, które - jak zapewniał w rozmowie z PAP dowódca PKW w tym kraju gen. Marek Tomaszycki - "zaspokajają potrzeby wojska".W zastępstwie brakującej "Bożeny" wojskowi dostali robota "Inspektora", który zajmuje się m.in. rozminowywaniem ładunków domowej roboty i likwidowaniem niewybuchów. Niebawem do Afganistanu ma zostać dosłany także ciężki sprzęt do realizacji podobnych działań.

Jak wielokrotnie zapewniał resort, polska armia nie poniesie strat z tytułu kradzieży "Bożeny", bo firma, zajmująca się jej przewozem, zapłaci za stratę, ładunek był bowiem ubezpieczony. "Bożena" zaginęła wiosną w czasie transportu przez Pakistan.


za http://wiadomosci.onet.pl/1600022,,,,,,6333,itemspec.html

Opis załącznika: oto Bożenka, kilka ton stali i patent z II wś

Sob 15 Wrz, 2007 10:13

Buhahahahaka!

Dalej jej nie znaleźli? Cudownie po prostu

Swoją drogą jak może zniknąć 20 stopowy kontener z kilkunastoma tonami stali i nikt niczego nie zauważa

Sob 15 Wrz, 2007 10:29

Mnie to najbardziej rozbraja stwierdzenie, że w zastępstwie 2-tonowej Bożeny ktoś wysłał Inspectora .



To tak jakbym potrzebował taczki, a ktoś dał mi wiadro.
_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Sob 15 Wrz, 2007 10:41

Ja się tylko zastanawiam, kto wymyśla te idiotyczne nazwy? Jak można sprzęt wojskowy nazwać "Bożena"? Brzmi jak nazwa warzywniaka w Pcimiu Dolnym

Sob 15 Wrz, 2007 12:44

Z tego co wiem to jego producenci- Czesi.

Sob 15 Wrz, 2007 13:28

A nie czasami Słowacy są twórcami Bożeny?? A kontener przy przeładunku bez problemu można zgubić, wystarczy źle odczytać numeru na kontenerze i trzeba szukać maszyny.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Sob 15 Wrz, 2007 15:34

A co za różnica- jedno zło!

A z tym kontenerem- to nie problem zgubić- ale jak widać, prawdopodobnie on nie został zgubiony, tylko wprost przeciwnie

Sob 15 Wrz, 2007 15:57

Cytat:

Ja się tylko zastanawiam, kto wymyśla te idiotyczne nazwy? Jak można sprzęt wojskowy nazwać "Bożena"? Brzmi jak nazwa warzywniaka w Pcimiu Dolnym

Całkiem miła nazwa. Lepsza od wszelkich DOminatorów, Predatorów czy CHrobrych
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sob 15 Wrz, 2007 17:22

A ja myslalem ze chodzi o pania doktor wybierajaca sie na kontygent...

Sro 26 Wrz, 2007 17:37